Michał Boni: Musimy nauczyć się adaptacyjności – pozyskiwania wiedzy i dostosowywania jej do okoliczności
Jakie kompetencje będą kluczowe dla ludzi pracujących w NGO-sach? Jak mądrze planować swój rozwój, odczytywać najważniejsze trendy i wykorzystywać w nauce technologie? Na kilka dni przed Festiwalem Sektor 3.0 Learn & Grow (17 maja 2023) zapytaliśmy o to Michała Boniego.
Michał Serwiński: – Jakie kompetencje będą kluczowe dla ludzi pracujących w organizacjach społecznych w kolejnych latach?
Michał Boni: – Przy coraz szybciej rozwijających się i zmieniających technologiach, przyspieszeniu zastosowań Sztucznej Inteligencji, kluczowe znaczenie dla nas, użytkowników w różnych rolach (pracownicy, aktywiści organizacji społecznych, menadżerowie, obywatele i konsumenci), ma rozumienie świata cyfrowego. Niezbędne staje się pojęcie zjawiska SI (rola AI literacy), dostrzeganie korzyści płynących z wielu nowych funkcji oferowanych przez technologie, wrażliwość na zagrożenia i naruszenia etyczne, wreszcie – konieczna jest adaptacyjność.
Zanim zatem spytamy o to, jakie generalne kompetencje będą potrzebne w nadchodzącej przyszłości, musimy nauczyć się adaptacyjności.
Jej podstawą jest otwartość na zmiany, umiejętność szybkiego pozyskiwania nowej wiedzy z różnorodnych, ale wiarygodnych źródeł informacji, przyswajanie nowych postaw i zachowań, dostosowywanie się do nowych okoliczności pracy i życia (niekiedy nawet z wyprzedzeniem czasowym).
Czego powinniśmy się uczyć dziś, by spróbować wyprzedzić czas?
– Oprócz fundamentalnego znaczenia adaptacyjności, istotnym wyzwaniem jest uzmysłowienie sobie, w jakim środowisku i z jakimi celami wykonujemy różne prace, albo podejmujemy działania. Dwa wymiary środowiska są podstawowe: społeczny, związany z relacjami międzyludzkimi i ich głębokością, budowaniem sieciowych powiązań wzmacniających coś, co można byłoby nazwać inteligencją zbiorową (collective intelligence), kreatywnością płynącą ze współpracy.
Drugi obszar to środowisko naturalne, co uwidacznia się szczególnie mocno w ostatnich latach, kiedy waga spraw ochrony planety, odpowiedzialności za przyszłość i za zostawiany w każdym naszym działaniu ślad węglowy jest coraz większa.
Jeśli więc celem naszych działań jest dobrostan: ludzki, społeczny, środowiskowy, to nasze kompetencje muszą być ukierunkowane na możliwość realizacji jego wartości.
Edukacja to poszukiwanie i zdobywanie wiedzy. Edukacja to również czas formowania postaw, bo służąc rozwojowi wiedzy, zarazem pomaga w naszej socjalizacji oraz upodmiotowieniu nas jako ludzi, czy obywateli. Jest jasne, że w zawirowaniach szybkich zmian dzisiejszego świata edukacja okresu szkolnego jest niewystarczająca. Musimy uczyć się całe życie. A szkoła właśnie musi nas nauczyć tego, jak uczyć się przez całe życie.
To oznacza, że do umiejętności technicznych, profesjonalizmu, rozumnego używania nowych narzędzi technologicznych (trzeba ćwiczyć instrukcje obsługi i zastosowań różnych technologii na skalę wcześniej niespotykaną), musimy dodawać kompetencje społeczne i komunikacyjne.
Eksperci wskazują, że „t-shaped skill sets“ – sposób budowania kompetencji pracowników i pracowniczek, gdzie ludzie powinni mieć rozległą wiedzę w swoich dyscyplinach i dogłębną wiedzę w jednym obszarze, może sprawić, że będą bardziej wartościowymi dla organizacji. Czy taki t-kształt umiejętności ma pana zdaniem zastosowanie w również w działaniach społecznych?
– Dzisiaj komunikacja to rozległe spektrum: od niezbędnej empatii, przez precyzję i emocje słów, jakość i czytelność pisanych tekstów, rozczytywanie i wysyłanie znaków w ikonosferze, zamieszczanie postów w mediach społecznościowych, aż do odporności na dezinformację i odwagi przeciwstawiania się fałszowi, manipulacji, nienawistnej mowie krzywdzącej.
Równolegle jednak powinniśmy rozwijać fachową i wysokiej klasy wiedzę w określonych dyscyplinach. Dlatego model „t-shaped skill sets” ma widoczne przewagi. Pozwala bowiem na łączenie: realnej wiedzy w szeroko pojmowanej specjalności, jaką wybraliśmy, wiedzy nie tylko raz nabytej, ale nieustannie aktualizowanej, z chłonnością na wiedzę i doświadczenie, jakie wnoszą inni, albo przynoszą odmienne źródła w dziedzinach odrębnych, także od naszej specjalności.
Istotą efektywności poznawania jest otwartość na to, co interdyscyplinarne, niekiedy aż trans-dyscyplinarne. To poznawczo zupełnie nowe spojrzenie.
A zatem budowanie kompetencji w modelu „t-shaped skill sets” tworzy dobre warunki do podejmowania działań i decyzji w oparciu o rzetelną wiedzę różnych ekspertów (specjalistów wielu dyscyplin obecnych w danej grupie), ale i intuicję tworzoną dzięki sieciowej inspiracji, wymianie poglądów i odczuć, nowym oświetlaniu wielu problemów i spraw do rozwiązania.
Jak Sztuczna Inteligencja może pomóc nam lepiej się uczyć?
– W czasach obecnych jest oczywiste, iż wartością dodaną może być włączenie do współpracy Sztucznej Inteligencji, także w modnej ostatnio postaci ChataGPT. I to od edukacji formalnej poczynając, a na stałym doskonaleniu umiejętności i kompetencji kończąc. Ale wymaga to nastawienia stron na współpracę: człowieka gotowego do bycia uzupełnianym podczas uczenia się, w procesie decyzyjnym i wytwórczym przez korekty SI, oraz odpowiedniego nastawienia Sztucznej Inteligencji, zaprogramowanej na słuchanie i przetwarzanie innowacyjnych pomysłów człowieka.
Wielu badaczy twierdzi, że pole nowych kompetencji, potencjalnie nowatorskich nowych rozwiązań, odkryć, idei i praktyk, będące wynikiem interakcji oraz kooperacji człowieka i SI jest niebywale rozległe, nie do końca jeszcze dla nas widoczne.
Żeby iść twórczą i obiecującą drogą współpracy człowieka i „maszyny”, także w procesach edukacyjnych, potrzebne są jasne reguły tej kooperacji oparte o zasady etyczne (przejrzystość, ludzki nadzór, odpowiedzialność, szacunek dla prywatności, jasne reguły przetwarzania danych) i swoiste partnerstwo.
Sztuczna Inteligencja uważnie słucha, a kto pyta, nie zbłądzi?
– Tak, w tym kontekście nabiera znaczenia to, jakiego rodzaju pytania i impulsy poznawcze my, jako ludzie, możemy dostarczyć Sztucznej Inteligencji: czy będą one tworzone ad hoc, czysto sytuacyjnie (jak w większości dzisiejszych konwersacji z ChatGPT i prostym systemie „promptów”), czy będą przemyślane, jak w przygotowywaniu pytań i tez prawie że do pracy doktorskiej (czy jakiejkolwiek innej), ze skomplikowaną inżynierią „promptów”.
Właśnie pytając, zachowujemy najbardziej konstytutywną cechę rozwoju człowieczeństwa, ale możemy ją tracić, kiedy bezrefleksyjnie pobieramy z maszyny odpowiedzi i powielamy je automatycznie w setkach wyprodukowanych treści. Nie ma więc prostego zagrożenia, ani mechanizmu zastąpienia nas przez sztuczne inteligencje czy maszyny, jeśli mówimy o twórczej edukacji i pracy, a nie tylko odtwórczym, nisko kreatywnym działaniu, co zaczyna się nazywać „pseudo-poznaniem”.
W tym sensie nieustanna nauka, czyli edukowanie się, jest komponentem naszej pracy i wysiłków poznawczych. Pasja ciekawości jest fundamentalna. I winniśmy w naszym rozwoju, w pracy nad naszym rozwojem pasję ciekawości rozwijać, kultywować. Nie sprzyja nam model społeczny „gospodarki uwagi”, w którym wszystko musi być zredukowane do produktu prostego i atrakcyjnego.
Nie boi się pan, gdzie nas to wszystko zaprowadzi?
– Kiedy doświadczam nowych zjawisk, to staram się nie wycofywać z lękiem, ale oswajać je i oswajać się z nimi. Dawniej, dawniej takim elementarnym doświadczeniem człowieka była natura, dzisiaj jest nim technologia.
Paradoksalnie zatem technologia staje się naturą i środowiskiem, w którym istniejemy i uczymy się nowych metod poznawania: świata i samych siebie. Nie przeceniajmy jej, ale nie dajmy się też skusić jej niedocenianiem.
Jak planować swój rozwój i podejmować trafne decyzje nt. tego, czego i jak się uczyć? Dołącz do nas 17 i 18 maja, by porozmawiać o tym, jak uczyć się i rozwijać skuteczniej ze wsparciem technologii. Udział w Festiwalu Sektor 3.0 jest bezpłatny.
dr Michał Boni (SWPS, Martens Centre): był zaangażowany w wiele działań Polskiej Transformacji od 1989 roku jako minister i doradca, także autor strategii długoterminowej: POLSKA 2030. Pierwszy minister cyfryzacji w Europie Środkowo-Wschodniej (2011-2013), jeden z liderów konsultacji i prac nad RODO od 2012 roku, autor unikalnego dokumentu „POLSKA CYFROWA” na temat wykorzystania funduszy strukturalnych UE (2014-2020) na rozwój gospodarki i społeczeństwa cyfrowego. Jako poseł do Parlamentu Europejskiego (2014-2019), szczególnie aktywny w komisjach LIBE i ITRE. Odpowiada za raport Mapa Drogowa 5G i Rozwój Społeczeństwa Gigabit i inne (wraz z pracami wdrożeniowymi). Obecnie współpracuje z Martens Center, Uniw. SWPS w Warszawie, APCO, SMEEurope i SMEConnect, Digital Enlightenment Forum, Blockchain for Europe.
Interesujesz się nowymi technologiami i chcesz w oparciu o nie rozwijać swoją organizację? Zajrzyj również na blog Sektora 3.0 i dołącz do naszego newslettera, by nie przegapić kolejnych przydatnych tekstów. Zapraszamy!
Źródło: Sektor 3.0