Wybuch pandemii zakaźnej choroby COVID-19, która wiosną 2020 roku dotarła do Polski, zwłaszcza zaś spowolnienie gospodarcze, które nastąpiło w jej wyniku, prowokuje pytania o możliwy wpływ zarówno krótkoterminowy, jak i długoterminowy na finansowanie pozarządowych organizacji w naszym kraju. Szczególnie uzasadniona wydaje się obawa o dominujące w budżetach organizacji środki samorządowe.
Z tego punktu widzenia warto przywołać alarmujące komunikaty włodarzy wielu polskich miast, którzy w maju 2020 roku informowali o nienotowanych wcześniej spadkach jeśli chodzi o wpływy z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT). Na przykład w kwietniu 2020 roku w stosunku do tego samego miesiąca rok wcześniej w budżecie stolicy kraju zanotowano spadek aż o 41 procent, o podobnych stratach w skali całego kraju informował w maju 2020 roku Związek Miast Polskich (https://oko.press), podkreślając i tak trudną sytuację budżetów samorządowych w związku z obciążeniami narzucanymi władzy lokalnej przez rząd centralny przy okazji reformy szkolnictwa.
Czy kryzys jest wyłącznie zagrożeniem?
Trudnego zadania, jakim było opisanie reakcji organizacji pozarządowych na pierwszą falę pandemii, podjęło się Stowarzyszenie Klon/Jawor, które już w maju 2020 roku opublikowało wyniki ankiety, na którą odpowiedziało około siedmiuset podmiotów trzeciego sektora (Charycka, Gumkowska 2020).
Przeczytaj też: Organizacje pozarządowe wobec pandemii. Raport z badań 2020
Wprawdzie wśród wypełniających kwestionariusz online dominowały organizacje z miast powyżej 200 tysięcy mieszkańców (47%), ale udało się dotrzeć do fundacji i stowarzyszeń wiejskich oraz działających w miastach do 50 tysięcy mieszkańców (odpowiednio 22% i 19%). Pozostałe 13% to reprezentanci miast mniejszych niż 200 tysięcy mieszkańców, ale większych niż 50 tysięcy mieszkańców.
Problemy i potrzeby wskazywane przez ankietowanych w dużym stopniu dotyczyły finansów. Wprawdzie jako najistotniejszy problem wskazywano „zapewnienie ciągłości usług świadczonych na rzecz beneficjentów” (76%) oraz obawy dotyczące dotrzymania terminów w związku z zadaniami realizowanymi w reżimie dotacyjnym (69%) czy – patrząc szerzej – wypełnianiem przez organizacje formalnych obowiązków (60%), kolejne wskazania ankietowanych mówią już jednak wprost o obawach związanych z utrzymaniem dotychczasowych darczyńców i sponsorów (53%), prowadzeniem działań fundraisingowych (51%), pokryciem stałych wydatków – takich jak czynsz lub media (47%).
Wskazany katalog obaw wyraża się w dalszej części raportu w postaci wyraźnego oczekiwania finansowego wsparcia – jak można się domyślać: ze stron władz publicznych – w zachowaniu płynności i wypłacie wynagrodzeń, a także dostępie do ulg finansowych. Była to najczęściej wskazywana potrzeba uczestników badania (37%).
Analizując wspomniane wskaźniki, pamiętajmy, że badanie było realizowane na stosunkowo wczesnym etapie pandemii – dane zbierano w okresie od 2 do 11 kwietnia 2020 roku. O ile można już wtedy było obserwować i analizować bezpośrednie skutki tak zwanego lockdownu, który oznaczał obowiązujący z nielicznymi wyjątkami powszechny zakaz przemieszczania się od 24 marca 2020 roku, o tyle trudno nie odnieść wrażenia, że jedna z cytowanych w raporcie wypowiedzi związana jest z oczekiwaną wizją przyszłych zagrożeń, a nie już sytuacją aktualną: „Powoli, ale dosyć skutecznie budowaliśmy niezależne finansowanie – mówi osoba ankietowana przez Stowarzyszenie Klon/Jawor. – Ono dawało nam wolność i wydawało się lepszym rozwiązaniem niż granty. Było jednak silnie związane z rynkiem, który właśnie pada. By kontynuować działania, będziemy potrzebować większego udziału dotacji. Jest to dla nas krok wstecz, ale jednocześnie warunek utrzymania stałych działań” – stanowczo konkluduje.
Jedną z interesujących obserwacji, jakie przynosi „pandemiczne” badanie sektora obywatelskiego, jest wyróżnienie trzech postaw przyjmowanych wobec kryzysu. Martwić może wprawdzie nastawienie co czwartej organizacji, które autorzy opracowania zakwalifikowali do „zamrożonych”, lecz dominujące 75% podmiotów – zgodnie z deklaracjami ankietowanych – reprezentuje postawę zmobilizowaną, co wyraża się w prowadzeniu ponad połowy dotychczasowych działań, a nawet uruchamianiu nowych usług. Wśród tej aktywnej większości udało się zidentyfikować najbardziej ambitną i – co ciekawe – najliczniejszą grupę „walczących” (41%), która gotowa była na utrzymanie zdecydowanej większości działań podejmowanych do tej pory przez organizację oraz uruchamianie nowych aktywności, koniecznych ze względu na pandemię.
Jak będzie wyglądać sytuacja z fundraisingiem ze źródeł prywatnych w czasach kryzysu? Poszukiwanie odpowiedzi na to pytanie warto rozpocząć od lektury tekstu jednego z cenionych brytyjskich ekspertów, doświadczonego fundraisera i szkoleniowca Kena Burnetta (http://sofii.org). Podobnie jak w wypadku przywołanego przed momentem badania Stowarzyszenia Klon/Jawor, Ken Burnett, odwołując się wprawdzie do rynku anglosaskiego, także mówi o trzech postawach wobec kryzysu. Odpowiednikiem „zamrożonych” jest w jego wypadku grupa „knee-jerk cost-saver” (odruchowe oszczędzanie), której strategia polega na wstrzymaniu komunikacji fundraisingowej w celu maksymalnej redukcji kosztów. Skrajnie odmienne podejście stosują organizacje określane jako „hard-sell emergency fundraiser” (twardy, sprzedażowy i odwołujący się do pilności fundraising), których domeną jest bezrefleksyjne wysyłanie sztampowych apeli o wsparcie do większego niż zazwyczaj grona potencjalnych darczyńców oraz zachęcanie ich do większych wpłat. Jak łatwo się domyślić, do obu podejść autor książki Relationship Fundraising podchodzi krytycznie, choć ze szczególną dezaprobatą odnosi się do ekspansywnej taktyki, którą określa jako „conventional ask and volume engine” (tradycyjny silnik opierający się na prośbach i zasięgu), cytując przy tym Kevina Schulmana, jednego z założycieli firmy DonorVoice.
Jest wreszcie trzecie podejście, afirmowane przez Kena Burnetta, nazywane „focus on the supporter experience”, czyli skupienie na doświadczeniu darczyńcy. Na czym ma polegać? Ekspert mówi o komunikacji opartej na dialogu, indywidualnym podejściu, a przede wszystkim wsłuchaniu się w potrzeby darczyńców w czasie pandemii, co może się przejawiać w zwykłych pytaniach o to, jak kryzys wpłynął na życie danego darczyńcy oraz czy nie zaszły nowe okoliczności, które mogą mieć wpływ na dalsze wsparcie organizacji.
Wpływ na kampanie, które zaczęły się przed pandemią
W Polsce dramatyczny czas pospiesznego wprowadzania obostrzeń w reakcji na pandemię wiosną 2020 roku zbiegł się z tradycyjnym okresem prezentowania komunikatów zachęcających podatników do przekazania jednego procentu podatku. Dlatego najłatwiej będzie szukać analogii do postaw opisywanych przez Kena Burnetta, odnosząc się do przykładów pozyskiwania jednego procentu za 2019 rok. Nie dysponujemy wprawdzie danymi pozwalającymi oszacować liczbę organizacji, które zdecydowały się na „zamrożenie” czy ograniczenie komunikatów fundraisingowych zgodnie z pierwszym scenariuszem Kena Burnetta, analizując jednak treść publicznie dostępnych apeli najbardziej znanych marek organizacji prowadzących kampanię alokacji jednoprocentowych, możemy stwierdzić, że większość z nich nie dokonała wyraźnej korekty przekazu w trakcie jej trwania.
Na tym tle warto zwrócić uwagę na strategię komunikacji realizowaną przez ogólnopolską organizację, która przeciwdziała przemocy i dyskryminacji – Centrum Praw Kobiet. Fundacja przygotowała kampanię pod hasłem „Zmieńmy to chociaż o 1%” i zastosowała sugestywne zdjęcia przedstawiające sytuację swoich beneficjentek. Prezentowane graficzne kreacje odwoływały się wprost do cierpienia i przemocy wraz z sugestią, że uwolnienie od tych plag jest możliwe dzięki przekazanym środkom z mechanizmu jednego procentu. Dostrzegając potrzebę odniesienia się do dramatu, który wiosną 2020 roku dotknął także darczyńców Centrum Praw Kobiet, organizacja podjęła radykalną decyzję o zmianie fundraisingowej narracji. Zdjęcia posiniaczonych kobiet zastąpiono grafikami komentującymi nową, „covidową” rzeczywistość, odnosząc się do hasła: „Wyjście z pomocą to też jakieś wyjście” (https://cpk.org.pl). Osoby korzystające z kanałów komunikacji Centrum Praw Kobiet mogły się dowiedzieć, że zalecenie dotyczące częstego mycia rąk nie powinno być mylone z „umywaniem rąk, gdy usłyszysz kłótnie lub krzyki”, a rekomendacja dotycząca zachowania dystansu nie jest równoznaczna z przyzwoleniem na bycie obojętnym.
Trudno wyrokować, jak ostatecznie decyzja o zmianie komunikacji wpłynęła na wynik kampanii, ale warto zauważyć, że organizacji udało się ostatecznie pozyskać w ramach akcji ponad 330 tysięcy złotych (rok wcześniej zebrano 311 tysięcy złotych), co w zestawieniu z zewnętrznymi kosztami na poziomie 22 tysięcy złotych wydaje się dobrym wynikiem, choć nie można zapominać, że realna inwestycja w kampanię była większa ze względu na poniesione koszty osobowe związane z koordynacją całej akcji (Młynarczyk 2020).
Nowe apele o wsparcie
Pamiętając o obszernym katalogu obaw o finansowanie sektora obywatelskiego, które pojawiły się w przywołanym już badaniu Stowarzyszenia Klon/Jawor („Organizacje pozarządowe wobec pandemii”), nie możemy jednak zapominać o fundamentalnej zasadzie, która sprawdza się w fundraisingu szczególnie w odniesieniu do źródeł prywatnych. Na szybką reakcję darczyńców można liczyć wtedy, gdy motywacją do wpłat jest wyraźny, realny i nagły problem o charakterze masowej katastrofy, relacjonowany w mediach. Interesującą analizę na ten temat przygotowali autorzy wydanego w 2012 opracowania Hearts and money beyond borders (Mihálik 2012), którzy przyglądali się fundraisingowi w krajach Grupy Wyszehradzkiej na cele związane z pomocą humanitarną i rozwojową w różnych częściach świata. Z przeglądu wynikało jasno, że organizacjom dużo łatwiej pozyskać środki wtedy, gdy mamy do czynienia z nagłym kataklizmem, na przykład takim, jak trzęsienie ziemi na Haiti w 2010 roku, wskutek którego śmierć poniosło ponad 300 tysięcy osób (https://pl.wikipedia.org), niż szalenie potrzebne projekty o charakterze pomocy rozwojowej, choć obecnie używa się częściej terminu „współpraca rozwojowa”. Działania rozwojowe (development programs) nie mają istotnego z punktu widzenia fundraisingu waloru, jakim jest sytuacja pilna, nagła, wymagająca szybkiej reakcji. Czy wspomniane klęski możemy porównać z dramatem epidemii w Polsce w 2020 roku? Może nie tak raptownym, jak trzęsienie ziemi czy powódź, ale porównywalnym, jeśli uwzględnimy powszechność zagrożenia.
Analizując kryteria, jakie powinien zawierać efektywny apel o wsparcie, warto przywołać wyniki jeszcze jednego raportu, który został opublikowany najpierw w 2013 roku, a w uzupełnionej wersji w 2016 roku przez profesora Adriana Sargeanta oraz Jen Shang z Uniwersytetu w Plymouth (Sargeant 2013). Po gruntownym przeanalizowaniu sytuacji pięciu różnych organizacji, które – oceniając pod kątem różnych kryteriów – uznano za dobrze radzące sobie z fundraisingiem ze źródeł prywatnych, dowiedziono, że jednym z kluczy do sukcesu w pozyskiwaniu środków jest zbudowanie komunikatu odwołującego się wprost do problemu, którym zajmuje się organizacja, w przeciwieństwie do informacji wyjaśniających na przykład charakter prowadzonych przez organizację usług czy jej historii.
Choć od wprowadzenia pierwszych obostrzeń związanych z pandemią w Polsce minęło dopiero siedem miesięcy, to można już wskazać wątki, które dominowały przy okazji publicznych apeli o wsparcie w związku z nowym powszechnym zagrożeniem dla zdrowia Polaków. Jednym z większych zaskoczeń czy odkryć w zakresie pozyskiwania funduszy na cele związane z przeciwdziałaniem śmiertelnemu wirusowi była rola platform crowdfundingowych w zdobywaniu środków, szczególnie poznańskiego serwisu internetowego siepomaga.pl. Największa fundraisingowa akcja na walkę z koronawirusem wiosną 2020 roku w Polsce nie została zorganizowana przez żadną ze znanych i z obecnych od lat na rynku trzeciosektorowym organizacji. Zauważmy, że choć zbiórka prowadzona na ten cel przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy (https://www.wosp.org.pl) przyniosła bardzo dobry wynik (ponad 26 milionów złotych), to jednak Fundacja Siepomaga zebrała więcej – ponad 30 milionów złotych (https://www.siepomaga.pl).
Ten sukces może skłaniać do refleksji na temat zakorzenienia, rozpoznawalności oraz aktywności tradycyjnych organizacji w obliczu kryzysu, skoro fundacja posługująca się marką kojarzoną do tej pory wyłącznie z narzędziem prowadzenia zbiórek w Internecie była w stanie osiągnąć tak dobry rezultat. Jednym z czynników, który mógł się do tego przyczynić, mogła być ogólnopolska akcja muzyczna zainicjowana przez rapera Karola „Solara” Poziemskiego „Hot16Challenge”. Zgodnie z jej zasadami, inspirowanymi legendarną akcją „Ice Bucket Challenge” z 2014 roku, najpierw raperzy, a następni inne publicznie rozpoznawane osoby nagrywali szesnastowersową zwrotkę, prezentowali ją w sieci i wskazywali kolejne osoby do wykonania tego samego zadania w ciągu zaledwie siedemdziesięciu dwóch godzin. Każdej publikacji towarzyszyła zachęta do wpłat za pośrednictwem platformy siepomaga.pl. Ostatecznie w akcji wzięło udział ponad ośmiuset twórców, zamieszczone nagrania odtworzono ponad 480 milionów razy, a na stronie siepomaga.pl odnotowano wpłaty na łączną kwotę 3,6 miliona złotych (https://pl.wikipedia.org).
Należy zaznaczyć, że zbiórka zainicjowana przez „Solara” oraz wspomniana wcześniej akcja, która przyniosła ponad 30 milionów złotych, to dwie różne inicjatywy, można jednak założyć, że popularny odpowiednik amerykańskiego „Ice Bucket Challenge” przyczynił się do popularności większej zbiórki prowadzonej na ten sam cel i na tym samym internetowym portalu. Warto podkreślić, że tego typu „łańcuszkowe” akcje, mimo swojej popularności, jednak w mniejszym stopniu niż tradycyjne apele fundraisingowe, pozwalają na informowanie o misji czy potrzebach organizacji, która pozyskuje środki. Są także trudne do powtórzenia czy zastosowania przez inne organizacje ze względu na unikalny, viralowy charakter tego typu akcji.
Co wiemy teraz i czego uczy nas historia?
Jest dziś zdecydowanie za wcześnie na podsumowanie wyjątkowego 2020 roku z punktu widzenia oceny fundraisingu ze źródeł prywatnych w Polsce. Możemy jednak odwołać się do danych publikowanych na bieżąco w krajach, gdzie podejmuje się próby śledzenia tendencji związanych z pozyskiwaniem funduszy w ujęciu częstszym niż raz w roku. Niespodzianką będą dane publikowane przez amerykańskie stowarzyszenie fundraiserów, które prezentuje informacje na temat pozyskiwania funduszy ze źródeł prywatnych w cyklu kwartalnym w ramach inicjatywy Fundraising Effectiveness Project, analizując dane pozyskane z prawie 2,5 tysiąca organizacji (https://afpglobal.org). Mimo pierwszych niepokojących danych o sześcioprocentowym spadku w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2020 roku w porównaniu z 2019 rokiem, ostateczny bilans dotyczący wsparcia organizacji w pierwszym półroczu to 7,2 procent in plus. Co interesujące, największy, blisko dwudziestoprocentowy przyrost zanotowano w wypadku najniższych wpłat pojedynczych, w przedziale do 250 dolarów, wzrosty zaś – jak przyznano w komentarzu – odnotowano ostatecznie właściwie we wszystkich kategoriach wpłat, także uwzględniając darczyńców regularnych.
W podobnie optymistycznym tonie wypowiadają się autorzy reprezentujący brytyjskie Charities Aid Foundation, którzy w październiku 2020 roku opublikowali dane podsumowujące okres od stycznia do sierpnia tego samego roku na podstawie informacji uzyskanych od 9 tysięcy organizacji (https://www.cafonline.org). Ogólna tendencja dotycząca wsparcia organizacji utrzymuje się na podobnym poziomie co w 2019 roku – czytamy w raporcie – odnotowano jednak wzrost o ponad 800 milionów funtów szterlingów, głównie ze względu na większe niż w poprzednich latach zainteresowanie darczyńców wspieraniem „szpitali i hospicjów”, zbiegło się to także z mniejszym niż rok wcześniej zainteresowaniem takim tematem jak „badania medyczne”, choć – jak tłumaczą autorzy – mogło mieć to również związek z odwołaniem w 2020 roku wielu imprez, takich jak londyński maraton czy innego rodzaju stacjonarne spotkania, podczas których zbierano środki właśnie na ten cel. Z kronikarskiego obowiązku warto dodać, że jednym z symboli zbiórek pieniędzy na walkę z koronawirusem stała się na Wyspach inicjatywa emerytowanego kapitana Toma Moore’a, który ogłosił na jednym z popularnych portali internetowych gotowość do samodzielnego wykonania stu okrążeń swojego domu tuż przed swoimi setnymi urodzinami, żeby zebrać 1 tysiąc funtów szterlingów na walkę z pandemią. Ostatecznie udało się pozyskać w ten sposób ponad 32 miliony funtów szterlingów, a akcja uzyskała szeroki rozgłos także poza granicami Zjednoczonego Królestwa (https://www.bbc.com).
Interesującym badaniem jakościowym, które uzupełniło dane Charities Aid Foundation na temat zaangażowania darczyńców w okresie pierwszych siedmiu miesięcy 2020 roku, może się pochwalić prowadzona przez doświadczonego fundraisera Marka Philipsa agencja Bluefrog (https://queerideas.co.uk). Autorzy badania mówią o dominującym odczuciu niepewności wśród darczyńców, które jest wywołane kontrowersyjnymi decyzjami rządzących i wpływa na większe zaufanie wobec organizacji. Podobnie jak w wypadku badania Charities Aid Foundation, Bluefrog także wskazuje duże zainteresowanie wsparciem personelu medycznego, które jednak w pewnym momencie zostało zastąpione zupełnie innym tematem zainspirowanym amerykańskim ruchem The Black Lives Matter, co przełożyło się na większe niż zwykle wsparcie dla organizacji zajmujących się kwestiami dyskryminacji ze względu na różne przesłanki, nie tylko rasowe.
Interesujące, że polski rynek fundraisingu także przeżywał swoje „obyczajowe” odsłony w roku pandemii. Na większe niż zazwyczaj wsparcie mogły liczyć organizacje reprezentujące publicznie piętnowane przez władze publiczną środowiska, na przykład osoby LGBTQ. Symbolicznym wydarzeniem stało się w związku z tym głośne aresztowanie aktywistki Margot w sierpniu 2020 roku oraz zakończona dużym sukcesem crowdfundingowa zbiórka prowadzona na rzecz kolektywu Stop Bzdurom, z którym była związana aresztowana działaczka (https://zrzutka.pl).
Mark Philips i inni autorzy wspomnianego badania agencji Bluefrog zwrócili uwagę na jeszcze jedną dominującą i optymistyczną tendencję w zachowaniu darczyńców w 2020 roku. Okazuje się, że mimo atmosfery niepewności o swoją przyszłość darczyńcy deklarowali gotowość dalszego wspierania organizacji z osobistego przekonania o potrzebie prowadzenia określonych działań w tym trudnym okresie, a przede wszystkim ze względu na zaufanie do organizacji.
Na koniec warto odnieść się jeszcze do jednego, historycznego już brytyjskiego badania zachowań darczyńców, które dotyczy kryzysu ekonomicznego z lat 2007–2008 (https://www.cafonline.org). Autorzy dowodzą, że recesja miała wprawdzie negatywny wpływ na filantropijne postawy darczyńców, ale ostateczne spadki, które różniły się w zależności od branży organizacji, oscylowały wokół 10 procent. Autorzy wskazują, że spadek w wypadku rynku amerykańskiego wyniósł mniej – około 6 procent. Raport kończy się znamienną rekomendacją – apelem, który wystosował do organizacji profesor Mylel McGregor-Lowndes, dyrektor Centre of Philanthropy and Non-profit Studies na państwowym uniwersytecie technologicznym w Queensland: „Jeśli organizacje zdecydują się teraz [w czasie kryzysu] na ograniczenie swoich fundraisingowych aktywności albo pozbędą się części fundraiserów, wizja kryzysu może stać się dla nich samospełniającą przepowiednią”.
Artykuł został opublikowany w ostatnim, podwójnym numerze „Kwartalnika Trzeci Sektor” (Nr 51-52, 3-4/2020), www.kwartalnik3sektor.pl
Dziękujemy za możliwość jego przedruku.
O autorze
Andrzej Pietrucha – członek zespołu Fundacji Akademia Organizacji Obywatelskich (FAOO). Trener fundraisingu i marketingu dla NGO, autor kampanii i rozwiązań promujących regularną i świadomą filantropię osób indywidualnych oraz firm.
bibliografia
Charycka, Beata, Gumkowska, Marta. 2020. Organizacje pozarządowe wobec pandemii. Raport z badań 2020, Warszawa: Stowarzyszenie Klon/Jawor – https://api.ngo.pl/media/get/135421 [dostęp: 2 listopada 2020 roku].
Mihálik, Ján (red.). 2012. Hearts and money beyond borders: fundraising from individuals for development and relief, Bratislava: PDCS
Młynarczyk, Monika. 2020. Centrum Praw Kobiet. Trzymamy stronę kobiet [prezentacja Power Point] – https://platforma.kursodrom.pl/moodle/pluginfile.php/17773/mod_folder/content/0/Centrum_Prawk_Kobiet.pdf?forcedownload=1 [dostęp: 2 listopada 2020 roku].
Sargeant, Adrian, Shang, Jen. 2013. What Makes Fundraising Truly Great? Report for Revolutionize Clayton Burnett, Fort Augustus – http://studyfundraising.com/wp-content/uploads/2016/07/Great-Fundraising.pdf [dostęp: 30 października 2020 roku]
źródła internetowe
Ambroziak, Anton. Samorządy na skraju zapaści: największy kryzys finansów w historii. Wpływy z PIT spadły o 40 proc. – https://oko.press/samorzady-na-skraju-zapasci-najwiekszy-kryzys-finansow-w-historii-wplywy-z-pit-spadly-o-40-proc [dostęp: 3 listopada 2020 roku].
Burnett, Ken. 2020. Fundraising in a time of crisis: could this be fundraising’s finest hour? – https://sofii.org/article/could-this-be-fundraisings-finest-hour [dostęp: 30 października 2020 roku].
Wyjście z pomocą to też jakieś wyjście. Przekaż 1% podatku Centrum Praw Kobiet – https://jedenprocent.cpk.org.pl [dostęp: 3 listopada 2020 roku].
Trzęsienie ziemi na Haiti (2010) – https://pl.wikipedia.org/wiki/Trz%C4%99sienie_ziemi_na_Haiti_(2010) [dostęp: 3 listopada 2020 roku].
Fundusz interwencyjny WOŚP. Wygramy! – https://www.wosp.org.pl/pomagamy/fundusz-interwencyjny [dostęp: 2 listopada 2020 roku].
Wspieramy polskie szpitale w walce z pandemią! Fundacja Siepomaga – https://www.siepomaga.pl/koronawirus [dostęp: 1 listopada 2020 roku].
„Hot16Challenge” – https://pl.wikipedia.org/wiki/Hot16Challenge [dostęp: 1 listopada 2020 roku].
Charities See Uptick in Giving in Second Quarter 2020. Association of Fundraising Professionals – https://afpglobal.org/charities-see-uptick-giving-second-quarter-2020 [dostęp: 3 listopada 2020 roku].
UK Giving and Covid-19. A special report, October 2020. Charities Aid Foundation – https://www.cafonline.org/docs/default-source/about-us-publications/caf-uk-giving-2020-covid-19.pdf [dostęp: 10 października 2020 roku].
Captain Tom Moore’s NHS appeal tops £32m on 100th birthday. BBC – https://www.bbc.com/news/uk-england-beds-bucks-herts-52472132 [dostęp: 25 października 2020 roku].
Phillips, Mark. What do donors think about giving now we are 7 months into the pandemic? – https://queerideas.co.uk/2020/10/what-do-donors-think-about-giving-now-we-are-7-months-into-the-pandemic.html [dostęp: 2 listopada 2020 roku].
The impact of the recession on charitable giving in the UK. Charities Aid Foundation & NCVO – https://www.cafonline.org/docs/default-source/about-us-publications/ukgivingreport2009.pdf [dostęp: 1 października 2020 roku].
Stop Bzdurom – fundusz na prawników, dalsze dzikie akcje i wlepy – https://zrzutka.pl/ex3vfh [dostęp: 5 listopada 2020 roku].
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.