Europejski Trybunał Praw Człowieka: rosyjska ustawa o „zagranicznych agentach” niezgodna z prawem międzynarodowym
We wtorek, 14 czerwca Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że rosyjska ustawa o zagranicznych agentach jest niezgodna z Europejską Konwencją Praw Człowieka i nakazał wypłacić organizacjom odszkodowania. Orzeczenie zapadło tydzień po tym, jak Rosja postanowiła nie wykonywać postanowień Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oraz po tym, jak niższa izba rosyjskiego parlamentu podjęła decyzję o zaostrzeniu przepisów ustawy o zagranicznych agentach.
Jakiej regulacji dotyczy postanowienie?
W 2012 roku rosyjski parlament uchwalił prawo zwane dzisiaj potocznie „ustawą o zagranicznych agentach”.
Ustawa dotyczy organizacji, które otrzymują wsparcie finansowe lub inne wsparcie materialne z zagranicy i zajmują się „działalnością polityczną”.
Jako działalność polityczną ustawa określiła w zasadzie wszystkie działania prowadzone przez organizacje pozarządowe na całym świecie. Przykładowo działalnością polityczną według ustawy jest organizowanie wydarzeń publicznych, takich jak spotkania, demonstracje czy pikiety, prowadzenie debat lub dyskusji, składanie petycji do władz państwowych i lokalnych, czy zachęcanie ich do przyjmowania lub zmiany aktów prawnych. Działalnością polityczną według ustawy jest także kształtowanie opinii publicznej w kwestiach społecznych i politycznych oraz prowadzenie badań opinii publicznej.
Organizacje pozarządowe, będące „zagranicznymi agentami”, ustawa zobowiązała do rejestracji w specjalnym rejestrze oraz oznaczania swoich materiałów etykietą – materiały muszą zawierać informację, że zostały przygotowane przez organizację, która „wykonuje funkcje zagranicznego agenta”. „Zagraniczni agenci” muszą sporządzać dodatkowe sprawozdania, a organy państwowe częściej te organizacje kontrolować. Za niestosowanie się do przepisów ustawy grożą kary administracyjne, a osobom zarządzającym postępowania karne. Organizacje niestosujące się do przepisów ustawy mogły także zostać rozwiązane.
Jakie były skutki działania ustawy?
Wprowadzenie ustawy o zagranicznych agentach spowodowało, że wiele organizacji w Rosji przestało działać, a działalność innych została znacznie ograniczona. Wiele organizacji zostało zlikwidowanych za nieprzestrzeganie przepisów ustawy, część musiała podjąć decyzje o samolikwidacji, ponieważ nie były w stanie zapłacić nałożonych kar, część rozwiązała się z żeby uniknąć sankcji.
Szczególnie uciążliwy dla organizacji stał się obowiązek „etykietowania materiałów” – który stygmatyzował organizacje i utrudniał ich kontakt z odbiorcami. Niestosowanie się do tych przepisów oznaczało długotrwałe i kłopotliwe postepowania sądowe oraz wysokie kary.
W grudniu 2021 r. Federacja Rosyjska rozwiązała znaną organizację pozarządową Memoriał. Sądy uznały, że Memoriał, znajdujący się na liście „zagranicznych agentów” dopuścił się „rażących i powtarzających się” naruszeń przepisów prawa – między innymi poprzez niestosowanie etykiet. Sądy uznały, że „ukrywając swój status agenta zagranicznego”, organizacja nie zapewniła przejrzystości działalności i „uniemożliwiła właściwą publiczną kontrolę tej działalności”.
Memoriał znajduje się wśród organizacji, które złożyły skargę do Europejskiego Trybunały Praw Człowieka, w sprawie której Trybunał wydał orzeczenie.
Jakie były inne konsekwencje?
Wprowadzenie ustawy o zagranicznych agentach w Rosji otworzyło drzwi do kolejnych regulacji. Po 2012 roku ustawodawstwo dotyczące „zagranicznych agentów” uległo rozszerzeniu.
W pierwszej kolejności zakazano w ogóle działalności na terenie rosyjskiej federacji niektórym organizacjom zagranicznym i międzynarodowym – co oznaczało dla organizacji rosyjskich utratę możliwości finansowania z niektórych źródeł i współpracy z wieloma zagranicznymi partnerami.
Kolejnym krokiem były zmiany dotyczące sektora mediów. W 2017 roku rosyjska Duma przyjęła ustawę rozszerzającą działania ustawy o zagranicznych agentach na media.
W 2019 kolejna ustawa pozwoliła nadawać status „agenta zagranicznego” już nie tylko organizacjom pozarządowym oraz mediom, ale także publikującym treści osobom fizycznym.
Kolejne rozszerzenie regulacji w rosyjskim parlamencie – zagranicznym agentem może być każdy.
Tydzień temu, we wtorek izba niższa rosyjskiego parlamentu zatwierdziła projekt kolejnej ustawy zaostrzającej przepisy dotyczące zagranicznych agentów.
Według projektu, każda osoba, która otrzymuje finansowe lub wszelkiego rodzaju wsparcie z zagranicy, może zostać oznaczona jako „zagraniczny agent”.
Ustawa wprowadza także nową kategorię „osób powiązanych z agentem zagranicznym”. Inicjatorzy wyjaśniają, że ta kategoria może obejmować krewnych zagranicznych agentów lub inne osoby, które pomogły im w prowadzeniu działalności.
W przemówieniu do Dumy Państwowej współautor ustawy, Andriej Ługowoj, oskarżył „rosyjskie osoby publiczne” o odbycie „specjalnego szkolenia” w Wielkiej Brytanii i o dążenie do zniszczenia Rosji od środka.
Orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
W 2013 roku grupa rosyjskich organizacji wniosła skargę w sprawie ustawy do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, które zostały potem połączone z kolejnymi wniesionymi skargami. We wtorek Europejski Trybunał wydał orzeczenie.
Trybunał orzekł, że ustawa nie jest zgodna z przepisami Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, podniósł także wiele kwestii dotyczących jej stosowania.
Trybunał stwierdził, że na organizacje, które wniosły skargę bezpośrednio wpłynęła kombinacja inspekcji, wymogów rejestracyjnych, sankcji i ograniczeń dotyczących źródeł finansowania oraz charakteru działalności, które zostały nałożone przez Ustawę o agentach zagranicznych.
Organizacje musiały znacząco zmienić swoje zachowanie, aby zmniejszyć ryzyko poniesienia dalszych kar stosowanych na mocy ustawy.
Środki te doprowadziły do rozwiązania niektórych organizacji. Rozwiązanie stowarzyszenia, dokonane przez jego członków pod przymusem lub na polecenie władz krajowych, stanowiło ingerencję w prawo do wolności zrzeszania się.
Doszło zatem do ingerencji w prawo skarżących do wolności zrzeszania się na podstawie Artykułu 11 Konwencji – „Wolność zrzeszania się”, interpretowanego w świetle Artykułu 10.
Trybunał ustalił, że wprowadzone prawo nie było wystarczająco jasne i przewidywalne. Zauważył, że pojęcia „działalności politycznej” oraz „finansowania zagranicznego" nie są wystarczająco zdefiniowane i nie zapewniają wystarczających zabezpieczeń przed nadużyciami.
Trybunał zauważył, że dodatkowo władze rosyjskie zastosowały obszerną i nieprzewidywalną interpretację terminu „działalność polityczna” w praktyce.
Trybunał zauważył, że ustawa wywołała niepewność wśród organizacji pozarządowych chcących zaangażować się w działalność społeczeństwa obywatelskiego, dotyczącą w szczególności praw człowieka lub ochrony środowiska lub pracy charytatywnej.
Trybunał zauważył, że termin „finansowanie zagraniczne” był również używany przez władze w celu uwzględnienia wypłat wypłacanych członkom lub dyrektorom organizacji składających wniosek, nawet jeśli działali oni sami – jako osoba fizyczna bez angażowania organizacji.
Trybunał zauważył, że ustawa zdefiniowała termin „źródło zagraniczne” jako obejmujące zarówno „właściwe” źródła zagraniczne, takie jak obce państwa, instytucje, stowarzyszenia i osoby fizyczne, jak i wszelkie podmioty rosyjskie „otrzymujące fundusze i inne mienie z tych źródeł”. Ustawa nie określiła żadnych kryteriów, według których podmiot rosyjski może zostać uznany za zaliczony do tej kategorii, co stworzyło sytuację niepewności. W związku z tym wnioskodawcy nie byli w stanie przewidzieć z wystarczającym stopniem przewidywalności, jakie finansowanie i jakie źródła finansowania kwalifikowałyby się jako „finansowanie zagraniczne”.
Trybunał zauważył, że dwie kluczowe koncepcje Ustawy - „działalność polityczna”, „finansowanie zagraniczne” nie spełniły wymogu przewidywalności, a kontrola sądowa nie zapewniła odpowiednich i skutecznych zabezpieczeń przed arbitralnym i dyskryminacyjnym korzystaniem z ustawy przez władze.
Trybunał odniósł się także do kwestii przejrzystości działania organizacji w kontekście celowości regulacji dotyczących tego tematu.
W tym kontekście Trybunał przyjął, że naklejanie etykietki „agenta zagranicznego” organizacjom ubiegającym się o pomoc, które otrzymały fundusze od podmiotów zagranicznych, było nieuzasadnione i krzywdzące, a także mogło mieć silny odstraszający i stygmatyzujący wpływ na ich działalność.
Etykietka ta zabarwiła ich jako znajdujących się pod kontrolą zagraniczną, lekceważąc fakt, że postrzegali siebie jako członków narodowego społeczeństwa obywatelskiego, działających na rzecz przestrzegania praw człowieka, praworządności i rozwoju społecznego dla dobra rosyjskiego społeczeństwa i demokracji. system.
Utworzenie nowego statusu poważnie ograniczyło zdolność organizacji wnioskodawców do kontynuowania działalności z powodu negatywnego nastawienia ich grup docelowych oraz z powodu regulacyjnych i legislacyjnych ograniczeń dotyczących angażowania organizacji „zagranicznych” we współpracę i realizację projektów.
Trybunał zauważył, że rejestracja organizacji jako „zagranicznych agentów” ograniczyła ich możliwość uczestniczenia w życiu publicznym i angażowania się w działania.
Rząd nie był w stanie podać „istotnych i wystarczających” powodów utworzenia tej nowej kategorii ani wykazać, że środki te przyczyniły się do realizacji deklarowanego celu zwiększenia przejrzystości. Stworzenie takiego statusu określonego w prawie krajowym nie było zatem „konieczne w społeczeństwie demokratycznym”.
Trybunał stwierdził, że wobec braku jasnych warunków stosowania ustawy o agentach zagranicznych, jedynym sposobem, w jaki organizacje wnioskujące mogły uniknąć stosowania etykiety i ograniczeń „agenta zagranicznego” i kontynuować swoją działalność, było zrezygnowanie z „finansowania zagranicznego” całkowicie.
Skarżący stanęli zatem przed wyborem pomiędzy odmową wszelkiego „finansowania zagranicznego” w najszerszej możliwej interpretacji tego terminu, a poniesieniem dodatkowych wydatków i przestrzeganiem pozostałych wymogów. Narzucając ten wybór organizacjom składającym wniosek, Ustawa zmusiła je do wyboru wyłącznie finansowania krajowego, tym samym skutecznie ograniczając dostępne opcje finansowania.
Wymuszony wybór między akceptacją finansowania zagranicznego a zabieganiem o finansowanie ze strony państwa stanowił fałszywą alternatywę. Aby organizacje pozarządowe mogły pełnić swoją rolę „strażników społeczeństwa”, musiały mieć swobodę pozyskiwania i otrzymywania funduszy z różnych źródeł.
Różnorodność tych źródeł może zwiększyć niezależność odbiorców takiego finansowania w demokratycznym społeczeństwie.
Co więcej, Trybunał nie był przekonany przez twierdzenie, że dotacje krajowe i subwencje dla organizacji niekomercyjnych realizujących „projekty o znaczeniu społecznym” mogły odpowiednio zrekompensować wcześniej dostępne finansowanie zagraniczne i międzynarodowe.
Rząd nie był w stanie wykazać, że skarżące organizacje, które zostały zmuszone do odmowy finansowania zagranicznego pod groźbą wpisu do rejestru „zagranicznych agentów”, mogły zapewnić dostęp do finansowania krajowego na przejrzystych i niedyskryminujących zasadach.
Rząd nie przedstawił również „istotnych i wystarczających” powodów, aby skłonić wnioskodawców do wyboru między kontynuowaniem pracy przy jednoczesnym przyjmowaniu finansowania zagranicznego i uciążliwym wymogom statusu „agenta zagranicznego” a znacznym ograniczeniem ich działalności z powodu niewystarczającego finansowania krajowego lub zupełny ich brak.
Bez odpowiedniego finansowania wnioskodawcy nie byli w stanie prowadzić działalności stanowiącej główny cel ich istnienia, a niektóre z nich musiały zostać zlikwidowane. Ani władze wykonawcze, ani sądy krajowe nie brały pod uwagę konsekwencji przepisów o „finansowaniu zagranicznym” dla pracy tych organizacji ani dostępności alternatywnych źródeł finansowania w Rosji. Wynikało z tego, że ograniczenia dostępu do finansowania nie były konieczne w demokratycznym społeczeństwie.
Reżim prawny wprowadzający znaczący efekt mrożący na wybór poszukiwania lub przyjęcia dowolnej kwoty finansowania zagranicznego, zwłaszcza w odniesieniu do drażliwych lub niepopularnych w kraju tematów.
W podsumowaniu Trybunał zauważył, że ustawa działa w nieprzewidywalny i nieproporcjonalnie surowy sposób. Łączny efekt tych ograniczeń – z założenia lub skutku – był reżimem prawnym, który nakładał znaczący „efekt mrożący” na wybór ubiegania się lub akceptowania dowolnej kwoty finansowania zagranicznego, nawet nieistotnego, w kontekście, w którym możliwości finansowania krajowego były raczej ograniczone, zwłaszcza w odniesieniu do tematów drażliwych politycznie lub społecznie lub przyczyn niepopularnych w kraju.
Trybunał stwierdził, że brakuje odpowiednich i wystarczających powodów do stworzenia specjalnego statusu "agentów zagranicznych", nakładania dodatkowych wymogów lub ograniczeń na organizacje zarejestrowane w tym charakterze oraz karania naruszeń w nieprzewidywalny i nieproporcjonalny sposób.
Trybunał nakazał Rosji zapłacić każdej z organizacji kwoty od 60 EUR do 21 430 EUR z tytułu szkód majątkowych; 10 000 EUR dla każdej ze skarżących organizacji pozarządowych i ich dyrektorów, z tytułu szkody niemajątkowej.
Rosja postanowiła nie wykonywać żadnych wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
Rosyjskie władze odmówiły komentowania orzeczenia, w związku z tym, że rosyjski parlament, w zeszłym tygodniu podjął decyzję o niewykonaniu orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, które zostały wydane po 15 marca 2022 r.
Źródło: informacja własna ngo.pl