Jednoprocentowa gra w bambuko z organizacjami pożytku publicznego [komentarz]
Podobno istnieje karciana gra o nazwie bambuko, która charakteryzuje się tym, że jej zasady są niejasne, a wygrywa ten, kto oszuka pozostałych graczy, jednocześnie przekonując ich, że zrobił to według reguł owej gry. Jak łatwo się domyślić, nie jest to gra ciesząca się popularnością. W świecie gier oczywiście, bo w świecie stanowienia prawa w Polsce wydaje się być nader często stosowaną.
Niczym innym, jak grą w bambuko polskiego rządu z organizacjami pożytku publicznego nazwać można to, co dzieje się z przepisami o rekompensacie 1% podatku, który – jak wszyscy doskonale zdajemy już sobie sprawę – będzie w przyszłym roku znacząco niższy niż w obecnym.
Ale od początku. 1% podatku dla organizacji pożytku publicznego to rozwiązanie fenomenalne. Oto bowiem polski podatnik samodzielnie, bez niczyjego przymusu ani nadzoru, w pełni niezależnie decyduje, na jaki społeczny cel zostanie przekazana maleńka cząstka jego podatku dochodowego. Państwo z tej cząstki rezygnuje i przekazuje ją wskazanej przez podatnika organizacji pożytku publicznego. I ta organizacja cel realizuje, z czego oczywiście musi się wobec państwa rozliczyć. Jednak co do zasady – środki z 1% stały się niezależne od politycznej władzy państwowej.
Nie ma się więc co dziwić, że z roku na rok popularność tego rozwiązania rosła. Coraz więcej osób decydowało się przekazywać coraz więcej „jednoprocentowych” środków finansowych niezależnym organizacjom społecznym.
Jak się okazuje – do czasu. Oto bowiem dziś mamy taką sytuację, że rządzący Polską politycy postanowili zmienić zasady naliczania podatku dochodowego. A konkretnie – znacząco ten podatek obniżyć. Zresztą dwukrotnie – najpierw w ramach tzw. Polskiego Ładu, a kiedy ten okazał się niewypałem – w ramach jego naprawy postanowiono obniżyć PIT jeszcze bardziej.
Konsekwencją obniżenia podatku dochodowego musi być więc znaczące obniżenie wartości cząstki, jednego procenta tego podatku, która trafić ma na konta OPP.
Dziś więc jest tak, że tysiące organizacji pożytku publicznego, które na co dzień realizują niezliczone projekty i cele społeczne, a także bezpośrednio pomagają najbardziej potrzebującym (osoby z niepełnosprawnościami, w tym dzieci, osoby przewlekle chore, osoby w trudnej sytuacji materialnej itp.), otrzymają potężny cios w budżet na swoje statutowe działania. Konkretnie, wg szacunków Ministerstwa Finansów, cios ten ma mieć w roku 2023 wartość około 200 mln złotych. A dodatkowo nałoży się to przecież na szalejącą inflację oraz spodziewane spowolnienie gospodarcze.
Nic więc dziwnego, że pojawiło się wiele głosów protestu i apeli do rządu o osłonę dla organizacji pożytku publicznego. Rząd, który najwyraźniej dopiero w tym momencie dostrzegł problem, na jednej z konferencji prasowych ogłosił wszem i wobec jakże oczekiwaną decyzję – organizacje otrzymają rekompensatę. Wówczas jeszcze nikt nie wiedział, jak ona będzie wyglądała, ale wiadomo było przynajmniej tyle, że kolejny defekt nowych regulacji podatkowych został zauważony.
→ Jak wesprzeć 1% w realiach Polskiego Ładu. Komentarz do zapowiedzi Premiera
Po kilku tygodniach pojawił się projekt nowej ustawy, która w zamyśle miała naprawić Polski Ład. A w tej ustawie ważny zapis – propozycja rekompensaty 1% podatku dla OPP. Zaproponowano taki oto mechanizm: całość zbiórki 1% porównywano do zbiórki w ostatnim roku obliczanym na starych zasadach (będzie to rok 2022) i państwo zobowiązywało się dopłacić różnicę. Ta z kolei miała być rozdzielona proporcjonalnie, w oparciu o wyniki zbiórki 1% przez organizacje w każdym kolejnym roku.
Był to pomysł dalece niedoskonały, budzący wątpliwości – ale jednak był! Jak mówi stare porzekadło – lepszy rydz niż nic. Zresztą strona rządowa, publikując projekt, zapowiedziała, że tym razem będzie on poddany szerokim konsultacjom. A więc również organizacje będą mogły swoje uwagi zgłosić i może uda się jakoś ten mechanizm poprawić.
Fundacja Avalon była jedną z organizacji, które przedstawiły obszerne stanowisko i wskazały swoje zastrzeżenia. Lista zagrożeń i proponowanych rozwiązań powędrowała do Ministerstwa, pozostało więc czekać na efekt prac i nowe projekty przepisów.
→ Komunikat - Fundacja Avalon zajeła stanowisko w sprawie nowych przepisów podatkowych
No i pojawiły się! Na tuż przed zakończeniem rządowych prac legislacyjnych, dosłownie na ostatniej prostej przed wysłaniem ustawy do Sejmu, dokonano znaczących zmian w proponowanym mechanizmie rekompensaty. Jak to napisało Ministerstwo w komunikacie – „w efekcie konsultacji publicznych…”.
Szkopuł w tym, że istotnie dokonano zmian rewolucyjnych, ale takich, o których w czasie konsultacji nie wspomniano nawet słowem. Oto więc w wyniku konsultacji powstał całkowicie inny mechanizm, którego – tu paradoks – nikt z nikim nie konsultował. To jest właśnie gra w bambuko.
Na czym ma polegać ów nowy sposób rozdziału środków. Oto dwie osoby – Minister Finansów (dziś prof. Teresa Czerwińska) oraz przewodniczący Komitetu ds. Pożytku Publicznego (dziś minister Piotr Gliński) mają samodzielnie, według własnego uznania podzielić środki rekompensaty między trzy sposoby jej rozdysponowania organizacjom pożytku publicznego. Jeden ze sposobów to wcześniej proponowany rozdział proporcjonalny. Drugim jest otwarty konkurs ofert. Trzecią, najbardziej enigmatyczną możliwością, jest „inny sposób wskazany przez Radę Działalności Pożytku Publicznego”.
Nie ma zatem w ustawie żadnego, obiektywnego mechanizmu, który dawałby gwarancję sprawiedliwego i jasnego dla wszystkich podziału środków. Budżet organizacji zostanie w wyniku zmian w podatkach mocno ograniczony i nikt nie zagwarantuje organizacjom – ani ich podopiecznym – żadnej klarownej rekompensaty. Wszystko będzie uznaniowe i zadzieje się w ministerialnych gabinetach.
Prawda, że „genialne”?
Najtrudniejszym do zaakceptowania jest fakt, że wszystko to oznacza zupełne wypaczenie idei niezależności jednego procenta od decyzji władz politycznych. Oto bowiem o losach „rekompensaty”, która wynika przecież z politycznych decyzji o zmianie zasad naliczania podatków, decydować będą politycy. A podatnik nie będzie miał nic do powiedzenia, bo nawet jeśli to na jego decyzji będzie oparty mechanizm proporcjonalny, to decyzją polityczną może być to, że w ogóle nie będzie wzięty pod uwagę. Albo że będzie dotyczył niewielkiej cząstki całej rekompensaty.
Tak oto na naszych oczach demontuje się kolejny kawałek społeczeństwa obywatelskiego w Polsce. Smutne to. Ale prawdziwe.
Nie jest jednak za późno, przepisy nie są jeszcze uchwalone, a organizacje pożytku publicznego muszą zewrzeć szyki i ruszyć do walki. Rozwiązanie, które dziś wydaje się najbardziej rozsądne, to podniesienie 1% podatku do kwoty 1,5%. Wtedy strata w budżetach OPP zostanie realnie zrekompensowana, a o podziale zdecyduje podatnik. A więc suweren, któremu prawa do tej decyzji nie powinno się odbierać.
Prawda, że genialne?
Pomóc może każda organizacja i każdy jej podopieczny. Razem możemy i powinniśmy zrobić więcej w walce o niezależne 1,5 % podatku, w pierwszej kolejności wysyłając jak najwięcej apeli do ministra finansów, premiera, marszałków Sejmu i Senatu, czy wreszcie Prezydenta, prosząc o odejście od rządowej koncepcji rekompensaty.
Organizacje społeczne mają dziś w Polsce ogromny autorytet i dużą, społeczną siłę. Możemy tylko liczyć na to, że większość z nich zdecyduje się ze swojego autorytetu i siły skorzystać w obronie niezależnego społeczeństwa obywatelskiego.
Krzysztof Dobies – społecznik, bloger, dziennikarz, doświadczony PR-owiec, pasjonat Internetu i tradycyjnych oraz nowoczesnych mediów, specjalista ds. wizerunku organizacji. Od września 2020 roku dyrektor generalny Fundacji Avalon, odpowiadający za całokształt działań marketingowych, wizerunkowych i komunikacyjnych, a także za rozwój marki i realizację społecznej misji Fundacji. Członek Stowarzyszenia Public Relations. Wraz z Fundacją Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy przez 20 lat budował wizerunek największych w Polsce przedsięwzięć społecznych – Finałów WOŚP oraz festiwali Pol'and'Rock Festival.
Źródło: informacja własna ngo.pl