Publicystyka - ngo.pl

Ostatnie w tej kadencji posiedzenie Warszawskiej Rady Działalności Pożytk Publicznego, które odbyyło się zdalnie, 17 czerwca, rozpoczęło się od gratulacji dla nowo wybranych członków WRP. W Radzie V kadencji zasiądą wszyscy członkowie WRP IV kadencji, którzy startowali w wyborach.

Znamy pozarządowy skład nowej Warszawskiej Rady Działalności Pożytku Publicznego >

Odpowiedzi na postulaty zespołu szybkiego reagowania poświęcono znaczną część dyskusji podczas czerwcowego posiedzenia Rady.

Przypomnijmy: zespół został powołany podczas poprzedniego posiedzenia Rady.

WRP w maju o pieniądzach i współpracy z organizacjami w czasie "covidowym"

Miał za zadanie m.in. wypracowanie rozwiązań możliwych do zastosowania w Mieście w sytuacji kryzysu wywołanego przez epidemię Covid-19 w kontekście współpracy Miasta i organizacji społecznych. 

Do tej pory zespół zebrał w jednym dokumencie nowe potrzeby mieszkańców i mieszkanek Warszawy oraz organizacji społecznych, jakie się pojawiły w kontekście pandemii. Wsparł również władze miejskie, przygotowując m.in. uwagi do tarczy 4.0. nad którą pracował sejm. Zabiegał również o włączenie w prace nad budżetem miasta na rok 2021 w części dotyczącej współpracy m.st. Warszawy z NGO.

WRP chce się włączyć w prace nad budżetem miasta na 2021 rok >

Podczas posiedzenia Rady wszystkie te działania, w imieniu zespołu, poprzypomniał Bartłomiej Włodkowski. 

– Nasz głos wydaje się być bardzo cenny i ważny. Nasze doświadczenie może być pomocne dla władz Miasta – mówił Bartłomiej Włodkowski, podkreślając, że nie chodzi wyłącznie o to ab zapowiadane zmniejszenia w budżecie na zadania publiczne były jak najmniejsze, ale by podejmowane decyzje były jak najbardziej przemyślane. To pozwoli uniknąć konfliktów, przygotować organizacje na zmiany, ale także uwzględnić potrzeby społeczne wynikające z obecnej sytuacji. – Nasz najważniejszy postulat jest taki, aby stworzyć przestrzeń rozmowy i współpracy, bardzo konkretnej, technicznej, w którą zostaną zaangażowane również Branżowe i Dzielnicowe Komisje Dialogu Społecznego.

– Zrobimy wszystko, aby pomniejszone wpływy do budżetu Miasta miały jak najmniejszy wpływ na zadania realizowane przez organizacje – zapowiedział Marcin Wojdat, sekretarz Miasta, odpowiadając na obawy przedstawicieli organizacji. Jednocześnie zaproponował, aby prace dotyczące budżetu jednak w dużej mierze toczyły się w komisjach dialogu społecznego.

– Tworzenie budżetu na kolejny rok to proces bardzo rozproszony i bardziej skomplikowany niż cały nasz system dialogu społecznego – zauważył Marcin Wojdat. – Proponuję, aby wypracować schemat działań, które mogłyby podjąć BKDS-sy w kontaktach z biurami, z którymi współþracują: aby toczyła się między nimi merytoryczna rozmowa o tym, jakie zadania są potrzebne, a nie ile będzie pięniędzy. Przynajmniej na tym etapie. Powinniśmy wyposażyć BKDS w wytyczne – jak prowadzić rozmowy z burami, a Urząd podobne wytyczne powinien przygotować dla biur.

Zgadzając się z propozycją Marcina Wojdata, Bartłomiej Włodkowski dodał, że jednak potrzebny będzie zespół koordynujący te prace. 

– Między komisjami i biurami, czy dzielnicami są różne relacje: jedne są wzorowym dialogiem, inne – niekoniecznie. Dlatego przyda się zespół, który – w razie potrzeby – pomoże, wesprze te prace – mówił Włodkowski.

Po dyskusji rolę tę powierzono – działającemu już w Radzie – zespołowi do szybkiego reagowania.

Marta Lewandowska zwróciła uwagę, że w dokumencie przygotowanym przez zespół, zbierającym potrzeby sygnalizowane przez mieszkańców, mieszkanki i organizacje społeczne wskazane są także konkretne komisje dialogu społecznego, które mogłyby kontynuować tę pracę. 

Zauważyła także, że w określaniu nowych potrzeb, które się pojawiają w kontekście pandemii i wywołanego przez nią kryzysu pomocne mogłyby być informacje o tym, jakie wnioski składają organizacje starające się o dofinansowanie w ramach procedury pozakonkursowej, przewidzianej przez przepisy Tarczy antykryzysowej.

Pieniądze na przeciwdziałanie skutkom koronawirusa. Bez konkursu ofert >

– Miasto zaprosiło organizacje do wejścia w ten szybki tryb, organizacje składały wnioski, potem jednak działy się różne rzeczy wokół tej procedury – mówiła Marta Lewandowska, dodając, że jest ona bardzo nietransparentna. – Nie ma na przykład dostępu do informacji, jakie wnioski były zgłaszane, są znane tylko te dofinansowane. A to jest bardzo cenne źródło informacji,organizacje tymi wnioskami sygnalizują ważne potrzeby.

W odpowiedzi na to Ewa Kolankiewicz pełnomocnik prezydenta ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi poinformowała, że lista wszystkich składanych wniosków dostępna jest na stronie: http://ngo.um.warszawa.pl/baza-wiedzy/ewidencja-wniosk-w-o-realizacj-zadania-publicznego-dot-covid-19

Podczas dyskusji poruszono także kwestię komunikatu wydanego na początku czerwca przez władze Warszawy na temat zamrożenia niektórych wydatków: http://www.um.warszawa.pl/aktualnosci/warszawa-zamra-niekt-re-wydatki.

– Dostaliśmy już informację, że zamrożenia nie dotyczą obszaru współpracy Miasta i organizacji społecznych, o których nie rozmawialibyśmy podczas posiedzeń Rady [Rada opinowała zamrożenia w Biurze Sportu] - przy. red.], ale chciałbym się co do tego upewnić – prosił Bartłomiej Włodkowski.

Marcin Wojdat zapewnił, że nie było takiej intencji i nawet jeśli wśród zamrożonych wydatków znalazłyby się jakieś dotyczące współpracy Miasta i organizacji – zostaną one z tej listy usunięte.

Gorąca dyskusja wywiązała się niemal na koniec posiedzenia Rady na temat odmrożonych prac nad Strategią Rozwiązywania Problemów Społecznych.

Zdaniem Anny Gierałtowskiej, przedstawicielki WRP w Radzie Programowej Strategii Rozwiązywania Problemów Społecznych, wznowione prace zaplanowano w zbyt szybkim tempie, a dokumenty nad którymi mają toczyć się dyskusje (konkretnie Diagnoza) są niedopracowane, ponieważ nie uwzględniają uwag zgłoszonych w trakcie konsultacji.

– Jesteśmy w bardzo trudnym momencie, wiele spotkań nadal toczy się on-line i tak też zaplanowano spotkania dotyczące Strategii, które mają się odbyć jeszcze w czerwcu – mówiła Anna Gierałtowska. – Tworzy się strategia bardzo ważna, zwłaszcza w obliczu zmian i kryzysu, który nas czeka. Powinniśmy poświęcić jej więcej czasu.

Prezydent Paweł Rabiej i Dyrektor Biura Pomocy i Projektów Społecznych Tomasz Pactwa wyjaśniali, że obecnie podejmowane działania są odmrożeniem tych, które były prowadzone na początku roku i – gdyby nie covid – powinny się już kończyć.

– Pracujemy nad tą Strategią bardzo wolno – mówił Paweł Rabiej, tłumacząc, że zakończył się pierwszy etap prac, czyli przygotowanie diagnozy. Była ona konsultowana, organizacje mogły wnieść do niej swoje uwagi w czasie konsultacji, niewiele z nich z tej możliwości skorzystało.

Obecnie zaczyna się II etap prac, czyli wstępne przygotowanie celów strategii. W przyszłym tygodniu zaplanowno spotkania, podczas których cele te mają być precyzowane.

W III etapie prac – zespół, który pisze Strategię – w porozumieniu z BKDS-sami i biurami będzie określał priorytety, które zostaną zapisane w dokumencie.

– Apelowałbym o nie wstrzymywanie tych prac. Startegię musimy przyjąc do końca roku, ponieważ taki jest wymóg ustawowy. Czas wakacyjny i forma on-line rzeczywiście mogą być pewnym zagrożeniem dla frekwencji podczas spotkań, ale wcale nie jesteśmy pewni, czy we wrześniu będzie możliwe zorganizowanie spotkań bezpośrednich – mówił Paweł Rabiej.

– Większość zgłaszanych problemów wynika z tego, że nie ma jasnego komunikatu, na ktorym etapie prac jesteśmy – zauważyła Ewa Kolankiewicz, również uczestnicząca w praca Rady Programowej. Jej zdaniem nie bez znaczenia jest fakt, że strategię zaczęto tworzyć w zupełnie innych warunkach niż będzie ona przyjmowana. Dlatego pojawił się postulat, aby poszerzyć ten dokument o komponent uwzględniający problemy wynikające z epidemii covid-19 i kryzysu gospodarczego. - Aby dokumetn odpowiadał rzeczywistości, w której się znajdujemy. 

Ustalono, że na stronach Biura Pomocy i Projektów Społecznych pojawi się pełna informacja o harmonogramie dalszych prac.

Czerwcowe posiedzenie Rady, jako ostatnie w tej kadencji, zakończyło się krótkim podsumowaniem jej prac.

Prezydent Paweł Rabiej podziękował członkom i członkiniom Rady za ich pracę i zaangażowanie. 

– Było to dla mnie ważne doświadczenie i potężna lekcja. Przy okazji przypomniało mi się że, gdy jako kandydat Nowoczesnej startowałem w wyborach na fotel prezydenta Warszawy, powiedziałem, że w Warszawie dialog społeczny nie działa. Teraz wiem, że były to słowa głboko nieprawdziwe i niesprawiedliwe – przyznał się wiceprezydent.

 Dodał także, że Warszawska Rada Pożytku to ciało ważne, które wpływa na budżet Miasta i na decyzje podejmowane przez urzędników. Jest to miejsce, gdzie kwitnie współpraca i ucierają się różne stanowiska. A wypracowane opinie charakteryzuje dojrzałość i strategiczna perspektywa – świadomość, że tworzone rozwiązaniabędą służyć 2 mln mieszkańców i mieszkanek. 

– A najbardziej cieszę się z tego, że w Warszawie, która jest stanem umysłu, pokazujemy, że ten nasz stan umysłu pozwala rozwiązywać wiele problemów społecznych. To doświadczenie zostanie ze mną na wiele lat - zakończył Paweł Rabiej.

Podczas ostatniego posiedzenia Rady rozmawiano także o 

• pracach nad uchwałą „śmieciową” – Ewa Kościuch-Manandhar wyraziła rozczarowanie, że – mimo próśb – BKDS ds. lokalowych nie został włączony w dyskusję nad nowym brzmieniem uchwały. Obecny na spotkaniu Paweł Lachowicz, derektor Biura Gospodarki Odpadami zapowiedział, że podejmie rozmowy z organizacjami na temat nowych stawek za wywóz śmieci.
• perspektywach dokończenia w najbliższych latach inwestycji Przystań Warszawa w Porcie Czerniakowskim.