Czy 1% przegra z Polskim Ładem? Agnieszka Jóźwicka: Zapowiadają się prawdziwe schody
Zmiany wprowadzone przez Polski Ład dotknęły nie tylko przedsiębiorców. Odbiły się one również rykoszetem na organizacjach pożytku publicznego oraz ich podopiecznych. Wpływy w ramach jednego procenta podatku są w najbliższych latach zagrożone. Pojawiają się kolejne propozycje rozwiązania problemu, jednak jak do tej pory wydają się być chybione. Na domiar złego nikt nie konsultuje ich z samymi zainteresowanymi, którzy jasno deklarują otwartość na dialog i współpracę. Ponad politycznymi podziałami.
Od redakcji:
Polski Ład może znacznie zmniejszyć kwoty, które organizacje pożytku publicznego otrzymują w ramach 1%, dlatego rząd planuje mechanizm wsparcia. Nie znamy szczegółów projektu. Liczymy na ich zaprezentowanie oraz dyskusję z udziałem III sektora.
Oczekując, zapraszamy organizacje do tego, aby w portalu dzieliły się uwagami na temat tego, jak powinno wyglądać takie wsparcie. Jak organizacje pożytku publicznego, które korzystają z 1%, szacują skutki zmian zarówno w swoim przypadku, jak i na poziomie tej części sektora? Czy przepisy będą musiały zostać skonstruowane na nowo, a tym samym, czy nowa sytuacja nie powoduje więcej szkody niż pożytku?
Zapraszamy do portalowej debaty „Czy 1% przegra z Polskim Ładem?”. Teksty (do 3 tys. znaków; wraz z krótką notką biograficzną i zdjęciem autora / autorki) prosimy przysyłać na adres redakcja@portal.ngo.pl. Jesteśmy ciekawi Waszych głosów.
Pomysł wsparcia trzeciego sektora przy okazji rocznych rozliczeń z urzędem skarbowym pojawił się w trakcie prac nad ustawą o działalności pożytku publicznego i wolontariacie już kilkanaście lat temu. Zainspirowano się wówczas prawem węgierskim, w którym podobny zapis funkcjonował już od 1996 roku. Głównymi celami nowej formy finansowania było wsparcie budżetu organizacji non-profit i zachęcenie obywateli do działalności charytatywnej.
W 2004 roku, który był pierwszym rokiem funkcjonowania akcji, zebrano niewiele ponad 10 milionów złotych. Z możliwości tej skorzystało jedynie 0,33% wszystkich uprawnionych podatników. Możliwe, że małe zainteresowanie wynikało z bardziej skomplikowanego procesu przekazywania 1% podatku niż jest to obecnie. Podatnik dokonywał bowiem wpłaty w kwocie równej 1% podatku na rzecz organizacji. Dopiero w 2007 roku wpłaty na konto zostały zastąpione deklaracjami woli zaznaczanymi w PIT. Dzięki temu już w pierwszym roku od zmian wpływy wzrosły do 105,4 mln złotych.
Problemy jednego procenta zaczęły się od centralizacji
Przez cały ten czas, aż do 2020 roku, przekazywanie 1% podatku nie budziło ogromnych emocji, niedomówień i podejrzeń. Przełom nastąpił w 2020 w czasie pandemii covid-19, kiedy doszło do centralizacji i wszystkie przekazane pieniądze z 1% pochodziły z Centrum Kompetencyjnego Rozliczeń w Bydgoszczy. Niektóre organizacje pożytku publicznego otrzymały w rozliczeniu za 2019 r. mniej pieniędzy z 1 proc. PIT niż rok wcześniej. Przez kilka miesięcy intensywnie szukano przyczyn tych zmian. Ministerstwo Finansów jednak odpierało wszelkie zarzuty kierowane ze strony niektórych OPP i opozycji. Ostatecznie sprawy nie udało się jednoznacznie rozwiązać, a wielu podopiecznych fundacji do dziś czuje niesmak, mówiąc wręcz o „kradzieży pieniędzy z 1%”.
Niższy próg podatkowy to niższy wpływ z 1% podatku
Kiedy wydawało się, że już nic nieprzewidzianego się nie wydarzy i OPP oraz podopieczni fundacji zaznają spokoju, nadszedł Polski Ład, a wraz z nim ogrom niedomówień, znaków zapytania i niepewności.
Przede wszystkim z punktu widzenia beneficjentów 1% niepokojem napawa podniesienie progu podatkowego do 30 tysięcy złotych. Jak wyliczył portal Business Insider zgodnie z ustawą budżetową wpływy z PIT w 2022 r. po wprowadzeniu Polskiego Ładu mają wynieść 67,1 mld zł, czyli nawet mimo cięć podatkowych powinny być wyższe o 12,7 proc. w porównaniu z 2018 r. Przyjąć więc można, że proporcjonalnie o tyle samo więcej niż w 2019 r. dostaną beneficjenci 1 procenta podatku. Jednak trzeba wziąć pod uwagę galopującą inflację, w latach 2018-2022 ceny wzrosły o 23,2 procent. Żeby zrekompensować tę różnicę, trzeba by podnieść odpis z 1% podatku do mniej więcej 1,1 procenta. Zważyć trzeba jednak na fakt, iż koszty rehabilitacji i sprzętu w całym kraju wzrosły obecnie o około 15%, a w przyszłości planowane są kolejne podwyżki.
Z jednej strony osoby, których dochód jest niski, zostaną odciążone. Zmiana ma dotyczyć 18 milionów ludzi, a 9 milionów w ogóle przestanie płacić podatki. Z drugiej, to właśnie ci najbardziej potrzebujący, beneficjenci 1% podatku, stracą niemałe pieniądze, niezbędne do walki o zdrowie i życie.
Co więcej, jak mówią sami podopieczni fundacji, osoby z niskimi dochodami stanowiły większość ich darczyńców. Ich sytuacja finansowa nie pozwalała na wsparcie dobrowolną darowizną, a przekazanie pieniędzy jako odpis z 1% stanowiło możliwość wsparcia bliskiej osoby. Często tymi podatnikami byli dziadkowie, wujkowie, czy bliscy znajomi beneficjentów 1% podatku. To oni również stanowili najbardziej zdyscyplinowaną grupę w przekazywaniu procenta podatku.
A może zwiększyć 1%?
Pod koniec 2021 roku senator Krzysztof Kwiatkowski przewidując, jakie skutki może nieść Polski Ład dla beneficjentów 1% podatku, zaproponował zmianę z 1% przekazywanego podatku, na 1,2%. Pomysł ten nie spotkał się z dużym uznaniem rządzących. A jednak z naszego punktu widzenia, wydał się kuszący. Dlatego wraz z portalem NaRencie.pl, który na co dzień zajmuje się wsparciem osób z niepełnosprawnościami i ich bliskich, postanowiłam wystosować list otwarty do Ministra Finansów z prośbą o przychylenie się do pomysłu przekazywania 1,2% podatku. W chwili obecnej list doczekał się ponad 3,5 tysiąca podpisów i nadal jest dostępny pod adresem www.petycjeonline.com/1procentpodatku.
Według wyliczeń naszego portalu NaRencie.pl, by stratę związaną z Polskim Ładem pokryć i zapewnić podopiecznym fundacji przynajmniej podobne możliwości finansowania leczenia jak w latach minionych, zmiana przekazania z 1% na 1,2%, a nawet 1,5% wydaje się wręcz konieczna.
Pierwsze deklaracje rządu
Równo z naszym działaniem sprawę zaczęła nagłaśniać Fundacja Avalon. Tematem zainteresowały się kluczowe media, a nasz głos najwyraźniej dotarł do decydentów. 21 stycznia tego roku głos w sprawie zabrał premier Mateusz Morawiecki, który poruszył na jednej z konferencji ów problem. Jak zadeklarował w krótkim komunikacie, jeśli wpływy OPP z 1 proc. będą niższe niż w roku 2021, to Skarb Państwa ten ubytek uzupełni.
KPRM w tym punkcie doprecyzowało, że polegać to będzie na zagwarantowaniu OPP, że od 2023 roku – za rok podatkowy 2022 i kolejne – suma korzyści z 1 proc. nie będzie niższa za 2021 r. Tak jak do tej pory mechanizm będzie uzależniony od wskazania poszczególnych organizacji pożytku publicznego przez podatników. Dodano, że w 2022 OPP otrzymają środki z 1 proc. według starych zasad, czyli na podstawie rozliczenia podatku za 2021 r.
→ Przeczytaj też „Premier zapowiada, że 1% nie spadnie z powodu Polskiego Ładu”
A jednak sprawa jest znacznie bardziej złożona…
Wielu podatników słuchając wystąpienia Premiera, odetchnęło z ulgą. Z jednej strony podwyższony próg podatkowy zostanie zachowany, powodując niższe podatki u części z nich, z drugiej OPP nie ucierpią finansowo na Polskim Ładzie. Niestety, problem jest znacznie bardziej skomplikowany i napawa niepewnością oraz budzi dezorientacje i u OPP, i u samych podopiecznych.
Sprawa wydaje się prosta i korzystna, jeśli chodzi o organizacje, które nie posiadają indywidualnych subkont dla podopiecznych. Jeśli na Polskim Ładzie stracą, zgodnie z obietnicą powinni dostać rekompensatę.
Co jednak w przypadku fundacji, pod której skrzydłami są setki lub tysiące podopiecznych, którzy mają indywidualne subkonta? Jak dzielić owo wyrównanie pomiędzy podopiecznych? Czy zostawić pieniądze bez rozdysponowania na poszczególne subkonta? Czy może podzielić „po równo”?
Żadne rozwiązanie nie wydaje się odpowiednie. Przeciwnie, zrzuca całą odpowiedzialność na Organizację Pożytku Publicznego, a zdejmuje ją z pomysłodawców Polskiego Ładu.
→ Przeczytaj też „Jak wesprzeć 1% w realiach Polskiego Ładu. Komentarz do zapowiedzi Premiera”
Jeżeli fundacja postanowi zostawić pieniądze na tzw. cele statutowe, podopieczni mający swoje indywidualne subkonta, będą nadal stratni. Do ich dyspozycji zostaną pieniądze mniejsze niż w minionych latach, a wyrównanie na rzecz OPP nie będzie miało dla nich większego znaczenia. Będą więc mieli znacznie mniejsze środki, by wykupić leki, opłacić zajęcia terapeutyczne i wizyty lekarskie, czy zamówić sprzęt rehabilitacyjny. To fundacje zostaną postawione w pozycji tych, które „przywłaszczyły sobie środki”, zdaniem podopiecznych, im należne.
Jeśli OPP zdecyduje się podzielić środki między podopiecznych po równo, znów pojawią się głosy zawodu i zapanuje poczucie niesprawiedliwości. Beneficjenci 1% w różnym stopniu angażują się w zbieranie pieniędzy z 1% podatku. Jedni przez cały rok prowadzą swoistą „kampanię reklamową”, piszą artykuły na blogach, udzielają się publicznie, projektują i drukują ulotki, nagrywają filmiki – wszystko to, by przekonać jak najwięcej podatników, by to na nich przekazali swój procent. Inni nie wykazują najmniejszego zainteresowania, a ich subkonto świeci pustkami. Nie prowadzą żadnej aktywności w związku z pozyskiwaniem 1%, albo jest ona tak minimalna, że nie pozwala zgromadzić środków na subkoncie. Jeśli OPP podzielą pieniądze pomiędzy podopiecznymi po równo, osoby zaangażowane zostaną poszkodowane, a osoby nieaktywne niejako docenione. Kolejny raz może się okazać, że lepiej jest nic nie robić, niż działać i ciężko pracować. Bo przecież pozyskiwanie takiego 1%, czy dobrowolnej darowizny, to wbrew pozorom ciężka praca często nie tylko podopiecznego, ale całej jego rodziny i bliskich osób. Co więcej, równy podział środków raczej generowałby niewielkie przyrosty na subkoncie, bowiem osób aktywnie działających w ramach pozyskiwania 1% jest mniej niż samych subkont w fundacji.
Dlatego wydaje się nam, że podniesienie procenta podatki na 1,2%, a uwzględniając galopującą inflację nawet na 1,5% podatku, mogłoby być łatwiejszym rozwiązaniem, które nie będzie stawiało OPP w trudnej sytuacji wobec podopiecznych, a jednocześnie zapewni sprawiedliwy podział funduszy na subkontach – czyli jak to było do tej pory – wyniki zależały głównie od zaangażowania podopiecznego i jego bliskich.
Porozmawiajmy!
Niepokoi i wręcz smuci fakt, że decydenci wciąż nie podejmują dialogu z OPP i osobami, które są najbliżej problemu 1% podatku. Pojawiają się kolejne pomysły rzucane zdawkowo opinii publicznej, a dopiero później idzie za tym zastanawianie się, jak problem rozwiązać.
Konferencja Premiera z 21 stycznia 2022 roku zobrazowała to dobitnie. Z jednej strony wykazano zainteresowanie problemem, dobrą wolą, by go rozwiązać, z drugiej padła raczej nie do końca przeanalizowana obietnica, która dopiero w przyszłości stanie się tematem rozmów i debat wśród rządzących.
My, jako portal NaRencie.pl, ale również zaprzyjaźnione z nami OPP czekamy na kolejny ruch rządu. Niezmiernie ciekawi jesteśmy zapisu w ustawie, choć nie spodziewamy się, by ta regulowała, co OPP ma zrobić z pieniędzmi względem rozdysponowania ich na subkonta, gdyż właścicielem ów środków jest organizacja, a nie jej podopieczni. Jak za każdym razem podkreślamy, otwarci jesteśmy na dialog i oczekujemy szerokiej dyskusji pomiędzy rządem a zainteresowanymi organizacjami.
System wsparcia dla osób z niepełnosprawnościami w naszym kraju wciąż kuleje, a sprawa 1% to jedynie wierzchołek góry lodowej, którym jednak warto się zająć. Ta sprawa ma też znacznie większe szanse na zaangażowanie mediów i poruszenie opinii publicznej, która przekazuje 1% podatek. Jest to bowiem około 50% podatników. To znacznie więcej osób, niż samych niepełnosprawnych bezskutecznie walczących o swoje prawa i godne życie oraz dostęp do leczenia i terapii.
Agnieszka Jóźwicka – dziennikarka, aktywistka i działaczka społeczna, redaktor naczelna portalu NaRencie.pl. Jej życie wywróciło się do góry nogami sześć lat temu, gdy została mamą Olinka z Mózgowym Porażeniem Dziecięcym. Od tej pory postanowiła skupić się na problemach osób z niepełnosprawnościami i aktywnie działa na ich rzecz, zarówno prywatnie jak i zawodowo.
Źródło: informacja własna ngo.pl