Im gorzej, tym lepiej? Organizacje w trudnych czasach. Anna Jadwiga Orzech: Na kryzys (nawet ten niespodziewany) też można się przygotować [Pod lupą. Kondycja III sektora. Debata]
Tak, potrafimy się jednoczyć. Potrafimy też zakasać rękawy i ruszyć do działania, kiedy dookoła źle się dzieje. To z pewnością piękne i szlachetne, ale jednocześnie porządnie daje nam to w kość.
W ramach cyklu Pod lupą. Jacy jesteśmy? Kondycja III sektora zapraszamy do wzięcia udziału w portalowej debacie: Im gorzej, tym lepiej? Organizacje w trudnych czasach.
Poszukujemy odpowiedzi na pytanie o miejsce organizacji społecznych w państwie i społeczeństwie, znajdujących się w stanie permanentnego kryzysu, a więc w burzliwych czasach naznaczonych pandemią, wojną, katastrofą klimatyczną, migracjami, pogłębiającymi się nierównościami.
Chcemy dowiedzieć się, jakie jest know-how poszczególnych organizacji, działających w obszarze każdego z wymienionych kryzysów, zwłaszcza że doświadczenie III sektora jest bogate, by wspomnieć chociażby powódź w 1997 roku.
Uczestników i uczestniczki debaty zachęcamy także do refleksji nad postawionym w tytule debaty pytaniem: interesuje nas zależność pomiędzy codziennymi stosunkami organizacji z rządem i samorządem, czy inaczej administracją, a wzajemnymi relacjami w sytuacjach kryzysowych.
Na teksty (2 tys. znaków) czekamy pod adresem redakcja@portal.ngo.pl.
Notoryczny kryzys sprawia, że zbyt często musimy działać kampanijnie, odkładając na później strategiczne poukładanie działań całej Fundacji. Okładamy na później procedury, plany, a także troskę o siebie i współpracowników.
Nie dziwi mnie jednak, że to organizacje biorą na siebie największy ciężar.
To one w swoich szeregach mają społeczników wrażliwych na ludzką krzywdę w każdym jej wymiarze, ale też są dużo bardziej zwinne i mniej skostniałe – formalności i przepisy nie przesłaniają im celu.
Nie czekają aż administracja zdecyduje, pomoże, wyda rozporządzenie – działają, kiedy nadchodzi kryzys – ten wielki, o którym usłyszymy w telewizji, ale też ten “mały”, lokalny, o którym nie usłyszy cała Polska, ale nie mniej ważny i trudny do wygrania.
Kilka dni temu Fundacja WOŚP oddała do użytku najdroższe w swojej historii urządzenie – PET-CT (urządzenie, które pozwala na precyzyjne lokalizowanie ognisk chorób nowotworowych u dzieci) dla Centrum Zdrowia Dziecka za prawie 16 mln złotych. Urządzenie to nie było ujęte w żadnych planach ministerialnych, ale było potrzebne – Zarząd Fundacji postanowił więc szybko zareagować mimo tak olbrzymiej kwoty. Nie pierwszy zresztą raz – w 2018 roku WOŚP podjęła decyzję o zakupie karetki w odpowiedzi na pilną prośbę dyrekcji Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie w czasie uroczystości przekazania Jerzemu Owsiakowi medalu Uniwersytetu Jagiellońskiego „Plus ratio quam vis" – tam też odbyło się…głosowanie Zarządu.
Z takimi kryzysami mniejszymi i większymi, ogólnopolskimi i lokalnymi musi mierzyć się praktycznie każda organizacja – zwłaszcza ta, która działa na rzecz innych osób. I praktycznie każda z nich działa właśnie w takim trybie: kryzys = natychmiastowe działanie.
I to jest czymś, co ja osobiście kocham w trzecim sektorze. Jednocześnie jednak działanie kampanijne nie może być całym życiem naszej organizacji.
Formalności, procedury, analizy i założenia długofalowe muszą w którymś momencie się pojawić.
Co więcej, na kryzys (nawet ten niespodziewany) też można się przygotować. I tutaj, z ręką na sercu warto sobie odpowiedzieć na pytania, czy dotychczasowe działanie w kryzysie czegoś nas nauczyło, czy może od nowa musimy wydeptywać wcześniej już wydeptane ścieżki.
Czy wychodzimy z kryzysów z nowym (spisanym) know-how, manualem działań na przyszłość?
Chciałabym wierzyć, że tak jest, ale niestety zbyt często z jednego kryzysu wpadamy w kolejny.
Dla mnie słowo kryzys – z racji mojego zawodu – zawsze kojarzy się też z kryzysem wizerunkowym. Okazuje się, że nie są to tak odległe problemy. Kilka dni temu pojawiły się wyniki badania “Kryzysometr. Komunikacja w czasie wojny”. Pokazują one, że ostatnie miesiące przyniosły firmom, ale i organizacjom pozarządowym:
- problemy wewnętrzne (51%)
- hejt i negatywne komentarze 37,5%),
- fake newsy na temat instytucji (28%)
Dlatego tak ważne jest, żebyśmy pamiętali o komunikacji tej zewnętrznej, ale też wewnętrznej.
Ważne, żebyśmy zadbali o swoją społeczność. Bez niej z żadnego kryzysu zwycięsko nie wyjdziemy.
Anna Jadwiga Orzech – zajmuje się promowaniem dobrych idei w Internecie. Strateżka i trenerka komunikacji, #girlboss agencji Láska nebeská, dyrektorka komunikacji Fundacji WOŚP na urlopie macierzyńskim. Odpowiada za social media Festiwalu Sektor 3.0 – największej w Polsce konferencji #TechForGood oraz wspiera działania ogólnopolskiego Programu Projektor, w ramach którego zrealizowano ponad 41 000 projektów edukacyjnych w całej Polsce. Współpracuje z licznymi organizacjami pozarządowymi, którym doradza i szkoli w zakresie komunikacji internetowej, employer brandingu w NGO i nowych technologii w działaniach HR.
Razem z zespołem zdobywczyni PRotona, 13 nagród w konkursie Złote Spinacze, 3 nagród Effie oraz wyróżnienia Golden Arrow
POD LUPĄ NGO.PL to cykl portalu ngo.pl i Badań Klon/Jawor, w którym bierzemy na warsztat wybrane zagadnienie dotyczące życia organizacji społecznych. Zapraszamy na jego ósmą odsłonę: "Jacy jesteśmy? Kondycja III sektora".
Pobierz PDF, przeczytaj wygodnie artykuły z cyklu „Pod lupą ngo.pl”
Poznaj wcześniejsze odsłony cyklu „Pod lupą ngo.pl”:
Pod lupą ngo.pl: Style zarządzania
Pod lupą ngo.pl: Organizacje wobec pandemii
Pod lupą ngo.pl: Praca wzbogaca? O pracy w NGO
Pod lupą ngo.pl: Jak Polki i Polacy widzą organizacje społeczne?
Pod lupą ngo.pl: Rok w pandemii
Pod lupą ngo.pl: Wieś, obywatele, działanie
Pod lupą ngo.pl: Postfilantropia? Jak pomagamy w XXI wieku
Źródło: informacja własna ngo.pl
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.