– Dla mnie najistotniejszy jest punkt 1. Karty: „Najważniejszym prawem osoby w kryzysie bezdomności jest prawo do wyjścia z bezdomności”. Rzadko kto myśli o tym w ten sposób – że wyjście z bezdomności to prawo, a nie przywilej, na który trzeba sobie zasłużyć: przejść terapię, podjąć pracę, wejść w system – komentuje Piotr Olech, zawodowo zajmujący się projektami społecznymi, związany z Pomorskim Forum na rzecz Wychodzenia z Bezdomności oraz Towarzystwem Pomocy im. Św. Brata Alberta.
Gdańsk jako pierwsze miasto w Polsce przyjął Kartę Praw Osób Bezdomnych. Rada Miasta podjęła uchwałę w tej sprawie 27 lutego tego roku.
Inicjatywę wspiera Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich: – Od prawie trzech lat aktywnie promuję i wspieram ideę podpisywania przez poszczególne miasta takiego dokumentu. Idea Karty jest już realizowana w miastach europejskich. Jej projekt został przygotowany przez Housing Rights Watch i European Federation of National Organisations Working with the Homeless – europejskie organizacje pozarządowe zajmujące się rozwiązywaniem problemu bezdomności.
Podkreśla przy tym: – W założeniu Karta praw powinna być przyjmowana na poziomie lokalnym. Nie wprowadza ona nowych przepisów, nie jest więc aktem prawa lokalnego. Stanowi deklarację gminy, że obowiązujące na jej terenie procedury (a także procedury organizacji działających na jej zlecenie) będą zgodne z zapisami Karty, której postanowienia znajdą swoje odzwierciedlenie w praktyce działalności pracowników samorządowych i podmiotów działających na ich zlecenie. Karta ma być dokumentem programowym, który sam w sobie nie wiąże się z żadnymi zobowiązaniami finansowymi na rzecz państwa bądź jakiejkolwiek organizacji społecznej.
Prawa zapisane w Karcie są częścią obowiązującego porządku prawnego, a więc ich realizacja mieści się w ramach publicznych środków przewidzianych w budżetach administracji rządowej i samorządowej.
Wyjście z bezdomności – prawo, nie przywilej
W każdym mieście Karta trochę inaczej wygląda. Gdańskie władze wpisały do dokumentu i zobowiązały się realizować następujące punkty:
1. Najważniejszym prawem osoby w kryzysie bezdomności jest prawo do wyjścia z bezdomności. Usługi umożliwiające dostęp do odpowiednich rozwiązań opartych na mieszkaniach muszą być dostępne dla wszystkich doświadczających bezdomności. Władze Miasta, we współpracy z właściwymi organami władzy publicznej, będą działać na rzecz zapewnienia takiej liczby rozwiązań mieszkaniowych, która pozwoli zaspokoić istniejące potrzeby mieszkaniowe.
2. W sytuacji, gdy niemożliwe jest niezwłoczne zapewnienie mieszkania każdej osobie doświadczającej bezdomności, należy zagwarantować każdej osobie dostęp do tymczasowego schronienia, zgodnego z obowiązującymi standardami. Władze Miasta zobowiązują się współpracować z innymi właściwymi organami publicznymi na rzecz zapewnienia takiej liczby miejsc tymczasowego schronienia, która wystarczy dla wszystkich potrzebujących, tak aby nikt nie musiał spać bez dachu nad głową ani bez własnego łóżka.
3. Osoby doświadczające bezdomności mają prawo do korzystania z przestrzeni publicznej oraz do swobodnego poruszania się w niej, nie doznając w tym zakresie większych ograniczeń niż te, które odnoszą się do całości społeczeństwa.
4. Władze Miasta zobowiązują się zapewnić, by pracownicy świadczący usługi szanowali prawo do równego traktowania wszystkich ludzi, nie dyskryminując osób nie mających domu.
5. Osoby w kryzysie bezdomności często doświadczają naruszeń swoich praw, z uwagi na to, że nie są one w stanie podać swojego adresu korespondencyjnego. Władze Miasta zobowiązują się zapewnić osobom doświadczającym bezdomności możliwość korzystania z adresu korespondencyjnego, jeżeli taka forma pomocy jest im niezbędna.
6. Władze Miasta zobowiązują się zapewnić prawo dostępu do podstawowych, publicznie dostępnych, urządzeń sanitarnych: bieżącej wody (kranów z wodą pitną), pryszniców i toalet umożliwiających utrzymanie poziomu higieny gwarantującego zachowanie godności człowieka.
7. Prawo do usług ratujących życie: pomocy społecznej, służby zdrowia, policji i straży pożarnej na takich samych warunkach, jak w przypadku pozostałych mieszkańców, bez dyskryminacji ze względu na sytuację mieszkaniową lub wygląd zewnętrzny.
8. Prawo do udziału w wyborach i związanego z tym wpisania do rejestru wyborców oraz otrzymania niezbędnych dokumentów umożliwiających potwierdzenie tożsamości podczas głosowania w wyborach, bez dyskryminacji ze względu na sytuację mieszkaniową.
9. Prawo do ochrony danych osobowych, zgodnie z obowiązującymi przepisami.
10. Prawo do prywatności musi być szanowane i chronione w najszerszym możliwym zakresie we wszystkich miejscach, w których przebywają i zamieszkują osoby doświadczające bezdomności, z wyłączeniem sytuacji zagrażających bezpieczeństwu innych osób. Władze Miasta zobowiązują się dążyć do pełnej realizacji tego prawa we wszystkich udostępnianych oraz nadzorowanych przez siebie miejscach tymczasowego schronienia.
11. Prawo do podejmowania czynności niezbędnych do przetrwania (w granicach prawa). Dążąc do tego, by nikt nie był zmuszony do podejmowania takich czynności uznajemy, że praktyki te same w sobie nie powinny być kryminalizowane.
Ważna była już sama debata
Wprowadzenie Karty w Gdańsku poprzedził rok pracy nad tym dokumentem. Wkład w jego powstanie miały takie instytucje jak: Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, Wydział Rozwoju Społecznego UMG, Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego UMG, Komenda Miejska Policji, Straż Miejska, Wydział Gospodarki Komunalnej UMG, Towarzystwo Pomocy im. Św. Brata Alberta, Towarzystwo Wspierania Potrzebujących „Przystań”, Stowarzyszenie Resocjalizacyjno-Opiekuńczego „Prometeusz”, Caritas Archidiecezji Gdańskiej oraz Pomorskie Forum na Rzecz Wychodzenia z Bezdomności.
W debacie brały udział także osoby bezdomne oraz te, które z bezdomności już wyszły.
– Samo więc tworzenie Karty jest wydarzeniem dla każdej gminy – uważa Wojciech Bystry, prezes Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta. – Właśnie ze względu na konieczność przeprowadzenia szerokiej dyskusji, zastanowienia się nad tym, co w danym mieście jest możliwe do realizacji.
I dodaje: – Podczas prac nad Kartą słyszało się głosy: „Po co nam ten dokument? Przecież to wszystko jest już w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka”. Owszem, jest.
Ale chodzi m.in. o to, by przypomnieć społeczeństwu, że osoba bezdomna ma takie same prawa, jak każdy z nas: może swobodnie siedzieć w parku, jechać tramwajem, mieć dach nad głową, może oczekiwać szacunku i równego traktowania.
Teraz, podczas pandemii działania na rzecz pomocy osobom bezdomnym są utrudnione. – W Gdańsku jednak działają całodobowe noclegownie – ludzie nie muszą za dnia z nich wychodzić, dostają tam trzy posiłki dziennie – mówi Bystry. – Miasto przedłużyło też działalność Autobusu SOS, który rozwozi ciepłe jedzenie, do tego władze zamierzają powołać placówkę buforową, gdzie przez dwa tygodnie będę przebywać osoby, co do których nie ma pewności, że nie są zarażone koronawirusem. Po kwarantannie mogą pozostać w schronisku.
– Ale to, co dla nas jest najważniejsze, to nie dopuszczać do bezdomności – podkreśla prezes Towarzystwa. – Pomagać utrzymać mieszkanie, by potem nie wyprowadzać ludzi z bezdomności. Dlatego Gdańsk nie sprzedaje mieszkań komunalnych – potrzebujemy bazy lokalowej dla osób w potrzebie.
Placówki do remontu
O to jak konkretnie ma wyglądać realizacja Karty Praw Osób Bezdomnych pytam Agnieszkę Chomiuk, zastępczynię dyrektorki Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku, która m.in. koordynowała prace nad tym dokumentem.
– Zobowiązanie władz miasta Gdańska do stosowania rozwiązań opartych na mieszkaniach oznacza, że proces wychodzenia z bezdomności będzie oparty o realizowany w mieście Program Mieszkalnictwa Społecznego lub inne metody oparte na mieszkaniach, np. Housing First. Niezależnie od rozwiązań mieszkaniowych w oparciu o mieszkania ze wsparciem, mieszkania wspomagane, readaptacyjne i inne Miasto podnosi standard wszystkich placówek dla osób bezdomnych. Na lata 2020 i 2021 zaplanowanych jest szereg inwestycji związanych z remontami istniejących placówek oraz powstaniem nowej. Powstanie także nowa łaźnia – odpowiada Chomiuk.
Gdy pytam o szczegóły związane z punktem 3., wiceszefowa MOPR-u podkreśla : – Karta Praw Osób Bezdomnych nie zawiera żadnych nowych uprawnień, które nie wynikałyby z innych przepisów prawa (polskiego i międzynarodowego). Art. 30 Konstytucji stanowi, że: „Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych.” Zatem nie ma możliwości ograniczania przebywania osób bezdomnych w przestrzeni publicznej, o ile osoby te w sposób rażący nie łamią zasad współżycia społecznego. Natomiast starania Miasta są ukierunkowane na pomoc osobom przebywającym w miejscach niemieszkalnych i zachęcanie ich poprzez pracujących w mieście streetworkerów do skorzystania z oferty pomocowej.
List doręczony do działkowej altanki?
Dopytuję też o możliwości zapewnienia osobom bezdomnym adresu korespondencyjnego, czyli punkt 5. Karty.
Chomiuk przypomina: – Z punktu widzenia przepisów KPA, zgodnie z art. 42:
§ 1. Pisma doręcza się osobom fizycznym w ich mieszkaniu lub miejscu pracy.
§ 2. Pisma mogą być doręczane również w lokalu organu administracji publicznej, jeżeli przepisy szczególne nie stanowią inaczej.
§ 3. W razie niemożności doręczenia pisma w sposób określony w § 1 i 2, a także w razie koniecznej potrzeby, pisma doręcza się w każdym miejscu, gdzie się adresata zastanie.
Z punktu widzenia ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. Prawo pocztowe (Dz. U. z 2018 r., poz. 2188 – możliwe jest w sytuacji osób w kryzysie bezdomności skorzystanie z usługi skrytek pocztowych (art. 66 ustawy), ewentualnie usługi nadania POSTE RESTANTE (art. 3 pkt 9 – polecenie doręczenia przesyłki pocztowej lub wypłacenia adresatowi kwoty pieniężnej określonej w przekazie pocztowym w placówce pocztowej, wskazanej przez nadawcę jako miejsce doręczenia).
Zaznacza przy tym: – W szczególnie uzasadnionych przypadkach, możemy przyznać osobie w kryzysie bezdomności zasiłek celowy na pokrycie kosztów tej usługi. Innym stosowanym w Gdańsku rozwiązaniem jest zapewnianie adresu do korespondencji w placówkach dla osób bezdomnych. Na wniosek osoby przebywającej w miejscach niemieszkalnych możemy udostępnić adres Samodzielnego Referatu Reintegracji w MOPR, gdzie listonosz może zostawić awizo, a pracownicy telefonicznie informują osobę o liście lub umawiają się, że klient będzie w kontakcie z Samodzielnym Referatem Reintegracji – jeśli nie posiada telefonu.
Chcę też wiedzieć, jak należy rozumieć punkt 11. gdańskiego dokumentu.
– Prawo do czynności niezbędnych do przetrwania mieszczących się w granicach prawa odnosi się do zjawiska żebractwa – wyjaśnia Chomiuk. – To zobowiązanie oznacza, że Miasto dąży do tego, aby żadne osoby w mieście nie musiały w celu przetrwania żebrać ani zbierać pozostawionej przez innych żywności poprzez zapewnianie oferty pomocy. Uznajemy jednak, że niektórzy, nie mając innych możliwości, będą szukać wsparcia w takich formach. Praktyki te same w sobie nie powinny być uznawane za przestępstwo, zabraniane ani też arbitralnie ograniczane do określonych obszarów. Według polskiego prawa można ukarać proszącego, gdy żebrze oszukańczo, czyli wprowadza w błąd osobę, od której chce otrzymać ofiarę. Udaje na przykład niepełnosprawnego lub chorego. Karane jest również żebractwo natarczywe. Natarczywość to zaczepianie przechodniów czy uniemożliwianie im przejścia. Pod tym pojęciem mieści się również kierowanie wulgaryzmów pod adresem tych, którzy nie dali jałmużny – dodaje.
Najpierw mieszkanie
– Przyjęcie Karty Praw Osób Bezdomnych to kolejny, praktyczny krok w kierunku wdrażania gdańskiego Modelu na Rzecz Równego Traktowania – mówi Piotr Olech, socjolog, wieloletni – jak sam siebie określa – „pomagacz” zawodowo zajmujący się projektami społecznymi, związany z Pomorskim Forum na Rzecz Wychodzenia z Bezdomności oraz Towarzystwem Pomocy im. Św. Brata Alberta. – Dla mnie najważniejszy jest punkt 1.: „Najważniejszym prawem osoby w kryzysie bezdomności jest prawo do wyjścia z bezdomności”. Rzadko kto myśli o tym w ten sposób - że wyjście z bezdomności to prawo, a nie przywilej, na który trzeba sobie w jakiś sposób zasłużyć: przejść terapię, podjąć pracę, wejść w system. Tu Miasto wyraźnie mówi, że każdy, bez względu na swoją sytuację ma prawo do wyjścia z bezdomności. A więc każdy ma prawo nie tylko do pracownika socjalnego czy asystenta, ale i mieszkania. Dlatego realizujemy eksperymentalny w Polsce program „Najpierw mieszkanie”. Nie najpierw praca, terapia, leczenie psychiatryczne, a właśnie mieszkanie. Bo inaczej ludzie degradują się i umierają na ulicy.
– A drugi najistotniejszy, moim zdaniem, punkt Karty to ten dotyczący prawa do godności i równego traktowania – zaznacza Olech. Kontynuuje:
Osoby żyjące na ulicy doświadczają permanentnej dyskryminacji oraz przemocy – psychicznej i fizycznej, zarówno ze strony środowiska, jak i zewnętrznej – ze strony społeczeństwa, a także służb porządkowych. Planujemy zatem kampanię, której celem jest upowszechnienie Karty. Osoby bezdomne muszą mieć świadomość swoich praw, wiedzieć, gdzie mogą uzyskać pomoc, ale także gdzie mogą zgłaszać nadużycia i nieprawidłowości.
– W mojej ocenie, dokument taki podpisany przez władze samorządowe danej wspólnoty może się znacząco przyczynić do zmiany negatywnego, stereotypowego wizerunku osoby bezdomnej, jaki niestety stale utrwalony jest w społeczeństwie – uważa Adam Bodnar. – Stanowi on czytelny i wyraźny znak, że konkretny samorząd jest świadom praw przysługujących osobom w kryzysie bezdomności, respektuje je, ich realizację traktuje jako ważne zadanie. Jest też dokumentem ułatwiającym osobom doświadczającym bezdomności komunikację ze wszystkimi lokalnymi władzami, służbami i instytucjami, ponieważ stanowi dla nich wsparcie w egzekwowaniu poszanowania praw tych osób, gwarantowanych im przepisy powszechnie obowiązującego prawa (także prawa miejscowego), jako obywatelom i członkom wspólnot lokalnych.
O celowości przyjmowania tego typu dokumentów zarówno ja osobiście, jak i Komisja Ekspertów ds. Przeciwdziałania Bezdomności mówimy publicznie przy wielu okazjach. Temat ten był poruszany podczas II oraz III Kongresu Praw Obywatelskich. Był też przedmiotem dyskusji panelowej, jaką w moim Biurze zorganizowałem z okazji Międzynarodowego Dnia Człowieka w dniu 10 grudnia 2019 r.
Rzecznik Praw Obywatelskich nie kryje też zadowolenia: – Z powyższych względów z wielką satysfakcją przyjąłem fakt, iż władze Gdańska jako pierwsze w Polsce uchwaliły przedmiotowy dokument.
Mam ogromną nadzieję, że również inne miasta – i te duże i te nawet najmniejsze – zachęcone tym przykładem uchwalą podobne dokumenty na swoim terenie.
Teraz stolica?
Pytanie o przyjęcie Karty zadałam władzom Warszawy. W ich imieniu odpowiada Karolina Gałecka, rzeczniczka prasowa i zastępczyni dyrektora Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy: – Gratulujemy Gdańskowi, że tę Kartę już posiada i wdraża. Warszawska Karta jest przygotowana i prace nad nią znajdują się na etapie opiniowania przez różne środowiska. Do zamknięcia procedowania nad Kartą wrócimy po ustaniu epidemii.
Trzymamy za słowo!
Aleksandra Kozłowska – dziennikarka i reporterka przez kilkanaście lat związana z "Gazetą Wyborczą". Obecnie freelancerka, współpracuje z "Polityką", "Przekrojem", "Tygodnikiem Powszechnym", a także z Muzeum Sopotu. W tym roku ukaże się jej książka reporterska (napisana wspólnie z Mirellą Wąsiewicz) o Polakach na Islandii.
Komentuj z nami świat! Czekamy na Wasze opinie i felietony (maks. 4500 znaków plus zdjęcie) przesyłane na adres: redakcja@portal.ngo.pl
Źródło: własna
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.