Temat Influencer Marketingu jest w ostatnim czasie jednym z najchętniej dyskutowanych zagadnień w świecie osób związanych z reklamą. Jednych fascynuje, drugich pobudza do działania, jeszcze innych przeraża. Jest to temat, którego większość uczy się na bieżąco: na bazie doświadczeń – prób i błędów.
Kim jest influencer?
Najprościej mówiąc, jest to twórca, który ma wpływ na opinie czy decyzje innych. Zważywszy na to, że w czasach social media większość aktywnych użytkowników możemy nazwać influencerami, warto dodać jeszcze, że to twórca, który ma wpływ na opinie czy decyzje innych oraz posiada konta/kanały w mediach społecznościowych, dzięki którym dociera do szerokiego grona odbiorców – czyli ma zbudowaną zaangażowaną społeczność.
Co ważne, nie ma jednej recepty czy schematu na to, jakimi kanałami czy profilami powinien dysponować influencer. Może on posiadać konto jedynie na Instagramie, na Snapchacie albo mieć szeroko rozbudowane i popularne prywatne konto na Facebooku.
Mikroinfluencer
Pamiętajcie, że jeśli nie macie budżetu lub na tyle odwagi, by uderzać na starcie do największych twórców – możecie rozpocząć od mniejszych kampanii z twórcami, którzy na przykład działają lokalnie i mają znacznie mniejszą grupę odbiorców. Dzięki kampanii, która zbudowana jest z sieci kilku mikroinfluencerów z zaangażowaną społecznością, możecie osiągnąć nawet lepsze wyniki niż przy współpracy z jednym dużym twórcą.
O wskazówki dotyczące Influencer Marketingu dla początkujących zapytałam Zuzannę Ledworowską, która tym tematem zajmuje się na dwóch płaszczyznach: jako twórczyni bloga www.jestemzuza.pl oraz specjalistka Influencer Marketingu w agencji reklamowej.
W jaki sposób dobierać influencerów do akcji #nonprofitpl? Na co zwrócić uwagę? W jaki sposób szukać właściwych twórców?
Zuzanna Ledworowska: – Po pierwsze, warto się zastanowić nad tym, jaki jest cel naszej kampanii, jakie chcemy przekazać wartości, do kogo chcemy dotrzeć i jaki wpływ wywrzeć.
Po drugie, gdy jest to dobrze skrystalizowane, szukałabym influencerów, którzy swoim wizerunkiem i działaniami wpisują się w naszą wizję i są na maksa wiarygodni. Ważne! Należy zwrócić także uwagę na odbiorców danego twórcy – czy nasz komunikat będzie dla nich wartościowy?
By znaleźć influencerów, mamy kilka możliwości, między innymi grupy na Facebooku – można zostawić ogłoszenie z opisem akcji i mailem, a zainteresowani influencerzy sami się zgłoszą. To tylko przykład takiej grupy: https://www.facebook.com/groups/blogerzywspolpraca/. Istnieją także platformy takie jak indaHash, WhitePress czy Reachablogger, ale, szczerze mówiąc, nie jestem fanką szukania influencerów na tych stronach. Trudno na nich znaleźć twórców, z którymi chciałabym pracować, ale pamiętajmy, że to zależy od celu kampanii, a także pomysłu na nią.
Mój sekret na szukanie fajnych influencerów? Bardzo często piszę do znajomych twórców, których sama obserwuję i szanuję za tworzone treści – kogo by mi polecili. Niestety, nie znam całego Internetu, a ukrywają się w nim perełki, szczególnie w niszowych tematykach. Lubię pytać także moich znajomych lub moją społeczność na blogu – kogo sami oglądają, komu ufają, kto pasuje do takiej akcji. Moim zdaniem takie organiczne poszukiwania zaufanych twórców przynoszą najlepsze efekty.
Czy organizacje zawsze powinny wychodzić z gotowym planem na kampanię?
– Warto jest mieć strategię: pomysł na działania, który zapewni całej akcji spójność. Zachowałabym jednak możliwość personalizacji treści pod kątem influencerów. Jeżeli dobieramy do współpracy świadomych twórców, którzy wiedzą, co robią, znają swoje społeczności i potrafią przygotowywać angażujące materiały – warto im zaufać.
Z mojego doświadczenia wynika, że jakościowi, wiarygodni twórcy często wychodzą z inicjatywą. Potrafią osadzić cel kampanii w swojej społeczności oraz kontekście ich działań czy swoich wartościach.
A to pozytywnie wpływa na wszystkich – influencer jest spójny i autentyczny, społeczność otrzymuje dobrą, wartościową treść, a taka kampania pozytywnie wpływa na wizerunek marki.
Jeszcze jedno: tworząc pomysł na kampanię, jeżeli to możliwe, dobrze jest uwzględnić długofalowe działania z influencerem. To oczywiście zależy od celu kampanii, ale współprace ambasadorskie mogą wywierać lepszy i trwalszy wpływ niż tak zwane „jednorazowe strzały”.
Co poradziłabyś organizacji, która nigdy nie miała styczności z influencer marketingiem? Pytam o poradę na start.
– Influencer Marketing to ostatnio modna i prężnie rozwijająca się branża, ale mam wrażenie, że czasami zbyt wiele od niej oczekujemy. Moim zdaniem warto twardo stąpać po ziemi.
Liczby to nie wszystko – niestety, część twórców stosuje nieczyste praktyki: boty nabijające komentarze, kupowani followersi, grupki wsparcia sztucznie nabijające statystyki. Widoczne jest to szczególnie na Instagramie. Niestety, tak zdobyty zasięg nic nam nie daje. Pomimo dużych cyfr, nasz komunikat nie dotrze do osób, na których nam zależy. Dlatego jeżeli jest taka możliwość, warto sprawdzać influencerów dedykowanymi temu narzędziami.
Ważny jest zdrowy rozsądek: czy jesteśmy przekonani, że nasza kampania jest tak dobra, jak nam się wydaje? Co możemy zaoferować twórcom za udział w kampanii? Mamy na to budżet? Okej – fajnie. Nie mam budżetu? Praca w barterze to także praca – zastanówmy się, co mogą otrzymać od nas twórcy i czy jest to dla nich atrakcyjne.
Jeżeli naprawdę robimy coś fajnego, co przynosi ludziom wartość i angażujemy się w to na maksa, to życzę nam, byśmy zawsze na naszej drodze spotykali ludzi, którzy dzielą z nami podobną energię. Nie bójmy się, twórzmy, działajmy i rozsiewajmy wspólnie dobro!
Poniżej ku inspiracji, kilka przykładów kampanii zrealizowanych we współpracy NGO – influencer.
Kasia Gandor i Fundacja Rasowy Kundel
Źródło: Sektor 3.0
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.