Aktywizm generacji Z. Czy młodzi widzą siebie w organizacjach społecznych? Łukasz Korzeniowski, Stowarzyszenie Umarłych Statutów: Zmiany w szkołach zadzieją się, jeśli będziemy budować silne społeczeństwo obywatelskie młodych
Mamy ideę, by zmienić polską szkołę na taką, która przestrzega prawa i respektuje prawa ucznia.
Dlaczego młodzi działają w fundacjach i stowarzyszeniach albo zostają aktywistami i aktywistkami? Jak postrzegają swoje miejsce w III sektorze i III sektor w ogóle? O tym chcemy dyskutować w kwietniu i maju, zapraszając młodych społeczników i społeczniczki do dzielenia się własnymi opiniami. Na komentarze (do 2 tys. znaków; wraz z bio i zdjęciem autora lub autorki) czekamy pod adresem redakcja@portal.ngo.pl
Działanie w III sektorze to możliwość wpływania przez nas, młodych, na rzeczywistość wokół nas. Stowarzyszenie Umarłych Statutów skupia uczniów szkół średnich (czasem nawet młodszych), absolwentów tych szkół i studentów. Działamy na rzecz młodych – III sektor to dla nas możliwość, by pomagać naszym rówieśnikom i być aktywnym tam, gdzie zawodzą instytucje państwowe. U nas każdy działa, bo chce pomóc. To nasza siła napędowa. Mamy ideę, by zmienić polską szkołę na taką, która przestrzega prawa i respektuje prawa ucznia.
Żeby uczniowie nie byli biernymi uczestnikami życia społecznego, ale by się w nie intensywnie angażowali
Szalenie mi zależy na tym, aby budować ruch zaangażowanych młodych ludzi.
Od początku powtarzam, że zmiany w szkołach zadzieją się, jeśli będziemy budować silne społeczeństwo obywatelskie młodych.
Chodzi nam o to, żeby uczniowie nie byli biernymi uczestnikami życia społecznego, ale by się w nie intensywnie angażowali – w szczególności w szkołach, które są przecież istotnym elementem ich życia.
Jeśli chodzi o działanie SUS, u nas mamy system lidersko-kolektywny. Oczywiście są osoby, które liderują i napędzają projekty, ale nic by z tego nie było, gdyby nie nasza społeczność. SUS to ludzie, fantastyczni i pełni energii, którzy dzień po dniu działają wespół.
Dla mnie najistotniejszy jest aktywizm, to, że działam w ramach sformalizowanego stowarzyszenia to raczej zrządzenie konieczności. Jako stowarzyszenie możemy efektywniej działać na rzecz obrony praw ucznia, włączać się do postępowań administracyjnych, ubiegać się o granty.
Łukasz Korzeniowski – prezes i założyciel Stowarzyszenia Umarłych Statutów, student III roku prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim. Zainteresowany szczególnie prawem oświatowym, prawem karnym i prawem konstytucyjnym. Od 4 lat działa na rzecz praw uczniów (i jeszcze mu się to nie znudziło).
Źródło: informacja własna ngo.pl
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.