Badania sektora NGO wskazują na duże znaczenie problemu wypalenia liderów i liderek organizacji. Przyjrzyjmy się, co liczby mają do powiedzenia w kontekście możliwych przyczyn tego zjawiska. A mówią rzeczy ciekawe.
Wypalenie liderów i liderek organizacji to temat, wokół którego toczy się obecnie debata w portalu ngo.pl. Przyjrzyjmy się, jak wygląda to zjawisko w świetle najnowszych badań organizacji pozarządowych. Zacznijmy od pytania podstawowego:
Jaka jest skala wypalenia w NGO?
Niestety, jest ona znacząca. W 2018 roku niemal połowa organizacji wskazała, że zmaga się z wypaleniem liderów i liderek organizacji. Co więcej, zjawisko wypalenia zyskuje na znaczeniu, bo jeszcze w 2010 i 2012 roku dotykało ono ok. 30% organizacji.
Osamotnienie liderów i liderek
Przyczyn tego zjawiska można szukać w swego rodzaju osamotnieniu osób zarządzających organizacjami. Przedstawiciele i przedstawicielki 53% organizacji deklarują, że „Tylko i wyłącznie liderzy/liderki/zarząd biorą na siebie odpowiedzialność za organizację”. Jednocześnie w tej grupie organizacji ok. 70% twierdzi, że „Brak następców dla obecnych liderów i liderek jest dużym problemem mojej organizacji” (w całym sektorze z takim zdaniem zgadza się 42% organizacji).
Mamy więc sytuację, w której dotychczasowi liderzy i liderki nie mają komu „przekazać” organizacji i najpewniej będą, czasami prawdopodobnie z braku wyjścia i poczucia obowiązku, nadal angażować się w zarządzanie nią. Można zakładać, że takie zaangażowanie, które wynika niejako z konieczności, może wpływać na wypalenie liderów i liderek.
Kto wypala się najbardziej?
Problem znużenia, wypalenie liderów i liderek organizacji jest istotnie częściej doświadczany w stowarzyszeniach niż w fundacjach. Może to o tyle dziwić, że stowarzyszenia są ze swojej natury organizacjami stawiającymi na wspólne działanie grupy ludzi. Z kolei model „samotnego lidera”, który, jak mogłoby się wydawać, może być bardziej wrażliwy na wypalenie, jest bardziej typowy dla fundacji.
Na znaczenie problemu wypalenia ma też wypływ staż działania organizacji. Zgodnie z intuicją, problem wypalenia jest najrzadziej doświadczany przez działaczy i działaczki organizacji funkcjonujących najkrócej, do 5 lat. Zyskuje na znaczeniu wraz z długością stażu działania organizacji – a wśród organizacji działających powyżej 10 lat jest odczuwany istotnie częściej niż w całym sektorze pozarządowym.
Osamotnienie lokalne
Beata Paluszek pisze w ngo.pl o wypaleniu aktywistycznym w organizacjach wiejskich i małomiasteczkowych. Wskazuje, że wypalenie nie jest tylko problem dotykającym działaczy i działaczki organizacji wielkomiejskich.
Wyczerpane aktywistki, wypaleni działacze. Małomiasteczkowa wypalona aktywistka z ciężkim bagażem
Co na to dane? Wspierają one głos autorki, gdyż nie obserwujemy związku między problemem wypalenia a wielkością miejscowości, w której działa organizacja.
Obserwujemy za to zależność między doświadczaniem problemu wypalenia a skalą działania organizacji. Problem ten najbardziej dotyka organizacje działające lokalnie, niewykraczające swoim zasięgiem poza najbliższe sąsiedztwo (ponad połowa organizacji lokalnych wskazuje na problem wypalenia). Być może jest to związane z innego rodzaju osamotnieniem niż tym opisanym powyżej – mówiącym o braku następców czy innych osób biorących odpowiedzialność za organizację. To „lokalne osamotnienie” (bez względu na to, czy ma miejsce w społeczności wiejskiej czy miejskiej), to niezrozumienie czy też niewidzialność działań społecznych w małych społecznościach, o czym wspomina także autorka – aktywistka z Lubaczowa.
Najlepiej na etacie lub społecznie
Na problem wypalenia spójrzmy jeszcze od strony warunków pracy oferowanych przez organizację. Okazuje się, że wypalanie liderów i liderek najczęściej dotyka organizacje, które co prawda mają stały zespół pracowniczy, ale nikogo nie zatrudniają na umowę o pracę, a wyłącznie na powtarzalne umowy cywilno-prawne czy też zatrudniają osoby prowadzące własną działalność gospodarczą.
Wysoki wskaźnik wypalenia cechuje też organizacje, które płacą za pracą wyłącznie sporadycznie. Z kolei najrzadziej na wypalenie wskazują przedstawiciele i przedstawicielki organizacji, które zatrudniają na podstawie umów o pracę lub też wcale nie płacą za pracę i opierają się wyłącznie o działalność społeczną.
Artykuł powstał na podstawie danych zebranych w badaniu „Kondycja organizacji pozarządowych w Polsce 2018”, zrealizowanym metodą CAWI przez Stowarzyszenie Klon/Jawor w 2018 roku na ogólnopolskiej, losowej próbie ponad 1 tys. stowarzyszeń i fundacji.
Badania „Kondycja organizacji pozarządowych w Polsce 2018” zostały sfinansowane ze środków Fundacji im. Stefana Batorego oraz środków Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności.
Źródło: https://fakty.ngo.pl/
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.