Publicystyka - ngo.pl

Biuro Ochrony Środowiska poprosiło Warszawską Radę Działalności Pożytku Publicznego o zaopiniowanie projektów trzech uchwał: 

• w sprawie ustalenia wysokości opłat za usuwanie i przechowywanie statków lub innych obiektów pływających na rok 2023;
• w sprawie przyjęcia Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie m.st. Warszawy w 2023 r.;
• oraz w sprawie zmiany statutu jednostki budżetowej m.st. Warszawy pod nazwą Schronisko na Paluchu im. Jana Lityńskiego.

Przyjęcie dwóch pierwszych wynika z wymogów ustawowych: Miasto co roku jest zobowiązane do uchwalenia miejscowych przepisów dotyczących tego obszaru działalności. 

Projekty uchwał nie przewidują rewolucyjnych zmian.

W uchwale dotyczącej  opłat za usuwanie i przechowywanie statków lub innych obiektów pływających przyjęto stawki maksymalne (przewidziane przez ustawę). Jak powiedziała Dorota Jedynak, dyrektorka Biura Ochrony Środowiska, uchwała ta w zasadzie jest martwa, ponieważ np. w zeszłym roku ani razu nie trzeba było korzystać z jej zapisów - nie było sytuacji, w której trzeba by odholować jakąkolwiek jednostkę pływającą.

Projekt Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie m.st. Warszawy w 2023 r. opiera się w dużej mierze na zapisach Programu z 2022 r. Nie przewidziano w nim nowych zadań, a jedynie uszczegółowienie dotychczasowych. 

Przy okazji omawiania projektu Programu członkowie i członkinie WRDPP chcieli się jednak dowiedzieć, skąd biorą się informacje medialne o tym, że w pierwszych dwóch tygodniach roku wyczerpały się środki na czipowanie zwierząt właścicielskich. 

– Tymczasem słyszymy, że środki na dotacje na opiekę nad zwierzętami bezdomnymi się powiększyły. Może te proporcje jednak powinny być inaczej ustawione? – pytał Piotr Kaliszek. 

Anna Kośnik z Biura Ochrony Środowiska wytłumaczyła, że Miasto podpisało w 2022 umowę na czipowanie z konsorcjum lecznic weterynaryjnych na dwa lata. Biuro nie otrzymało jeszcze informacji, jaką kwotą dysponuje konsorcjum obecnie. W 2022 roku środki na czipowanie wystarczyły na cały rok. Być może informacja o braku pieniędzy dotyczy konkretnych lecznic, a w innych - są one nadal dostępne. 

Anna Zielińska z BKDS przy BOŚ potwierdziła, że zainteresowanie czipowaniem i sterylizacją jest bardzo duże. 

 – To dobrze, bo w tej sposób udało się zmniejszyć liczbę zwierząt przebywających w Schronisku na Paluchu – oceniła, dodając, że większy budżet też y udło sie wykorzystać, ale byłoby to kosztem opieki nad zwierzętami bezdomnymi. 

Przedstawicielka BOŚ dodała, że możliwy jest dodatkowy przetarg, jeśli się okaże, że środki na czipowanie zwierząt właścicielskich się wyczerpały.

W statucie Schroniska na Paluchu im. Jana Lityńskiego przewidziano dwie zmiany. Jedna dotyczy zmiany zakresu zadań kadry kierowniczej schroniska (co wynika z rozszerzenia zakresu zadań samego schroniska). Dyrektor schroniska będzie miał dwóch zastępców, z czego jednym będzie kierownik ambulatorium.

Druga zmiana w statucie sprawia, że jego postanowienia obejmą także zasady opieki nad bezdomnymi zwierzętami wymagającymi opieki specjalnej, czyli w domach tymczasowych. 

– Część zwierząt wymaga warunków innych niż schroniskowe. Przebywając w domach tymczasowych lepiej dochodzą do zdrowia, a to także odciąża samo schronisko – tłumaczyła zmianę Anna Zielińska. – Dlatego potrzebne jest uruchomienie domów tymczasowych, co podkreślają organizacje pozarządowe. 

Osoby decydujące się na taką formę opieki, będą mogły liczyć na pomoc Schroniska. Anna Kośnik podkreśliła, że dotyczyć to będzie tylko skrajnych sytuacji, czyli np. gdy zwierzę jest po skomplikowanym zabiegu. 

– Tutaj organizacje mają nieco odmienne zdanie, ale dobrze, że taki zapis w statucie się pojawił – dodała Anna Zielińska.

Ponownie Rada podjęła rozmowę na temat formy spotykania się. Styczniowe posiedzenie Rady odbyło się w biurze CKS. Lutowe - ponownie zdalnie, ponieważ tak zagłosowały osoby, które deklarowały udział. 

– Spotkania powinny się odbywać co do zasady w realu – przekonywał Piotr Kalisze. - Posiedzenie zdalnie utrudnia dyskusję. 

Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą współprzewodniczące WRDPP.

Na koniec posiedzenia Bartłomiej Włodkowski zgłosił temat do podjęcia na kolejnych spotkaniach Rady: problemy z racjonalnym wykorzystaniem przestrzeni lokalowej Miasta. 

– Szkoły, z uwagi na oszczędności, zamykają się po lekcjach. MAL-e w dużej mierze działają do 16.00, ponieważ nie ma pieniędzy na etat. Coraz częściej odbija się to na działalności organizacji pozarządowych, które nie mają się, gdzie podziać – mówił Włodkowski. – To są moje przykłady. Trudne do rozwiązania jednostkowo. Czy w innych obszarach niż edukacja także jest to widoczne? Wydaje mi się, że sytuacja dojrzała do dyskusji strategicznej. I chciałbym do tego tematu wrócić wiosną. KDS ds. edukacji będzie pracował na jakimiś rozwiązaniami.