Jaki 2018, jaki 2019? Organizacje społeczne. To Działa! Naprawdę!
Ważną próbą zrozumienia i przepracowania tego, co dzieje się w nas, osobach angażujących się społecznie, dla których ważne jest to, co dzieje się w naszym kraju oraz w naszych małych ojczyznach, był w tym roku Zlot Niepołomicki. Każdy wyjechał stamtąd z jakąś dawką emocji, tematami do przepracowania, ale pomimo różnych reakcji i relacji, z poczuciem wspólnej odpowiedzialności za to, co Nasze.
Trudno jest mi wybrać najważniejsze wydarzenia, które miały miejsce w mijającym właśnie roku. Nie można jednak przejść obojętnie obok rocznic, które nadały ton inicjatywom podejmowanym przez rozmaite środowiska i z różną siłą popychały nas do debaty na temat naszej niepodległości oraz tożsamości.
Bez korzeni nie zrozumiemy współczesności
Obchodziliśmy stulecie odzyskania niepodległości oraz wywalczenia przez Polki praw wyborczych. W ramach społecznych obchodów pierwszej z tych dwóch okrągłych rocznic, powstało wiele inicjatyw, podejmowanych oddolnie w całej Polsce. Łączyło je poszukiwanie pól porozumienia oraz wspólne wartości: otwartość, wolność, duma z osiągnięć naszego kraju. W serwisie Nasza Niepodległa można zobaczyć wszystkie te inicjatywy, a przy okazji poczuć wspólnotę i radość z Naszej – Niepodległej. Szkoda, że obchody państwowe nie odbyły się w takiej atmosferze…
Bez inicjatyw społecznych, rad (które tak źle się kojarzą z czasem PRL-u) czy komitetów organizacyjnych nie byłoby w 1918 roku zwycięstwa. Rola organizacji jest nie do przecenienia. Powstawały ruchy kobiece, informacyjno-pomocowe, charytatywne, kulturalno-formacyjne, edukacyjne, zawodowo gospodarcze, paramilitarne…
To Polki i Polacy, którzy wzięli sprawy w swoje ręce i zaczęli tworzyć lokalne władze, mieli największy udział w odzyskaniu niepodległości. Podobną aktywizację mogliśmy oglądać również i w tym roku, kiedy grono osób angażujących się w działania organizacji społecznych, wzięło aktywny udział w wyborach samorządowych, kandydując na różne funkcje. O samoorganizacji i historii od lat pisze Piotr Frączak. Jego prace pokazują, że bez sięgnięcia do korzeni i historii ruchów społecznych, trudno nam będzie zrozumieć naszą historię. Dzięki świadomości tego, co było kiedyś, możemy lepiej poznać współczesność. Bo, co wiemy i czego doświadczamy, historia lubi się powtarzać.
W obronie wartości!
Ważną próbą zrozumienia i przepracowania tego, co dzieje się w nas, osobach angażujących się społecznie, dla których ważne jest to, co dzieje się w naszym kraju oraz w naszych małych ojczyznach, był w tym roku Zlot Niepołomicki. Każdy wyjechał stamtąd z jakąś dawką emocji, tematami do przepracowania, ale pomimo różnych reakcji i relacji, z poczuciem wspólnej odpowiedzialności za to, co Nasze. Czy odbędzie się kolejny taki Zlot, zależy tylko od nas. Pewne jest natomiast, że było to niepowtarzalne doświadczenie, dotykające różnych ludzi w różny sposób, zorganizowane dla nas przez nas. Tematy tam poruszane wzbudzały emocje od złości, przez nadzieję po chęć zrozumienia drugiego.
Takie wydarzenia warte są zauważenia, bo stanowią szansę na naładowanie społecznych akumulatorów. Bo gdzie je ładować i gdzie przepracowywać trudne tematy, jeśli nie w gronie osób podobnych do nas w stylu działania, którzy w danym momencie, mimo różnicy poglądów, tworzą wspólnotę?
Wolność i prawa nie są dane nam raz na zawsze, o ich utrzymanie trzeba walczyć, czasem dosłownie. Mogliśmy to dostrzec, kolejny raz wychodząc na ulice w sprawie sądów, czy wspierając protest Rodziców Osób Niepełnosprawnych w Sejmie. Nie sposób zliczyć inicjatyw, organizacji i osób, które walczą o godne życie, przestrzeganie praw i wolności obywatelskich w Polsce.
W tym roku powstał Alfabet Buntu. To społeczny projekt, będący realizacją ideowego testamentu konstytucjonalisty i obrońcy praw człowieka, profesora Wiktora Osiatyńskiego. Przedstawia sylwetki osób, takich jak organizatorki demonstracji czy aktywiści ruchów obywatelskich, które walczą o przestrzeganie prawa, sprzeciwiając się dyskryminacji i uprzedzeniom. Jak piszą jego autorzy: „Alfabet Buntu ma dać iskrę do działania i impuls do myślenia, jakie państwo budować w przyszłości, jakie pragnienia zaspokoić, jakim różnicom dać swobodny wyraz”. Przeglądając to archiwum, można by napisać niekończące się podsumowanie tego mijającego roku.
Współpraca rządu z organizacjami pozarządowymi?
W sektorze pozarządowym niewątpliwym tegorocznym sukcesem obywatelek i obywateli popierających głos koalicji organizacji, było powstrzymanie niekorzystnych i nagłych zmian w ustawie o zbiórkach publicznych.
To był moment jedności w sektorze pozarządowym, pokazujący, że pomimo różnicy poglądów, możemy spotkać się w jednej sprawie ważnej dla nas wszystkich i mówić jednym głosem.
Końcówka roku minęła pod znakiem przygotowywania i konsultacji programów Narodowego Instytutu Wolności (Fundusz Inicjatyw Obywatelskich, Program Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030 PROO, Rządowy Program Wsparcia Rozwoju Organizacji Harcerskich i Skautowych na lata 2018-2030 (ROHiS) i Korpus Solidarności – Program Wspierania i Rozwoju Wolontariatu Długoterminowego na lata 2018 – 2030), które mają rozwijać społeczeństwo obywatelskie. Mogliśmy także obserwować zamieszanie w sprawie między innymi nowych wzorów ofert, umów i sprawozdań w konkursach dla organizacji pozarządowych (konsultacje rozporządzeń Przewodniczącego Komitetu Pożytku Publicznego).
Nie można nie wspomnieć o ustawie o Kołach Gospodyń Wiejskich, która pojawiła się nagle, bez konsultacji publicznych i międzyresortowych, bez opinii Rady Działalności Pożytku Publicznego (Radę VI kadencji wybrano także w tym roku) i bez zapytania o zdanie najbardziej zainteresowanych, czyli kół. Przyjęcie tej ustawy ogranicza prawa człowieka i wolność zrzeszania się, bo według nowego prawa możliwe jest założenie tylko jednego KGW w każdej wsi i przynależność tylko do jednego z nich.
W tym roku pojawił się także raport z Repozytorium OFOP, wskazujący udokumentowane przez ostatnie trzy lata przypadki naruszeń przez polski rząd zasady pomocniczości i partnerstwa we współpracy z NGO. Łącznie zarejestrowano 60 naruszeń w 21 ministerstwach.
Przykład: na 19 ministerstw, 7 nie przyjęło programów współpracy z organizacjami pozarządowymi na rok 2018, 3 programy przyjęte zostały z opóźnieniem, a 6 nie zawiera wszystkich wymaganych elementów. Przewodniczący Zespołu ds. Programów Współpracy nie udostępnia informacji o pracach Zespołu. Raport został przekazany Rzecznikowi Praw Obywatelskich 28 listopada.
Wyzwania organizacji społecznych
W tym roku swój jubileusz piętnastolecia obchodziła Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych. Nasze świętowanie połączyliśmy z konferencją o dobru wspólnym. Temat ten wydał nam się wyjątkowo ważny w kontekście zmian zachodzących w naszym kraju i w sektorze obywatelskim. Kontynuowaliśmy, zarówno w wymiarze lokalnym, jak i europejskim, debatę o wartościach rozpoczętą podczas VIII Ogólnopolskiego Forum Inicjatyw Pozarządowych (2017).
Tematy szeroko poruszane w tym roku, nie tylko przez media, ale i przez same organizacje, to między innymi prawa pracownicze w NGO (na przykład przypadek księdza Stryczka ze Szlachetnej Paczki), a także zmiana pokoleniowa w sektorze społecznym. O tych kwestiach, a także o zmianach w Ustawie o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, zmianie źródeł finansowania działań obywatelskich, ryzyku zwiększenia kontroli nad społeczeństwem obywatelskim czy o udziale organizacji społecznych w debacie publicznej, dyskutowaliśmy podczas konferencji rok po VIII OFIP-ie (relacja z warsztatów).
Wszystkie te tematy są niewątpliwie wyzwaniami dla nas wszystkich. Sprostanie im jest konieczne, by dbać o Naszą Niepodległą w każdym jej wymiarze.
Czego by zabrakło, gdyby nie organizacje?
Zdaję sobie sprawę, że łatwiej jest wskazać, co nie działa i podsumować dość pesymistycznie mijający rok. Dlatego zakończę pozytywnym przykładem współdziałania wielu organizacji w Polsce, czyli tegoroczną kampanią Organizacje społeczne. To działa!. Pokazuje ona, czego by zabrakło, gdyby nie nasze, organizacji społecznych działania oraz codzienne wybory i podejmowanie wyzwań, także osobistych, przez wiele działaczek i działaczy. A w Klinice Budzik prowadzonej przez Fundację A kogo? obudziło się w tym roku pięćdziesiąte dziecko! Organizacje społeczne. To Działa! Naprawdę!
Weronika Czyżewska-Waglowska – Wiceprezeska i dyrektorka Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych (OFOP). Od kilkunastu lat związana z organizacjami społecznymi. W OFOP-ie reprezentuje Stowarzyszenie Dialog Społeczny. Organizatorka Ogólnopolskiego Forum Inicjatyw Pozarządowych odbywającego się cyklicznie od 1996 roku. Działaczka ruchu społecznego Obywatele Kultury. Sygnatariuszka i inicjatorka Obywatelskiego Paktu na rzecz mediów publicznych.
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.