78% przedsiębiorstw społecznych planuje rozwijać swoją działalność w ciągu najbliższych dwóch lat. A 97% z nich chce zdobywać nową wiedzę i korzystać ze szkoleń. Gotowość do rozwoju to jedna z pięciu supermocy, które zidentyfikowaliśmy na podstawie raportu „Przedsiębiorstwa społeczne w Polsce 2024”. Zobaczmy, jak to może wyglądać w praktyce.
Wokół „supermocy” przedsiębiorstw społecznych skupimy się w najbliższym cyklu Pod lupą ngo.pl – „Przedsiębiorstwa społeczne i ich moce”. Jest to cykl portalu ngo.pl i Badań Klon/Jawor, w którym bierzemy na warsztat wybrane zagadnienie dotyczące życia organizacji społecznych. Tym razem cykl przygotowujemy razem z partnerami w projekcie SAMO-ES: Ogólnopolskim Związkiem Rewizyjnym Spółdzielni Socjalnych, Stowarzyszeniem na rzecz Spółdzielni Socjalnych i Fundacją Rozwoju Przedsiębiorczości Społecznej „Być Razem”. Przez następny miesiąc będziemy publikować materiały o przedsiębiorstwach społecznych, przykłady dobrych praktyk, refleksje od ekspertów i ekspertek. Zostańcie z nami!
Mimo trudności finansowych, biurokratycznych i konkurencji rynkowej, przedsiębiorstwa społeczne myślą przyszłościowo. Świadczą o tym przykłady, które już opisywaliśmy w portalu. Warto więc do nich wrócić.
Towarzystwo GEST: od organizacji pozarządowej do przedsiębiorstwa społecznego
Towarzystwo Tłumaczy i Wykładowców Języka Migowego GEST jako podmiot ekonomii społecznej działa od półtora roku, jednak jego historia sięga 2010 roku. Olgierd Kosiba prowadził wówczas kursy języka migowego, na które zgłaszało się coraz więcej osób, przyszłych tłumaczy i lektorów PJM. Zachęcony do stworzenia organizacji dedykowanej wszystkim osobom zainteresowanym językiem migowym, wspólnie z Euniką Lech z Fundacji Pomocy Osobom Niesłyszącym „TON” powołał do życia Towarzystwo GEST.
Ekonomia społeczna pojawiła się dość niedawno i miała związek ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Organizacji udało się także dostać pieniądze na stworzenie – we współpracy z Fundacją Pomocy Wzajemnej Barka – trzech miejsc pracy. Dzięki temu w zespole pojawiły się osoby głuche, posługujące się przede wszystkim językiem migowym. Był to jednak raczej sposób na dalszy rozwój niż wielka zmiana w działalności. Dość powiedzieć, że od kursów języka migowego i obsługi tłumaczeń, Towarzystwo przeszło do tworzenia rozwiązań cyfrowych, które mają pomagać w zapewnieniu dostępności dla osób głuchych i słabosłyszących (i nie tylko).
CZYTAJ WIĘCEJ: GEST: Przełamujemy bariery – od migania do pełnej dostępności >
Przetworzyły 1,5 tys. metrów kwadratowych materiałów reklamowych
Spółdzielnia Socjalna Zeroban współpracuje z firmami, które na własne potrzeby produkują materiały reklamowe – banery, roll-upy, ścianki czy wielkogabarytowe balony. Nie nadają się one do recyklingu, ale możliwy jest upcykling, czyli przetwarzanie ich w torby, nerki, plecaki, kosmetyczki, czy teczki.
Zeroban powstała w kwietniu 2020 roku z myślą, by współdziałać z branżą eventową, organizatorami targów, festiwali, konferencji. Ze względu na pandemię i lockdown – wydarzenia te nie odbywały się, konieczne więc było szybkie przearanżowanie pomysłu na działanie i otworzenie się na inne branże, jak kulturalna, czy informatyczna.
Zeroban nie tylko przetrwała pandemię, ale się rozwinęła: zatrudnia osiem osób (początkowo były trzy), działa w Gdańsku, ale współpracuje z firmami z całej Polski, regularnie powracających klientów jest siedemdziesiąt; w 2024 roku wyprodukowała 3600 sztuk produktów upcyklingowych i przetworzyła półtora tysiąca metrów kwadratowych materiałów reklamowych.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ekologia, kobieca siła i torby z przeszłości – poznaj Zeroban! >
Karmią i integrują lokalną społeczność
Spółdzielnia Socjalna INTEGRACJA także powstała w przededniu pandemii i przetrwała ten niezwykle ciężki czas. Pomysł na jej założenie zrodził się z potrzeby lepszego żywienia w placówkach edukacyjnych. Zależało na tym szkołom, przedszkolom i samorządowi.
Tyle, że tuż po otwarciu spółdzielni, szkoły zostały zamknięte, a edukacja przeniosła się do Internetu. Bieżące zobowiązania udało się pokrywać z pieniędzy, które spółdzielnia otrzymałam na utworzenie miejsc pracy. Działali z nadzieją, że wkrótce wszystko wróci do normy i będzie można zacząć funkcjonować zgodnie z planem. W czasie pandemii wprowadzili usługę cateringu, np. na święta. Wykorzystali ten czas także na rozmowy z kolejnymi placówkami edukacyjnymi w okolicy. Wcześniej żłobki, przedszkola i szkoły – także prywatne – korzystały z oferty firm, które wygrały przetarg, zwykle najniższą ceną, kosztem jakości. Zidentyfikowali także niszę: catering sal weselnych, przygotowywany dla dzieci i młodzieży.
Obecnie spółdzielnia obsługuje 15 piętnaście miejsc, do których codziennie dowozi około 650 posiłków. Nie licząc 120 szykowanych codziennie dla żłobka i przedszkola, które są w tym samym budynku, co spółdzielnia.
CZYTAJ WIĘCEJ: INTEGRACJA: Spółdzielnia, która karmi i integruje lokalną społeczność
Wyjątkowe książki i warsztaty
Fundacja Kołobajka powstała z fascynacji książkami dotykowymi. Kirył i Patrycja postanowili je produkować, licząc, że jako przedsiębiorstwo społeczne uzyskają wsparcie finansowe w realizacji tego pomysłu. Rzeczywistość szybko sprowadziła ich na ziemię: okazało się, że grantów na tworzenie produktów nie ma. Ale są środki na prowadzenie warsztatów. Otworzyli się więc na to. Przygotowali m.in. scenariusz lekcji, w czasie których dzieci dowiadują się, czym jest tyflografika, kim był Louis Braille, jak osoby niewidome poruszają się po mieście, co im w tym pomaga.
Prowadzą także „Warsztaty Mistrzowskie” dla dorosłych. Uczestnicy i uczestniczki takich zajęć tworzą książkę dotykową oraz dowiadują się o dostępności w instytucjach kultury. Fundacja oferuje również swoje produkty, czyli książki dotykowe – instytucjom. Jedną z nich jest Pałac Jana III Sobieskiego na warszawskim Wilanowie. Można tam zobaczyć dotykowy przewodnik służący do oprowadzania dzieci i młodzieży z niepełnosprawnością wzroku.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tworzą wyjątkowe książki, którymi wszyscy się zachwycają >
Krakowska spółdzielnia łączy ludzi i książki
Kryzys związany z pandemią był także motorem zmiany w krakowskiej Spółdzielni Ogniwo. Założona 10 lat temu spółdzielnia miała ambicje kontynuowanie polskich tradycji spółdzielczych: dołożenia cegiełki do budowy bardziej sprawiedliwego świata i stworzenia miejsce dobrej pracy. Prowadzone przez lata księgarnia i kawiarnia, stały się punktem łączącym krakowskie środowisko lewicowe. W lokalu blisko centrum miasta odbywało się wiele spotkań. Było to możliwe, ponieważ lokal był duży.
W pandemii okazało się to niestety obciążeniem. Brak ulgi czynszowej wymusił zmianę lokalizacji, a to wpłynęło na przeformułowanie działalności: przed pandemią jej podstawą były spotkania i gastronomia, ze względu na lockdowny Ogniwo mocniej weszło w działalność księgarską.
To pomogło im przetrwać, chociaż obecnie także jest źródłem kryzysu: sprzedaż książek w Polsce nie gwarantuje utrzymania. To ich jednak motywuje do podejmowania kolejnych inicjatyw i współprac z rożnymi instytucjami – by Ogniwo mogło dalej funkcjonować i dostarczać ciekawą ofertę krakowskiej społeczności.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ogniwo: Jak krakowska spółdzielnia łączy ludzi i książki >
Spółdzielnie socjalne zmieniają Zieloną Górę
W Zielonej Górze przedsiębiorczość społeczna rozwija się dynamicznie, w dużej mierze dzięki współpracy między poszczególnymi przedsiębiorstwami, które uzupełniają swoją ofertę i się wspierają.
Spółdzielnia Socjalna Alternatywy zaczynała w 2017 r. od usług opiekuńczych w kameralnym domu dziennego pobytu dla osób starszych w Zielonej Górze. Obecnie zatrudnia 12 osób i prowadzi już drugi dom dziennego pobytu, w którym może zapewnić wsparcie dla 40 osób, a w ramach opieki wytchnieniowej nawet dla stu.
Spółdzielnia Socjalna Alivio początkowo prowadziła centrum wytchnieniowe, ale w ciągu kilku lat rozwinęła swoją działalność i są już dwie placówki tego typu. Obie są miejscami kameralnymi: przyjmują maksymalnie pięć osób w systemie całodobowym i dziesięć w systemie dziennym.
W jednej z placówek odbywają się konferencje, spotkania, wizyty studyjne, inne organizacje pozarządowe mogą robić swoje wydarzenia. Stwarza to okazje do sieciowania się i nawiązywania współpracy. Organizowane są tam szkolenia dla asystentów i opiekunów osób z niepełnosprawnościami. Tylko w 2024 roku udało się przeszkolić prawie dwieście osób. Alivio prowadzi również podzielnię sprzętu rehabilitacyjno-pomocniczego: jest on tam naprawiany, czyszczony, a potem przekazywany nieodpłatnie do tych, którzy są w potrzebie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Jak spółdzielnie socjalne zmieniają Zieloną Górę. Historia Alivio i Alternatyw >
Spółdzielnia socjalna, która zabierze Was na wspinaczkę
Tropem Przygody jest jedną z czterech spółdzielni socjalnych w Polsce, które mają wpis do Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki i Przedsiębiorców Ułatwiających Nabywanie Powiązanych Usług Turystycznych. Dzięki temu mają bardzo dużo zamówień od najróżniejszych podmiotów, które chcą przygotować wycieczki w sposób legalny i profesjonalny, zgodny z ustawą o organizacji imprez turystycznych czy rozporządzeniem w sprawie organizacji wypoczynku dzieci i młodzieży. A przede wszystkim zabrać klientów lub podopiecznych w ciekawe miejsca, gdzie można zobaczyć mnóstwo wspaniałych rzeczy i doskonale spędzić czas.
Wyjazdy łączą się z rekreacją, czyli organizacją wszelkich pikników, festynów, gier miejskich, gier terenowych, wydarzeń tematycznych, świątecznych, koncertów, festiwali czy szkoleń. Tropem Przygody mocno stawia na turystykę aktywną i edukację pozaformalną. Oznacza to rzadsze wizyty w muzeach, za to znacznie więcej gier i zabaw, jeżdżenia quadami, wspinaczek – im więcej ruchu, im więcej rozwiązywania zagadek, tym lepiej.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tropem Przygody – spółdzielnia socjalna, która zabierze Was na wspinaczkę >
➡️ Poznaj wcześniejsze odsłony cyklu „Pod lupą ngo.pl”.
O projekcie
Projekt „SAMO-ES. Samoorganizacja przedsiębiorstw społecznych jako odpowiedź na wyzwania społeczne” realizowany jest w partnerstwie, które tworzą Ogólnopolski Związek Rewizyjny Spółdzielni Socjalnych (lider), Fundacja Rozwoju Przedsiębiorczości Społecznej „Być Razem” z Cieszyna, Stowarzyszenie na rzecz Spółdzielni Socjalnych, Stowarzyszenie Klon/Jawor.
👉 Odwiedź nas: www.samo-es.pl.
Projekt „SAMO-ES – Samoorganizacja jako odpowiedź na wyzwania społeczne” jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach programu Fundusze Europejskie dla Rozwoju Społecznego 2021–2027.
Źródło: inf. własna ngo.pl
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.