WRDPP w styczniu o dzierżawach, zasadzie pomocniczości w ogłoszeniach konkursowych oraz o konsultacjach
Dyskusje o możliwościach dzierżawy nieruchomości miejskich przez organizacje pozarządowe oraz o tym, czy w Warszawie nadal jest realizowana zasada subsydiarności zdominowały styczniowe posiedzenie Warszawskiej Rady Działalności Pożytku Publicznego. Rada pozytywnie zaopiniowała także uchwałę o prowadzeniu konsultacji z organizacjami pozarządowymi.
Jak działają dzierżawy?
Z wnioskiem o przeprowadzenie dyskusji o zasadach dotyczących dzierżawy miejskich nieruchomości przez organizacje pozarządowe wystąpili przedstawiciele organizacji sportowych i związanych z Wisłą. Na ich prośbę na posiedzenie Rady został zaproszony m.in. Jarosław Węgrzyn, dyrektor Biura Mienia Miasta i Skarbu Państwa.
– Obserwujemy proces związany z korzystaniem z działek należących do miasta i do skarbu państwa. Wydaje nam się, że jest to bardzo skomplikowane i często się blokuje. Być może jest to kwestia opisania tych zasad w sposób bardziej przejrzysty. Wtedy może więcej organizacji mogłoby z tej dzierżawy i koncesji korzystać. To pozwoliłoby też pozyskiwać organizacjom środki finansowe na inwestycje na takich nieruchomościach – tłumaczył tę inicjatywę Rafał Jachimiak, reprezentujący organizacje sportowe.
– To prawda, że potrzeby związane z dzierżawą dotyczą głównie organizacji sportowych i wiślanych, ale być może organizacje z innych obszarów także mogłyby skorzystać na uporządkowania i wyjaśnienia tych procedur – dodał Piotr Kaliszek. – Mamy nadzieję, że to pierwsze spotkanie z cyklu.
Inicjatorzy chcieli przede wszystkim dowiedzieć się, jakie są cele dzierżawienia nieruchomości przez władze samorządowe i kto o tym decyduje.
– Jaki jest cel dzierżawy? Czy miasto ma pomysł, co się powinno w tym miejscu znaleźć? Np. szkoła, przystań wodniacka, teatr, ośrodek kultury? Czy mamy wolny rynek? Jest działka w mieście i każdy, kto się zgłosi może tam robić dowolnie co chce? Ktoś zbudował teatr, a zgłasza się ktoś inny i chce tam trzymać kajaki. Co się dzieje po końcu dzierżawy? – pytał Piotr Kaliszek.
– Jeśli chodzi o cel: to zależy – odpowiadała wiceprezydentka Aldona Machnowska-Góra. – Są takie obiekty, w których Miasto chce prowadzić działania społeczne. A są takie, które mają mieć charakter komercyjny. Nie ma jednej odpowiedzi.
Jarosław Węgrzyn tłumaczył, że podstawowym trybem w dzierżawie nieruchomości jest tryb przetargowy. Tryb bezprzetargowy jest stosowany tylko wyjątkowo. Dzierżawa jest prawem celowym – jaka działalność ma być prowadzona na danym terenie, na jakich warunkach, ustalenie stawki czynszu może być określone bardzo szeroko i jest to doprecyzowane w każdej umowie. Miasto nie ma prawa przekazywać nieruchomości pod inwestycję bez trybu przetargowego. Jeśli dzierżawiony jest teren z budynkami, podpisywane są umowy wieloletnie, ponieważ wiąże się to z inwestycjami. W takich przypadkach zazwyczaj stosowany jest tryb koncesyjny, rzadko – rozliczenie nakładów (to generuje dla władz miasta szereg problemów po zakończeniu dzierżawy: poniesienie kosztów nakładów, oczekiwania dzierżawców itd.).
Przy podejmowaniu decyzji o tym, na jakie cele ma być przeznaczona nieruchomość w pierwszej kolejności bierze się pod uwagę, jakie są potrzeby Miasta.
– Jeśli instytucje miejskie mają jakieś potrzeby, to w pierwszej kolejności sprawdzamy, czym dysponujemy. Na tym polega gospodarowanie zasobem: aby nie zbywać przestrzeni – komercyjnie czy na cele społeczne – by potem „kupować” nieruchomości na swoje potrzeby – mówiła Aldona Machnowska-Góra.
Ostatecznie ustalono, że zostanie powołana grupa robocza, w skład której wejdą przedstawiciele organizacji sportowych i wiślanych, Biura Sportu, Biura Mienia Miasta i Skarbu Państwa oraz Biura Rozwoju Gospodarczego, aby sprawdzić, czy coś można poprawić w obowiązującej uchwale o zasadach dzierżawy i koncesji oraz wypracować informacje dla organizacji, które chciałyby skorzystać z tej formy współpracy z Miastem.
Zasada pomocniczości a ogłoszenia konkursowe
Kolejna dyskusja na styczniowym posiedzeniu Warszawskiej Rady Działalności Pożytku Publicznego także była zainicjowana przez stronę pozarządową. A dotyczyła realizacji zasady pomocniczości w kontekście formułowania ogłoszeń konkursowych.
Anna Gierałtowska przypomniała jedną z konstytucyjnych zasad – zasadę pomocniczości, zgodnie z którą każdy szczebel władzy powinien realizować tylko te zadania, których nie mogą realizować szczeble niższe lub jednostki, w tym organizacje pozarządowe. Jednym z narządzi realizacji zasady pomocniczości jest ustawa o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, a szczególnie jej zapisy dotyczące zlecania realizacji zadań publicznych.
– Taka idea przyświeca nam jako organizacjom pozarządowym. Uwierzyliśmy, że razem ze zmianą ustroju, obywatele mogą decydować, jak niektóre instytucje są prowadzone, jak problemy są rozwiązywane – mówiła Anna Gierałtowska. – Od paru lat niepokoi mnie narastająca tendencja w ogłaszanych konkursach na realizację zadań publicznych, która stoi w sprzeczności z ustawą i zasadami w niej zapisanymi.
Tendencja ta polega na tym, że ogłoszenia konkursowe coraz rzadziej dotyczą pewnego obszaru lub celu do osiągnięcia przez organizacje pozarządowe, które występują tutaj jako eksperci, wiedzący, co robić i mający na to plan, a coraz częściej są formułowane bardzo szczegółowo, niemal jak przy zakupie usług.
– Jeśli w ogłoszeniu konkursowym jest literalnie wymieniona forma, w jakiej ma być realizowane zadanie, to komisja konkursowa uznaje, że zgłoszona oferta nie mieści się w tym konkursie. To napędza histerię ze strony organizacji. Dostandaryzujemy, uszczegółowiamy – mimo, że wiele rzeczy jest opisanych w przepisach. Ta tendencja zawsze występowała, ale ostatnimi czasy jest tego coraz więcej. Nie jest to kwestia przepisów, tylko idei, mentalności. To degraduje organizacje, degraduje współpracę, partnerstwo. Skąd się to bierze ze strony samorządu? – pytała Anna Gierałtowska
Odpowiedzi podjęła się Ewa Kolankiewicz, pełnomocniczka Prezydenta ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi.
– Co roku organizacje i Rada Działalności Pożytku Publicznego walczą o to, aby pieniędzy na zlecanie zadań było coraz więcej. Rozmawiamy więc z burmistrzami o tym i namawiamy ich, aby więcej środków przekazywali na organizacje. Burmistrzowie starają się to, co wydawali na zakup usług, przekazywać na konkursy dla organizacji. Ale wiedzą, czego chcą, wiedzą, co oferowali mieszkańcom do tej pory i nie chcą z tego rezygnować – mówiła Ewa Kolankiewicz, zwracając także uwagę, że nie wszystkie organizacje są zainteresowane startowaniem w przetargach lub procedurach zakupu usług.
Jej zdaniem dyskusja na temat zapisów, które znajdują się w ogłoszeniach konkursowych powinna się odbyć na poziomie KDS-ów, które konsultują te ogłoszenia.
Zbyt szczegółowe ogłoszenia konkursowe rodzą z jednej strony podejrzenia, że są „przygotowane” pod konkretne organizacje – na co zwrócił uwagę Sylwester Biraga, a z drugiej strony – jeśli zawierają zapisy odwołujące się do przyjętych w Warszawie standardow (np. dotyczących prowadzenia schronisk dla osób w kryzysie bezdomności), to organizacje nierzadko za dotacje miejskie nie są w stanie tym standardom sprostać – o czym powiedziała Maria Pokój.
– Nie oczekuję rozstrzygnięcia, ponieważ to nie jest kwestia prawa, ale chodzi raczej o to by sobie przypomnieć: jesteśmy strażnikami tego, aby idea pomocniczości była realizowana. Po to jest ta rozmowa. Rzeczywistość nas kieruje w coraz bardziej ustrukturyzowane rozwiązania, ale rzadko przypominamy sobie, że możliwe są także inne rozstrzygnięcia, zmierzające w stronę poszerzania wolności i możliwości – mówiła Anna Gieraltowska.
Bartłomiej Włodkowski zaproponował, aby przypomnieć dyrektorom biur i wydziałów, aby – kształtując politykę społeczna u siebie, brali pod uwagę opinie KDS-ów, ale zwrócił także uwagę, że organizacje same domagają się szczegółów, aby łatwiej i transparentniej można było oceniać wnioski.
Postanowiono, że Rada przygotuje rekomendacje dla komisji konkursowych, aby zwrócić im uwagę na ten problem.
Pozytywna opinia dla uchwały o konsultacjach
Za zakończenie styczniowego posiedzenia Rada pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały w sprawie konsultacji z organizacjami pozarządowymi.
W nowej uchwale przewidziano m.in. dodatkowe formy konsultacji oraz zrezygnowano z dotychczasowego formularza do zgłaszania uwag na rzecz narzędzi, które są dostępne na miejskiej platformie do konsultacji.
Źródło: inf. własna warszawa.ngo.pl
Skorzystaj ze Stołecznego Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych
(22) 828 91 23