Kilka dni temu odbyło się pierwsze posiedzenie RDPP VIII kadencji. Stronę pozarządową reprezentuje w Radzie aż 31 osób. Każdej z nich zadaliśmy trzy takie same pytania: o powody kandydowania, wizję przyszłości Rady i swoją w niej rolę. Dziś przedstawiamy odpowiedzi Mateusza Wojcieszaka, Waldemara Weihsa i Martyny Kowackiej.
Mateusz Wojcieszak, Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych
Redakcja ngo.pl: – Dlaczego zdecydował się Pan kandydować do RDPP?
Mateusz Wojcieszak: – Przede wszystkim kandydowałem do RDPP jako reprezentant Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych (OFOP), a więc największej krajowej, ponadbranżowej federacji organizacji społecznych. Nie wyobrażam sobie, żeby przedstawicieli ruchu federacyjnego w Radzie zabrakło.
Chcę w pracach Rady wnosić interes organizacji członkowskich OFOP, korzystać z dorobku zespołów federacji m.in. zespołu Proste prawo dla NGO i szerzej: reprezentować potrzeby całego sektora – co od zawsze jest elementem misji OFOP.
Z poziomu osobistego – mój rozwój zawodowy połączony jest z obszarem partycypacji, demokracji lokalnej i dialogu obywatelskiego – Rada Działalności jest najważniejszym ustawowym ciałem doradczym między rządem, a sektorem społeczeństwa obywatelskiego.
Moja motywacja kandydowania dotyczyła też bycia blisko spraw dialogu obywatelskiego. Chciałbym też przemycać i suflować praktyki ze świata narzędzi partycypacji z obywatelami do świata zinstytucjonalizowanego dialogu.
Ważne dla mnie w RDPP będzie również, w jaki sposób pracujemy (czy RDPP ma kulturę pracy demokratycznej, w jaki sposób włącza głosy sektora spoza osób członkowskich, jak wypracowujemy rekomendacje) oraz cały priorytet III ze Strategicznej Mapy Drogowej Sektora Obywatelskiego (szeroka partycypacja obywatelska – uczestnictwo organizacji w procesie stanowienia prawa, organizacje jako element kontroli publicznej oraz demokratyzacja samych NGO).
W którą stronę powinna zmierzać Rada – jaka jest jej przyszłość? Czy np. powinna ewoluować w stronę ciała nie tylko doradczego, ale mieć też jakieś kompetencje decyzyjne? Czy powinna poszerzać zakres tematów, którymi się zajmuje, czy też pozostać przy sprawach stricte pozarządowych?
– Moim zdaniem jest to kluczowy moment dla funkcjonowania RDPP, gdyż w ostatnich latach Rada przeżywała kryzys reprezentacji i działalności.
Dla mnie Rada powinna przeżyć głęboką sanację i odpowiedzieć sobie na pytania typu „egzystencjalnego” – czy Rada w takim kształcie i z takimi uprawnieniami powinna funkcjonować.
Jestem zwolennikiem dążenia do budowy nowego reprezentatywnego ciała – Rady Dialogu Obywatelskiego na kształt Rady Dialogu Społecznego – ale daleko mi do pochopnych kroków. Potrzebujemy stopklatki – zmapowania, jakie ciała już istnieją, które i dlaczego nie działają, do tego dołożyć poważną rozmowę o federalizacji organizacji i dopiero wtedy zaczynać rozmowy o Radzie Dialogu Obywatelskiego.
Jakie stawia sobie Pan zadanie w Radzie? Jaką sprawą/sprawami chciałby Pan się zajmować? Do jakiej korzystnej zmiany dla organizacji pozarządowych doprowadzić?
– Tu wymienię:
- Poważną dyskusję o reprezentatywności RDPP, regulaminie i kulturze pracy (demokratyczna forma pracy) oraz zmapowanie dublujących się kompetencji z innymi ciałami (np. grupy robocze przy Minister ds. Społeczeństwa Obywatelskiego);
- Powrót do rekomendacji ze Strategicznej Mapy Drogowej Sektora Obywatelskiego oraz odnalezienie też funkcji RDPP w inicjowaniu lub uczestniczeniu w dużych, strategicznych rozmowach o rozwoju sektora NGO czy szerzej społeczeństwa obywatelskiego;
- Mobilizowanie systemowej rozmowy o budowaniu potencjału organizacji społecznych – systemowej, czyli poza silosami, w których obecnie się znajduje (np. oddzielne rozmowy o „capacity” w Funduszach Europejskich, oddzielne w Narodowym Instytucie Wolności, oddzielne w regionach);
- Dbanie o interesy sektora w obszarze edukacji (obecność wiedzy o NGO w podstawie programowej czy współpraca NGO ze szkołami) czy poradnictwie zawodowym (praca w NGO jako opcja kariery).
Mateusz Wojcieszak: prezes zarządu Fundacji Pole Dialogu – organizacji społecznej, która wspiera udział obywateli i obywatelek w życiu publicznym oraz tworzy narzędzia ułatwiające prowadzenie dialogu. Interesuje go praktyczne wzmacnianie głosu mieszkańców i mieszkanek w miastach, szkołach i publicznych instytucjach. Współorganizował pierwszy klimatyczny panelu obywatelski w Warszawie, gdzie dziewięćdziesiąt losowo wybranych osób wypracowało wiążące rekomendacje w temacie efektywności energetycznej dla Prezydenta Miasta. Od tego momentu po uszy w rozwijaniu narzędzi deliberacyjnych w Polsce – w postaci mniejszych narad obywatelskich, ale również paneli obywatelskich. Koordynował pracę paneli obywatelskich w Krakowie, Rzeszowie a obecnie Ogólnopolskiego Panelu Obywatelskiego o Polityce Żywnościowej. Członek zarządu Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych, gdzie wspiera obszary związane z rzecznictwem funduszowym. Przed warszawskim życiem Mateusz angażował się w działalność lokalnych stowarzyszeń w Radomiu oraz radomskich ciał dialogu społecznego.
Waldemar Weihs, Fundacja „Merkury”
Redakcja ngo.pl: – Dlaczego zdecydował się Pan kandydować do RDPP?
Waldemar Weihs: – Z każdym kolejnym rokiem jest coraz więcej obciążeń formalnych dla organizacji, które coraz bardziej zniechęcają je do działania.
Dlatego, wsłuchując się w postulaty organizacji, chcę wpływać w RDPP na powstanie bardziej przyjaznego otoczenia prawnego, prostego w zrozumieniu i realizacji przez małe organizacje w środowiskach lokalnych.
Ponadto doświadczając nie raz braku rzeczywistego dialogu władz z organizacjami pozarządowymi uważam, że należy spowodować przekształcenia ciał konsultacyjno-doradczych w ciała dialogu obywatelskiego z silnym umocowaniem ustawowym, podobnie jak dialog społeczny.
W którą stronę powinna zmierzać Rada – jaka jest jej przyszłość? Czy np. powinna ewoluować w stronę ciała nie tylko doradczego, ale mieć też jakieś kompetencje decyzyjne? Czy powinna poszerzać zakres tematów, którymi się zajmuje, czy też pozostać przy sprawach stricte pozarządowych?
– Rada powinna zmierzać do przekształcenia na poziomie krajowym i wojewódzkim w Rady Dialogu Obywatelskiego, analogicznie jak Rady Dialogu Społecznego.
Jesteśmy jedyną grupą społeczną, która nie jest ujęta w ustawowym dialogu z władzami publicznymi, a zawsze organizacje pozarządowe wnosiły znaczny wkład w realizację usług społecznych i działań dla dobra wspólnego. Zakres tematyczny takich rad powinien być zdecydowanie szerszy niż tylko pozarządowe, obejmując tematykę form prawnych organizacji, przedsiębiorczość społeczną, polityk publicznych w obszarze społecznym, a także wpływania na podatki i inne daniny dotyczące organizacji pozarządowych.
Jakie stawia sobie Pan zadanie w Radzie? Jaką sprawą/sprawami chciałby Pan się zajmować? Do jakiej korzystnej zmiany dla organizacji pozarządowych doprowadzić?
– Pierwszym i najważniejszym tematem jest rozwiązanie problemu VAT w organizacjach pozarządowych. Kolejny temat to uproszczenia biurokratyczne w działalności organizacji (sprawozdawczość, dostępność, ustawa „Kamilkowa” itp.).
Ważnym tematem jest również reforma podstaw prawnych funkcjonowania organizacji – działalność stowarzyszeń, klubów sportowych i fundacji regulują ustawy z minionej epoki, sprzed zmian ustrojowych 1989 r.
Ukoronowaniem byłoby przekształcenie RDPP poziomu krajowego i wojewódzkich w Rady Dialogu Obywatelskiego, z silnym umocowaniem samoorganizującego się środowiska NGO w związkach i federacjach.
Waldemar Weihs: działacz społeczny, animator, trener i ekspert w zakresie funkcjonowania organizacji pozarządowych, budowania partnerstw/koalicji/związków, współpracy pomiędzy organizacjami i innymi sektorami. Także moderator i superwizor. Przez 9 lat działał oraz pracował w MONAR-ze w Zielonej Górze i Nowej Soli, a potem w Jeleniej Górze, Zgorzelcu oraz Wałbrzychu. Przez dwa lata pełnił funkcję pełnomocnika wojewody jeleniogórskiego ds. zapobiegania narkomanii. Od 1993 r. związany ze Stowarzyszeniem „Jowisz”, przekształconym w 2004 r. w Fundację „Merkury”, w której pełni funkcję Prezesa. Zaangażowany w ciałach konsultacyjno-doradczych: Dolnośląskiej Radzie Działalności Pożytku Publicznego (od 2020 pełni funkcję przewodniczącego), Konwencie Wojewódzkich RDPP (członek prezydium) i Komitetach Monitorujących programów: Funduszy Europejskich dla Dolnego Śląska, Funduszy Europejskich dla Opolskiego, Interreg Czechy – Polska, Umowy Partnerstwa i Podkomitetu ds. Rozwoju Partnerstwa.
Martyna Kowacka, Związek Harcerstwa Polskiego
Redakcja ngo.pl: – Dlaczego zdecydowała się Pani kandydować do RDPP?
Martyna Kowacka: – Nic o nas bez nas! Związek Harcerstwa Polskiego jest największą w Polsce organizacją harcerską, liczącą obecnie ponad 112 000 członkiń i członków. Jesteśmy też zapewne jednym z większych NGO w Polsce. ZHP jest organizacją szczególną ze względu na swoją rozbudowaną strukturę – posiadamy podwójną osobowość prawną.
Zdecydowałam się kandydować, po pierwsze, aby reprezentować głos ZHP, ale także innych, mniejszych organizacji harcerskich i skautowych, a także, aby mieć wpływ na otaczającą organizację rzeczywistość. Jestem urodzoną społeczniczką i wierzę w rolę społeczeństwa obywatelskiego.
A jeszcze teraz, pełniąc rolę naczelniczki ZHP, nie wyobrażałam sobie nie być w tej Radzie, dlatego cieszę się bardzo, że zostałam powołana w jej skład.
W którą stronę powinna zmierzać Rada – jaka jest jej przyszłość? Czy np. powinna ewoluować w stronę ciała nie tylko doradczego, ale mieć też jakieś kompetencje decyzyjne? Czy powinna poszerzać zakres tematów, którymi się zajmuje, czy też pozostać przy sprawach stricte pozarządowych?
– To jest moja pierwsza kadencja w Radzie (mam nadzieję, że nie ostatnia!). Oczywiście obserwowałam prace Rady w poprzednich kadencjach – mieliśmy również, jako ZHP, swoich przedstawicieli.
Dla mnie dużą wartością jest to, że Rada jest przestrzenią do rozmów przedstawicieli organizacji pozarządowych z przedstawicielami strefy rządowo-samorządowej. To daje, w mojej ocenie, możliwość lepszego zrozumienia (choć, jak słyszałam na pierwszym posiedzeniu, wielu przedstawicieli strefy rządowo-samorządowej ma doświadczenie w organizacjach pozarządowych, co bardzo cieszy). Poszerzenie kompetencji o możliwości decyzyjne z jednej strony wydaje się zwiększać efektywność działań, ale widzę też sporo płynących z tego zagrożeń – decydowalibyśmy potencjalnie sami o sobie.
Jeśli chodzi o zakres tematyczny, to na pewno możliwość większego wpływu – pytanie, które się rodzi, brzmi: czy nie doprowadziłoby to do rozmycia i w ostatecznym rozrachunku do zmniejszenia skuteczności? Myślę, że to są tematy, na które jako Rada powinniśmy wspólnie porozmawiać, a z wypracowanych wniosków wyłoni się odpowiedź, w którą stronę należy iść.
Jakie stawia sobie Pani zadanie w Radzie? Jaką sprawą/sprawami chciałaby Pani się zajmować? Do jakiej korzystnej zmiany dla organizacji pozarządowych doprowadzić?
– Dla mnie najważniejszym zagadnieniem jest upraszczanie i dostosowywanie mechanizmów dla NGO oraz próba osiągnięcia synergii z innymi ciałami zajmującymi się tymi samymi zagadnieniami.
Mówiąc o upraszczaniu i dostosowywaniu, mam na myśli np. kwestię ustawy Kamilkowej – tak potrzebnej, a jednak nie uwzględniającej ciągłego wolontariatu, z jakim spotykamy się w organizacjach harcerskich i skautowych. Myślę także o kwestii zawierania umów wolontariackich przy użyciu profilu zaufanego.
Ważne jest dla mnie, aby działania podejmowane w Radzie były spójne z tymi, które podejmuję w innych miejscach, takich jak np. Zespół ds. Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi w Ministerstwie Edukacji Narodowej, a także z działaniami podejmowanymi w zespołach przy Ministerstwie ds. Społeczeństwa Obywatelskiego. Wierzę, że tylko skoordynowane działania mogą przynieść dobre zmiany dla organizacji pozarządowych.
Harcmistrzyni Martyna Kowacka: od 2022 roku pełni funkcję naczelniczki Związku Harcerstwa Polskiego. Posiada bogate doświadczenie w ZHP, obejmujące funkcje od poziomu powiatu, województwa na ogólnopolskich kończąc. Kierowała wieloma projektami, w tym przygotowaniami kandydatury ZHP do Światowego Jamboree Skautowego 2027 – teraz jest członkinią Zespołu Zarządzającego. Aktywnie współpracuje z organizacjami pozarządowymi w Polsce i za granicą, udziela się także w radach i zespołach dbając o to, aby głos NGO był słyszany.
CDN...
Więcej o Radzie Działalności Pożytku Publicznego, jej członkach i członkiniach przeczytasz tutaj.
Źródło: informacja własna ngo.pl