Czy darczyńca musi wiedzieć, jakie koszty ponosi organizacja, aby jej ufać i ją wspierać? Podsumujmy debatę
Czy opłaca się być transparentnym? – tak można w skrócie ująć pytanie, które zadaliśmy autorom i autorce, których zaprosiliśmy do kolejnej debaty na naszych łamach. Chcieliśmy, by brzmiało prowokacyjnie. Jednak nasi goście nie dali się sprowokować, natomiast podzielili kilkoma wartymi zapamiętania myślami. Podsumujmy zatem debatę.
DEBATA „Czy darczyńca musi wiedzieć, jakie koszty ponosi organizacja, aby jej ufać i ją wspierać?” była częścią cyklu portalu ngo.pl i Badań Klon/Jawor POD LUPĄ, w którym bierzemy na warsztat wybrane zagadnienie dotyczące życia organizacji społecznych. Przedstawiamy jego jedenastą odsłonę: „Lek na całe zło. Wizerunek NGO”.
Do zadania tak sformułowanego pytania o transparentność skłoniły nas wyniki kolejnego raportu przygotowanego przez zespół badawczy Stowarzyszenie Klon/Jawor Ufamy, ale… Polki i Polacy o organizacjach pozarządowych. Raport z badań 2023” .
Wynika z niego bowiem, że – po konkretnych efektach działań i pokazywaniu zmiany – równie istotnymi czynnikami wpływającymi na zaufanie do organizacji pozarządowych jest przejrzystość finansowa i niezależność (od władz, jak i od biznesu).
37% Polek i Polaków uważa, że w organizacjach dochodzi często do nadużyć i prywaty. Największe wątpliwości budzi sposób wydatkowania pieniędzy przez organizacje i to, jaka część z nich trafia do potrzebujących, a jaka zasila samą organizację. Problematyczne jest zaakceptowanie faktu, że organizacja część pieniędzy pozyskiwanych z darowizn czy ze zbiórek publicznych na pomoc w określonych sytuacjach czy dla określonych grup ludzi, przeznacza także na pokrycie kosztów administracyjne (w tym np. koszty wynagrodzenia dla pracowników).
CZY WIESZ, ŻE…
Pokazywanie efektów działań buduje wizerunek NGO, wzmacnia wiarygodność i zachęca do filantropii. Jak świadomie budować wizerunek swojej organizacji?
Obejrzyj: Pod lupą. Lek na całe zło. Jak budować wizerunek organizacji społecznej? 8 wskazówek [film]
Pozbawmy pieniądze aury tajemniczości
Anna Orzech, #girlboss agencji Láska nebeská, w swoim tekście „Pieniądze to nasza polska pięta achillesowa”, zauważa, że „Więcej zarzutów można przeczytać na temat źle wydanych pieniędzy niż źle realizowanej misji, źle kupionego sprzętu czy źle przeprowadzonych warsztatów” oraz zastanawia się „czy aby na pewno priorytety są położone tam, gdzie powinny”. Podpowiada także wyjście z tej sytuacji: „Być może odarcie z pieniędzy aury tajemniczości jest pierwszym krokiem do tego, żeby przestały w nas powodować zbyt szybkie bicie serca i działać na naszą niekorzyść”.
Czyli jednak transparentność może się opłacić. Wydaje się ważne, by wysiłek ten podjęła chociaż większość sektora, wtedy jego walor edukacyjny może zniwelować skutki pojawiających się kryzysów wizerunkowych poszczególnych organizacji. będzie się opłaca.
Eksperyment
A o tym, że publikowanie sprawozdań nie należy jednak do oczywistości wśród organizacji pozarządowych napisał Krzysztof Jakubowski z lubelskiej Fundacji Wolności, który w swojej opinii „Czy droga do serc darczyńców wiedzie przez transparentność organizacji?”, podzielił się własnym doświadczeniem: „Jasne informowanie o wydatkach organizacji sprzyja fundraisingowi (…). Kilka lat temu zrobiłem eksperyment. Przejrzałem strony internetowe dwudziestu organizacji z mojego miasta, które otrzymywały środki z 1%. Sprawdzałem, czy mają opublikowane sprawozdanie finansowe za poprzedni rok. Tylko jedna spośród nich zamieściła na stronie internetowej swoje sprawozdanie. Przyznam, że skłoniło mnie to do przekazania jej darowizny (…).”
Ryzyko
Również Piotr Cykowski z Ruchu Solidarności Klimatycznej nie poddał się naszej prowokacji i postawił na transparentność, ale zauważył, że wiąże się to z ryzykiem… Zwrócił bowiem uwagę na inny aspekt tego tematu: połączenie transparentności i niezależności. Organizacje, nie mogąc liczyć na wystarczające wsparcie ze strony społeczeństwa (według przywołanego badania mniej niż ⅓ z nas wspiera regularnie działania organizacji, a dla blisko połowy badanych wspieranie organizacji nie jest istotne), muszą szukać środków niezależnych źródeł finansowania, w tym ze źródeł zagranicznych.
„Z rządu natomiast co jakiś czas wypływają nowe pomysły na przepisy, które z organizacji otrzymujących zagraniczne wsparcie miałyby uczynić 'zagranicznych agentów'. Potrzeba transparentności, której oczekuje społeczeństwo (ponad 50% ceni działania NGO za przejrzystość i jawność) może stać w konflikcie z chęcią wspierania przez filantropów organizacji krytykującej władze (obowiązek informowania państwa o danych darczyńców przekazujących większe darowizny)”. I dodaje: „Każda z organizacji musi sama ocenić ryzyko płynące z konfrontacji z władzą w odniesieniu do realizacji zasady transparentności”.
Co może w tym pomóc? Przeczytacie w tekście „Przejrzystość organizacji w cieniu katastrofy klimatycznej”.
Zachęcamy do lektury wszystkich głosów w debacie „Czy darczyńca musi wiedzieć, jakie koszty ponosi organizacja, aby jej ufać i ją wspierać?”.
A Wy macie jakieś doświadczenia, związane z tym pytaniem, którymi chcielibyście się podzielić? Przemyślenia? Rady? Zapraszamy! Pisz na adres: redakcja@portal.ngo.pl.
Poznaj wcześniejsze odsłony cyklu „Pod lupą”
- Pod lupą ngo.pl: Jak osiągnąć dziś zmianę? O rzecznictwie NGO
- Pod lupą ngo.pl: Czy tu zaszła zmiana? Sektor społeczny w XXI wieku
- Pod lupą ngo.pl: Jacy jesteśmy? Kondycja III sektora
- Pod lupą ngo.pl: Postfilantropia? Jak pomagamy w XXI wieku
- Pod lupą ngo.pl: Wieś, obywatele, działanie
- Pod lupą ngo.pl: Rok w pandemii
- Pod lupą ngo.pl: Jak Polki i Polacy widzą organizacje społeczne?
- Pod lupą ngo.pl: Praca wzbogaca? O pracy w NGO
- Pod lupą ngo.pl: Organizacje wobec pandemii
- Pod lupą ngo.pl: Style zarządzania
Źródło: informacja własna ngo.pl
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.