Nowa demokracja konsumencka. Jak innowacje społeczne pomagają w walce z kryzysem klimatycznym
W debacie dotyczącej kryzysu klimatycznego często pojawiają się głosy mówiące, że przez nasze decyzje konsumenckie możemy wpływać na producentów i dystrybutorów towarów. Przez wiele osób koncepcja „głosowania portfelem” uznawana jest jednak za nierealistyczną i niesprawiedliwie obarczającą nas odpowiedzialnością za przewinienia przedsiębiorców. Wyobraźmy sobie jednak, że możemy zastąpić tę koncepcję ideą prawdziwej demokracji konsumenckiej, w której oddolnie zarządzamy sposobem produkcji i dystrybucji produktów. Czy taki eksperyment mógłby stanowić realną alternatywę dla obecnego modelu gospodarczego i dawać nadzieję na skuteczne przeciwdziałanie kryzysowi klimatycznemu?
Szkodliwa żywność
Branża spożywcza stanowi obecnie jedno z głównych źródeł emisji gazów cieplarnianych. Jest to wynikiem czynników związanych zarówno z produkcją żywności, jak i sposobem jej dystrybucji. Emisje pochodzące z tej branży są bowiem skutkiem nie tylko nieekologicznych metod uprawy roślin i hodowli zwierząt, ale także nadmiernie wydłużonych łańcuchów dostaw żywności. W redukcji tych emisji istotną rolę odgrywa zatem rozwijanie rolnictwa ekologicznego oraz bardziej zrównoważonych metod dystrybucji żywności, skracających łańcuch łączący producentów i osoby konsumenckie.
Oprócz problemów związanych z ochroną klimatu i środowiska branża spożywcza generuje obecnie także problemy natury społecznej, dotykające bezpośrednio osób konsumenckich, w szczególności tych o niższych dochodach.
Po pierwsze, podporządkowanie sposobu produkcji i dystrybucji żywności dążeniu do osiągnięcia zysku sprawia, że jej koszty ogranicza się m.in. poprzez obniżanie jakości. W efekcie dostępniejsze cenowo produkty są zdecydowanie gorsze jakościowo.
Po drugie, pomimo że żywność stanowi podstawowy produkt potrzebny nam do życia, dominujący system produkcji i dystrybucji żywności wyklucza nas z decydowania o przebiegu tych procesów, uniemożliwiając nam jakikolwiek wpływ na zwiększanie jakości żywności.
Alternatywny system
Pewnych odpowiedzi na te problemy dostarcza ruch suwerenności żywnościowej, proponując tworzenie alternatywnych sieci dystrybucji żywności. Jednym z przykładów takich sieci są kooperatywy spożywcze.
Nadrzędnym celem kooperatyw nie są zyski, a jak najlepsze spełnianie potrzeb zrzeszonych w nich osób konsumenckich, które są wspólnie określane w demokratycznym procesie.
Większość polskich kooperatyw spożywczych działa w modelu obejmującym zamawianie produktów bezpośrednio od producentów na rzecz osób zrzeszonych w danej kooperatywie. Inny, szerszy model działalności kooperatyw zakłada zaś prowadzenie przez kooperatywy spółdzielczych sklepów, w których kupować mogą zarówno osoby członkowskie, jak i osoby z zewnątrz, niezrzeszone w organizacji. W Polsce jedyną kooperatywą działającą w takim modelu jest Kooperatywa Dobrze, która prowadzi obecnie dwa sklepy ze zdrową żywnością w Warszawie.
Kooperatywy spożywcze działają na rzecz ochrony środowiska i klimatu po pierwsze poprzez kupowanie żywności produkowanej ekologicznie, a po drugie poprzez skracanie łańcucha dostaw dzięki zamawianiu żywności bezpośrednio od lokalnych producentów. Odpowiadają one także na problem wykluczenia osób konsumenckich z możliwości współdecydowania o jakości kupowanych produktów.
Nawet bowiem jeżeli kooperatywa prowadzi rozbudowaną działalność sprzedażową, jej działanie podporządkowane jest zasadom demokratycznym. W szczególności każda osoba członkowska ma równe prawa do decydowania o sposobie prowadzenia wspólnego przedsiębiorstwa. Dołączając do kooperatywy, przestajemy być zatem słabszą stroną relacji na rynku spożywczym, która musi zdawać się na decyzje producentów i dystrybutorów, a zamiast tego stajemy się współwłaścicielką_em przedsiębiorstwa dystrybuującego żywność.
Już wyjaśniamy, jak działa to w praktyce.
Teoria w praktyce
Praktycznym rozwiązaniem na wyżej opisane problemy środowiskowe i społeczne, jakie generuje dominujący dziś proces wytwarzania i dystrybucji żywności, stara się być warszawska Kooperatywa Dobrze. Powstała ona w 2013 roku i szybko udowodniła, że trafia w społeczne potrzeby. Świadczy o tym to, jak błyskawicznie przyciągnęła nowe osoby członkowskie.
Co więcej, już w rok po utworzeniu Kooperatywa wygrała konkurs S3KTOR dla najlepszej warszawskiej inicjatywy pozarządowej w kategorii interdyscyplinarnej oraz, co cieszyło nas najbardziej, zdobyła w nim nagrodę mieszkańców.
Kooperatywa zwiększa dostęp mieszkańców i mieszkanek Warszawy do zdrowej, świeżej i sezonowej żywności oraz wspiera lokalne, ekologiczne gospodarstwa. Stawia zatem na krótkie łańcuchy dostaw i wysoką jakość żywności.
Wszystkie osoby członkowskie mają ponadto wpływ na kształt przedsiębiorstwa, ponieważ są jego współwłaściciel_k_ami. A wielkość tego wpływu nie zależy od wysokości zainwestowanego w inicjatywę kapitału, bo w tym demokratycznym przedsiębiorstwie każda zrzeszona osoba lub podmiot ma jeden głos.
Efekt skali
Niestety, system oparty na dążeniu do maksymalizacji zysku utrudnia znacząco działalność kooperatyw, w tym Kooperatywy Dobrze. Muszą one bowiem konkurować na rynku z dystrybutorami działającymi na dużo większą skalę oraz ograniczającymi koszty w nieetyczny sposób.
W konsekwencji tworzenie, utrzymanie i rozwój alternatywnych sieci żywnościowych oraz ustanawianie przez nie cen dostępnych dla osób o niższych dochodach jest ogromnym wyzwaniem.
Odpowiedzią na to wyzwanie może być optymalizacja kosztów działalności kooperatyw poprzez skalowanie ich działalności. Ze skalowaniem wiążą się jednak także pewne ryzyka. Wynikają one w szczególności ze wzrostu organizacji oraz powiększającej się grupy osób członkowskich. Rozwój organizacji może po pierwsze grozić utratą jej lokalnego i społecznego charakteru. Co więcej, duża liczba osób członkowskich stanowi wyzwanie w zakresie zapewnienia prawdziwie demokratycznego zarządzania kooperatywą. Organizacją liczącą nie kilkadziesiąt czy kilkaset, ale kilka tysięcy osób nie można już bowiem efektywne zarządzać z wykorzystaniem narzędzi demokracji bezpośredniej.
Spółdzielnia Dobrze – platforma dla innowacji społecznych
Inspiracji dla poszukiwania rozwiązań umożliwiających uniknięcie tych ryzyk paradoksalnie dostarcza sektor prywatny. Perspektywiczne wydaje się w szczególności wprowadzenie na grunt społeczny modeli sieci sklepów, w tym franczyzy, oraz grupy kapitałowej. O ile jednak w sektorze prywatnym modele te służą maksymalizacji zysków, tak tworzenie przez kooperatywy i podobne organizacje grup i sieci społecznych, w tym dzielenie się modelami biznesowymi poprzez franczyzę społeczną mogą służyć lepszemu zaspokajaniu potrzeb społeczności, w których funkcjonują te organizacje.
W tym właśnie kierunku podąża Kooperatywa Dobrze, która za pośrednictwem nowo utworzonej Spółdzielni Dobrze rozwija swoje działania oraz współczesną polską spółdzielczość.
Spółdzielnia Dobrze to spółdzielnia wielostronna, co oznacza, że tworzy platformę do współpracy wielu podmiotów. To już nie tylko zrzeszenie osób konsumenckich, ponieważ nowa formuła Kooperatywy umożliwia dołączanie do niej innych podmiotów chcących inwestować w jej działalność, m.in. osób będących producentami żywności, organizacji pozarządowych, innych spółdzielni czy podmiotów ekonomii społecznej. Więcej informacji o możliwościach i korzyściach z członkostwa (zarówno osób indywidualnych, jak i organizacji oraz inwestorów) znajduje się na stronie Spółdzielni.
Dodatkowo, Spółdzielnia Dobrze będzie platformą do transferu opisanych wcześniej koncepcji biznesowych do sektora społecznego. Przede wszystkim, Spółdzielnia utworzy społeczną sieć sklepów zlokalizowanych w różnych miejscach, ale prowadzonych pod tą samą marką i z wykorzystaniem tego samego modelu biznesowego. Wykorzystanie narzędzia franczyzy umożliwi zaś samodzielne prowadzenie poszczególnych sklepów przez różne kooperatywy, które w zamian za współdzielenie pewnych kosztów korzystać będą z know how wypracowanego przez Kooperatywę Dobrze. W takim modelu znaczna część czynności niezbędnych do prowadzenia sprzedaży będzie robiona wspólnie, co istotnie obniży koszty i nakłady pracy współpracujących kooperatyw.
Aby wzmocnić wzajemną współpracę pomiędzy kooperatywami i umożliwić im wpływ na wspólnie prowadzone przedsiębiorstwo, kooperatywy korzystające z franczyzy będą zaproszone do dołączenia do Spółdzielni jako jej członkinie. Dodatkową korzyścią z wdrożenia takiego modelu będzie możliwość utworzenia „grupy społecznej” działającej analogicznie do prywatnych grup kapitałowych. Zakładając, że w grupie uczestniczyć będą organizacje o różnej formie prawnej (spółdzielnie, stowarzyszenia, spółdzielnie socjalne itp.), będą one mogły dzielić pomiędzy siebie różne typy działań tak, aby maksymalizować ich efektywność.
Co bardzo istotne, opisany model redukuje ryzyko stawania się przez Spółdzielnię organizacją masową i tylko teoretycznie demokratyczną.
Każda kooperatywa należąca do sieci prowadzić będzie własną działalność sprzedażową, o której w sposób autonomiczny i demokratyczny decydować będą jej osoby członkowskie. Jednocześnie każda kooperatywa przystępująca do Spółdzielni będzie mieć prawo do współdecydowania o jej działalności i partycypowania w jej zyskach. Proponowane rozwiązanie zapewnia więc wszystkim zrzeszonym organizacjom równe prawo do decydowania o działalności Spółdzielni, a jednocześnie pozwala zachować autonomię i lokalny charakter zsieciowanych wspólnot.
Opisany model działania Spółdzielni Dobrze jest oczywiście pewnym eksperymentem, którego sukces zależy od wielu różnych czynników. Eksperymentowanie jest jednak warunkiem niezbędnym w rozwoju innowacji społecznych. Z pewnością Spółdzielnia Dobrze taką innowację tworzy i proponuje konkretne rozwiązanie, które może być stosowane nie tylko w branży spożywczej, ale także na innych rynkach, których zawłaszczenie przez przedsiębiorców nastawionych na zysk powoduje znaczące problemy społeczne.
Adela Gąsiorowska i Beata Charycka – członkinie Zarządu i Rady Nadzorczej warszawskiej Kooperatywy Dobrze. Informacje o działalności Kooperatywy, w tym nowo utworzonej Spółdzielni Dobrze i możliwości dołączenia do niej znajdują się na stronie: https://dobrze.waw.pl/.
Źródło: informacja własna ngo.pl