Wybory do EKES. Anna Dąbrowska: Głos polskich organizacji pracujących w obszarze migracji powinien wybrzmieć w Europie
Kiedy w 2023 roku przyjechałam na 8. Forum Migracyjne, organizowane przez Europejski Komitet Społeczno-Ekonomiczny, usłyszałam „Nareszcie ktoś z Polski! Brakowało was tu!”. Ze zdziwieniem odkryłam, że jestem jedną z dwóch uczestniczek z kraju, który od 2004 roku jest częścią Unii Europejskiej, od wtedy trzech mierzył się z kryzysem humanitarnym na polsko-białoruskiej granicy, a od dwóch z migracją przymusową z Ukrainy.
Forum Migracyjne co roku gromadzi przedstawicielki i przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego, zaangażowanego w kwestie migracji w państwach członkowskich. Poza główną częścią programu, czyli dyskusjami roboczymi na temat proponowanych zmian w zakresie zarządzania migracjami do Europy, jest platformą spotkania tych organizacji, które tworzą na nią lokalnie odpowiedzi, budują sieci powiązań i uczą się od siebie, diagnozują wyzwania i mają szansę prowadzić uporządkowany dialog z przedstawicielami instytucji unijnych.
Jestem głęboko przekonana, że głos polskich organizacji pracujących w obszarze migracji nie powinien wybrzmiewać jedynie na Forum Migracyjnym. Zwłaszcza teraz, kiedy Europa poszukuje nowych rozwiązań w zakresie zarządzania migracjami. Doskonale bowiem wiemy, że szczególnie dotyczą one nas.
Kandydowanie do Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego to próba dodania do europejskich rozmów perspektywy polskich organizacji społecznych zaangażowanych zarówno w dyskusje o migracji, jak i dzień w dzień kreujących odpowiedzi recepcyjne i integracyjne.
Migracji, dodajmy, niezwykle dynamicznych i bardzo licznych. W ekspresowym tempie Polska z kraju emigracyjnego stała się krajem imigracyjnym ze wszystkimi tego pozytywnymi i negatywnymi skutkami. Szkoda, że europejskie dyskusje często toczą się bez nas.
Truizmem jest przypominanie skali zaangażowania sektora społecznego w te kwestie — organizacje skupione wokół Konsorcjum Migracyjnego, które reprezentuję, mają ponad 15-letnie doświadczenie w pracy na rzecz osób migrujących dobrowolnie i przymusowo do Polski. Są tymi, które zarówno wspierały osoby indywidualne, jak i tymi, które tworzyły pierwsze systemowe rozwiązania poszukując efektywnych metod międzysektorowego koordynowania usług. Ta szeroka perspektywa stała za efektywnymi systemami zarządzania kryzysowego wdrożonego zarówno na granicy polsko-białoruskiej, jak i później wobec dużej skali migracji przymusowej z Ukrainy.
Zależy mi, aby udrożnić przepływ wiedzy i informacji w obie strony — aby organizacje społeczne zajmujące się migracjami, zarówno te duże jak i te bardzo małe lokalne, często operujące w małych gminach, także przygranicznych wiedziały, nad czym obecnie pracuje się Unii Europejskiej oraz, co równie ważne, aby wybrzmiewała ich perspektywa podczas europejskich debat meblujących nam rzeczywistość społeczną, sąsiedzką. Dziś taki przepływ nie istnieje. Czas, aby go stworzyć. Nie tylko dokładając nasz głos, ale także nasze oczekiwania, postulaty, wnioski z codziennej pracy. Wbrew powszechniej opinii konsultacje społeczne nie są docelowym modelem dyskusji międzysektorowych, ale pierwszym krokiem do wspólnego tworzenia potrzebnej zmiany. Powinniśmy dążyć do takiego formatu, w którym zabieramy głos już na samym początku procesów decyzyjnych.
Co w EKES
Swoje zadania związane z wykonywaniem mandatu członkini EKES realizować chcę poprzez aktywne uczestnictwo w pracach przede wszystkim Sekcji Zatrudnienia, Spraw Społecznych i Obywatelstwa (SOC) która zajmuje się politykami społecznymi, takimi jak zatrudnienie i warunki pracy, kształcenie i szkolenia, prawa podstawowe i obywatelskie, zdrowie, polityka społeczna i prawa socjalne, równość płci, zagadnienia związane z niepełnosprawnością, integracją Romów, migracją i azylem i sprawami wewnętrznymi.
Szczególnie zależy mi na pracy w tematycznej grupie analitycznej ds. imigracji i integracji IMI, która sporządza opinie oraz organizuje wysłuchania i konferencje poświęcone zagadnieniom związanym z integracją, w tym innowacjami społecznymi na rzecz integracji uchodźców, wsparciem społeczeństwa obywatelskiego czy zatrudnianiem pracowników migrujących w różnych sektorach gospodarki.
Członkinie i członkowie IMI biorą także czynny udział w obradach wspomnianego już Europejskiego Forum Migracji. Chciałabym doprowadzić do sytuacji, kiedy na Forum Migracyjnym będzie odpowiednia reprezentacja polskich organizacji społecznych.
Choć nowy Pakt o Migracji i Azylu został już przyjęty, nie kończy on dyskusji nad rozwiązaniami w zakresie migracji dobrowolnej i przymusowej do państw członkowskich. Wręcz przeciwnie, proponowane w Pakcie rozwiązania często nie rozwiązują kluczowych wyzwań ani nie zapewniają dostatecznej ochrony przed przemocą i wykorzystaniem osób w drodze. Bez wątpienia plany implementacyjne, które państwa członkowskie są zobowiązane przygotować, to tylko jeden z tematów wokół zarządzania migracjami.
Przed nami jest także dyskusja o Dyrektywie o tymczasowej ochronie (Temporary Protection Directive). 4 marca tego roku minęły trzy lata od uruchomienia Dyrektywy w Unii dla osób z Ukrainy uchodzących z kraju z powodu wojny. Bez wątpienia Dyrektywa jest przykładem skutecznego zarządzania migracjami przymusowymi, ale też nowej jakości, jaką przynosi jedność i solidarność w sytuacji kryzysu uchodźczego. Niemniej, co roku przedłużana, nie daje poczucia bezpieczeństwa i stabilności Ukrainkom i Ukraińcom, które znalazły schronienie w państwach członkowskich. Potrzebujemy długofalowych rozwiązań, które służyłyby zarówno osobom uchodźczym jak i społecznościom, w których żyją.
W grze pozostaje także Plan działań na rzecz integracji i włączenia społecznego na lata 2021–2027 (The Action Plan on Integration and Inclusion 2021-2027), który akurat z polskiej perspektywy wydaje się szczególnie ciekawy — w tym momencie jesteśmy w kraju pomiędzy dwoma procesami: uruchomieniem rządowego projektu Centrów Integracji Cudzoziemców (CIC) na bazie europejskich modeli one-stop-shop a samorządowymi dyskusjami o lokalnych strategiach włączania. Jednak tylko konsolidacja tych wysiłków może nam przynieść realne efekty pracujące na rzecz wspólnot przez następne lata.
Kim jestem
Od 2005 roku jestem członkinią a obecnie (od 2011 roku) prezeską lubelskiego stowarzyszenia Homo Faber. W 2017 roku byłam jedną z inicjatorek powstania Konsorcjum Migracyjnego, które dziś jest stowarzyszeniem organizacji pracujących na rzecz migrantów i uchodźców w Polsce. Pełnię w nim rolę współprzewodniczącej.
Jako Konsorcjum Migracyjne od 2023 roku organizujemy Forum Współpracy i Integracji — sieć regularnej współpracy ponad 50 organizacji pozarządowych pracujących w obszarze migracji i integracji w całej Polsce.
Uruchomiliśmy także Akademię Migracyjną — hybrydowe narzędzie pozyskania wiedzy i kompetencji w dziedzinie zarządzania migracjami dla samorządów i organizacji pozarządowych.
Regularnie publikujemy raporty, ostatnie.: „Narracje w reakcji na wojnę w Ukrainie. Konsekwencje dla działań i zasad humanitarnych” (2025, współpracy z Open Space Works Ukraine, przy wsparciu Brytyjskiego Czerwonego Krzyża.), „Potrzeby rozwoju kompetencji samorządów w obszarze migracji i integracji” (2024), „Gdzie teraz jesteśmy? Organizacje społeczne a kryzysy humanitarne w Polsce” (2024).
Zajmuję się wpływem migracji na społeczność lokalną; obecnie jako przewodnicząca Komisji Dialogu Obywatelskiego ds. integracji migrantów i migrantek w Lublinie koordynuję działania systemowe w mieście z zakresu przygotowania miejskiej polityki integracji, jako trwałego systemu koordynacji działań wspierających recepcję, adaptację i integrację migrantów i uchodźców w Lublinie ze społeczeństwem przyjmującym.
Od ponad dwóch lat współkoordynuję centrum dla społeczności Baobab — multizadaniową przestrzeń odpowiadająca na wyzwania związane z natężoną migracją do Lublina. Co roku z tej przestrzeni korzysta blisko 20 000 osób.
Sporo publikuję. W 2022 roku napisałam „Szkic do lokalnych polityk integracyjnych”, czyli przewodnik dla samorządów zamierzających implementować tego typu działania systemowe. Obecnie pracuję nad podręcznikiem: „Wejście do miasta. Jak budować mechanizm koordynacji usług dla osób imigranckich i społeczeństwa przyjmującego na poziomie samorządu”.
Prowadzę bloga „Kręgi obcości”, na którym regularnie pojawiają się moje teksty dotyczące migracji.
Kandydujecie? Zapraszamy do prezentacji!
Jesteśmy pewni, że uczestnicząc w procedurze naboru przedstawicieli do EKES na najnowszą kadencję, macie określone cele i zamiary. Poinformujcie o nich inne organizacje pozarządowe, korzystając z gościnnych łamów ngo.pl. Piszcie na redakcja@portal.ngo.pl. Zachęcamy!