Propozycje wyborcze dla III sektora. PSL: silne organizacje z dala od polityki!
Rozdział środków publicznych dla NGO został w ostatnim czasie scentralizowany przez powstanie Narodowego Instytutu Wolności, co naszym zdaniem było decyzją błędną i szkodliwą dla III sektora. Podział środków na działalność pozarządową należy jak najmocniej odpolitycznić i zdecentralizować.
Organizacje pozarządowe, rozumiane szeroko, jako grupy dobrowolnie zrzeszonych obywateli, stanowią wraz z wolnymi i demokratycznymi wyborami oraz samorządnością terytorialną, zasadnicze filary, na których opiera się demokratyczne państwo.
Zgodnie z zasadą pomocniczości, organizacje działają na rzecz obywateli: reprezentują ich interesy, bronią różnorodnych wartości wyznawanych przez poszczególnych członków społeczeństwa, realizują także wiele świadczeń społecznych, pomagając obywatelom w codziennym życiu. Ponadto, III sektor reprezentuje społeczeństwo w kontaktach z administracją państwową i samorządową.
Mądrej administracji powinno zależeć na dobrej współpracy z organizacjami pozarządowymi działającymi na jej terenie. Taka współpraca to między innymi: konsultowanie w procesie stanowienia prawa, rozdział środków grantowych na projekty przez niezależne komisje z udziałem przedstawicieli NGO, udział osób rekomendowanych przez III sektor w komitetach sterujących programami unijnymi, mechanizm Rozwoju Lokalnego Kierowanego przez Społeczność (RLKS) czy panele deliberatywne rekomendujące rozwiązania problemów lokalnych, regionalnych i krajowych. Dzięki tej współpracy, decyzje, które podejmują władze, lepiej odpowiadają na potrzeby obywateli (good governance).
Organizacje III sektora powinny również pełnić ważną funkcję polegającą na kontrolowaniu władz. Warto zauważyć, że NGO w Polsce z roku na rok przybywa, choć w porównaniu z innymi krajami europejskimi czy ze Stanami Zjednoczonymi wciąż jest ich niewiele. Jak pokazują dane Stowarzyszenia Klon/Jawor, w Polsce działa już ponad 100 tysięcy stowarzyszeń i fundacji, choć część z nich (według badaczy około 30%) nie prowadzi regularnej działalności.
W stronę niezależności
Problemem jest zbyt duże uzależnienie działalności organizacji od środków publicznych. Ich rozdział został w ostatnim czasie zcentralizowany przez powstanie Narodowego Instytutu Wolności, co naszym zdaniem było decyzją błędną i szkodliwą dla III sektora.
Podział środków na działalność pozarządową należy jak najmocniej odpolitycznić i zdecentralizować. Aby zapewnić transparentność tego procesu, komisje oceniające powinny w większości składać się z niezależnych ekspertów i w możliwie dużym stopniu powinna być stosowana metoda regrantingu.
Dzięki Ustawie o działalności pożytku publicznego i wolontariacie, NGO stały się realizatorami wielu zadań zleconych przez administrację publiczną. Praktyka pokazuje, że w zdecydowanej większości zadania te są wypełniane znacznie bardziej efektywnie i gospodarnie przez organizacje niż przez inne podmioty. Według danych Stowarzyszenia Klon/Jawor wsparcie publiczne znacząco dominuje nad pozostałymi kategoriami przychodów NGO (administracja centralna – 22%, samorząd – 17%, programy UE – 14%, działalność gospodarcza – 5%, odpłatna działalność statutowa – 10%, darowizny od instytucji i firm – 7%, składki członkowskie – 3%). Dane te pokazują, że sektor pozarządowy jest w dużej mierze uzależniony od finansowania publicznego. Polska w ostatnich latach wycofuje się z wielu zagranicznych źródeł finansowania, co dodatkowo pogłębia tę tendencję.
Niedawno byliśmy świadkami zorganizowanej akcji mediów publicznych i prawicowych, oczerniających organizacje pozarządowe korzystające z zagranicznego finansowania. Podobne i ostrzejsze działania były podejmowane kilka lat wcześniej na Węgrzech, gdzie niezależne od władz organizacje, które pośredniczyły we wdrażaniu funduszy norweskich, były inwigilowane i zamykane.
Organizacje dla wspólnoty
Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że – choć to trudny proces – udaje się w Polsce przełamywać niechęć do społecznego udzielania się. Problemem jest odnotowywany w europejskich indeksach bardzo niski poziom zaufania Polaków do instytucji publicznych i siebie nawzajem.
Bardzo często liderzy lokalnych społeczności słyszą krzywdzące opinie, na przykład: „gdyby z tego nic nie miał, to by się nie angażował”. Pokazuje to konieczność organizowania akcji promujących społeczne zaangażowanie i regularnej edukacji w zakresie aktywności obywatelskiej w szkołach.
Poziom nieufności i skłócenia Polaków (największy po 1989 roku) wskazuje, że konieczne jest podjęcie próby odbudowania wspólnoty obywateli. Bardzo aktualne są słowa Premiera Tadeusza Mazowieckiego: „Możemy się różnić, ale nie możemy się nienawidzić”. Istotną rolę w odbudowywaniu kondycji społecznej naszego kraju mogą pełnić organizacje III sektora.
Jedną z naszych największych bolączek staje się zamieranie dialogu społecznego. Odwrócenie tej tendencji będzie miało kluczowe znaczenie dla losów polskiej demokracji.
Angażowanie organizacji pozarządowych pozwala wykorzystywać tkwiący w nich potencjał oraz wiedzę i zapał członków, którzy posiadają często unikalne kompetencje i umiejętności.
Aby tego dokonać, należy jeszcze mocniej wspierać rozpoczęty kilka lat temu proces zwiększania partycypacji obywateli w podejmowaniu decyzji publicznych. Wyposażenie NGO w faktyczne kompetencje w decydowaniu o kierunkach wydatkowania środków europejskich i administrowaniu tym procesem, wzmocni ich kompetencje, uwiarygodni i lepiej „umocuje” je w strukturze społecznej. Mając na uwadze ograniczenie środków europejskich za kilka lat, może to mieć dodatkowo znaczenie o tyle, że organizacje powinny już dziś przygotowywać się na funkcjonowanie w warunkach „bez dotacji UE” i opracowywać strategie pozyskiwania środków z innych źródeł.
Adam Sebastian Jarubas –polityk, samorządowiec, od 2006 do 2018 marszałek województwa świętokrzyskiego, wiceprezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, doktor nauk społecznych, wykładowca akademicki Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, przewodniczący Rady Programowej PSL Koalicja Polska, poseł do Parlamentu Europejskiego IX kadencji.
Komentuj z nami świat! Czekamy na Wasze opinie i felietony (maks. 4500 znaków plus zdjęcie) przesyłane na adres: redakcja@portal.ngo.pl
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.