Zamykamy mini cykl poświęcony projektom aktów prawnych, które znalazły się w Sejmie i dotyczyły organizacji, a na uchwalenie których zabrakło czasu. W przypadku jednego z projektów raczej powinniśmy się cieszyć, że sprawy tak się potoczyły. Drugi stracony w tej kadencji zawierał ciekawą propozycję systemową, rozwiniętą jednak w sposób wybiórczy i arbitralny. Trzeci projekt mógł przynieść NGO-som pewne korzyści.
Kiedy ponad tydzień temu zaczęliśmy opisywać projekty ustaw ważnych dla organizacji pozarządowych na finiszu 9 kadencji Sejmu, zastanawialiśmy się na wstępie czy posłowie wrócą jeszcze do pracy. Od tego czasu sytuacja nie uległa zmianie. Choć nie jest łatwo w to uwierzyć, 30 sierpnia mógł być ostatnim dniem spotkania posłów i posłanek na posiedzeniu w obecnej kadencji. Senat obradował jeszcze w ubiegłym tygodniu (oceniając m.in. jedną z opisanych poniżej propozycji), ale wiele wskazuje na to, że wynik jego wrześniowych prac nie będzie rozpatrywany w izbie niższej parlamentu.
Trzecia porażka Lex Czarnek?
Projekt zawędrował tak daleko, że aż trudno uwierzyć, żeby prace nad nim nie zamknęły się w tej kadencji. A jednak wszystko na to wskazuje (jeśli trafne są przewidywania, że posłowie się już nie spotkają). Ustawę uchwalono w Sejmie 17 sierpnia. W pierwszym tygodniu września pracował nad nią Senat. Do ostatecznego przyjęcia (bądź nieprzyjęcia) zabrakło ostatniego kroku - rozpatrzenia uchwały Senatu o odrzuceniu projektu.
Projekt w mediach budził duże emocje głównie ze względu na użycie w nim niezdefiniowanego w prawie (również w samym projekcie) określenia "seksualizacja". Dla szerszego kręgu organizacji pozarządowych był niebezpieczny, ponieważ po raz trzeci próbował skomplikować (niektórzy oceniają, że w praktyce w ogóle uniemożliwić) aktywność NGO-sów w szkołach. Ten wątek podjęty został w uchwale Senatu.
(…) Senat podziela poglądy przedstawione w debacie parlamentarnej, a także stanowiska i opinie – biorących udział w pracach legislacyjnych nad projektem ustawy i nad ustawą – organizacji pozarządowych oraz innych podmiotów, zgodnie z którymi przedmiotowa ustawa wprowadza zbędne obowiązki biurokratyczne, które mogą stanowić barierę w nawiązywaniu współpracy między szkołami i placówkami a organizacjami pozarządowymi. Ponadto konieczność przedstawiania szeregu informacji przed podjęciem działalności przez stowarzyszenie lub inną organizację uniemożliwi doraźne reagowanie na potrzeby szkoły w trudnych sytuacjach kryzysowych.
(fragment uchwały Senatu odrzucającej ustawę)
Jak wskazano była to trzecia próba skomplikowania życia NGO-som aktywnym w oświacie. Pierwsze dwie próby zostały wstrzymane dopiero przez Prezydenta. Trzecia próba i konsekwencja w dążeniu do uchwalenia tych przepisów jest wyjątkowa. Niewiele jest podobnych historii, przynajmniej jeśli chodzi o regulacje dotykające trzeciego sektora (z podobną legislacyjną "zaciekłością", choć przynoszącą mniejsze skutki, mamy do czynienia chyba tylko w przypadku Lex Woś).
Zmagania z NGO-sami zainicjowane i firmowane przez Ministra Czarnka można prześledzić w wątku "Lex Czarnek" [wszystkie informacje, które ukazywały się na ten temat w portalu, KLIKNIJ].
Sytuacja z opisanym tu projektem może być o tyle skomplikowana, że projekt ten był projektem obywatelskim. A projekty te nie podlegają zasadzie dyskontynuacji. Oznacza to, że prace nad nimi nie przerywa koniec kadencji. Prace mogą trwać maksymalnie dwie kadencje, a projektu nie trzeba ponownie wnosić do Sejmu, w odróżnieniu od pozostałych projektów, które jeśli nie zostaną uchwalone w danej kadencji, oficjalnie "nie istnieją" dla kolejnego składu parlamentu.
Lex Czarnek powinien więc jeszcze raz pojawić się po wyborach - nie było jednak chyba wcześniej przypadku projektu obywatelskiego, który zatrzymał się (a więc i wracał) na tym właśnie etapie - po odrzuceniu go przez Senat. Na dziś możemy być pewni jedynie tego, że na jakiś czas nie musimy się tym pomysłem zajmować.
O projekcie pisaliśmy wcześniej w artykule "Obywatelski Lex Czarnek w Sejmie".
Bez specjalnego wsparcia dla stowarzyszeń kulturalnych
Projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo o stowarzyszeniach trafił do Sejmu 20 lipca 2023 r. Był projektem poselskim. Zatrzymał się na bardzo wstępnym etapie - nie nadano mu nawet numeru druku i nie skierowano do pierwszego czytania.
W projekcie zaproponowano specjalne wsparcie dla stowarzyszeń. Wsparcie to miało być kolejnym wyłomem w obowiązujący dziś systemie finansowania organizacji pozarządowych opisanym w ustawie o pożytku. Ofertę skierowano do wybranej grupy stowarzyszeń - wyróżniona grupa to stowarzyszenia ze statusem OPP, które prowadzą "wieloletnią [co najmniej 40-letnią] działalność statutową w dziedzinie kultury, upowszechniania tradycji regionalnej i wspomagania rozwoju wspólnot i społeczności lokalnych".
Takie organizacje miały dostawać środki poza konkursem od Ministra Kultury. Mogły się o nie ubiegać raz do roku. W projekcie nie stawiano innych warunków. Pomoc byłaby więc wsparciem "na prowadzenie działalności". Ta formuła finansowania NGO-sów - jako uzupełnienie obecnego systemu finansowania działań w oparciu o zlecanie zadań publicznych - jest pomysłem bliskim środowisku organizacji. W zaproponowanej wersji razi jednak to, do jak wąskiego grona podmiotów zostałaby skierowana, oraz pozostawienie w gestii jednego resortu całkowitej swobody w określeniu szczegółowych zasad udzielania tego typu pomocy.
O projekcie pisaliśmy wcześniej w artykule "Jakie ważne dla NGO zmiany w prawie proponują posłowie w lipcu 2023 roku?".
Kluby sportowe w KRS i UEPIK dla szerszego grona organizacji
Dwie zmiany w prawie istotnym dla organizacji pozarządowych znalazły się w komisyjnym projekcie ustawy o ograniczeniu biurokracji i barier prawnych. Projekt trafił do Sejmu 5 lipca i nadano mu numer druku. Jednak na stronie obrazującej postęp prac legislacyjnych nad projektem nie ma informacji o skierowaniu projektu do pierwszego czytania. Jest tylko wskazanie, że projekt "skierowano do opinii do organizacji samorządowych". To już cała historia projektu. Mamy tu kolejne przedłożenie, które w praktyce zatrzymało się na samym starcie.
Projekt komisyjny proponował zmianę jednego z warunków, które muszą spełnić organizacje pozarządowe, żeby móc prowadzić uproszczoną ewidencję przychodów i kosztów (UEPIK). Przypomnijmy, że to prostsza (w założeniu) forma księgowości dostępna tylko dla organizacji pozarządowych (w tym dla kół gospodyń wiejskich), ale też tylko dla niektórych. NGO-sy mogą dziś wybrać UEPIK, jeśli ich roczne budżety nie są większe niż 100 tys. zł (trzeba spełniać też inne warunki, ale tu koncentrujemy się na tym jednym). Autorzy projektu zaproponowali, żeby wspomniana kwota wzrosła do 300 tysięcy.
Kierunek zmiany jest z pewnością dobry, chociaż w przedłożeniu wyraźnie brakuje przekonującego uzasadnienia. UEPIK jest z nami od kilku lat i zanim dokonamy zmiany w przepisach warto chyba przeanalizować jak przepisy działają dziś, na jakie problemy wskazują organizacje, warto chociażby wskazać (wiedzieć) jaka jest skala wykorzystania UEPIK. Niczego takiego nie zrobiono.
Lepiej zbadane jest drugie z zagadnień, które autorzy poruszają w projekcie. To kwestia rejestracji klubów sportowych w Krajowym Rejestrze Sądowym. Pierwszym rejestrem, w którym zazwyczaj pojawiają się nowe kluby, jest rejestr prowadzony przez starostę. Pojawienie się klubu w KRS (będące najczęściej wynikiem rozwoju klubu) rodzi komplikacje. Bywa, że klub musi się rozwiązać, żeby zarejestrować się jeszcze raz. W projekcie zaproponowano przepisy mające zniwelować bariery w dostępie klubów do rejestru sądowego. Choć w tym przypadku również przedstawiono dość ogólne uzasadnienie, to jednak lepiej wsłuchano się w postulaty formułowane przez środowisko organizacji, o czym świadczy ocena Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych (zob. Stanowisko OFOP względem planowanych zmian w prawie dotyczącym organizacji sportowych).
O projekcie pisaliśmy wcześniej w artykule "Jakie ważne dla NGO zmiany w prawie proponują posłowie w lipcu 2023 roku?".
Źródło: inf. własna poradnik.ngo.pl
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Skorzystaj ze Stołecznego Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych
(22) 828 91 23