Pod lupą: Czy filantropia jest przyszłością organizacji? Tomasz Schimanek: To najbardziej naturalne źródło finansowania [debata]
Podstawą wsparcia każdej organizacji jest jej kapitał społeczny, czyli grono ludzi, którzy identyfikują się z celami organizacji i mają do niej zaufanie. Takie osoby są najlepszymi filantropami, zarówno na dobre, jak i na złe czasy.
POD LUPĄ to cykl portalu ngo.pl i Badań Klon/Jawor, w którym bierzemy na warsztat wybrane zagadnienie dotyczące życia organizacji społecznych. Zapraszamy na jego siódmą odsłonę: Postfilantropia? Jak pomagamy w XXI wieku.
W ramach cyklu proponujemy debatę: Czy filantropia jest przyszłością organizacji? Czekamy na komentarze Czytelniczek i Czytelników.
Filantropia to najbardziej pożądane źródło finansowania organizacji pozarządowych, co wynika przede wszystkim z ich natury. Organizacje tworzone są przez obywateli, po to, by zaspokajać potrzeby społeczne. Są istotnym przejawem społeczeństwa obywatelskiego, czyli społeczeństwa, które samo potrafi wyznaczać cele i organizować się, żeby je zrealizować.
Organizacje pozarządowe to symbol wolności obywatelskiej i praktyczna realizacja zapisanej w naszej Konstytucji zasady pomocniczości, którą można najkrócej sformułować tak: tyle państwa, ile to konieczne, tyle społeczeństwa, ile to możliwe.
Kapitał społeczny
Fundamentem wolności i niezależności organizacji jest także to, że ich działalność jest finansowana przez samych obywateli. Oczywiście, jeżeli cele organizacji są zbieżne z celami państwa i/lub samorządów terytorialnych, to działalność organizacji może być finansowana ze środków publicznych. Organizacje powinny z tej możliwości korzystać, pod warunkiem, że to wciąż one decydują o tym, co robią, a nie robi to za nie państwo czy samorząd. Alternatywą dla pieniędzy publicznych mogą być własne źródła przychodów, na przykład z działalności gospodarczej albo odpłatnej. To jest jednak alternatywa w praktyce trudna i z pewnością ograniczona, bo organizacje pozarządowe nie są nastawione na sprzedaż dóbr czy usług, ale udostępnianie ich potrzebującym.
Najbardziej naturalnym źródłem finansowania organizacji obywatelskich jest filantropia, w której drzemią wciąż niewykorzystane możliwości.
Z różnych sondaży wynika, że 1/4 społeczeństwa wciąż nie wspiera w żaden sposób działań społecznych. W 2017 roku jedynie co druga organizacja pozarządowa korzystała z darowizn od osób fizycznych, a co trzecia z darowizn od firm. Przychody ze zbiórek publicznych oraz darowizn od osób fizycznych stanowiły 7% przychodów całego sektora, przychody z darowizn od firm i instytucji także 7%, a dla porównania przychody ze źródeł rządowych 22%, a samorządowych 17% („Kondycja organizacji pozarządowych. 2018”, Stowarzyszenie Klon/Jawor, Warszawa, luty 2019).
Łatwiej jest napisać kilka wniosków do programów rządowych czy konkursów samorządowych niż pracować codziennie z darczyńcami. Ta praca może przynieść jednak wymierne korzyści, a prywatni darczyńcy mogą być o wiele pewniejszym i bezpieczniejszym źródłem finansowania niż np. administracja publiczna.
Podstawą wsparcia każdej organizacji jest jej kapitał społeczny, czyli grono ludzi, którzy identyfikują się z celami organizacji i mają do niej zaufanie. Takie osoby są najlepszymi filantropami, zarówno na dobre, jak i na złe czasy.
Ale kapitał społeczny nie powstaje sam, wymaga pracy ze strony organizacji, wychodzenia do ludzi, informowania ich o działalności organizacji i jej efektach, przekonywania do wsparcia, włączania w działania społeczne.
Organizacja, która chce korzystać z filantropii powinna zadbać o zbudowanie wokół siebie takiego grona sojuszników. Musi także potrafić zamienić ich zaufanie na realne wsparcie finansowe, czyli prowadzić skuteczny fundraising. To również wymaga pracy i kreatywności, trzeba rozpoznać preferencje potencjalnych darczyńców i zaproponować takie formy wsparcia, które tym różnym oczekiwaniom będą odpowiadać. Z pomocą coraz częściej przychodzą nowe technologie, które ułatwiają pozyskiwanie darczyńców, zwłaszcza w czasie pandemii.
Źródło: ngo.pl
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.