Wybory prezydenckie: pytamy kandydatów o sprawy organizacji pozarządowych. Odpowiada Szymon Hołownia
Czy podpisałby Pan podobną do węgierskiej i rosyjskiej ustawę o "ujawnieniu finansowania NGO-sów", o której mówi minister Michał Woś? Czy w pandemii i kryzysie gospodarczym zaprosiłby Pan organizacje pozarządowe do współpracy, by szukać rozwiązań? M.in. o to zapytaliśmy najwyżej notowanych w sondażach kandydatów w wyborach prezydenckich. Otrzymaliśmy odpowiedzi od kolejnego kandydata: Szymona Hołowni.
Portal Ngo.pl skierował pytania do sztabów wyborczych sześciu najwyżej notowanych w sondażach kandydatów w wyborach prezydenckich, których pierwsza tura zostanie przeprowadzona 28 czerwca. Andrzeja Dudę, Rafała Trzaskowskiego, Władysława Kosiniaka-Kamysza, Szymona Hołownię, Roberta Biedronia i Krzysztofa Bosaka zapytaliśmy o sprawy ważne dla organizacji pozarządowych w Polsce:
- Czy podpisałby Pan ustawę o "ujawnieniu finansowania NGO-sów", o której mówi Michał Woś? Przepisy podobne do tych, nad którymi prace zapowiada minister środowiska, obowiązują w Rosji i na Węgrzech. Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł 18 czerwca, że węgierska ustawa o organizacjach pozarządowych finansowanych z zagranicy, jest niezgodna z prawem unijnym.
- Czy w pandemii i kryzysie gospodarczym, który wywołała zaprosiłby Pan organizacje pozarządowe do współpracy i jaką rolę widzi dla nich Pan w podobnych sytuacjach?
- Czy będzie Pan regularnie spotykał się z przedstawicielami i przedstawicielkami organizacji pozarządowych i w jakiej formie?
- W jaki sposób gwarantuje Pan niezależność III sektora od polityki?
Otrzymaliśmy odpowiedzi od kolejnego kandydata. Tym razem napłynęły ze sztabu Szymona Hołowni.
Czy podpisałby Pan ustawę o "ujawnieniu finansowania NGO-sów", o której mówi Michał Woś?
Zdecydowanie sprzeciwiam się próbom implementowania do Polski standardów węgierskich i rosyjskich, jeśli chodzi o przepisy dotyczące kontrolowania organizacji pozarządowych przez władze. Uważam, że NGO-sy – fundacje i stowarzyszenia – to sól naszej ziemi. Sam przez wiele lat byłem szefem dwóch fundacji pomocowych i wiem, jak bardzo ciężka, ale z drugiej strony społecznie potrzebna jest to praca. To w organizacjach pozarządowych wytwarza się ten "klej", który zbiera Polaków i Polki do wspólnego działania.
Dlatego nie podpisałbym żadnej ustawy, która utrudniałaby NGO-som funkcjonowanie.
Przypominam, że zgodnie z ustawami ministrowie sprawują nadzór (kontrolowany przez sąd) nad organizacjami i mają przeciwdziałać łamaniu przez nie prawa - to w zupełności wystarczy.
Czy w pandemii i kryzysie gospodarczym zaprosiłby Pan organizacje pozarządowe do współpracy?
Tak, oczywiście, że zaprosiłbym do współpracy organizacje pozarządowe. Organizacje pozarządowe działające w bardzo różnych dziedzinach stanowią również olbrzymi rezerwuar wiedzy o problemach, z jakimi mierzy się polskie społeczeństwo. Dlatego przede wszystkim, korzystałbym z ich wiedzy w zakresie rozwiązywania sytuacji kryzysowych. Uważam też, że należy promować dobre praktyki w zakresie przejmowania przez NGO zadań publicznych np. w zakresie wsparcia przez NGO państwa i samorządów w wykonywaniu niektórych zadań publicznych.
Czy będzie Pan regularnie spotykał się z przedstawicielami i przedstawicielkami organizacji pozarządowych?
Tak, chciałem zwrócić uwagę na moją obietnicę, że nie podpiszę żadnej ustawy, która nie zawierałaby rzetelnie sporządzonej Oceny Skutków Regulacji i rzetelnie przeprowadzonych konsultacji społecznych. Uważam, że uczestnictwo w takich konsultacjach jest wielką rolą organizacji pozarządowych specjalizujących się w różnych obszarach, a obowiązkiem polityków jest wsłuchiwać się w ich głos i uwzględniać zgłaszane przez nich uwagi i zastrzeżenia.
Będę też konsultował się z przedstawicielami organizacji pozarządowych przed podpisywaniem ustaw.
Chciałbym również, aby uczestniczyły one w opracowaniu przez moją kancelarię inicjatyw ustawodawczych. Myślę, że Pałac Prezydencki jest również dobrym miejscem, aby promować najciekawsze inicjatywy podejmowane przez organizacje pozarządowe samodzielnie lub we współpracy z samorządowami lokalnymi.
W jaki sposób gwarantuje Pan niezależność III sektora od polityki?
Jak zapowiedziałem wyżej – nie podpiszę żadnej ustawy, która ograniczałaby niezależność organizacji pozarządowych. W sytuacji tak haniebnych sytuacji jak wspomniane ataki w mediach publicznych – nie zawahałbym się użyć prezydenckiego autorytetu, aby wystąpić w obronie ofiar nagonki. Będę też sprzeciwiał się przypadkom arbitralnego rozdzielania środków publicznych dla NGO i będę promował jasne kryteria ich dystrybucji.
Wcześniej odpowiedział Władysław Kosiniak-Kamysz. Czekamy na odpowiedzi kolejnych sztabów. Wciąż nie udzielili jej Andrzej Duda, Rafał Trzaskowski, Robert Biedroń i Krzysztof Bosak.
Źródło: informacja własna ngo.pl
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.