Fundraising indywidualny – zmora III sektora czy klucz do sukcesu?
Fundraising indywidualny staje się coraz ważniejszym elementem finansowania polskich NGO-sów. To nie tylko sposób na pozyskanie środków, ale przede wszystkim budowanie zaangażowanej społeczności wokół misji organizacji. Trzy instytucje, które odnoszą sukcesy w tym zakresie – Fundacja Ocalenie, Fundusz Feministyczny FemFund oraz Inicjatywa Wschód – podzieliły się z naszą redakcją swoimi doświadczeniami i strategiami.
Cykl „Filantropia na każdą kieszeń” powstał we współpracy z Forum Darczyńców. Przyglądamy się w nim nowoczesnej filantropii. Zobacz inne materiały z tego cyklu >.
Od darowizn do partnerstwa
Fundraising w Fundacji Ocalenie opiera się na działaniach dwóch zespołów – rzecznictwa i partnerstw oraz komunikacji i fundraisingu indywidualnego.
„W przypadku darowizn od instytucji i firm staramy się odejść od modelu organizacji proszącej i odbierającej, a pozycjonować się jako organizacja partnerska, która ma firmom dużo do zaoferowania. Nasz profesjonalizm i znajomość potrzeb osób, które wspieramy, pomaga firmom efektywnie wykorzystywać środki przeznaczone na dobroczynność” – tłumaczy Kornelia Trytko, koordynatorka fundraisingu indywidualnego. „W podobny sposób postrzegamy wsparcie od darczyń i darczyńców indywidualnych. Widzimy w nich partnerki i partnerów w tworzeniu zmiany społecznej, którą Ocalenie chce widzieć w świecie”.
Tym samym podejściem kieruje się FemFund, próbując zmobilizować osoby do feministycznej filantropii. Przy czym Ania Deryło, zajmująca się fundraisingiem indywidualnym i komunikacją, diagnozuje pewne trudności. „Fundraising operujący na kryzysowych sytuacjach i silnych emocjach, choć oczywiście skuteczny, nie pozostawia wiele miejsca na rozmowę o potrzebach zmian systemowych oraz w samej kulturze dawania. By móc zmieniać rzeczywistość, a nie tylko odpowiadać na kolejne kryzysy, poszukujemy stabilnych i niezależnych pieniędzy. Co za tym idzie – stałych wpłat od osób indywidualnych, które wierzą w naszą misję” – wyjaśnia Ania.
„Dlatego też ważne jest dla nas wzmacnianie poczucia wpływu osób, które dają nam pieniądze” – uzupełnia Magda Pocheć, współzałożycielka Funduszu. „Chcemy, żeby darczynie czuły, że są częścią tego, co robi zarówno FemFund, jak i ludzie korzystający z naszych zasobów. Jesteśmy pośredniczkami solidarności – łączymy tych, którzy mogą się dołożyć z tymi, którzy robią zmianę dla nas wszystkich. Bycie darczynią to dostęp do społeczności i poczucie, że ma się swój wkład w rzeczywistość. Pokazujemy im, że są ważną częścią Funduszu. Poleganie wyłącznie na grantach instytucjonalnych jest niestabilne. Dlatego oddajemy się w ręce społeczności i ufamy, że FemFund jest na tyle ważny, że ludzie będą chcieli, żeby trwał”.
Fundacja Ocalenie również podkreśla, że ich działania to nie praca akcyjna, a pomoc na wielu płaszczyznach i w długiej perspektywie czasowej. „W planach komunikacyjnych kładziemy duży nacisk na docieranie do osób, które są gotowe wspierać nas nie tylko w jednej sprawie, ale chcą budować z nami otwarte, różnorodne i harmonijne społeczeństwo” – tłumaczy Kornelia.
„Dbanie o relacje jest bardzo ważne, nawet jeśli ktoś dokonał jednorazowej, niewielkiej wpłaty. Istnieje spora szansa, że osoba, która już raz wsparła naszą działalność, zrobi to ponownie. Kluczowe jest także konwertowanie jednorazowych darczyńców na regularnych. Nawet jeśli darczyńca przelewa 10–20 zł miesięcznie, jest to zazwyczaj korzystniejsze dla organizacji niż jednorazowa wpłata w wysokości 100 zł, ponieważ umożliwia to lepsze planowanie budżetu” – dorzuca Konrad Skotnicki, który zajmował się budowaniem fundraisingu i komunikacji Inicjatywy Wschód.
Od narzędzi do relacji
Organizacja musi być przygotowana na nagłe zmiany i rozwój, ale również na momenty, kiedy zainteresowanie działaniami może spadać. „Zdarza się, że raz trudno zabiegać o środki, a innym razem skala wsparcia przerasta nasze oczekiwania. Kluczowe jest odnajdywanie się w różnych scenariuszach. Kiedy Ocalenie zaczęło działać na granicy polsko-białoruskiej, to dużo osób zainteresowało się tematem i chciało nas wspierać. Tylko dlatego, że od paru lat budowałyśmy struktury fundraisingowe, byłyśmy w stanie te kontakty odpowiednio zaopiekować” – relacjonuje Kornelia.
„W 2018 roku zaczęłyśmy od wdrożenia CRM-a. To narzędzie pomogło posegmentować naszą bazę i lepiej poznać osoby darczyniące. Dzięki temu mogłyśmy zacząć budować Donor Journey, czyli spersonalizowane ścieżki kontaktu z osobami wspierającymi nasze działania. Prowadzona przez nas komunikacja jest związana z rodzajem darowizny i odbywa się na kilku poziomach. Przede wszystkim zawsze dziękujemy za darowiznę, opisujemy jej wpływ, podsumowujemy historię wsparcia, czy zachęcamy do jego zwiększenia. Kolejny poziom komunikacji to informowanie o tym, co dzieje się w fundacji, czy w życiu osób, które wspieramy. Oczywiście wszystko w zależności od preferencji darczyni czy darczyńcy. Ważna jest systematyczność pracy i chęć poznawania ludzi, którzy z nami są. Trzeba też eksperymentować. Schemat zachowań w mediach społecznościowych się zmienia, dlatego nie poprzestajemy na jednym modelu komunikacji i testujemy różne formy”.
Konrad, zapytany o to, jaki eksperyment okazał się skuteczny dla Wschodu, odpowiada: „Z mojego doświadczenia wynika, że o wiele łatwiej jest zbierać fundusze na konkretne cele niż na ogólne potrzeby organizacji. Wielokrotnie próbowaliśmy prosić o wsparcie dla samej działalności fundacji, jednak odzew był niewielki. Natomiast gdy zbieraliśmy środki na konkretny cel – na przykład na wyjazd na Szczyt Klimatyczny do Dubaju, czy na zakup kanapy do biura – odpowiedź była znacznie lepsza. Podobnie było podczas kampanii „Cicho Już Byłyśmy”, kiedy zbieraliśmy pieniądze na druk materiałów promocyjnych, takich jak naklejki czy plakaty”.
Zespół FemFundu aktualnie pracuje nad strategią fundraisingową i wdrożeniem narzędzi, które pozwolą im lepiej opiekować relacje z darczyniami i tworzyć przestrzeń na nowe.
„Na początku nasza społeczność darczyń to były przyjaciółki, znajomi i koleżanki koleżanek. To się zmienia. Chociaż aktualnie nie chcemy tworzyć dużej struktury i zamienić się w feministyczną korporację, to zrozumiałyśmy, że potrzebujemy narzędzi pomagających nam docierać do nowych osób. Zależy nam na opiekowaniu relacji z darczyniami, które nie znają nas, ale znają FemFund. Pracujemy nad komunikacją, ulepszeniem Donor Journey i zmianami w CRM-ie, dzięki którym to wszystko będzie możliwe” – wyjaśnia Ania.
„CRM” może brzmieć tajemniczo dla kogoś, kto nie miał styczności z teorią budowania fundraisingu. Jak poradził sobie z tym Wschód, który jest dość młodą – bo półtoraroczną – organizacją? „Choć osoby z naszego zespołu miały doświadczenie w poszukiwaniu finansowań na projekty, to model fundraisingowy Wschodu powstał dzięki wsparciu European Center for Digital Action” – wspomina Konrad.
„ECDA dostarczyła nam narzędzia, które ułatwiły proces zbierania funduszy. Otrzymaliśmy dostęp do Action Network, czyli platformy umożliwiającej łatwe tworzenie baz, petycji i kampanii online, bez potrzeby posiadania zaawansowanych umiejętności technicznych. Z kolei Lunda to narzędzie do szybkiego tworzenia estetycznych stron fundraisingowych z wbudowanymi systemami płatności, co ułatwia zbieranie środków”.
Od bazy mailingowej do społeczności
Tym samym, Konrad zachęca rozpoczęcie budowania fundraisingu od napisania do polskiego przedstawiciela ECDA i zapytania o proces udostępniania Action Network i Lundy. Jednak bez względu na wybrane narzędzia, według niego kluczowa jest budowa bazy mailingowej. „Pozyskiwanie darczyńców przez e-maile jest skuteczniejsze niż przez media społecznościowe” – argumentuje.
„Dobrym sposobem na zbieranie adresów jest organizowanie petycji, które angażują ludzi wokół jakiejś sprawy, jednocześnie gromadząc ich dane kontaktowe. Oczywiście robi się to „po coś” – trzeba regularnie informować osoby o działaniach organizacji”.
O tej zasadzie pamięta i FemFund. „Staramy się być w kontakcie z osobami, które nas wspierają” – podkreśla Ania. „Organizujemy spotkania, każdego roku wysyłamy listy wdzięczności i drobne prezenty dla naszych darczyń. Ostatnio prowadziłyśmy rozmowy i pytałyśmy, czy jako osoby wspierające Fundusz, chciałyby brać udział w procesach decyzyjnych. Choć większość odpowiedziała, że nie, to mówię o tym, dlatego że ważne jest wychodzenie z inicjatywą i dowiadywanie się, jakie są ich potrzeby i oczekiwania. Czasami wystarczy zapytać”.
O tym, jak istotne jest to, żeby nie tracić darczyńców przez to, że o nich zapominamy mówi również Kornelia. „Nad bazą kontaktów należy nieustannie pracować – obserwować, kto wpłaca, kiedy, jak albo dlaczego przestał. Dane muszą być jak najbardziej aktualne i uporządkowane. Można zacząć od małych kroków – wysłania podziękowań czy zaplanowania komunikacji po jakimś czasie od wpłaty, żeby o sobie przypomnieć”.
„W ramach Funduszu staramy się budować bezpieczne finansowanie dla innych grup. I tego samego chcemy dla siebie” – przyznaje Magda. „Równocześnie w naszym przypadku inwestowanie w fundraising indywidualny, to nie tylko kwestia stabilności finansowej, ale wdrażanie naszych wartości w praktyce. W FemFundzie nie chodzi wyłącznie o pieniądze, ale o budowanie ruchu – to część naszego DNA. Pasja i determinacja osób aktywistycznych jest ważnym zasobem, który staramy się zasilać. Tym samym przyciągamy do siebie osoby chcące wspierać nas finansowo, bo dzięki temu mogą partycypować w tej oddolnej zmianie społecznej. Pieniądze są ważne, ale bez pracy osób aktywistycznych mogą stać się bezużyteczne. Kluczem naszego fundraisingu jest budowanie społecznego zaufania w to, że my przekierujemy je tam, gdzie mogą mieć wpływ”.
„Fundraising jest trudną pracą i myślę, że trzeba bardzo wierzyć, że to co robimy jest ważne i że jesteśmy partnerem dla osób, które nas wspierają – to nie jest proszenie o pieniądze, to zachęcanie do współpracy i do wspólnego osiągania ważnych celów” – mówi Kornelia. „Nie należy też bać się prosić o wsparcie” – dodaje Konrad.
„Wiele osób w organizacjach pozarządowych odczuwa dyskomfort związany z proszeniem o darowizny, jednak pamiętajmy, że te pieniądze służą realizacji ważnych celów, a nie prywatnym korzyściom”.
Choć dywersyfikacja źródeł finansowania jest kluczowa dla stabilności organizacji pozarządowych, często nie docenia się potencjału fundraisingu indywidualnego. Tymczasem to właśnie zaangażowanie indywidualnych darczyńców pozwala budować trwałe i autentyczne relacje, które zapewniają nie tylko wsparcie finansowe, ale tworzą zaangażowaną społeczność wokół misji organizacji. Dzięki odpowiednio dobranym strategiom, takim jak personalizacja komunikacji, czy dbanie o długofalowe zaangażowanie, organizacje takie jak Fundacja Ocalenie, Fundusz Feministyczny FemFund oraz Inicjatywa Wschód z powodzeniem mobilizują społeczności wokół swoich wizji lepszego świata.
Kornelia Trytko, Fundacja Ocalenie
Z wykształcenia i doświadczenia politolożka i dziennikarka, z kilkuletnim epizodem akademickim. W 2018 roku dołączyła do zespołu promocyjno-fundraisingowego Fundacji Ocalenie, aby odpowiadać za kontakty z osobami darczyniącymi, rozwijać działania fundraisingowe i współtworzyć komunikację zewnętrzną organizacji. Od 2023 roku pracuje jako koordynatorka ds. fundraisingu indywidualnego, czuwając nad tworzeniem i realizacją ścieżek komunikacji z osobami wspierającymi działania Fundacji oraz planując i realizując kampanie fundraisingowe. Jest wolontariuszką na granicy polsko-białoruskiej.
Ania Deryło, Fundusz Feministyczny FemFund
W FemFundzie zajmuje się fundraisingiem indywidualnym i komunikacją – od współtworzenia strategii do planowania kampanii, przez zagrzebywanie się w czeluściach CRM-a. Skończyła magisterkę z Cultural Encounters & Communication w Danii, a wcześniej studiowała filologię polską ze specjalizacją antropologiczno-kulturową na Uniwersytecie Jagiellońskim. Całe swoje postudenckie życie zawodowe związana jest z Funduszem Feministycznym, choć wcześniej zajmowała się prowadzeniem social mediów i codzienną komunikacją ze społecznością.
Magdalena Pocheć, Fundusz Feministyczny FemFund
Feministka, działaczka społeczna, psycholożka międzykulturowa. Pomysłodawczyni i współzałożycielka Funduszu Feministycznego FemFund. W przeszłości związana m.in. z Fundacją Batorego i FRIDA The Young Feminist Fund. Zaangażowana w progresywną filantropię, współpracowała między innymi z FundAction, Solidarity Fund i Fenomenal Funds. Współautorka i współredaktorka dwóch raportów alternatywnych z realizacji w Polsce Konwencji ONZ w Sprawie Likwidacji Wszelkich Form Dyskryminacji wobec Kobiet. Jej misją jest wspieranie progresywnych ruchów społecznych na rzecz zmiany.
Konrad Skotnicki
W sieci znany jako Doktor z TikToka. Przez wiele lat był związany z Greenpeace. Współzałożyciel Inicjatywy Wschód, w której prowadził zespół komunikacyjny oraz odpowiadał za fundraising.
💰 Poznaj narzędzia i strategie zbierania funduszy na cele społeczne. Rozwiń umiejętności z eduNGO.
💰 Marzy Ci się profesjonalna kampania fundraisingowa? Z łatwością zrobisz ją samodzielnie we wplacam.ngo.pl. Wpłacam to darmowa aplikacja dla stowarzyszeń i fundacji do zbierania darowizn oraz budowania dobrych relacji z darczyńcami. Zbieranie darowizn z Wpłacam jest skuteczne i proste! Aplikacja pomaga też w zbieraniu składek członkowskich przez płatności online.
Sprawdź możliwości wplacam.ngo.pl.
Źródło: informacja własna ngo.pl