Czy wchodzimy w nowy okres współpracy organizacji pozarządowych z samorządem?
Za nami XVII Ogólnopolskie Forum Pełnomocników. Tytułowe pytanie w trakcie Forum bezpośrednio nie padło, ale - między słowami - pojawiało się w niemal każdym wystąpieniu. Nacechowane raczej nadzieją, niż strachem - choć, co też pojawiało się w wystąpieniach i co nie powinno dziwić - czas wojny w Ukrainie, który nastąpił zaraz po czasie pandemii i czas kryzysu ekonomicznego (inflacja, kryzys energetyczny, malejące budżety samorządów) jest wielkim wyzwaniem dla obu sektorów.
XVII Ogólnopolskie Forum Pełnomocników odbyło się 1 grudnia 2022 roku. Zgromadziło ok. 200 uczestników. Transmisja z Forum dostępna jest na profilu FB Sieci SPLOT [Kliknij >>> ]
Współpraca przed ustawą, po ustawie i… po zapowiedziach jej zmiany
Narrację o określonych okresach współpracy organizacji pozarządowych z samorządem zaproponował we wprowadzeniu do dyskusji Piotr Frączak, jako oś czyniąc ustawę o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. I tak - pierwszy okres przyporządkowując do lat sprzed wejścia w życie ustawy, drugi - datując na okres od wejścia w życie ustawy, trzeci - umiejscawiając w okolicach roku 2015, czyli w momencie objęcia władzy przez obecnie rządzącą partię.
Pierwszy z tych okresów - zgodnie z wypowiedzią Piotra Frączaka - cechował się samoorganizacją współpracy. Samorządy i organizacje próbowały lokalnie znaleźć swoje własne modele działania. Drugi okres to raczej partnerstwo sformalizowane, ubrane w rygor ustawy. Trzeci okres zaczął się od deklaracji partii rządzącej dotyczących radykalnych zmian we współpracy z sektorem, w tym zmian w “pożytkowej” regulacji, której “gorset” dla wielu stawał się zbyt ciasny i nieprzystający do obecnych czasów.
Na ten trzeci okres datowane jest ostatnie Forum, które odbyło się “na żywo”. Gospodarzem była Dąbrowa Górnicza, jak wówczas miałem okazję pisać w relacji dla ngo.pl, “miasto od lat słynące z dobrych praktyk współpracy z organizacjami pozarządowymi”. To w Dąbrowie Górniczej w 2019 roku Dyrektor NIW Wojciech Kaczmarczyk zapowiadał rychłą korektę rozporządzeń dotyczących zadań zleconych oraz anonsował prace nad zmianą ustawy o pożytku, idące w kierunku uelastycznienia współpracy finansowej między JST i NGO (patrz: Wobec „regresu ku centralizacji”. XII Ogólnopolskie Forum Pełnomocników).
Słowa bez pokrycia
Mimo upływu 3 lat od wspomnianego Forum w Dąbrowie (i około 7 lat od początku “trzeciego okresu współpracy”) żadna z tych zapowiedzi nie została zrealizowana. Od czasu wspomnianego 2019 roku w Sejmie pojawiały się co prawda propozycje nowelizacji ustawy, z których część zrealizowano, ale wcale nie szły one w kierunku tworzenia dobrych ram współpracy między organizacjami a samorządem, a w kierunku… powolnej likwidacji procedur konkursowych dla zadań zlecanych przez administrację centralną.
Wystarczy popatrzeć na bieżący rok - nowelizację art. 11b (patrz: Zmiana ustawy o pożytku. Łatwiejsze zlecanie zadań bez konkursu) oraz kwestię pozakonkursowego trybu, w ramach którego premier oraz wskazanych dwóch ministrów zlecać ma zadania bez konkursu i to wyłącznie… fundacjom Skarbu Państwa (patrz: W Sejmie nowelizacja pożytku. Zlecanie zadań bez konkursu dla fundacji Skarbu Państwa). Nie usankcjonowano odpowiednio nawet takich “drobiazgów” (a mocno sformalizowany proces zlecania zadań takimi “drobiazgami” stoi), jak jasne wskazanie, iż przy realizacji zadania publicznego w trybie pożytku pokrywać można z dotacji wydatki poniesione przed podpisaniem umowy o dofinansowanie (“odważne” samorządy już teraz dopuszczają taką możliwość, większość jednak potrzebuje wprost określonego przepisu).
Piszę o tym nie bez przyczyny, bowiem ta kwestia pojawiła się w kontekście… NIW, gdzie w ramach nowelizacji próbowano uregulować wspomniane zagadnienie dla konkursów ogłaszanych właśnie przez Instytut (patrz: Projekt ustawy o zmianie ustawy – o Narodowym Instytucie Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego).
Zresztą to właśnie ustawa powołująca NIW i działalność samego NIW wydaje się rzeczywistym modelem proponowanych przez partię rządzącą relacji na linii administracja publiczna - organizacje pozarządowe, gdzie środki dystrybuowane są z poziomu centralnego (w sposób często mało przejrzysty, patrz: Pierwsza dziesiątka Narodowego Instytutu Wolności i zagmatwana procedura konkursowa), z pominięciem samorządowego szczebla lub nawet decyzji obywatela (patrz: Miliony tracą – zyskuje jeden).
W takim modelu “pożytek” przestaje być przedmiotem potencjalnych dobrych zmian…
Z pożytkiem dla pożytku
To nie znaczy, że nie ma środowisk zainteresowanych poprawą formalnych ram współpracy - są i są wśród nich eksperci i praktycy, zarówno ze strony samego samorządu, jak i organizacji pozarządowych. Do takich osób można zaliczyć panelistów tegorocznego Forum - Michała Gucia (wiceprezydent Gdyni), Magdalenę Mike (Pełnomocnik Prezydenta Miasta Dąbrowa Górnicza ds. współpracy z NGO) czy Ewę Chromniak i Łukasza Waszaka, reprezentujących Sieć SPLOT, czyli jednego ze współorganizatorów Forum (drugim był Związek Miast Polskich).
Wspomniany Michał Guć to jedna z osób, która przez wiele miesięcy wraz z zespołem pracowała nad propozycją zmiany ustawy o pożytku. Propozycja ta zakłada m.in. wprowadzenie rozliczenia zadań publicznych w oparciu o wskaźniki (obecnie w praktyce mamy do czynienia nie tylko z rozliczaniem rezultatów, ale też sprawozdawczością finansową), umożliwienie finansowania realizacji zadań wieloletnich w całym okresie ich realizacji bez podziału na lata budżetowe, poszerzenie regrantingu na grupy nieformalne czy usprawnienie mechanizmów związanych z powierzaniem zadania do realizacji łącznie z przekazaniem infrastruktury.
Propozycja już dobrych kilka miesięcy temu trafiła do Kancelarii Premiera i… najpewniej leżałaby w szufladzie do dziś, gdyby nie starania wspomnianego już Piotra Frączaka, który w trybie dostępu do informacji publicznej materiał “wydobył” i upublicznił. Jest on dostępny pod tym adresem: Kliknij >>>
Warto też zwrócić uwagę, że zmiana może nastąpić też nie tylko przez zmianę przepisów, ale też praktyki stosowania regulacji. Tego dotyczyły wystąpienia wspomnianych już osób. Ewa Chromniak przypomniała rekomendacje Sieci SPLOT i Związku Miast Polskich w zakresie stosowania przepisów ustawy i rozporządzenia w zakresie zlecania zadań publicznych. Magdalena Mike przedstawiła przykład regrantingu jako formy uproszczenia na przykładzie Funduszu Inicjatyw Młodzieżowych i Senioralnych. Łukasz Waszak przybliżył model zakupu mikrousług jako alternatywy dla zlecania zadań w formie dotacji.
Coś się kończy, coś się zaczyna…
Do odpowiedzi na zadane w tytule pytanie o nowy okres współpracy przybliżał w swoim wystąpieniu Edwin Bendyk (Prezes Fundacji im. Stefana Batorego), rysując szerszy obraz sytuacji obu sektorów. Wyjście spoza sfery pożytku pozwala dostrzec mocne symptomy tej zmiany. Pierwszym jej wyrazem była podpisana 3 czerwca 2019 roku deklaracja partnerstwa samorządu i organizacji społecznych (patrz: W Gdańsku podpisano deklarację partnerstwa samorządu i organizacji społecznych), ale prawdziwe zmiany przyniosły “czyny” - czyli zaangażowanie sektora obywatelskiego w rozwiązywanie lokalnych problemów związanych z pandemią i wojną w Ukrainie.
Dla sektora pozarządowego znalazło się wyraźne miejsce przy Samorządowym Okrągłym Stole we Wrocławiu, który odbył się w dniach 8-9 maja 2022 roku (patrz: Nasze miejsce przy Samorządowym Okrągłym Stole we Wrocławiu) i w kolejnych spotkaniach będących kontynuacją powyższego procesu. “Eksperckość” sektora (duża wiedza oraz zdolności organizacyjne działaczy społecznych) - podkreślana przez Edwina Bendyka - miała swój wyraz w obywatelskich wysłuchaniach publicznych w sprawie koncepcji wydatkowania funduszy Unii Europejskiej w Polsce w latach 2021-2027 (patrz: https://www.wysluchania-nowaperspektywa.pl) oraz w ramach inicjatywy Wolna Szkoła (patrz: https://www.wolnaszkola.org), w tym debat m.in. z samorządowcami na temat systemu edukacji oraz wspólnego sprzeciwu wobec tzw. Lex Czarnek.
Z nadzieją…
Ja również, jako reprezentant Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych, miałem wielką przyjemność i zaszczyt być jednym z prelegentów i w doborowym towarzystwie wystąpić przed gronem około 200 osób - w większości pracowników i pracowniczek samorządów terytorialnych zajmujących się koordynacją współpracy z lokalnymi organizacjami pozarządowymi - przybliżając działania w ramach inicjatywy #prosteNGO (patrz: http://proste.ngo).
Sama już liczba uczestników świadczy o tym, że takie spotkania są potrzebne. A pośrednio o tym - że środowisko, które chce rozmawiać o dobrej współpracy organizacji pozarządowych i samorządu jest naprawdę silne.
Napawa to nadzieją na pozytywne zmiany, tak potrzebne w tych trudnych czasach.
Źródło: inf. własna ngo.pl
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.