Jak wesprzeć 1% w realiach Polskiego Ładu. Komentarz do zapowiedzi Premiera
21 stycznia 2022 roku dowiedzieliśmy się, że rząd planuje mechanizm wsparcia organizacji pożytku publicznego, który spowoduje, iż „suma korzyści z 1% nie będzie niższa niż za 2021 rok”, a „mechanizm będzie uzależniony od wskazania OPP przez podatników”. Jak skonstruować takie wsparcie, żeby miało ono sens i nie wypaczyło idei jednego procenta?
Organizacje pożytku, przestraszone przewidywaniami, że Polski Ład znacznie zmniejszy kwoty, które otrzymują one w ramach 1%, apelują do rządu (zob. m.in. List otwarty…). Rząd odpowiada. Nie znamy szczegółów, ale warto zastanowić się, z czym przyjdzie się zmierzyć. Nie są to gotowe odpowiedzi, ale opis trudności, które pojawią się przy tworzeniu mechanizmu mającego zniwelować spadek 1% w realiach Polskiego Ładu.
1% wciąż rośnie i rósłby nadal
Przede wszystkim przyjdzie się zmierzyć z faktem, że mechanizm jednego procenta działa w sposób dynamiczny. Najbardziej widocznym i policzalnym przejawem tej dynamiki są rosnące kwoty przekazywane w ramach 1%. W ubiegłym roku zebrano 972,7 mln zł (zob. Kto otrzymał najwięcej 1% za 2020 rok?). Kwota ta była prawie o 65 mln większa niż rok wcześniej.
Dynamika wzrostu kwot z jednego procenta kształtowała się w różnych latach w odmienny sposób. Jednak kwoty zawsze rosły – niekiedy znacznie bardziej niż w przytoczonym, najświeższym przykładzie. Ostatni przyrost według starych zasad poznamy we wrześniu 2022 roku (będzie to 1% za 2021 rok). Można jednak z całkowitą pewnością założyć, że gdyby nie zmiana przepisów, w kolejnych latach mielibyśmy kolejne przyrosty. Być może większe, być może mniejsze. Tego nie będziemy już w stanie ocenić.
Bardzo trudno będzie też ocenić (jeszcze w tym roku), o ile realnie spadnie 1% z powodu Polskiego Ładu. Te dane uzyskamy dopiero przy rozliczeniach za 2022 rok, czyli we wrześniu 2023 roku. Nie będziemy mogli ich jednak użyć do konstruowania mechanizmu zapowiedzianego właśnie przez rząd. Bo ich jeszcze nie będzie. Pozostaną szacunki.
Wydaje się oczywiste, że mechanizm „rekompensaty” utraconego 1% powinien uwzględnić zarówno przewidywane (w realiach starego systemu) przyrosty, jak i szacowane w ramach Polskiego Ładu spadki. Czy uwzględni? Jaki algorytm przyjmie rząd? Na jakich wyliczeniach go oprze? Będzie to z pewnością jeden z najważniejszych testów, który pozwoli ocenić, na ile mechanizm jest realnym ratunkiem dla 1%.
Niestety zdawkowa zapowiedź, że „suma korzyści z 1% nie będzie niższa niż za 2021 rok”, wskazuje na zamysł „zamrożenia” 1% na stałym poziomie (bez odtworzenia stałej tendencji jego wzrostu z lat ubiegłych). I stwarza też ryzyko, że poziom ten dla 2021 r. może być w sposób administracyjny zaniżony (do takich podejrzeń uprawniają nas kłopoty z 1% opisane m.in. przez RPO, zob. Rzecznik Praw Obywatelskich dołącza do poszukiwaczy jednego procenta).
Wskazania podatników
Drugi przejaw dynamicznego charakteru jednego procenta związany jest z zachowaniami podatników. Z pewnością wiele osób od lat wskazuje w zeznaniach tą samą OPP. Ale są też tacy, którzy wykazują się większą aktywnością, poszukują nowych OPP, a nawet sprawdzają co dzieje się z „ich” jednym procentem. Ten dynamizm w sposób oczywisty zapisany jest w samym mechanizmie – wolność wyboru organizacji pożytku to absolutna podstawa 1%.
Rząd chce uzależnić mechanizm wsparcia 1% „od wskazania OPP przez podatników”. Jakiego wskazania i jakich podatników? Tych, którzy nie będą już przekazywać 1% (bo nie zapłacą podatku) za 2022 rok? Tych, którzy – przykładowo – dopiero w 2024 mieliby zapłacić podatek (i być może wskazaliby jakąś OPP), ale go nie zapłacą (a więc również nie wskażą organizacji pożytku)? Jak mechanizm uwzględni pojawiające się co roku nowe uprawnione do 1% organizacje?
Czy rząd planuje umożliwić wybór organizacji pożytku tym podatnikom, którzy nie będą płacić podatków? A może plan jest taki, żeby pod uwagę wziąć wyłącznie „wskazania podatników” z 2021 roku? Zamrozić jeden procent, jeśli chodzi o krąg osób, które (jako podatnicy) korzystali z możliwości wskazania OPP? Na zawsze?
Jak przygotować przepisy, które zachowają dynamizm jednego procenta i uwzględnią przyszłe, a nie przeszłe wskazania podatników? I czy w ogóle jest plan zachowania dynamicznego charakteru 1%, czy tylko rzuca się koło ratunkowe, które zakotwiczy 1% w 2021 roku – bez możliwości dalszego rozwoju?
Wyrażając powyższe obawy, chciałbym na koniec napisać, że moim zdaniem najlepszą cechą 1% było to, że wszystko jeszcze mogło się z nim wydarzyć. Wszystko zależało od nas (podatników) i od nas (organizacji). Nawet bez zmiany przepisów (choć różne postulaty dotyczące zmian pojawiały się niemal co roku) jeden procent „mógł wszystko”. Miał ten potencjał (choć nie twierdzę, że intensywnie z niego korzystał). W mojej opinii najgorsze co można 1% zrobić to tego potencjału go pozbawić. Oby nie zrobiło tego zapowiadane przez rząd wsparcie.
Źródło: inf. własna ngo.pl
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.