Najwyższy czas na urealnienie ochrony dzieci – petycja organizacji zajmujących się prawami dziecka
Ratyfikowanie Konwencji o Prawach Dziecka byłoby wyrazem upodmiotowienia dzieci; przyznania, że również one powinny mieć mechanizm skargowy szczególnie chroniący ich prawa.
Katastrofalna sytuacja psychiatrii dziecięcej, zakaz przebywania rodziców w trakcie pandemii na dziecięcych oddziałach szpitalnych, faktyczne wykluczenie części dzieci ze zdalnej edukacji, umieszczanie małoletnich cudzoziemców w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców – to tylko wybrane przykłady naruszeń praw dziecka z mijających kilku miesięcy, na które dzieci w Polsce nie mogą skarżyć się do Komitetu Praw Dziecka.
Choć Polska była jednym z inicjatorów i współtwórców Konwencji o Prawach Dziecka, do dzisiaj nie jest stroną jej III Protokołu Fakultatywnego ustanawiającego mechanizm informowania Komitetu Praw Dziecka o przypadkach naruszeń praw dziecka mimo formalnego podpisania tego dokumentu w 2013 r. Od tego czasu temat ten nie pojawia się w planach pracy Rady Ministrów, mimo co najmniej dwukrotnych interwencji Rzecznika Praw Obywatelskich.
„Nie ma dzieci, są ludzie”
Z inicjatywy Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, postanowiła o nim przypomnieć grupa 18 organizacji pozarządowych zajmująca się szeroko pojętą ochroną praw dziecka. W tym celu skierowała do Senatu RP petycję w sprawie podjęcia uchwały o przedstawieniu Sejmowi projektu ustawy wyrażającej zgodę na ratyfikację wspomnianego Protokołu. Racji przemawiającej za związaniem się tym Protokołem jest bowiem co najmniej kilka.
Przede wszystkim ratyfikacja III Protokołu fakultatywnego do Konwencji o Prawach Dziecka w sprawie procedury składania zawiadomień ma szansę urealnić ochronę wynikającą z Konwencji o Prawach Dziecka. Obecnie trudno nazwać ją efektywną, skoro sposób przestrzegania Konwencji przez polskie władze praktycznie nie podlega realnej kontroli międzynarodowej instytucji. Jedynym miejscem, w którym Komitet Praw Dziecka ocenia realizację przez Polskę unormowań wynikających z Konwencji, jest składane co pięć lat sprawozdanie z realizacji postanowień KPD. Daje ono Komitetowi Praw Dziecka, głównie dzięki raportom alternatywnym przygotowywanym przez organizacje społeczne, pewne wyobrażenie o wdrożeniu przez Polskę postanowień Konwencji. Nie stwarza jednak przestrzeni jednostce do dochodzenia swoich praw w procedurze skargowej.
Czyni to Konwencję o Prawach Dziecka i jej Protokoły Fakultatywne instrumentami „bezzębnymi”, o stosunkowo nikłym znaczeniu dla praw dziecka. W praktyce organów państwa mogą one, ale nie muszą, wpływać bezpośrednio na zakres poszanowania praw dziecka. Dodatkowo wzmacnia to, obserwowana przynajmniej w części polskiego społeczeństwa, tendencja do uznawania dzieci za podmioty słabiej chronione, zależne w wykonywaniu ich praw od woli osób dorosłych. Tymczasem już Janusz Korczak podkreślał, że „nie ma dzieci, są ludzie”.
Ratyfikowanie Konwencji o Prawach Dziecka byłoby wyrazem upodmiotowienia dzieci; przyznania, że również one powinny mieć mechanizm skargowy szczególnie chroniący ich prawa. Z drugiej strony byłoby także istotnym impulsem do pogłębienia wysiłków na rzecz budowania samoświadomości dzieci na temat ich praw, zachętą do szerzenia wiedzy na temat znaczenia i roli Konwencji o Prawach Dziecka.
Nowe możliwości dla organizacji
Przykład Europejskiego Trybunału Praw Człowieka pokazuje, jak istotne mogą być procedury skargowe. Orzecznictwo tej instytucji wskazało na wiele problemów praktycznych związanych z realizacją praw człowieka. Wymuszając indywidualną i systemową reakcję Państwa stało się motorem napędowym niektórych reform. Wreszcie w wielu wypadkach było bezpiecznikiem, ostatnią deską ratunku, której mógł się chwycić skarżący w poszukiwaniu sprawiedliwości.
Związanie III Protokołem Fakultatywnym w części może powtórzyć ten sukces, prowadząc do zmiany przez Polskę określonych negatywnych praktyk. Może stać się rozwiązaniem, które położy np. kres detencji małoletnich cudzoziemców przebywających w Polsce nielegalnie, czy zapewniających dzieciom odpowiadającym w postępowaniu w sprawie nieletnich, co najmniej te same gwarancje proceduralne jak te, z których korzystają dorośli.
Ratyfikacja III Protokołu otworzyłaby również określone perspektywy przed polskimi organizacjami społecznymi. Zyskałyby one prawo składania skarg w imieniu dziecka lub dzieci.
Przełożyłoby się to na poprawę efektywności ich działania oraz zwiększenia wpływu na rzeczywistość społeczną. Pozwoliłoby im na prowadzenie litygacji strategicznej, czy występowanie z opiniami amicus curiae.
Bezpośrednia reakcja
Oczywiście nie będzie tak, że ratyfikowanie Protokołu z dnia na dzień odmieni sytuację wszystkich polskich dzieci. Na przeszkodzie temu stanie słabe rozeznanie wśród dzieci praw, które gwarantuje im Konwencja, a także wymogi formalne związane z zawiadomieniem Komitetu: konieczność wykorzystania krajowych środków prawnych, złożenie skargi w odpowiednim czasie czy wymóg pisemnego zainicjowania postępowania. Niemniej, Protokół ma szansę stworzyć ramy do realnej, a nie jedynie teoretycznej ochrony praw dziecka ze strony systemu ONZ.
Już obecnie Komitet Praw Dziecka, w sprawach dzieci z państw, które ratyfikowały Protokół lub uznały właściwość Komitetu do rozpoznawania zawiadomień, ma prawo stosować środki tymczasowe. Jest więc w stanie bezpośrednio zareagować na dramat krzywdzonego dziecka i zobowiązać państwo do reakcji i zapobieżenia dalszym naruszeniom praw dziecka.
Na etapie merytorycznego rozpoznawania zawiadomienia rola Komitetu skupia się przede wszystkim na poszukiwaniu możliwości polubownego zakończenia sprawy. Czuwa on jednak nad tym, aby zawarta pomiędzy stronami ugoda szanowała postanowienia Konwencji. Gdy celu tego nie da się osiągnąć, a także gdy strony nie przejawiają woli ugody, Komitet władny jest wskazać, że w danej sprawie doszło do naruszenia postanowień Konwencji o Prawach Dziecka lub jej Protokołów Fakultatywnych. Może przy tym formułować rekomendacje w zakresie podjęcia przez państwo generalnych i indywidualnych środków, w tym do wypłaty odszkodowania. W praktyce nakłada również na państwa obowiązek wskazania, jak wywiązały się one z nałożonych obowiązków.
Obok tych środków, III Protokół pozwala również na rozpoznawanie przez Komitet Praw Dziecka skarg jednego państwa na inne państwo, które nie respektuje postanowień Konwencji. Jest więc potencjalną drogą do ochrony praw małoletnich obywateli przebywających poza granicami kraju. Wreszcie, Protokół przyznaje Komitetowi Praw Dziecka możliwość prowadzenia dochodzeń w przypadku poważnych lub systemowych naruszeń Konwencji i jej Protokołów przez państwa.
Reasumując, choć mechanizm ustanowiony III Protokołem nie jest idealny, to nie sposób nie ocenić go jako potencjalnie istotnego elementu systemu ochrony praw dziecka, stwarzającego dzieciom i organizacjom społecznym, stojącym na straży ich praw, nową perspektywę poszukiwania ochrony.
Marcin Wolny - adwokat, absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, w Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka od 2010 r., początkowo jako wolontariusz, a następnie prawnik w Klinice Prawa „Niewinność”, Programie Spraw Precedensowych oraz Programie Interwencji Prawnej; od 2019 r. odpowiedzialny za monitorowanie procesu legislacyjnego w obszarze praw człowieka, autor opinii prawnych dotyczących rozpatrywanych przez Sejm projektów ustaw, a także raportów nt. przestrzegania praw człowieka oraz zasady praworządności.
Źródło: informacja własna ngo.pl
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.