Dlaczego organizacje społeczne popierają Zuzannę Rudzińską-Bluszcz? „Wie, co robi”
Ponad 1000 organizacji społecznych popiera Zuzannę Rudzińską-Bluszcz, jedyną kandydatką zgłoszoną na urząd RPO. Kilka z nich pytamy, dlaczego. O wybór Rzecznika może zostać uzupełniony porządek obrad Sejmu, który rozpoczyna posiedzenie w przyszłym tygodniu.
22 października Sejm odrzucił jedyną zgłoszoną na urząd Rzecznika Praw Obywatelski kandydatkę Zuzannę Rudzińską-Bluszcz. Przeciw prawniczce była koalicja rządząca złożona z PiS, Porozumienia i Solidarnej Polski oraz Konfederacja (237 głosów). Za głosowały Koalicja Obywatelska, PSL i Lewica (201 głosów). Dziewięciu posłów wstrzymało się od głosu.
Do 27 października prowadzący tamtego dnia obrady marszałek Ryszard Terlecki (PiS) wyznaczył termin zgłaszania nowych kandydatów i kandydatek. Wymogi formalne określają, że zgłoszenia dokonać może marszałek Sejmu, jak i grupa 35 posłów.
PiS ponownie nie zaproponował żadnego kandydata. Opozycja zaś po raz drugi zgłosiła Zuzannę Rudzińską-Bluszcz. „Będę kandydować ponownie i jestem zdeterminowana, by wygrać, prezentując moją wizję działania urzędu RPO” – zapowiedziała na Twitterze prawniczka.
Termin zgłaszania kandydatur na Rzecznika Praw Obywatelskich mija jutro. Będę kandydować ponownie i jestem zdeterminowana, by wygrać, prezentując moją wizję działania urzędu RPO. - @OnetRano
— Zuzanna Rudzińska-Bluszcz (@ZuzannaRB) October 26, 2020
„To mogliśmy zrobić: dołożyć swoją małą cegiełkę”
Kandydaturę Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz, Głównej Koordynatorki ds. Strategicznych Postępowań Sądowych w Biurze RPO, wysunęły – podobnie jak w 2015 roku Adama Bodnara – organizacje społeczne. 1189 wyraża dla niej poparcie.
Spotkanie z Zuzanną Rudzińską-Bluszcz, kandydatką na urząd RPO [Film]
Dlaczego zaufały kandydatce i czego od niej oczekują? – Dlatego, że chcemy mieć swoją przedstawicielkę. Uznaliśmy ją za odpowiednią kandydatkę. Jesteśmy małą, wiejską organizacją – to mogliśmy zrobić: dołożyć swoją małą cegiełkę – mówi w rozmowie z ngo.pl Ryszard Przytuła, prezes Stowarzyszenia „Łańcuch Wzajemności” w Krekolach.
– Jest kompetentna. I wie, co robi – odpowiada Danuta Lech, prezes Dąbrowskiego Stowarzyszenie Rodzin w Kryzysie. Czego od kandydatki oczekuje organizacja z Dąbrowy Górniczej?
– Walki o ludzi. Niczego więcej. Bo to na nich mi zależy. Polityka mnie nie interesuje. Oczekuję tego, że Zuzanna Rudzińska-Bluszcz będzie walczyła o ludzi i że podoła. Trzymamy za nią mocno kciuki.
O to samo pytamy Dominika Kowalika z Fundacji Wielka radość na małych kółkach w Dyminach: – Od kandydatki oczekuję nowych pomysłów, świeżego spojrzenia. Nie tylko jako organizacja, ale również jako obywatel. W mojej ocenie Zuzanna Rudzińska-Bluszcz jest kompetentna. Wiele organizacji pokłada w niej duże nadzieje.
Moja organizacja jest apolityczna. Jestem za dobrymi rozwiązaniami, a kto je podsuwa nie ma większego znaczenia.
Rozmawiamy również z Iloną Motyką z Lubuskiego Stowarzyszenie na rzecz Kobiet BABA w Zielonej Górze: – Rzecznik Praw Obywatelskich jest bardzo ważny, szczególnie w trudnych czasach. I dla organizacji, które reprezentują obywateli i obywatelki oraz zajmują się ich sprawami. Dla nas to ma ogromne znaczenie, żeby urząd ten działał prawidłowo.
Dlaczego zielonogórska organizacja poparła kandydatkę? – Zuzanna Rudzińska-Bluszcz przekonała nas swoją postawą – prowadzi aktywną kampanię, jest zdecydowana i pracowita, działa, a to dobry znak na przyszłość. Poważnie podchodzi do sprawy. Regularnie otrzymujemy maile, w których informuje o swoich działaniach. Najlepszą rekomendacją jest to, że pracuje w zespole Adama Bodnara – odpowiada Ilona Motyka. – Przyjrzałyśmy się CV kandydatki – jest bardzo dobrze wykształcona, ma bogate doświadczenie zawodowe. Była koordynatorką strategicznych postępowań sądowych – przekonujące jest to, jak do tej pory zajmowała się sprawując tę funkcję problemami obywateli, którzy stykając się z państwem, zostali pokrzywdzeni.
Słyszymy też, że przyszłość urzędu jest bardzo ważna z perspektywy osób, którym pomaga organizacja:
– Nasza organizacja od pięciu lat nie korzysta z dotacji państwa, działamy na własną rękę, ale reprezentujemy proszące nas o pomoc kobiety, możemy doradzić złożenie skargi w Biurze RPO i tym bardziej będziemy to robić, jeśli rzecznikiem będzie osoba solidna, niezależna politycznie, obiektywna, doświadczona i pracowita.
Ilona Motyka podsumowuje: – Kto wie, jaka przyszłość czeka organizacje, tym bardziej chcemy wiedzieć, że możemy liczyć na pomoc fachowego i niezależnego rzecznika lub rzeczniczki.
„Bardzo dziękuję wszystkim organizacjom, które mnie poparły. To olbrzymi kredyt zaufania. Z niektórymi współpracowałam, z częścią jeszcze się nie spotkałam – liczę na to, że do tego dojdzie. Przeglądając listę popierających mnie organizacji i czytając nazwy miejscowości, w których działają oraz to, komu pomagają, poczułam ich niesamowitą energię – to jest wspaniała Polska” – Zuzanna Rudzińska-Bluszcz komentowała poparcie organizacji społecznych w wywiadzie dla ngo.pl.
Wybór RPO krok po kroku
Rzecznika wybiera Sejm za zgodą Senatu. W Sejmie wystarczy zwykła większość głosów. Po wyłonieniu RPO, Sejm kieruje uchwałę do Senatu, który ma miesiąc na jej przyjęcie lub odrzucenie. W tym drugim wypadku, procedura ruszy od nowa (brak decyzji w terminie jest równoznaczny z akceptacją). Podobnie jak w sytuacji, która nastąpiła w październiku, a więc po odrzuceniu kandydata lub kandydatki już na etapie głosowania sejmowego.
Zanim posłowie i posłanki nacisną przycisk na sali plenarnej (lub na tablecie), kandydatów przesłuchuje sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz stawała przed nią już dwukrotnie. Za każdym razem większością głosów koalicji rządzącej była opiniowana negatywnie. Opinia komisji nie jest wiążąca dla Sejmu.
Kolejne przesłuchanie – w związku z tym, że procedura ruszyła od nowa – zaplanowane było na drugiego listopada, a głosowanie w Sejmie na piątego, ale posiedzenie zostało odwołane. Posłowie i posłanki obradować będą 18 i 19 listopada. Na stronie Sejmu znalazła się informacja, że porządek obrad może zostać uzupełniony o wybór RPO.
Do czasu wyłonienia nowego Rzecznika, na stanowisku pozostaje Adam Bodnar. Grupa posłów PiS złożyła wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zbadania konstytucyjności regulujących to przepisów. TK miał się zająć nim 20 października, ale sprawa została zdjęta z wokandy. W ocenie ekspertów prawnych skupionych wokół Fundacji Stefana Batorego wniosek bezzasadny i świadczy o instrumentalnym traktowaniu Trybunału dla celów politycznych.
Źródło: informacja własna ngo.pl
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.