– W nazwie "komisja dialogu społecznego" najważniejsze jest słowo „dialog” – tak Ewa Kolankiewicz, pełnomocniczka Prezydenta ds. organizacji pozarządowych podsumowała dyskusję, która odbyła się podczas drugiego w tym roku spotkania Forum Komisji Dialogu Społecznego. Forum poświęcone było nowemu Programowi współpracy m.st. Warszawy z organizacjami pozarządowymi w 2020 roku, a szczególnie zmianom dotyczącym organizacji pracy komisji dialogu społecznego.
Program współpracy m.st. Warszawy z organizacjami pozarządowymi w 2020 r. został przyjęty podczas posiedzenia Rady Warszawy 26 września 2019 r. W Programie pojawiły się nowe zapisy, dotyczące m.in. organizacji pracy komisji dialogu społecznego. Zmiany te mają przede wszystkim na celu ułatwienie i odformalizowanie pracy komisji.
Anarchizacja
Podczas drugiego w tym roku Forum Komisji Dialogu Społecznego rozmawiano przede wszystkim o konsekwencjach, jakie może przynieść „anarchizacja” zasad pracy komisji, np. brak kadencyjności przewodniczącego czy zniesienie obowiązku przyjmowania regulaminu pracy.
– Szacun, że wszedł taki Program, który „puszcza” ludzi, bo dlaczego to pełnomocnik ma decydować , jak maja współpracować organizacje – mówił Marek b. Chodaczyński z BKDS ds. kultury, jeden z uczestników panelu, który odbył się podczas Forum. – Z jednej strony podoba mi się ta anarchizacja, ale z drugiej przewiduję problemy.
Jego zdaniem mogą one się pojawić zwłaszcza w sytuacjach konfliktowych, np., gdy jakaś grupa organizacji będzie chciała „zawłaszczyć” komisje lub organizacje nie będą w stanie się porozumieć i podjąć wspólnie konstruktywnej decyzji.
– Zmiany zostały wprowadzone po to, aby nie legitymizować sytuacji, że to urząd ma decydować o tym, jak pracuje komisja – tłumaczyła Ewa Kolankiewicz. – W sytuacji patu w komisji, być może trzeba po prostu przyjąć do wiadomości, że mamy pat. Albo będziemy w tym tkwić, albo coś jednak zrobimy i nastąpi przesilenie.
– W dialogu ważna jest otwarta komunikacja. Jestem przeciwniczką awantur, ale rozmowy na trudne tematy jak najbardziej mieszczą się w tej formule – dodała druga uczestniczka panelu, Joanna Krasnodębska ze Stowarzyszeni BORIS i BKDS ds. organizacji wspierających.
Ewa Kolankiewicz wyjaśniła także, skąd wziął się pomysł na rozluźnienie zasad dotyczących pracy KDS-ów.
– Zaciśnięcie pasa, które wprowadziliśmy kilka lat temu było odpowiedzią na pewien kryzys komisji, rozczarowanie tym, jak one pracują. Wydawało nam się, że jeśli nałożymy na nie pewne obowiązki, to się zmobilizują do pracy – mówiła Ewa Kolankiewicz. Ale to nie pomogło. Co więcej – stało się dość uciążliwe. Nie tylko dla organizacji, ale także dla urzędników. – Wiecznie musiałam do kogoś pisać i przypominać, że nie zrobił czegoś, do czego się zobowiązał. To nie była współpraca, to nie służyło współpracy. To były głównie jakieś działania nadzorcze. Cieszę się, że nie będę już musiała pisać mejli, że ktoś zalega ze sprawozdaniem.
Zasady współpracy nie tylko na papierze
Prowadzący panel i spotkanie Zbigniew Wejcman ze Stowarzyszenia BORIS i Stołecznego Centrum, Wspierania Organizacji (SCWO) zwrócił również uwagę na zapisane w Programie zasady współpracy. Zgodnie z nowymi zapisami Programu nieprzestrzeganie tych zasad może być powodem do rozwiązania komisji.
– Dlatego trzeba im się przyglądać i je monitorować w pracach komisji – doradzał Zbigniew Wejcman.
Trzecia uczestniczka panelu – Monika Chrzczonowicz z BKDS ds. organizacji wspierających, a także z Warszawskiej Rady Pożytku podkreślała, że zasady współpracy mogą mieć bardzo konkretne przełożenie na styl pracy komisji.
– Jeśli te zasady są mądrze stosowane, to w komisji się dobrze pracuje. Myślenie o nich, szczególnie o zasadzie partnerstwie, może bardzo pomóc w pracy. A operacyjnie znajduje to wyraz w regulaminie komisji – mówiła.
Regulamin warto mieć
Uczestnicy Forum często zwracali uwagę, że przyjęcie regulaminu znacznie ułatwia pracę komisji i pozwala nierzadko unikać podejmowania trudnych, problematycznych decyzji.
– Nam, mnie pomogło napisanie regulaminu – mówił przewodniczący KDS ds. rekreacji. – Bez tego miałabym wiele wątpliwości. Zapisaliśmy w nim np. konsultowanie dokumentów on-line. Dzięki temu mam czyste sumienie, że nie ja podejmuję decyzję, ale ci którzy chcą lub nie chcą zabrać głosu.
– Regulaminy mogą nam pomóc także w pozyskaniu nowych organizacji do komisji. Ja na przykład, gdy trafia do mnie organizacja, która jeszcze nie bierze udziału w pracach KDS-ów odsyłam ją właśnie do regulaminów komisji, aby mogli zobaczyć czym te komisje się zajmują, jak pracują – mówiła Joanna Krasnodębska.
Ważna rola prezydium
– O komisji należy myśleć jak o grupie zadaniowej w procesie. Chodzi o to, aby o ten proces zadbać. Regulamin może w tym pomóc – podpowiadał także Zbigniew Wejcman i dodał, że ogromną rolę do spełnienia ma przewodniczący i prezydium. – To oni wyznaczają kulturę współpracy i przebiegu spotkań.
– Nie powiem, że mam swobodny styl zarządzania naszą komisją – mówiła Barbara Kapturkiewicz, która jest przewodnicząca BKDS ds. edukacji od 9 lat. – Ale mam bardzo duże prezydium i mogę delegować prace. Ja zajmuję się bieżącą pracą komisji, natomiast sprawami merytorycznymi – grupy robocze, którymi opiekuje się ktoś z prezydium i do których organizacje same się zgłaszają. Nawet jeżeli jakieś zagadnienie podnosi mniejszość organizacji, staramy się stworzyć im szansę, aby mogli się zorganizować i tym tematem zająć.
W innych komisjach przyjęło się np. rotacyjne przewodniczenie. Tak jest w BKDS ds. organizacji wspierających – każdy członek komisji ma okazję przez rok sprawować funkcje przewodniczącego lub przewodniczącej.
– Wtedy każdy ma okazję doświadczyć tego „dobra” – mówiła Joanna Krasnodębska.
Z kolei w BKDS ds. cyfryzacji przyjęto inne rozwiązanie: 3-osobowe prezydium i każda z tych osób przez trzy kolejne spotkania pełni funkcję przewodniczącego.
Jak pozyskać nowych członków?
Poruszono także sprawę zachęcania nowych organizacji do tego, aby chciały brać udział w pracach komisji. Mogą w tym pomóc wspomniane już regulaminy, ale także regularnie zamieszczane na stronach Miasta informacje o nadchodzących spotkaniach oraz dane umożliwiające kontakt z przewodniczącymi komisji, prezydium lub nawet członkami.
BKDS ds. Edukacji, starając się pozyskać nowych członków, wysłał do wszystkich organizacji składających wnioski w konkursach Biura Edukacji ankietę z pytaniami, czy są zainteresowani pracami komisji, co zrobić, aby chcieli brać w nich udział. Część organizacji włączyła się później w działania BKDS-u. Uczestnictwo w pracach znacznie ułatwia także np. zapisanie w regulaminie, że obrady mogą się odbywać on-line.
Podczas dyskusji o nowych członkach komisji pojawił się temat – być może – kolejnego Forum: jak sprawić, aby komisje - zwłaszcza te z ustalonym od dawna składem – chciały się otwierać na nowe organizacje i co zrobić, aby ci nowi uczestnicy dobrze się czuli w komisjach, chcieli w nich pozostać i aktywnie pracować.
Zobacz zdjęcia
Twoja organizacja działa w Warszawie? Masz pytanie na temat prowadzenia fundacji albo stowarzyszenia? Skorzystaj z bezpłatnych porad Stołecznego Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych: warszawa.ngo.pl/scwo/indywidualne-konsultacje-i-porady-dla-ngo.
Źródło: inf. własna warszawa.ngo.pl
Skorzystaj ze Stołecznego Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych
(22) 828 91 23