Zakład Aktywności Zawodowej (Galeria Apteka Sztuki) oczami pracownika
Temat integracji i aktywizacji zawodowej osób z niepełnosprawnościami jest dość powszechnym zagadnieniem. Podejmują je różne instytucje i jednostki pracujące z osobami niepełnosprawnymi czy pomagające im. Jednakże sami zainteresowani rzadko mają okazję wypowiedzieć się w tej kwestii. Jako pracownik jednego z Zakładów Aktywności Zawodowej postanowiłam podzielić się osobistą refleksją.
Zakład Aktywności Zawodowej to miejsce przygotowujące osoby z niepełnosprawnościami do podjęcia zatrudnienia na otwartym rynku pracy. „Wprowadzenie” osób z niepełnosprawnościami na otwarty rynek pracy jest główną, ale nie jedyną ideą funkcjonowania Zakładów Aktywności Zawodowej. Mam okazję przekonać się o tym, pracując w jednym z takich miejsc, które funkcjonuje jako galeria sztuki współczesnej.
Galeria Apteka Sztuki jest Zakładem Aktywności Zawodowej zatrudniającym obecnie 24 osoby z różnego typu niepełnosprawnościami. Osobiście pracuję tutaj od ponad pół roku i postanowiłam podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat tego miejsca.
Gdy przyszłam do pracy, pierwszą rzeczą, która zwróciła moją szczególną uwagę, była atmosfera niesamowitej życzliwości panująca wśród pracowników. Zero „spiny” czy „wyścigu szczurów”, tak powszechnie znanych z opowieści o otwartym rynku pracy. Kiedy człowiek wchodzi w nowe środowisko, od razu zauważa takie rzeczy.
W Galerii ludzie są dla siebie nie tylko współpracownikami, ale także otwartymi i życzliwymi dla siebie nawzajem osobami. Niektórzy pracują tutaj już kilka lat, inni – kilka miesięcy. Nierzadko nawiązują się między nami przyjaźnie oparte na wzajemnym zrozumieniu, empatii, tolerancji i szacunku.
Z perspektywy pracownika, również będącego osobą z niepełnosprawnością, mogę powiedzieć, że tzw. „czynnik ludzki” jest podstawowym i głównym „narzędziem”, niezbędnym w rehabilitacji społeczno-zawodowej.
Dlaczego tak jest i co to oznacza?
Dla wielu osób z niepełnosprawnościami Zakład Aktywności Zawodowej jest pierwszym lub jednym z pierwszych miejsc zatrudnienia. Dzieje się tak dlatego, że duża część z nas jest dyskryminowana na otwartym rynku pracy. Niechęć pracodawców wobec pracowników niepełnosprawnych często wynika z niewiedzy i braku świadomości na temat specyfiki naszego funkcjonowania. Mam wrażenie, że sporo osób wciąż ma opory przed tym, aby przekonać się, że „inny”, nie znaczy „gorszy”.
Galeria jest miejscem, które wielu ludziom przywraca wiarę we własne możliwości lub w ogóle te możliwości pokazuje. Osoby z niepełnosprawnościami, pracując tutaj, przekonują się, że mogą być tak samo efektywnymi pracownikami, jak osoby nie posiadające żadnych dysfunkcji. To miejsce nie tylko zapewnia nam pracę, ale także, a może przede wszystkim, umożliwia „wyjście do ludzi”.
Dzięki takim instytucjom, jak Galeria Apteka Sztuki, osoby z niepełnosprawnościami nie są „skazane” na dyskryminację i zamknięcie się w domu. Rehabilitacja i aktywizacja społeczno-zawodowa odbywa się tu w dużej mierze poprzez wspólną pracę jak również wzajemne przebywanie ze sobą, dzięki czemu mamy szansę w bezpiecznych warunkach uczyć się nowych rzeczy, zachowań i interakcji w relacjach społecznych. Może to być bardzo pomocne w przyszłości, kiedy już „wyjdziemy” na otwarty rynek pracy.
Jednak, jak to bywa w życiu, każdy kij ma dwa końce i istnieją również pewne słabe strony faktu bycia osobą zatrudnioną w Zakładzie Aktywności Zawodowej, chociażby ze względu na, wyżej już wspomniany, otwarty rynek pracy. Paradoks polega na tym, że, mimo iż główną ideą funkcjonowania Zakładów Aktywności Zawodowej jest przygotowanie osób z niepełnosprawnościami do pracy na otwartym rynku, to jednak pracodawcy często niezbyt przychylnie patrzą na taki wpis w CV. I znowu, tak jak już wspomniałam wcześniej, wynika to najprawdopodobniej z ich niewiedzy i braku świadomości na temat specyfiki funkcjonowania takich miejsc. Oczywiście, są różne Zakłady Aktywności Zawodowej, o zróżnicowanych profilach działania. W naszej Galerii dysponujemy bardzo różnymi stanowiskami pracy – począwszy od sprzątania i prac biurowych, na marketingu i sprzedaży kończąc. Nie jesteśmy taśmą produkcyjną – sami tworzymy to miejsce i realnie wpływamy na jego istnienie i rozwój.
Dlatego uważam, że kluczową rolę w dostępności i możliwości zatrudniania osób z niepełnosprawnościami na otwartym rynku pracy ma uświadamianie potencjalnych pracodawców na temat celowości istnienia takich Zakładów jak Galeria. Uświadamianie, że Zakład Aktywności Zawodowej jest przystankiem na drodze do naszego dalszego rozwoju, nie zaś punktem w CV ten rozwój przekreślającym.
Podsumowując swoją wypowiedź chcę powiedzieć, że moim zdaniem, Galeria Apteka Sztuki jako Zakład Aktywności Zawodowej jest miejscem bardzo potrzebnym i bardzo pomocnym dla wielu osób. Ludzie pracujący z nami, którzy stworzyli Galerię jako ZAZ, starają się wyposażyć nas w umiejętności i kompetencje przydatne w lepszym starcie na otwartym rynku pracy.
Jesteśmy ludźmi o różnym poziomie wykształcenia, z różnymi zainteresowaniami i talentami. Orzeczenie o niepełnosprawności nas nie definiuje, nie określa tego, kim jesteśmy. Brzmi jak utarte frazesy i przerysowane, górnolotne słowa? Być może, ale myślę, że dzięki zwiększonej świadomości społecznej mielibyśmy większą szansę by pokazać na co nas stać. I ten tekst jest pierwszym krokiem do tego celu.
Mapa Społecznych Miejsc Warszawy
ZAZ Galeria Apteka Sztuki znajdziesz na Mapie Społecznych Miejsc Warszawy. Mapa pokazuje ponad 160 miejsc prowadzonych w Warszawie przez fundacje, stowarzyszenia i spółdzielnie socjalne. Warszawiacy i warszawianki mogą na co dzień korzystać z ich stałej oferty. To miejsca, które działają nie tylko dla zysku. To więcej niż punkty na mapie.
Przejdź do Mapy Społecznych Miejsc Warszawy >