Społeczna kawiarenka w Hajnówce Centralnej – Stacji Kultury przyciąga kolorami i ofertą
Ta społeczna kawiarenka w Hajnówce Centralnej – Stacji Kultury jest jak wieża Babel. Można tu wpaść, poczytać prasę i książki ofiarowane przez mieszkańców Hajnówki. Można wypić herbatę, porozmawiać z wolontariuszami. Słychać tu wielojęzyczne rozmowy. Po angielsku rozmawiamy w ramach doskonalenia tego języka. Pożyteczna to akcja, bo język angielski otwiera wiele drzwi, gdy chcemy nawiązać kontakt z mieszkańcami innych krajów. Zajrzyjcie do nas!
W Hajnówce Centralnej – Stacji Kultury powstała społeczna, rzec można obywatelska kawiarenka. Zorganizowali ją pracownicy stacji wraz z wolontariuszami. Rozkwitła w ostatnim czasie, zmieniając się w piękny „ogród”. Imponujące piwonie, zioła łąk podlaskich, są ozdobą miejsca, które tu powstało w następstwie gruntownego wyremontowania wcześniejszej zaniedbanej podworcowej poczekalni.
Wieża Babel
Można tu wpaść, poczytać prasę i książki ofiarowane przez mieszkańców Hajnówki. Można wypić herbatę, porozmawiać z wolontariuszami. Jest jak wieża Babel – słychać tu wielojęzyczne rozmowy. Po angielsku rozmawiamy w ramach doskonalenia tego języka. Pożyteczna to akcja, bo język angielski otwiera wiele drzwi, gdy chcemy wyruszyć w świat lub nawiązać kontakt z mieszkańcami innych krajów.
Lekcji angielskiego udzielała tu zainteresowanym mieszkańcom, a ściślej – konwersacje prowadziła znakomita nauczycielka, wolontariuszka hajnowskiej stacji, rodem z Tunezji, Waad Naily. Była anglistką z wykształcenia, wolontariuszką z przekonania. Z Hajnówki Centralnej ruszyła dalej w świat, ale pozostawiła miłe wspomnienia nie tylko co do pedagogicznych umiejętności, ale i serdeczności. No i pomogła pokonać barierę strachu przed kompromitacją, czyli nauczyć nas mówienia po angielsku.
Nasz hajnowski „MAL międzynarodowy”
Miasta, także Hajnówka, tworzą MALe, czyli Miejsca Aktywności Lokalnej. My, jako Stowarzyszenie Kulturalne „Pocztówka”, także nawiązaliśmy do idei MALu w naszej Stacji Kultury. Zachęcaliśmy w naszej kawiarence, żeby poznawać nowych ludzi, blisko domu i bezpłatnie korzystając z udostępnianej przestrzeni. Bo tu możesz za darmo wziąć udział w różnych zajęciach, warsztatach czy wydarzeniach. No i tu możesz też dzielić się z innymi swoimi umiejętnościami oraz realizować lokalne inicjatywy. Możesz tu poczuć się częścią społeczności.
Wolontariusze, zaangażowani w rozwijanie kawiarenki, pochodzą z kilkunastu krajów, które reprezentują w Hajnówce na międzynarodowym wolontariacie kompetencyjnym. Wywodzą się z Europejskiego Korpusu Solidarności. Agata Rychcik-Skibiński rekrutuje ich spośród wielu chętnych z całego świata, którzy nadsyłają aplikacje na staże w naszym hajnowskim centrum kultury. Mówi: – Zajmujemy się projektem międzynarodowego wolontariatu. Mamy wieloletnie doświadczenie w realizacji przeróżnych projektów artystycznych, teatralnych, muzycznych, ekologicznych, społecznych. Pracujemy zarówno z partnerami polskimi, jak i zagranicznymi. Przyjmujemy wolontariuszy z Polski i Unii Europejskiej, a także wysyłamy naszych w świat. W 2021 roku uzyskaliśmy prestiżowe odznaczenie – Znak Jakości – przyznawany na okres sześciu lat przez Narodową Agencję Fundacji Rozwoju Systemów Edukacji.
Kwietne freski
Grupa artystycznie utalentowanych młodych ludzi zadbała o imponujące murale, które namalowali na ścianach kawiarenki. Piękne piwonie, które widać przez okna, z peronu dworca, nie tylko zachęcają, żeby tu zajrzeć, ale także wprowadzają bywalców w dobry nastrój. Zdają się nie tylko „kwitnąć”, ale niemal „pachnieć”! Ich namalowanie było dużym wysiłkiem, a w efekcie narodził się piękny projekt. Kwiaty, namalowane tu na tynku mają też znaczenie edukacyjne – obok piwonii są namalowane zioła z podlaskich pól. Obrazy ulokowane w pobliżu okien, zachęcają oczekujących na dworcowym peronie, by zajrzeli tu, o ile mają wolną chwilę, przed wyjazdem albo po powrocie…
Skandynawskie wzorce
Kawiarenka działa na wzór skandynawski, jak norweskie språkkafe, czyli miejsca, w których spotykają się ludzie pragnący poznać nowy obcy język i uczyć się go bezpłatnie, od osób, które władają nim bez zarzutu, przy kawie i herbacie. Mogliśmy zaobserwować takie miejsca w Norwegii, realizując dwa projekty artystyczno-edukacyjne z partnerami z tego kraju: Studium Actoris z Fredrikstad i Hardanger Folkehogskule z Lofthus.
Na terenie hajnowskiej stacji kultury odbywają się spotkania z różnymi grupami społecznymi. Tu ćwiczą aktorzy lokalnego amatorskiego teatru. Tu odbywają się próby zespołu muzycznego. Tu bywają na warsztatach osoby z niepełnosprawnościami, które np. uczą się projektowania i tworzenia lampionów, używanych następnie jako rekwizyty w paradach A3Teatru. Tu odbywają się konsultacje z mieszkańcami z lokalnych organizacji pozarządowych jak np. Stowarzyszenie Potomków Pierwszych Hajnowian. Tu realizowane są także programy Rezydencji artystycznych. Możliwy jest nocleg, a do niego dodana jest artyście sala do ćwiczeń gratis. Na koniec projektu twórca prezentuje efekty swojej pracy w przestrzeni Stacji Kultury. Wszelkie formy aktywności są dozwolone – teatr, street art, malarstwo, film, koncert. Można przyjechać i skorzystać w dowolnym momencie na dwa tygodnie, miesiąc lub trzy miesiące.
Kolędowanie i próbowanie
W tym roku mamy w Hajnówce wolontariuszy o fantastycznych kompetencjach muzycznych, którzy grają na takich instrumentach jak: gitara, ukulele, perkusja, pianino… Biorą oni udział w widowiskach Kolędnicy – Wędrowcy. Z tą porcją międzynarodowych tradycji bożonarodzeniowych, prezentowanych w jednym widowisku, spotkają się zimą mieszkańcy wielu miast i wsi z Podlasia, Lubelszczyzny, Warmii i Mazur, Warszawy. To inicjatywa zarządzających hajnowską Stacją Kultury Agaty i Darka Skibińskich. Podchwyciły ją samorządy i zaprosiły wykonawców z Hajnówki Centralnej. Już kolejny rok wolontariusze zaprezentują mieszkańcom Polski międzynarodowe kolędnicze tradycje. Pokażą ludziom żyjącym na Podlasiu, ale też w Polsce, że tradycja jest znakomitym podłożem do tworzenia współczesnych wydarzeń.
Darek Skibiński podkreśla, że wydarzenia artystyczne, które tu tworzą, mają grunt kulturowy, ich korzenie są zanurzone w tradycji, wyrastają z przestrzeni duchowej, która tu funkcjonuje.
– Jesteśmy zatem mocno związani z podlaską tradycją, a zarazem ukazujemy, że niesie ona uniwersalne przesłania, zrozumiałe dla ludzi z różnych krajów, z różnych kultur. I pożądana przez nich! – podkreśla reżyser A3Teatru i dyrektor hajnowskiej Stacji Kultury.
Tradycja może być pełna energii i wnosić nowe życie. To przekonanie owocuje, bo dotyczy nie tylko kolędowania. Ludzie w Hajnówce i okolicy czują, że Hajnówka Centralna jest nowym miejscem spotkań, stworzonym na potrzeby lokalnej społeczności, którą zaprasza się tu poprzez unikatową ofertę. Po to stworzona jest kawiarenka i inne pomieszczenia dawnego dworca, przywróconego do życia z ruiny dzięki wizji Skibińskich i gigantycznej pracy. Tu odbywają się warsztaty projektowania kostiumów cosplay, tu jest zaplecze Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Wertep, którym artystyczne zespoły z różnych krajów świata umilają co roku lato na Podlasiu.
To jest autentyczne miejsce aktywności lokalnej dla mieszkańców i wolontariuszy z Europy, którzy tu – przy wschodniej granicy Unii Europejskiej, nawiązują przyjacielskie relacje z młodymi i starszymi mieszkańcami Hajnówki.
Spaja i przyciąga
Teraz, zimą, widać dobrze, jak lokalną społeczność z wolontariuszami spaja tradycja kolędowania, odwiedzania domów przez grupy wędrujących kolędników w okresie świątecznym. Ta potrzeba wspólnego świętowania, ciągle jest żywa w pokoleniu starszych ludzi, którzy tu mieszkają. I jest kultywowana, bo święta trwają tu podwójnie długo! Od obchodów katolickich po obchody prawosławne. Wspólne kolędowanie ma integrujący społeczny aspekt. A latem integruje festiwal Wertep, teatry zapraszane do ogródków w przygranicznych miejscowościach. Tak to dawny dworzec, z którego wyjeżdżało się w świat, teraz tworzy miejsce, które sprzyja powrotom. Przyciąga do Hajnówki Centralnej – Stacji Kultury.
Źródło: Stowarzyszenie Kulturalne "Pocztówka"