W Radzie Działalności Pożytku Publicznego VIII kadencji stronę pozarządową reprezentuje 31 osób. Każdej z nich zadaliśmy trzy takie same pytania: o powody kandydowania, wizję przyszłości Rady i swoją w niej rolę. Przedstawiamy odpowiedzi: Krzysztofa Hołyńskiego, Katii Roman i Błażeja Krasonia.
Krzysztof Hołyński, Stowarzyszenie MOST
Redakcja ngo.pl: – Dlaczego zdecydował się Pan kandydować do RDPP?
Krzysztof Hołyński: – Zdecydowałem się kandydować do Rady Działalności Pożytku Publicznego, ponieważ od ponad dwudziestu lat angażuję się w działania wspierające rozwój organizacji pozarządowych, szczególnie tych lokalnych, które często mają ograniczone zasoby i możliwości działania. Jako prezes Stowarzyszenia MOST mam bezpośrednie doświadczenie w pracy z organizacjami z całego regionu Śląskiego. Nasze Centrum Organizacji Pozarządowych w Katowicach, które prowadzimy, jest domem dla ponad stu NGO, a rocznie wspieramy ponad 250 organizacji pozarządowych.
Moja codzienna praca to nie tylko koordynacja działań, ale również doradztwo, organizacja szkoleń i warsztatów, wsparcie formalno-prawne oraz pomoc w realizacji projektów. Przeprowadziłem tysiące doradztw i kilkaset szkoleń, koncentrując się na rozwiązywaniu problemów organizacji pozarządowych. To bogate doświadczenie pozwala mi zrozumieć wyzwania i potrzeby małych organizacji pozarządowych, które często zmagają się z biurokratycznymi barierami i brakiem stabilności finansowej. Chciałbym wnieść te perspektywy do RDPP, aby tworzyć bardziej przyjazne i skuteczne mechanizmy wsparcia dla sektora pozarządowego.
W którą stronę powinna zmierzać Rada – jaka jest jej przyszłość? Czy np. powinna ewoluować w stronę ciała nie tylko doradczego, ale mieć też jakieś kompetencje decyzyjne? Czy powinna poszerzać zakres tematów, którymi się zajmuje, czy też pozostać przy sprawach stricte pozarządowych?
– Wierzę, że Rada powinna ewoluować w kierunku bardziej kompleksowego ciała, które nie tylko opiniuje, ale ma realny wpływ na kształtowanie polityk publicznych. Rozszerzenie kompetencji decyzyjnych mogłoby znacząco zwiększyć jej efektywność, szczególnie w obszarach, w których NGO mogą przejmować wybrane zadania publiczne w oparciu o zasadę subsydiarności. Ważne jednak, aby takie zmiany były poprzedzone dokładnym określeniem zakresu jej działania i obszarów, w których miałaby podejmować decyzje.
Rada powinna także dążyć do integracji i współpracy różnych ciał dialogu obywatelskiego, aby uniknąć dublowania działań i stworzyć spójny system wspierania społeczeństwa obywatelskiego. Kluczowym kierunkiem jej rozwoju powinno być także włączanie tematów związanych z aktywnością społeczną, wspieranie ruchów nieformalnych oraz tworzenie innowacyjnych mechanizmów wspierających deinstytucjonalizację usług społecznych.
Chciałbym, aby RDPP stała się miejscem, gdzie oprócz opiniowania ustaw i regulacji, powstają konkretne rozwiązania wspierające organizacje w zakresie stabilności finansowej, uproszczeń biurokratycznych oraz zwiększania ich niezależności.
Rada powinna być przestrzenią do wymiany wiedzy, doświadczeń i najlepszych praktyk, które pomogą NGO skuteczniej działać na rzecz społeczeństwa obywatelskiego.
Jakie stawia sobie Pan zadanie w Radzie? Jaką sprawą/sprawami chciałby Pan się zajmować? Do jakiej korzystnej zmiany dla organizacji pozarządowych doprowadzić?
– Moim priorytetem w RDPP jest wspieranie reformy ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie, tak aby dostosować ją do współczesnych potrzeb sektora pozarządowego.
Chciałbym również skupić się na tworzeniu systemowych rozwiązań, które ułatwią współpracę między organizacjami, a administracją publiczną. Ważnym obszarem mojej pracy będzie także promocja zasad subsydiarności, które pozwolą organizacjom pozarządowym na przejmowanie zadań publicznych w sposób efektywny i zgodny z potrzebami społeczności lokalnych.
Planuję również zaangażować się w działania na rzecz poprawy systemu finansowania organizacji pozarządowych, w tym uproszczenia mechanizmów pozyskiwania środków i eliminacji biurokratycznych barier. Zależy mi na wspieraniu tych małych organizacji, które stanowią o sile sektora, a które często nie mają dostępu do odpowiednich zasobów.
Poprzez moją działalność w RDPP chciałbym przyczynić się do zwiększenia znaczenia społeczeństwa obywatelskiego, wzmacniając pozycję NGO jako równorzędnych partnerów w kształtowaniu polityk publicznych.
Krzysztof Hołyński: członek Stowarzyszenia Wspierania Organizacji Pozarządowych MOST, od 2013 roku członek zarządu, od 2019 prezes. Od 2015 roku członek komisji rewizyjnej Stowarzyszenia Rodzin Osób Niepełnosprawnych „Nadzieja” w Rudzie Śląskiej. W latach 2015-2017 oraz od 2020 wiceprzewodniczący Katowickiej Rady Pożytku Publicznego.
Katia Roman, Fundacja SOK
Redakcja ngo.pl: – Dlaczego zdecydowała się Pani kandydować do RDPP?
Katia Roman: – Moja decyzja o kandydowaniu do RDPP wynika z mojego zaangażowania w sektor pozarządowy, szczególnie w obszarze edukacji i wsparcia dzieci znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej. Prowadzę fundację (Fundacja SOK), która wspiera dzieci zagrożone wykluczeniem, dzieci uchodźcze i nauczycieli, którzy im pomagają. Od 2007 roku pracuję z dziećmi i dla dzieci, by były silne, decyzyjne i miały lepsze życie. Doświadczenie zdobyte podczas pracy z dziećmi uchodźczymi z Ukrainy pozwoliło mi zrozumieć, jak istotne jest kompleksowe podejście do problemów społecznych.
Państwo jako całość jest silne, jeśli wspierane jest przez silne społeczeństwo obywatelskie – taką rolę spełniają organizacje pozarządowe. Chciałabym, by ich udział był doceniony i odpowiednio wykorzystany przez administrację rządową i pozarządową – Rada jest szansą, by to wzmocnić.
W którą stronę powinna zmierzać Rada – jaka jest jej przyszłość? Czy np. powinna ewoluować w stronę ciała nie tylko doradczego, ale mieć też jakieś kompetencje decyzyjne? Czy powinna poszerzać zakres tematów, którymi się zajmuje, czy też pozostać przy sprawach stricte pozarządowych?
– Uważam, że RDPP powinna kontynuować swoją rolę jako organu opiniodawczo-doradczego, jednocześnie dążąc do zwiększenia swojego wpływu na procesy decyzyjne dotyczące sektora pozarządowego. Ważne jest, aby Rada angażowała się w szeroki zakres tematów, od edukacji i migracji po zdrowie publiczne i ekologię, odpowiadając na aktualne wyzwania społeczne. Rozszerzenie kompetencji Rady mogłoby obejmować inicjowanie dialogu międzysektorowego oraz promowanie standardów prowadzenia działalności pożytku publicznego.
Jakie stawia sobie Pani zadanie w Radzie? Jaką sprawą/sprawami chciałaby Pani się zajmować? Do jakiej korzystnej zmiany dla organizacji pozarządowych doprowadzić?
– Dopiero zaczynam moją działalność w RDPP i pierwszy etap to przyjrzenie się, jaką ma ona moc sprawczą. Jesteśmy po pierwszym posiedzeniu i widzę, ile mądrości i doświadczenia mają członkowie Rady. Lata wytrwałej pracy dla lepszego świata, w każdym możliwym temacie. Do mojej kadencji podchodzę więc z pokorą, ciekawością i zaangażowaniem.
W RDPP chciałabym skupić się na tworzeniu mechanizmów wspierających organizacje pozarządowe w ich działaniach na rzecz edukacji i zdrowia dzieci, młodzieży i dorosłych. Widzę swoją rolę również jako łącznika pomiędzy organizacjami z sektora edukacji.
Jestem członkinią SOS dla Edukacji, które zrzesza ponad 70 organizacji z tego sektora. Moją rolą jest więc słuchanie potrzeb obydwu stron – społecznej i państwowej, by znaleźć najlepsze rozwiązania. Jestem głosem tych, którzy mnie do Rady rekomendowali, tj. organizacji edukacyjnych i mam na te kwestie szczególną uważność.
Polska staje się wielokulturowa i moim celem jest również wspieranie inicjatyw, które prowadzą do wzajemnego zrozumienia między wszystkimi, dla których Polska jest domem. Chcę promować standardy działalności pożytku publicznego oraz wspierać inicjatywy na rzecz zdrowia psychicznego i odporności dzieci. Wierzę, że poprzez współpracę z innymi członkami Rady możemy wypracować rekomendacje i standardy realizacji zadań publicznych, które będą odpowiadać na potrzeby przyszłych pokoleń.
Katia Roman: prezeska zarządu i współzałożycielka Fundacji SOK, która koncentruje się na opracowywaniu skalowalnych i zrównoważonych programów wspierających dzieci oraz nauczycieli. Od 2007 roku zajmuje się tematyką edukacji, zdrowia i dobrostanu dzieci. Jest założycielką Little Chef, pierwszej w Polsce szkoły gotowania dla dzieci, która przeszkoliła ponad 150 000 uczestników, ucząc ich samodzielności poprzez gotowanie.
W 2018 roku, po ukończeniu Leadership Academy for Poland, założyła Fundację SOK. Organizacja początkowo działała na rzecz młodzieży z pieczy zastępczej, a obecnie prowadzi programy szkoleniowe dla nauczycieli wspierających dzieci z doświadczeniem migracji oraz polską szkołę, by była wsparciem dla wszystkich. Fundacja realizuje projekty odpowiadające na bieżące wyzwania społeczne, dostarczając wsparcie zarówno dla dzieci, jak i osób z nimi pracujących.
Błażej Krasoń, Federacja Polskich Banków Żywności
Redakcja ngo.pl: – Dlaczego zdecydował się Pan kandydować do RDPP?
Błażej Krasoń: – Banki Żywności działają lub bardziej przeciwdziałają dwóm społecznym nieracjonalnościom: ubóstwu i niedożywieniu oraz marnotrawstwu żywności. Tworzona sieć ponad trzech tysięcy organizacji próbuje przeciwdziałać tym zjawiskom w konkretnym, bardzo szerokim otoczeniu prawnym i instytucjonalnym, którego wpływ może wspierać bądź ograniczać rozwiązywanie tych ważnych społecznie i cywilizacyjnie celów. RDPP wydaje się być dedykowanym forum do rzeczniczenia rozwiązaniom i zmianom sprzyjającym tej szerokiej reprezentacji III sektora i wspieraniu jej w przeciwdziałaniu obydwu wspomnianym nieracjonalnościom i ich skutkom społecznym.
W którą stronę powinna zmierzać Rada – jaka jest jej przyszłość? Czy np. powinna ewoluować w stronę ciała nie tylko doradczego, ale mieć też jakieś kompetencje decyzyjne? Czy powinna poszerzać zakres tematów, którymi się zajmuje, czy też pozostać przy sprawach stricte pozarządowych?
– Jako nowicjuszowi w RDPP, trudno jednoznacznie ocenić mi skuteczność i pełną zdolność Rady do reprezentowania obszarów działania NGO. Niemniej sama funkcja opiniowania oparta jest na fakultatywności tak wyrażania, jak i adaptowania treści, stąd dedukcyjnie wydaje się, iż najlepszym motorem profesjonalnego zaangażowania na rzecz pozytywnych zmian byłaby realna moc sprawcza, a więc szersze kompetencje niż opiniowanie. Kwestia dyskutowanego poszerzenia zagadnień będących w zainteresowaniu Rady lub pozostaniu w stricte kwestiach pozarządowych wydaje się być błędnym konstruktem dychotomicznym. Obszar aktywności, realizowanych zadań publicznych i statutowych dotyka tak szerokiego obszaru, iż mówienie o poszerzeniu jest stwierdzeniem stanu faktycznego. Ponadto odpowiedzialne i skuteczne realizowanie, utrzymanie lub zmiana poszczególnych zagadnień wymaga profesjonalizacji i kompetencji, dlatego wszelkie ponadwymiarowe zaangażowanie może doprowadzić do rozproszenia, zubożenia i skrócenia procedowania ważkich zagadnień.
Jakie stawia sobie Pan zadanie w Radzie? Jaką sprawą/sprawami chciałby Pan się zajmować? Do jakiej korzystnej zmiany dla organizacji pozarządowych doprowadzić?
– Nie sposób w tak krótkiej wypowiedzi nie wymienić choćby zagadnień rzeczniczych, które już znalazły się na tapecie Rady jako kontynuacja wcześniejszych działań. Powinny się one znaleźć lub znajdą się, a są w jednym z obszarów, które obejmują charakterystykę reprezentowanej grupy organizacji.
Niemniej warto wspomnieć, iż obszary, w których na pewno brakuje odpowiednich rozwiązań lub powinny ulec zmianie, to obszary związane z pomocą społeczną, ochroną środowiska i klimatu, obszary regulacji podatkowych, regulacji sektorowych, edukacji i zdrowia, zarządzania kryzysowego i ochrony ludności, bezpieczeństwa sanitarnego i wiele innych, co daje chyba najlepszy asumpt do dyskusji nad szerokością i zakresem tematów, jakimi powinniśmy się zajmować.
Błażej Krasoń: założyciel i wieloletni prezes zarządu Banku Żywności we Wrocławiu. Obecnie również wiceprezes Federacji Polskich Banków Żywności. Związany z III sektorem od 25 lat, w obszarze pomocy społecznej, w szczególności w zakresie wykluczenia materialnego oraz bezdomności. Politolog z 7-letnim doświadczeniem w produkcji spożywczej. Od 23 lat tworzy we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku sieć dystrybucji żywności uratowanej przed zmarnowaniem na cele społeczne, za pośrednictwem 200 podmiotów pozarządowych i samorządowych, a w skali Polski jako członek zarządu Federacji Banków Żywności koordynuje współpracę 31 banków oraz wsparcie i sieciowanie ponad trzech tysięcy partnerów pozarządowych.
CDN...
Więcej o Radzie Działalności Pożytku Publicznego, jej członkach i członkiniach przeczytasz tutaj.
Źródło: informacja własna ngo.pl