Inne powstanie warszawskie. 14 sierpnia 1915, sobota. Pozarządowe Pogotowie Ratunkowe
Powoli sytuacja się stabilizuje. Organizuje się zawody sportowe, zaangażowanie społeczne spada. Pogotowie Ratunkowe wraca do swoich pierwotnych funkcji.
W cyklu „Inne powstanie warszawskie” wracamy pamięcią do sierpnia z 1915 roku, choć w naszej opowieści cofamy się też do sierpnia 1914, bo wtedy, w momencie wybuchu I wojny światowej, rozpoczęto wiele prac społecznych – zaczęto działania, które umożliwiły to, co wydarzyło się w Warszawie w roku 1915. Czas, gdy społecznicy wzięli władzę w swoje ręce.
„Dziennik” prowadzimy, opierając się głównie na doniesieniach prasowych, i oczywiście po swojemu je komentując.
Zapraszamy do wspólnego śledzenia wydarzeń z sierpnia 1915.
Dziś, za Kurjerem Warszawskim, przytaczamy prostą informację o wypadku „Przejechanie przez samochód. Wczoraj około godz. 6 wiecz. samochód wojskowy, jadący ul. Hożą, na rogu ul. Marszałkowskiej najechał na przechodzących przez ulicę: 12.l Stanisława Mackiewicza (Al. Jerozolimska nr. 72-A) i 8.l Antoniego Piłatowskiego (Al. Jerozolimska nr. 31). Mackiewicza, który odniósł rany tłuczone nóg i uległ stłuczeniu pleców, oraz zdrapaniu twarzy i czoła, przewieziono na stację Pogotowia ratunkowego, na Leszno, Piłatowskiego zaś, który odniósł rany głowy i uległ złamaniu prawej nogi, przybyły lekarz Pogotowia przewiózł do szpitala dziecięcego przy ul. Kopernika. Stan Piłatowskiego groźny”.
To dowód, że Pogotowie działało…
Warto wiedzieć:
Pogotowie Ratunkowe
W 1897 r., powstaje Towarzystwo Doraźnej Pomocy Lekarskiej, które dzięki eksponatom ściągniętym do Warszawy na wystawę Towarzystwa Higienicznego, otwiera stację ratunkową. Początkowo jeździły wozy konne, które zaczęto zastępować już od 1909 roku samochodami, co znacznie usprawniło pracę. Wybuch wojny zmusił Pogotowie do nowych wyzwań. Już w pierwszych dniach sierpnia „Karetki pod wodzą członków Zarządu i lekarzy spieszyły na dworce kolejowe, skąd przewoziły rannych do szpitali oraz ze szpitali na dworce, do lazaretów i t. p.”.
Gdy sekcja kobieca Komitetu Obywatelskiego zajęła się wyszukaniem lokalu i przygotowaniem zastępu sanitariuszek, w Pogotowiu Ratunkowym lekarze prowadzili dla tych sanitariuszek wykłady. Wtedy „[p]owzięto myśl zużytkowania domu Pogotowia na szpital. Wnet znaleźli się ofiarodawcy: M. Róg, „Beseda” i inni, którzy dopomogli do urządzenia szpitala w lokalach sanitarjuszy, garażu i wozowni Pogotowia. (…) Od 10.lX szpital pozostawał pod egidą Polskiego Komitetu Pomocy Sanitarnej”.
Szpital działała od 27 sierpnia do kwietnia 1915 i w tym czasie przebywało tam ogółem 360 rannych i chorych(w sumie doliczono się 3.565 dni szpitalnych). Co ciekawe jeśli chodzi o wyznanie to wśród rannych było „prawosławnych 250, katolików 80, ewangelików 13, mahometan 9, żydów 6, ormiano-gregorjanin 1 i poganin 1. (…) Z ogólnej liczby chorych zmarło 4 czyli 1%. 2 zmarło wskutek ogólnego zakażenia krwi po ranach postrzałowych brzucha i głowy, 1 wskutek rany postrzałowej czaszki i mózgu i 1 wskutek rozlanego zapalenia otrzewny po laparatomji, dokonanej w lazarecie polowym.(…) Ogółem dokonano 220 operacji większych i mniejszych”.
I na zakończenie, dla tych, którym trudno uwierzyć, że działalność Pogotowia Ratunkowego mogła być w rękach społeczników, fragment publikacji Towarzystwa z… 1932 roku - „Dotychczas w Polsce tylko Warszawa, Kraków, Wilno, Łódź, Białystok, Poznań i Lublin posiadają Pogotowie Ratunkowe. Zagłębie nosi się z tą myślą. Każde większe miasto, każdy większy ośrodek fabryczny powinien mieć stację ratunkową, jest to nie tylko wskazanie z uczuć humanitarnych płynące, ale wprost z obliczeń materjalnych”.
CDN...
Źródło: informacja własna ngo.pl