Pod lupą: Postfilantropia? Jak pomagamy w XXI wieku? Anna Korzeniewska: Pomaganie może być strategiczne [wywiad]
O tym, czym jest filantropia strategiczna, co może dać organizacjom pozarządowym i co musiałoby się wydarzyć, żeby można było pomagać na większą skalę, rozmawiamy z Anną Korzeniewską z międzynarodowego think tanku Social Impact Alliance for Central & Eastern Europe (CEE).
POD LUPĄ to cykl portalu ngo.pl i Badań Klon/Jawor, w którym bierzemy na warsztat wybrane zagadnienie dotyczące życia organizacji społecznych. Zapraszamy na jego siódmą odsłonę: Postfilantropia? Jak pomagamy w XXI wieku.
Jędrzej Dudkiewicz: – Zacznijmy od tego, czym jest filantropia strategiczna, bo ktoś, kto wcześniej nie słyszał tego terminu, może mieć pewne skojarzenia, ale i wątpliwości?
Anna Korzeniewska: – Dobry pomysł. W filantropii strategicznej chodzi o pomaganie w dłuższej perspektywie i, jak sama nazwa wskazuje, w nieco bardziej strategiczny sposób. Traktujemy przekazywane środki nie jako jednorazową pomoc, ale jako inwestycję w rozwiązanie konkretnych problemów społecznych. W praktyce, sprawdzamy, jakie mamy zasoby, jaki obszar społeczny nas interesuje, jakie organizacje zajmują się daną tematyką i które z nich warto wesprzeć, bo dają szansę na największy zwrot społeczny z inwestycji.
W przeciwieństwie do działalności charytatywnej, której celem jest wsparcie potrzebujących, celem filantropii strategicznej jest rozwiązywanie przyczyn problemów, nie skutków.
Przykładem niech będzie trzęsienie ziemi. W działalności charytatywnej skupimy się na doraźnym wsparciu osób, które straciły dach nad głową, potrzebują pomocy medycznej itp. Filantropi strategiczni zauważą jednak, że na tym terenie trzęsienia ziemi powtarzają się regularnie, więc dobrze jest zastanowić się, jak zapobiec tej tragedii. Razem z architektami zaprojektują i odbudują budynki w taki sposób, żeby w przyszłości były bardziej odporne na trzęsienia ziemi.
Warto zaznaczyć, że obie formy wsparcia są ważne, trzeba szukać równowagi między nimi. Na szczęście badania pokazują, że już prawie połowa[1] z nas rozumie, czym jest filantropia strategiczna i jakie ma cele.
Opisane podejście to działania długofalowe, a te zwykle kojarzą się z dużymi zasobami. Czy to znaczy, że filantropia strategiczna jest głównie dla zamożnych osób i dużych firm, czy też wszyscy mogą się nią zainteresować? A jeśli wszyscy, to jak się przygotować?
– Filantropia strategiczna jest dla wszystkich osób i firm, na miarę możliwości. To nie do końca kwestia tego, czym dysponujemy, tylko jakie mamy podejście do pomagania. Badanie „Filantropia w Europie Środkowo-Wschodniej” z 2020 roku pokazało, że średni roczny budżet przeznaczany na pomaganie przez darczyńców w Polsce to 350 zł. Niezależnie jednak, czy jest to 350 zł, czy 350 tysięcy złotych rocznie, zawsze warto zidentyfikować swoje motywacje, cele oraz sposoby ich osiągnięcia.
Cokolwiek jest dla nas ważne – sytuacja osób starszych, dzieci, zwierzęta, równouprawnienie – poświęćmy trochę czasu na rzetelny research i wybierzmy organizację lub grupę organizacji, która pomoże nam w najwyższym stopniu zbliżyć się do osiągnięcia celu. I to im zacznijmy przekazywać nasze środki w trybie regularnym, ustawiając np. comiesięczny przelew, na kolejne pięć lat.
Długofalowe i stałe wsparcie wybranej organizacji przyniesie większy efekt niż jednorazowa, nawet wyższa wpłata, bo nasze zobowiązanie wieloletniego wsparcia, przemnożone przez dziesiątki, setki czy tysiące osób, zapewni organizacji stabilność finansową i pozwoli planować działania w dłuższej perspektywie.
Trudno mieć wygórowane oczekiwania względem organizacji społecznych, przekazując kilkaset złotych rocznie. Kiedy jednak stajemy się dla organizacji kluczowym darczyńcą, warto poświęcić czas na dobre zrozumienie jej potrzeb. Może się nam wydawać, że potrzebne są głównie pieniądze, a w trakcie rozmów może okazać się, że największy impuls do szybszego rozwoju osiągniemy, łącząc wsparcie finansowe z udostępnieniem kontaktów lub pakietem kompetencji prawno-promocyjnych. Ważny jest bliski kontakt i rzetelna współpraca między obiema stronami.
Czyli ważne są nie tylko pieniądze.
– Tak, możemy wspierać na różne sposoby – przekazując pieniądze, czas, kompetencje, wiedzę, kontakty.
Jakie są szanse i wyzwania związane z filantropią strategiczną?
– Olbrzymią szansę postrzegam w tym, że jako społeczeństwo bogacimy się i w związku z tym mamy coraz więcej zasobów, którymi możemy się dzielić.
To, czego zdecydowanie brakuje, to przestrzeni, w której darczyńcy mogliby w łatwy sposób porównać wpływ społeczny organizacji z danego obszaru. Uważam też, że mamy nie do końca wystarczająco dobrą ofertę dla filantropów strategicznych ze strony sektora społecznego. Myślę, że w interesie organizacji jest też edukacja darczyńców – czym jest wolontariat pracowniczy, wolontariat kompetencji, działalność pro bono, jak korzystać z ulg podatkowych itp.
Czy mimo to są jakieś szczególnie udane przykłady filantropii strategicznej w Polsce?
– Wśród naszych krajowych, dobrych przykładów, na pewno można wymienić Tech to the Rescue. Przy pomocy Ashoki, firmy technologiczne wspierają organizacje z sektora społecznego. Mamy tu do czynienia z systemowym wsparciem NGO, poprzez dawanie narzędzi i uczenie organizacji, jak stosować wiedzę i kompetencje przyszłości. Oby było więcej tego typu działań.
Co jeszcze musiałoby się stać, żeby było to możliwe?
– Z naszych badań wynika, że potrzebne są również zmiany prawno-podatkowe. Forum Darczyńców pokazywało ostatnio przykład Belgii, Niemiec i Francji, gdzie ulgi podatkowe są dużo bardziej korzystane dla darczyńców. Przydałaby się taka dodatkowa motywacja.
Ciekawe jest i to, że wielu ekspertów wskazuje na potrzebę bardziej przychylnej narracji względem filantropii. To zadanie głównie dla mediów. Wiadomo bowiem, że firmy angażują się społecznie między innymi ze względów wizerunkowych i sprzedażowych. Ich odpowiedzialność społeczna coraz częściej przekłada się na nasze decyzje zakupowe – coraz więcej osób, bo już prawie co drugi Polak, deklaruje, że jest skłonne zapłacić trochę więcej za produkt lub usługę firmy, którą postrzega jako odpowiedzialną społecznie.
Przydałaby się też edukacja od najmłodszych lat; warto powiązać naukę o finansach i przedsiębiorczości z dobroczynnością, bo to też przecież jest forma wydawania pieniędzy.
A w filantropii strategicznej zmieniło się coś w ostatnich dwóch latach w związku z pandemią?
– Nasze badania z 2020 roku pokazują, że tak. Pandemia uświadomiła nam, jak ważne jest zaangażowanie filantropijne społeczeństwa. 36% mieszkańców Europy Środkowo-Wschodniej potwierdziło, że pandemia zmieniła ich zachowania w obszarze dobroczynności. W Polsce było to 39%. Dla około 15% był to moment przełomowy, aby zacząć pomagać, gdyż wcześniej tego nie robili.
CZY WIESZ, ŻE…
Większość darczyńców przekazała więcej niż 100 zł w ciągu roku na cele dobroczynne. Jaka część Polek i Polaków zaangażowała się w taką pomoc podczas pandemii?
Przeczytaj: Pod lupą: Postfilantropia? Jak pomagamy w XXI wieku. Kto i po co dobro czyni? Dane o filantropii
Warto spojrzeć na jeszcze jedną daną. Obecnie w Polsce przekazujemy na cele dobroczynne około jednego miliarda euro, a mamy potencjał, żeby przekazywać prawie dwa. Utrzymanie zaangażowania społeczeństwa powinno stać się kluczowym celem, przyświecającym administracji publicznej i organizacjom społecznym, które na strategicznym podejściu filantropów indywidualnych i biznesowych do rozwiązywania problemów społecznych mogą tylko skorzystać.
Anna Korzeniewska – założycielka międzynarodowego think-tanku Social Impact Alliance for Central & Eastern Europe oraz Fundacji Rozwoju Talentów. Członkini globalnych sieci: Catalyst 2030 i WINGS. Autorka Forbesa. Ekspertka Google.org Impact Challenge CEE. Absolwentka City University of New York (BA) i Nottingham Trent University (MBA). Jako pierwsza Polka ukończyła studia podyplomowe Professional Certificate in Fundraising na New York University (NYU). Autorka kilkudziesięciu programów społecznych. Inicjatorka setek partnerstw z najbardziej renomowanymi firmami i organizacjami na świecie.
Poznaj wcześniejsze odsłony cyklu „Pod lupą”
Źródło: informacja własna ngo.pl