Dzień Wolontariusza jest świętem radości i wdzięczności – że są ludzie, którym się chce działać, angażować, robić coś dla innych. Jednak od lat, pisząc na początku grudnia o wolontariacie, dorzucamy do tych pozytywnych emocji szczyptę frustracji związanej z faktem, że udział osób zaangażowanych społecznie się w Polsce nie zwiększa. W tym roku z okazji Dnia Wolontariusza mamy zarówno dobre, jak i złe wiadomości.
Zacznijmy od wiadomości dobrych…
Źródłem dobrych wiadomości są ostatnie badania CBOS. Wynika z nich, że Polacy coraz częściej poświęcają swój wolny czas na działanie w organizacjach. Wzrost odsetka aktywnych społecznie Polaków potwierdzają dwa raporty CBOS z ostatniego czasu. W pierwszym badani zostali spytani o to, czy przeznaczyli własną pracę na cele dobroczynne – twierdząco odpowiedziało 25%, a więc o 5 punktów procentowych więcej niż w 2016 roku.
Jeszcze bardziej optymistyczne są wyniki drugiego badania opisane w raporcie z lutego 2018 roku. Polaków pytano o poświęcanie wolnego czasu na działania w różnego rodzaju stowarzyszeniach, ruchach, zrzeszeniach czy fundacjach (w sumie wymieniano 30 typów organizacji). 40% badanych zadeklarowało pracę w co najmniej jednego rodzaju organizacji. Jest to najwyższy poziom aktywności w organizacjach od 20 lat. Jak widać na poniższym wykresie, rośnie też udział tych, którzy angażowali się w więcej niż jeden typ aktywności.
Jakie organizacje – zgodnie z deklaracjami Polaków – najczęściej mogą liczyć na wsparcie? Przede wszystkim organizacje charytatywne działające na rzecz dzieci (11%), ale też ogólnie osób potrzebujących (10%). Na podobnym poziomie (10%) utrzymuje się aktywność w organizacjach działających na rzecz szkolnictwa, a więc np. komitetach rodzicielskich.
8% badanych deklaruje działania na rzecz organizacji i ruchów kościelnych i parafialnych. Wysoko na liście organizacji, w działaniach których Polacy uczestniczą są też kluby sportowe (7%), związki wędkarzy, hodowców, działkowiczów czy myśliwych (6%), a także Ochotnicze Straże Pożarne oraz Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe (5%).
Jak widać, lista organizacji, które Polacy mogli wskazać w badaniu i w których – jak się okazuje – często działają, zawiera struktury nieformalne (komitety rodzicielskie, rady rodziców, ruchy parafialne), a także organizacje, w których aktywność nie jest w pełni dobrowolna, ponieważ wiąże się z odgórną czy zewnętrzną presją (związki wędkarzy, działkowiczów czy myśliwych, ale też komitety rodzicielskie, rady rodziców).
W tym sensie sposób myślenia o organizacjach obywatelskich, jaki reprezentują badacze CBOS, nie jest tożsamy z tym, które wypracowaliśmy w Stowarzyszeniu Klon/Jawor. Pewnie dlatego wyniki najnowszych badań „Kondycja sektora organizacji pozarządowych 2018” pokazują inne trendy niż badania CBOS.
A teraz te gorsze wiadomości…
Z badania prowadzonego latem 2018 roku na reprezentatywnej próbie około 1000 stowarzyszeń i fundacji wynika, że co prawda procent organizacji korzystających z pomocy zewnętrznych wolontariuszy nie zmalał, ale też istotnie nie wzrósł, co można było zaobserwować we wcześniejszych edycjach badania „Kondycja sektora”. Można więc powiedzieć, że trend obserwowany w poprzednich latach, świadczący o coraz częstszym korzystaniu z pomocy wolontariuszy w 2018 roku przyhamował. Jednocześnie zmniejszyła się przeciętna liczba wolontariuszy angażujących się w działania organizacji – zarówno tych, którzy działali na jej rzecz co najmniej raz w roku, jak i ściślej związanych z organizacją, pracujących co najmniej raz w miesiącu.
Ponadto, spadkowi liczby wolontariuszy towarzyszy spadek aktywności członków. Z najnowszych badań wynika, że, podobnie jak trzy lata wcześniej, przeciętne stowarzyszenie zrzesza 30 członków. Jednak nie wszyscy są aktywni. Jeszcze w 2015 roku z deklaracji przedstawicieli stowarzyszeń wynikało, że w ich działania włącza się przeciętnie połowa członków, w 2018 roku udział aktywnych członków spadł do ok. 40%.
Trudno się więc dziwić, że coraz bardziej palące stają się problemy związane z zasobami ludzkimi. Już w 2015 roku przedstawiciele organizacji deklarowali coraz większe kłopoty z zaangażowaniem i utrzymaniem ludzi, ale w ciągu ostatnich trzech lat problemy te jeszcze się zaostrzyły. Brak osób gotowych bezinteresownie angażować się w działania organizacji oraz trudności z utrzymaniem personelu i wolontariuszy deklaruje o 10 punktów procentowych organizacji więcej niż trzy lata temu. Coraz dotkliwszy jest też problem związany z wypaleniem liderów (wzrost o 7 punktów procentowych).
Nadzieja
Nie jest jednak tak, że dla wszystkich organizacji brak zaangażowanych osób jest tak samo dotkliwy. Im organizacja ma większy budżet, tym rzadziej narzeka na nieobecność osób gotowych włączyć się w jej działania. I nie tylko dlatego, że stać ją na zatrudnienie pracowników. Wraz z wielkością budżetów rośnie odsetek organizacji korzystających z pomocy wolontariuszy, a także liczba osób włączających się w społecznie w działania organizacji.
Jednak nie tylko bogate organizacje mogą częściej liczyć na wsparcie ochotników. Deklaracje organizacji potwierdzają to, co wynika z preferencji Polaków. Najczęściej wolontariuszy mają organizacje pomocy społecznej, a w dalszej kolejności edukacji i sportu. Mniej osób angażuje się w działania stowarzyszeń i fundacji działających na rzecz kultury i sztuki, ochrony zdrowia czy rozwoju lokalnego.
Jest jeszcze jedna cecha, która powoduje, że niektóre organizacje mogą liczyć na większe wsparcie wolontariuszy niż inne stowarzyszenia i fundacje, niezależnie od wielkości budżetu i dziedziny działania. To krótki staż działania (do 5 lat). W tej grupie najmłodszych organizacji 68% skutecznie rekrutuje wolontariuszy, którzy wspierają ich działania. Co więcej – to właśnie w najmłodszych organizacjach członkowie są bardziej aktywni. Tam też w ostatnim roku nastąpił bardziej wyraźny wzrost liczby wolontariuszy. Pozostaje pytanie: czy jest to kwestia większego entuzjazmu typowego dla wczesnych faz rozwoju organizacji, który na późniejszym etapie się wypala, czy młodszym organizacjom angażowanie wolontariuszy i współpraca z nimi po prostu lepiej wychodzi… Miejmy nadzieje, że to drugie.
W artykule wykorzystano dane z raportów CBOS „Aktywność Polaków w organizacjach obywatelskich” oraz „Aktywność i doświadczenia Polaków w 2017 roku” oraz wyniki badania „Kondycja organizacji pozarządowych w Polsce 2018”, zrealizowanego metodą CAWI przez Stowarzyszenie Klon/Jawor w 2018 roku na ogólnopolskiej, losowej próbie 1 tys. stowarzyszeń i fundacji.
Badania „Kondycja organizacji pozarządowych w Polsce 2018” zostały sfinansowane ze środków Fundacji im. Stefana Batorego oraz środków Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności.
Źródło: inf. własna fakty.ngo.pl