Społeczny wehikuł czasu: filantropijny pochówek – kasy pogrzebowe i pośmiertne [foto]
Pogrzeb traktowany jest jako jeden z podstawowych obowiązków moralnych wobec osoby zmarłej. Niestety, zawsze wiązał się ze sporymi kosztami. Jednym ze sposobów na jego sfinansowanie są ubezpieczenia wzajemne. W międzywojennej Polsce był to dość rozpowszechniony mechanizm opłacania ostatniej posługi.
Pierwsze formy ubezpieczeń wzajemnych pojawiły się w Polsce w XVI wieku. Były to kasy ogniowe, których celem było udzielanie finansowej pomocy pogorzelcom oraz kasy brackie, które wspierały finansowo chorych i okaleczonych górników. Z czasem zaczęły także funkcjonować instytucje ubezpieczeń wzajemnych, pozwalające zabezpieczyć koszty pogrzebu: kasy pogrzebowe i pośmiertne.
Zasada działania kas pogrzebowych i pośmiertnych
Celem kas pogrzebowych i pośmiertnych było sfinansowanie pogrzebu osoby zmarłej, będącej członkiem kasy lub wypłacenie zapomogi pośmiertnej rodzinie zmarłego członka kasy. Kasy takie zakładane były oddolnie w dużych zakładach pracy – kopalniach czy hutach, przez towarzystwa zrzeszające grupy zawodowe – lekarzy czy urzędników, cechy rzemieślnicze, związki zawodowe, a nawet parafie. Działały na podstawie odrębnych statutów i regulaminów.
Uzyskanie członkostwa w kasie wiązało się z zawarciem umowy ubezpieczenia, a jego utrata – z wygaśnięciem stosunku ubezpieczenia. Zazwyczaj pobierana była opłata na wejście – "wpisowe" oraz regularne składki. Fundusze kasy lokowane były w banku, co gwarantowało dodatkowe przychody.
Funkcjonowały różne mechanizmy płacenia składek. Zazwyczaj uiszczało się je co miesiąc, ale bywały i inne praktyki. Np. statut Kasy Pogrzebowej przy Radomskim Oddziale Związku Zawodowego Leśników w Rzeczypospolitej Polskiej w taki oto sposób przedstawiał regułę uzupełniania zasobów kasy:
Przykład a) ubezpieczonych jest 400 ojców rodziny, składka wynosi 1 złoty. Umiera członek A, wówczas wdowa lub osoba upoważniona otrzymuje 400 X 1 = 400 złotych, a wszyscy ubezpieczeni wpłacają na uzupełnienie funduszu po 1 zł.
Przykład b) umiera żona ubezpieczonego członka B. lub jego dziecko w wieku starszym od 5 lat i nie przekraczającym 15-tu lat, wówczas członek B. otrzymuje 400 X 1 : 2 = 200 złotych, a wszyscy ubezpieczeni wpłacają na uzupełnienie funduszu ubezpieczeniowego po 50 groszy.
Kwota wypłacanej zapomogi mogła być określona w statucie lub każdorazowo ustalana lub obliczana przez Zarząd kasy. W okresie międzywojennym zazwyczaj było to 200 – 400 zł i wystarczało na pokrycie kosztów pogrzebu.
Koleżeńska filantropia pogrzebowa
Najstarszy dokument dotyczący kas pogrzebowych, który można znaleźć w cyfrowych zasobach Biblioteki Narodowej, pochodzi z 1882 roku. Jest to projekt Jakuba Ignacego Rogowicza, lekarza, członka Towarzystwa Lekarskiego w Warszawie, proponujący zreformowanie i rozszerzenie działalności funkcjonującej "Kassy wsparcia podupadłych lekarzy oraz wdów i sierot po lekarzach pozostałych" w taki sposób, aby zapewnić lepsze zabezpieczenie finansowe rodzinom zmarłych lekarzy.
Zaproponowany system ubezpieczeń warszawskich lekarzy na okoliczność śmierci, Rogowicz określił mianem "koleżeńskiej filantropii". Zasady funkcjonowania kasy i wysokość składek były przez niego tak obmyślone, aby oferta była atrakcyjniejsza niż funkcjonujących wówczas dużych, komercyjnie nastawionych towarzystw ubezpieczeniowych. Tym zarzucał, że kryteria członkostwa i proponowane składki są małoduszne:
Kandydaci (…) z chronicznem katarem przewodu pokarmowego, lub też posiadający o 1 ctm. powiększoną wątrobę, śledzionę i t.p. zaliczani bywają do gorszej kategoryi i opłacają składki wyższe od normalnych danego wieku. Tymczasem w naszej Kassie istnieje jedno jedyne pod tym względem zastrzeżenie, dotyczące kandydatów złożonych ciężką, nieuleczalną niemocą, których przyjęcie lub nieprzyjęcie zależy od postanowienia Zarządu, dla którego cele filantropii nie mogą być obcemi.
Oferta na ostatnią drogę
Co oferowały kasy pogrzebowe i pośmiertne? Przede wszystkim pomoc materialną w postaci jednorazowych zapomóg bezzwrotnych, służących sfinansowaniu kosztów pogrzebu. Ale nie tylko. Statuty niektórych kas przewidywały dla swoich obumarłych członków dodatkowe świadczenia.
Bractwo Trzeźwości w Chełmży deklarowało, że celem Kasy Pogrzebowej Bractwa jest nie tylko pokrycie kosztów pogrzebu, ale także
dostarczenie ludzi do niesienia zmarłego członka do grobu, i do niesienia chorągwi brackich w kondukcie pogrzebowym.
Kasy pogrzebowe i pośmiertne w zakładach pracy, w których funkcjonowały zakładowe orkiestry, mogły zaoferować oprawę muzyczną ostatniej drogi. Jako jeden z przykładów zacytować można Statut Kasy Pogrzebowej Związku Zawodowego Drużyn Konduktorskich P.K.P. Koła Wilno:
Pogrzebem (…) członka lub emeryta w miejscu siedziby Kasy Pogrzebowej zaopiekowuje się Zarząd Kasy Pogrzebowej z udziałem Sztandaru Związku i w miarę możliwości z orkiestrą.
Z kolei kasy funkcjonujące przy parafiach, mogły zaoferować cały wachlarz świadczeń, związanych z kościelnym rytuałem pogrzebowym. I tak Kasa Pogrzebowa przy Arcybractwie Pocieszenia w parafii N.M.P. w Zduńskiej Woli deklarowała:
Kasa pogrzebowa dostarcza swoim zmarłym członkom trumny odpowiednio wykonanej i reguluje ze swoich funduszów koszta pogrzebu chrześcijańskiego, a mianowicie: za czynności księdza, organisty, kościelnego i grobowego. Daje także karawan z obsługą i dorożkę na eksportację.
Nie tylko życie wieczne
Mimo że celem kas pogrzebowych i pośmiertnych była pomoc w godnym odprawieniu w podróż na tamten świat, to – na swój sposób – dbały one także o doczesne morale swoich członków. Statuty kas przewidywały różne sytuacje, skutkujące wykluczeniem z grona uczestników kasy i przepadkiem wpłaconych pieniędzy.
Bractwo Trzeźwości w Chełmży przewidywało wykluczenie ze swojej kasy pogrzebowej, jeśli członek
został wskutek prowadzenia życia niemoralnego, lub nałogowego pijaństwa z Bractwa Trzeźwości wykluczony
a Statut Kasy Pogrzebowej Robotników i Podmajstrów przy firmie Zakłady Włókiennicze Karol T. Buhle w Łodzi, Sp. Akc. pozbawiał członkostwa
w razie ukarania sądowego za przestępstwa kryminalne.
Z kolei Statut Kasy Zapomogowej w Wypadkach Śmierci dla Mistrzów Piekarskich i Właścicieli Piekarń Cechu Piekarskiego w Wejherowie wymuszał lojalność zawodową. Kupowanie drożdży z innego cechu niż wejherowski skutkowało wykluczeniem członka z kasy zapomogowej i przepadkiem wpłaconych składek.
Natomiast Statut Robotniczej Kasy Pośmiertnej Kopalni “Łagiewniki” w Łagiewnikach Śląskich wykluczał udzielanie zapomóg dzieciom adoptowanym i nieślubnym, nawet jeśli były pod opieką zmarłego członka.
Trudno podać dokładne dane na temat liczebności kas pogrzebowych i pośmiertnych, które funkcjonowały w przedwojennej Polsce ani liczby ich członków. W cyfrowych zasobach Biblioteki Narodowej zachowanych jest około 30 dokumentów i statutów regulujących zasady działania takich kas, ale to z pewnością tylko mała część ich rzeczywistej liczby.
Źródła cytatów:
Statut Kasy Pogrzebowej przy Radomskim Oddziale Związku Zawodowego Leśników w Rzeczypospolitej Polskiej w zbiorach Biblioteki Narodowej
Kassa wzajemnego zabezpieczenia kapitału pośmiertnego dla wdów i sierot po lekarzach pozostałych w zbiorach Biblioteki Narodowej
Statut Kasy Pogrzebowej Bractwa Trzeźwości w Chełmży w zbiorach Biblioteki Narodowej
Statut Kasy Pogrzebowej Związku Zawodowego Drużyn Konduktorskich P.K.P. Koła Wilno w zbiorach Biblioteki Narodowej
Statut Kasy Pogrzebowej przy Arcybractwie Pocieszenia N.M.P. w Zduńskiej Woli w zbiorach Biblioteki Narodowej
Statut Kasy Pogrzebowej Robotników i Podmajstrów przy firmie Zakłady Włókiennicze Karol T. Buhle w Łodzi, Sp. Akc. w zbiorach Biblioteki Narodowej
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.