Co najbardziej przykuło moją uwagę w nagraniu z zatrzymania w zeszłym tygodniu poznańskiego posła Koalicji Obywatelskiej, to jego automatyczne sięgnięcie po legitymację poselską.
W Portalu Organizacji Pozarządowych Ngo.pl wystartował blog Krzysztofa Izdebskiego – prawnika, aktywisty, eksperta Fundacji im. Stefana Batorego oraz Open Spending EU Coalition. W "PrAwokacjach Izdebskiego" Krzysztof komentuje bieżące wydarzenia ważne dla organizacji społecznych i praw człowieka.
Jedną z najbardziej istotnych cech nieposłuszeństwa obywatelskiego jest świadomość naruszenia norm prawnych dla wyższego dobra i zgoda na poniesienie za to odpowiedzialności. Niektóre osoby pełniące funkcje publiczne działają zupełnie odwrotnie. Naruszają normy z własnej lekkomyślności czy wyrachowania i chowają się za immunitetem, by żadnej odpowiedzialności nie ponieść. I jak potem mamy im ufać?
Jestem przy tym zwolennikiem utrzymania immunitetu materialnego i formalnego, bo mają one chronić posła czy sędziego przed utrudnianiem czy ograniczaniem jego pracy przez władze.
As z rękawa
Co najbardziej przykuło moją uwagę w nagraniu z zatrzymania w zeszłym tygodniu poznańskiego posła Koalicji Obywatelskiej, to jego automatyczne sięgnięcie po legitymację poselską. Raz, że jest to przejaw wykorzystywania „przywilejów” związanych z władzą do prywatnych celów, a dwa, że robi się to tak otwarcie. Nie był też pierwszym funkcjonariuszem publicznym, który tak zrobił, a niektórzy politycy i sędziowie starali się unikać odpowiedzialności za dużo poważniejsze przestępstwa. Doceniam przy tym, że poseł szybko i raczej szczerze za swój czyn przeprosił. To już takie częste nie jest.
Każdy też ma oczywiście prawo do obrony i może uznać, że immunitet może mu pomóc, na przykład przedłużyć moment badania alkomatem.
Ja widzę to jednak jako wykorzystanie swojej uprzywilejowanej pozycji do uniknięcia odpowiedzialności. Dopuszczalne w grach planszowych, ale nie w demokratycznym państwie prawa.
Jako obywatele też przecież nie jesteśmy bez grzechów i popełniamy błędy, wykroczenia i przestępstwa czy działamy w ramach obywatelskiego nieposłuszeństwa, ale takiego „dobrego” startu postępowania nie mamy.
Sumiennie wypełniać obowiązki
Wyjątkowo też nie będę narzekał przy tej okazji na przepisy. Są w miarę dobrze skonstruowane, a nawet, moim zdaniem zbyt słabo chronią posła czy sędziego przed represjami. Problem widzę w sumieniu funkcjonariuszy chowających się za legitymacją służbową. Jeśli macie pokusę na takie „załatwianie” sprawy w przypadku podejrzenia o wykroczenie czy pospolite przestępstwo, to jak mam wam zaufać, że postępujecie etycznie na innych odcinkach. Ale tu nawet nie o was samych chodzi.
Taką postawą uruchamiacie kolejny ruch koparką pogłębiającą przepaść między obywatelami, a instytucjami państwa. Nie do tego zobowiązywaliście się w ślubowaniach i przysięgach.
Krzysztof Izdebski – ekspert Fundacji im. Stefana Batorego oraz Open Spending EU Coalition. Członek Rady Programowej Archiwum Osiatyńskiego. Stypendysta Marshall Memorial, Marcin Król i Recharge Advocacy Rights in Europe. Jest prawnikiem, absolwentem Uniwersytetu Warszawskiego i specjalizuje się w dostępie do informacji publicznej, ponownym wykorzystywaniu informacji sektora publicznego oraz wpływie technologii na demokrację. Posiada szerokie doświadczenie w budowaniu relacji pomiędzy administracją publiczną a obywatelami. Jest autorem publikacji z zakresu przejrzystości, technologii, administracji publicznej, korupcji oraz partycypacji społecznej.
Źródło: PrAwokacje Izdebskiego w ngo.pl
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.