Porażka czy sukces? Wojciech Kaczmarczyk w odpowiedzi Tomaszowi Schimankowi [polemika]
Działania rządu dla NGO to m.in. trzykrotnie wyższe finansowanie, pięć nowych programów wspierania rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i kolejne w przygotowaniu, uproszczone procedury dostępu do środków publicznych, nowe instytucje dialogu obywatelskiego, przyjazna dla organizacji kultura współpracy kreowana przez NIW, efektywny system wsparcia instytucjonalnego.
Bałamutny tekst Tomasza Schimanka o rzekomej całkowitej porażce misji Pełnomocnika Rządu do spraw Społeczeństwa Obywatelskiego domaga się odpowiedzi. Czy rzeczywiście jest tak jak chce Autor, że „zniknął pomysł stworzenia narodowego programu rozwoju społeczeństwa obywatelskiego, a rząd skoncentrował się wyłącznie na doprowadzeniu do powołania Komitetu ds. Pożytku Publicznego oraz Narodowego Instytutu Wolności”, co spowodowało „wycofanie się dużej grupy przedstawicieli organizacji pozarządowych z pracy w zespołach utworzonych przez Pełnomocnika” i „została tylko porażka”? Może Tomasz Schimanek zwyczajnie nie zauważył tego, co się przez ostatnie pięć lat w polityce państwa wspierania trzeciego sektora w Polsce wydarzyło? A może z perspektywy warszawskiego mainstreamu sektora obywatelskiego w ogóle nie widać? Przyjrzyjmy się zatem efektom działań, które niemal dokładnie pięć lat temu, 8 stycznia 2016 roku, zainicjowałem jako ówczesny pełnomocnik rządu ds. społeczeństwa obywatelskiego.
Pełnomocnik rządu ds. społeczeństwa obywatelskiego: czy likwidację tej funkcji ktoś w ogóle zauważy?
Narodowy program rozwoju społeczeństwa obywatelskiego
Na konferencji w marcu 2016 roku z udziałem Pani Premier Beaty Szydło oraz Wicepremiera Piotra Glińskiego informowałem o rozpoczęciu prac nad stworzeniem narodowego programu rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. Przedstawiłem główne obszary programu: dialog obywatelski, reformy strukturalne, programowe, zwiększenie finansowania oraz edukacja obywatelska. Zapowiedziałem przygotowanie programu w formule partycypacyjnej z udziałem ekspertów trzeciego sektora. Wskazałem jednocześnie, że poszczególne elementy programu tworzone będą równolegle i wdrażane niezwłocznie. Zarówno Tomek, ja, jak i oczywiście prof. Gliński byliśmy, w różnym stopniu rzecz jasna, uczestnikami debat diagnozujących stan rozwoju trzeciego sektora przed 2016 rokiem. Wiele pomysłów jak wspierać rozwój sektora było przedyskutowanych już wcześniej wielokrotnie. Obradowały zespoły robocze (np. w Kancelarii Prezydenta Komorowskiego), ale efekty prac tych zespołów rzadko przekładały się na zmianę rzeczywistości (chlubnym wyjątkiem była wychodząca naprzeciw społecznym oczekiwaniom nowelizacja Prawa o stowarzyszeniach z 2015 roku). Mieliśmy zatem dość dobrze zdiagnozowane potrzeby zmiany instytucjonalnej na rzecz wsparcia sektora obywatelskiego, jaka powinna zostać uruchomiona. Wiedzieliśmy co chcemy zrobić. Trzeba było zacząć konkretyzować propozycje programowe i wdrażać je po kolei jak szybko jest to możliwe.
Efekty działań programowych, jakie zacząłem w styczniu 2016 roku są następujące:
1. Obok FIO, dobrze rozpoznawalnego systemu horyzontalnego wsparcia III sektora, uruchomionych zostało pięć nowych programów wspierania rozwoju społeczeństwa obywatelskiego, w tym od 2018 roku: Program Rozwoju Organizacji Obywatelskich PROO, „Korpus Solidarności” Program Wsparcia Wolontariatu Długoterminowego, Program Rozwoju Organizacji Harcerskich i Skautowych ROHiS, od 2020 roku Program dla Uniwersytetów Ludowych oraz startujący w tym roku Program dla Międzynarodowych Domów Spotkań. Trwają przygotowania do uruchomienia kolejnego programu dedykowanego organizacjom świadczącym różne formy poradnictwa obywatelskiego, prawnego, rodzinnego, prozdrowotnego, konsumenckiego, psychologicznego.
2. Nowe programy tworzą alternatywną do systemu realizacji zadań publicznych ścieżkę wsparcia działań misyjnych i rozwoju organizacji obywatelskich ograniczając tym samym zjawisko grantozy oraz system wsparcia dedykowanego dla szczególnie ważnych grup organizacji obywatelskich: harcerstwo, media obywatelskie, lokalne organizacje strażnicze, think tanki obywatelskie, uniwersytety ludowe i w przygotowaniu organizacje poradnicze. Nikomu z czytelników portalu działających w organizacjach nie muszę przypominać politykę wielu samorządów: dajemy pieniądze na realizację zadania, ale koszty własne organizacja musi pokrywać ze źródeł innych niż dotacja.
Tymczasem właśnie przepis ustawy o Narodowym Instytucie Wolności umożliwił dofinansowanie rozwoju instytucjonalnego organizacji pozarządowych, czyli wspieranie podmiotowe ich samych, właśnie dlatego, że są solą demokracji i żadna władza, ani administracja nie jest w stanie zastąpić aktywności obywatelskiej.
3. Trzykrotnie zwiększyła się wysokość finansowania skierowanego do NGO w ramach programów wspierania rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. Jeszcze w 2017 roku to było tylko 60 milionów złotych na Program FIO. Startująca w 2021 roku edycja Programu NOWEFIO ma budżet o jedną trzecią większy. Oprócz tego organizacje obywatelskie otrzymają w bieżącym roku z budżetu państwa ponad 37 milionów złotych oraz z Funduszu Wspierania Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego prawie 58 milionów złotych. Dodatkowe źródło finansowania programów, czyli 4% z dopłat do gier hazardowych to kolejny wymierny sukces polityki ostatnich lat.
4. Warto zauważyć także inne zmiany w realizacji programów. Poprzez brak wymogu wkładu własnego oraz system przejrzystych kryteriów strategicznych ułatwiliśmy dostęp do środków publicznych organizacjom mniejszym i pochodzącym z mniejszych miejscowości. W największym FIO udział takich organizacji w dofinansowaniu przekracza 60%. To niezwykle istotny element świadomej polityki rządu na rzecz zrównoważonego rozwoju sektora obywatelskiego, a także usuwania ,,białych plam” na mapie Polski, gdzie widać było brak zaangażowania oraz niską efektywność organizacji pozarządowych
5. Działania w obszarze dialogu obywatelskiego zaowocowały utworzeniem z mocy ustawy Rady Dialogu z Młodym Pokoleniem, która jest nowym organem opiniodawczo-doradczym Przewodniczącego Komitetu ds. Pożytku Publicznego. Rada Działalności Pożytku Publicznego znacznie poszerzyła spektrum reprezentowanych w niej organizacji pozarządowych. O ile w 2015 roku strona pozarządowa reprezentowana była w Radzie przez 11 przedstawicieli, obecnie jest w niej 25 miejsc pozarządowych.
Toczą się prace nad zastąpieniem w przyszłości RDPP przez Radę Dialogu Obywatelskiego – organ samodzielny o większych kompetencjach i jeszcze większej reprezentacji sektora obywatelskiego.
Ubiegłoroczne prace w strukturach RDPP skonkludowane wypracowaniem koncepcji RDO oraz przeprowadzeniem szeregu debat środowiskowych, podczas których dyskutowano o koncepcji przyszłej Rady, wchodzą obecnie w fazę pracy legislacyjnej, którą we współpracy z Przewodniczącym Komitetu ds. Pożytku Publicznego prowadzić będzie zespół składający się z ekspertów trzeciego sektora. Obraz wzmacniania instytucji dialogu obywatelskiego niech dopełni inicjatywa Pełnomocnika Rządu ds. Polityki Młodzieżowej zmian w ustawach samorządowych zmierzających do ustawowego uregulowania statusu młodzieżowych rad przy jednostkach samorządu terytorialnego szczebla powiatowego i wojewódzkiego, wzmocnienia kompetencji rad oraz wprowadzenia zapisu uniemożliwiającego przetrzymywanie inicjatywy obywatelskiej utworzenia rady. Jest to przede wszystkim realizacja postulatów środowisk młodzieżowych, zgłaszanych podczas licznych spotkań i konsultacji.
6. Także zapowiedziana reforma systemu zlecania zadań publicznych weszła w grudniu 2020 r. w fazę prac legislacyjnych, które są prowadzone przez zespół koordynowany przez Michała Gucia, wiceprezydenta Gdyni. Jednak już wcześniej znacznie uproszczone zostały procedury i formularze będące częścią systemu. Wprowadzona została także możliwość rozliczania zadań z osiągniętych rezultatów, zamiast rozliczania czysto księgowego.
Udział środowisk obywatelskich
Zdaniem Autora tekstu do rangi symbolu niekonsultowania działań rządu urasta wycofanie się kilkunastu ekspertów z prac w zespołach powołanych przez pełnomocnika po serii publikacji krytycznych wobec niektórych organizacji i ich działaczy. Autor tendencyjnie nie dodaje, że w ich obronie publicznie występował wicepremier Piotr Gliński. Obaj także opublikowaliśmy na ten temat oświadczenie.
Tymczasem rzeczywistość nie chce być taka jaką ją maluje Tomasz Schimanek. Wszystkie działania rządu zainicjowane przez pełnomocnika, a następnie prowadzone przez KPRM, Komitet ds. Pożytku Publicznego i Narodowy Instytut Wolności są realizowane w formule szerokiej partycypacji z udziałem środowisk organizacji obywatelskich. Najlepszym chyba przykładem działania w formule partycypacyjnej jest tworzenie programu harcerskiego. Prace nad ROHiS otworzyły przestrzeń do instytucjonalizującej się współpracy środowisk harcerskich w kraju. Efekty są szczególnie widoczne w ramach przeciwdziałania skutkom pandemii. Wszystkie organizacje harcerskie włączyły się w pomoc potrzebującym, powstał sztab organizacji harcerskich i skautowych koordynujących współpracę, naczelnictwa wszystkich organizacji w ramach ROHiS razem rozmawiają z administracją (WOT, GIS, MEN) o tym jak mogą lepiej i efektywniej działać w tym trudnym czasie.
Także przygotowywanie nowych rozwiązań prawnych dla trzeciego sektora dokonuje się we współpracy ze środowiskiem, czego przykładem są trwające jeszcze prace nad reformą systemu zlecania zadań publicznych, stworzeniem Rady Dialogu Obywatelskiego i zakończony proces tworzenia Rady Dialogu z Młodym Pokoleniem.
We wszystkich, wspomnianych wyżej procesach zaproszenie do współpracy kierowane do szerokiej reprezentacji sektora obywatelskiego w Polsce zawsze spotykało się z dużym odzewem. Obecność ekspertów organizacji obywatelskich na każdym etapie procesu sprzyjała poprawie jakości tworzonych programów i projektów legislacyjnych. To nie jest i nigdy nie była łatwa współpraca, ale zawsze owocująca wymiernymi efektami w skali społecznej.
Narodowy Instytut Wolności
Gorąca debata towarzyszyła pracom w 2017 roku nad uchwaleniem ustawy o Narodowym Instytucie Wolności. Najbardziej rozpalały wyobraźnię głosy o rzekomej centralizacji sektora obywatelskiego albo wręcz niszczeniu w ten sposób sektora. Dziś Tomasz Schimanek przywołuje NIW jako jedyny, oprócz stworzenia Komitetu ds. Pożytku Publicznego, efekt działań Pełnomocnika Rządu ds. Społeczeństwa Obywatelskiego.
Narodowy Instytut Wolności zarządza dziś sześcioma programami wpierania rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. Ponadto z mocy ustawy administruje bazą sprawozdań organizacji pożytku publicznego i prowadzi wykaz OPP uprawnionych do pozyskiwania 1% podatku dochodowego od osób fizycznych. W latach 2018-2020 NIW dofinansował działalność dwóch i pół tysiąca organizacji w kwocie łącznie ponad 400 milionów złotych. W bieżącym roku w ramach konkursów dotacyjnych NIW przekaże kolejne 200 milionów złotych na realizację około tysiąca projektów. Nawet w trudnym czasie pandemii Instytut stara się docierać z informacją i wiedzą o realizowanych programach, ale także wiedzą narzędziową, w tym m.in. w zakresie: metodologii przygotowywania projektów, zasad ewaluacji projektów społecznych, zarządzania strategicznego NGO z uwzględnieniem diagnozy i planowania rozwoju, promocji projektów społecznych, wolontariatu, RODO i wielu innych. Coroczne konferencje NIW i inne wydarzenia organizowane przez Instytut stają się płaszczyzną debaty o rozwoju sektora obywatelskiego w Polsce.
Ale NIW to coś jeszcze ważniejszego. Od samego początku swego istnienia, poprzez świadome projektowanie procedur realizacji programów wpierania rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i przyjazny dla organizacji sposób komunikacji staramy się uczynić z Instytutu partnera dla organizacji w realizacji ich misji.
Naszą powinnością jest towarzyszenie organizacjom, wsłuchiwanie się w ich głos, reagowanie na ich potrzeby. To wszystko staje się elementem świadomie budowanej kultury organizacyjnej Narodowego Instytutu Wolności.
Wsparcie NGO w czasie COVID-19
Warto przy okazji wspomnieć o sprawie wyjątkowej jaką była podjęta jeszcze w marcu 2020 roku inicjatywa wspierania organizacji pozarządowych w trakcie pandemii. Spowodowane stanem epidemii COVID-19 ograniczenia w życiu społecznym dotknęły także organizacji pozarządowych, w pierwszej kolejności zamknięcie niektórych form działalności dotyczył organizacji aktywnych w sferze kultury i sztuki. Jednostki samorządu terytorialnego wycofały się z części zaplanowanych zadań ograniczając strumień środków finansowych kierowanych do organizacji. Nie posiadając rezerw finansowych ani innych źródeł dochodu, które umożliwiłyby im przetrwanie w obecnej sytuacji, organizacje napotkały problemy związane z ich funkcjonowaniem grożące niekiedy zawieszeniem działalności albo nawet likwidacją organizacji.
Na wniosek Przewodniczącego Komitetu ds. Pożytku Publicznego rząd włączył organizacje pozarządowe do systemu wsparcia w związku z przeciwdziałaniem skutkom epidemii, traktując je jako pełnoprawnych pracodawców oraz istotne podmioty zmieniające rzeczywistość społeczno-gospodarczą.
Na system wsparcia złożyły się rozwiązania legislacyjne, w tym: dofinansowanie części wynagrodzenia (wraz ze składkami od pracodawcy) pracowników oraz osób zatrudnionych na podstawie umowy cywilnej, zwolnienie z podatku od nieruchomości: gruntów, budynków i budowli związanych z prowadzeniem działalności, wstrzymanie pobierania wynagrodzeń dla organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi oraz opłat abonamentowych, wydłużenie o 3 miesiące wypełniania obowiązków sprawozdawczych, w tym sporządzenia i zatwierdzenia sprawozdania finansowego oraz wydłużenie o 3 miesiące terminu do zamieszczenia przez organizacje pożytku publicznego sprawozdania merytorycznego i finansowego na stronie Narodowego Instytutu Wolności. Ponadto w przypadkach uzasadnionych oceną sytuacji finansowej i gospodarczej kredytobiorcy organizacja pozarządowa może uzyskać od banku zmianę warunków lub terminów spłaty wcześniej zaciągniętego kredytu lub pożyczki. W związku z wystąpieniem okoliczności spowodowanych przez stan epidemii zleceniodawcy zadań publicznych mogą zmieniać na bardziej korzystne warunki realizacji umów, w tym wydłużać termin realizacji zadania. Organizacje pozarządowe uzyskały także dostęp do umarzalnych pożyczek do wysokości 5 tysięcy złotych. Szacuje się, że wartość tego instrumentu pomocy wyniesie 100 milionów złotych.
Także na wniosek Przewodniczącego Komitetu ds. Pożytku Publicznego Rada Ministrów uruchomiła specjalny program wsparcia z budżetem 10 milionów złotych. W ramach programu organizacje mogły uzyskać dofinansowanie wydatków wynikających z nagłych potrzeb organizacji powstałych w wyniku wystąpienia nieprzewidzianych sytuacji i zdarzeń związanych z bieżącą sytuacją epidemiczną.
Porażka czy sukces?
Wypada zatem spytać na koniec o bilans zmian zapoczątkowanych pięć lat temu powołaniem Pełnomocnika Rządu ds. Społeczeństwa Obywatelskiego.
Trzykrotnie wyższe finansowanie, pięć nowych programów wspierania rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i kolejne w przygotowaniu, uproszczone procedury dostępu do środków publicznych, nowe instytucje dialogu obywatelskiego, przyjazna dla organizacji kultura współpracy kreowana przez NIW, efektywny system wsparcia instytucjonalnego to najważniejsze aktywa zachodzącej zmiany.
Powołanie mnie w styczniu 2016 roku na urząd Pełnomocnika nie powinno przesłaniać faktu, że prace zarówno nad przygotowaniem jak i wdrożeniem programu dla NGO prowadzone były zespołowo. Nie byłoby zmian, jak pozwalam sobie sądzić korzystnych dla organizacji, gdyby nie obecność w rządzie prof. Piotra Glińskiego, doskonale znanego w całym sektorze obywatelskim. Jego wysoka funkcja w rządzie, doskonałe zrozumienie tematyki społeczeństwa obywatelskiego i atmosfera współpracy, którą kreuje znacząco przyczyniła się do tego co udało się osiągnąć. Moim następcą w funkcji pełnomocnika został min. Adam Lipiński – polityk i człowiek z wielką klasą i ogromnym doświadczeniem zdobywanym jeszcze w czasie opozycji demokratycznej w latach 80-tych. Trudno porównywać moje przejście z funkcji Pełnomocnika do innych zadań w zespole w październiku 2016 r. z odwołaniem prof. Woźniaka z rządu Jerzego Buzka. Zmiana w 2016 roku przyspieszyła tylko procesy tworzenia nowych rozwiązań, a uczestnictwo w naszym zespole ministra Adama Lipińskiego było realnym wzmocnieniem. Minister Piotr Mazurek nie jest kimś nowym w naszym zespole. Od początku współpracuje z Wicepremierem Glińskim, a jego doświadczenie i znajomość specyfiki organizacji młodzieżowych jest niezaprzeczalna. A przecież zespół, o którym mowa, nie ograniczał się tylko do wspomnianych czterech osób i ciągle się poszerza.
Na zachodzące procesy instytucjonalne nie można patrzeć wybiórczo, a efekty złożonych prac są zawsze dziełem zespołowym. Z perspektywy minionych lat widać jak na dłoni, że czasu nie zmarnowaliśmy. To co się dzieje w Komitecie ds. Pożytku Publicznego i Narodowym Instytucie Wolności to wciąż nowe pomysły i nowe zasoby do ich wdrażania.
A zatem Tomku: porażka to czy sukces?
Komentuj z nami świat! Czekamy na Wasze opinie i felietony (maks. 4500 znaków plus zdjęcie) przesyłane na adres: redakcja@portal.ngo.pl.
Źródło: własna
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.