Kim jest rzecznik? Większości kojarzy się z Rzecznikiem Praw Obywatelskich lub Rzecznikiem Praw Dziecka. Słownik PWN wyjaśnia, że to osoba, która występuje w obronie kogoś lub czegoś, kto popiera jakąś sprawę lub ten, kto występuje w czyimś imieniu. Każdy zatem może być rzecznikiem. W organizacjach pozarządowych jest wiele takich właśnie osób, często niezdających sobie z tego sprawy. Z myślą o nich ruszyły w całej Polsce Szkoły Rzecznictwa Organizacji Pozarządowych Sieci SPLOT.
Pierwsza edycja miała miejsce w Wielkopolsce i była organizowana przez Stowarzyszenie Centrum PISOP. Pierwotnie zakładano udział piętnaściorga uczestników, jednak zgłosiło się w sumie trzydzieści dziewięć osób!
– Zainteresowanie tym cyklem przeszło nasze oczekiwania. Mieliśmy ponad dwa razy więcej zgłoszeń niż zakładaliśmy. Nie chcieliśmy rezygnować z tylu osób. Dlatego postanowiliśmy wyjść naprzeciw oczekiwaniom i zorganizować cykl dla dwóch grup – opowiada Dorota Surma z Centrum PISOP, odpowiedzialna za organizację szkoły.
Prezeska Centrum PISOP, Ewa Gałka otworzyła zjazd, prowadząc szkolenie przybliżające temat rzecznictwa.
„Działając w stowarzyszeniu prowadzącym klub seniora, mamy zwykle ogrom wiedzy o potrzebach tej grupy społecznej. Angażując się w fundacji w organizację inicjatyw kulturalnych albo prowadząc zajęcia rozwojowe dla dzieci, mamy dostęp do informacji na temat konieczności rozwoju dalszej oferty. Najczęściej wykorzystujemy tę wiedzę, planując kolejne projekty społeczne. Jednak aby konkursy o dotację były po pierwsze ogłaszane na określone obszary, a po drugie zakładały wielkość dofinansowania, czas realizacji, czy formy dostosowane do realiów – powinniśmy o tym informować odpowiednie instytucje.
Liczę, że rzeczniczenie przez przedstawicielki i przedstawicieli NGO w różnych ważnych sprawach społecznych, skierowane do urzędów, a także ministerstw, czy przedsiębiorstw, w najbliższych latach będzie się rozwijać. A to pozwoli na jeszcze wyższy poziom różnych usług społecznych dla osób z nich korzystających”.
Motywacje i działania
Czym kierowali się uczestnicy szkoły, zapisując się na zajęcia? Wiele osób wskazało na chęć poszerzenia swojej wiedzy oraz kompetencji, które docelowo miały służyć rozwojowi ich własnej organizacji. Nie zabrakło jednak bardziej szczegółowych opinii mówiących o chęci lepszej współpracy z władzą lokalną czy skuteczniejszego wskazywania na potrzeby grup reprezentowanych przez organizację.
Jedną z uczestniczek była Małgorzata Skała ze Stowarzyszenia Ziarno Dobra. Stowarzyszenie działa na rzecz kobiet w kryzysie bezdomności. „Moim celem było zdobycie umiejętności, które umożliwią mi skuteczne przekazywanie ich głosu i potrzeb społecznościom oraz decydentom. Czuję, że dzięki szkoleniu stałam się bardziej profesjonalną i pewną siebie rzeczniczką. Zresztą otrzymaną wiedzę już wykorzystałam praktycznie, między innymi podczas prezentacji działań naszej świetlicy dla kobiet w kryzysie bezdomności przed urzędnikami i urzędniczkami z miasta Poznania”.
Alicja Nowaczyk i Anna Furmaniuk z Fundacji Matecznik zapisały się do szkoły, ponieważ na co dzień angażują się w działania na rzecz kobiet w ciąży i po porodzie. Chciały usystematyzować swoją wiedzę oraz usprawnić dotychczas stosowane narzędzia. Jak mówią, nie zawiodły się.
– Zajęcia były bardzo merytoryczne i – co najważniejsze – praktyczne. Doceniamy zwłaszcza spotkanie poświęcone przemówieniom publicznym oraz spotkanie o planowaniu w rzecznictwie – powiedziała Alicja Nowaczyk.
Anna Furmaniuk dodała: – Właściwie oba spotkania powinny trwać dwa razy dłużej, bo był to ogrom wiedzy, który trudno było spakować do formatu jednego, ośmiogodzinnego spotkania. Ale było bardzo ciekawie, inspirująco i praktycznie.
Wspomniane szkolenie poświęcone przemówieniom publicznym przez większość uczestników została odebrana entuzjastycznie. Reprezentowanie interesów określonej grupy wiąże się nierzadko z koniecznością stawania przed kamerą i umiejętnego wypowiadania się do dziennikarzy. To, w jakim sposób zostaniemy odebrani przez słuchaczy, ma bardzo duży wpływ na sukces rzecznictwa.
Prowadząca spotkanie Tatiana Sokołowska udzielała rad dotyczących między innymi tego, jak zachować naturalność podczas wystąpień i prezentacji, czy jak pozyskiwać zaufanie i życzliwość słuchaczy. Ćwiczenia przed kamerą były szansą spojrzenia na to, jakie błędy popełnia się w takich momentach, aby zawczasu je wyeliminować. Dały również sporo powodów do uśmiechu.
Przykład idzie w Polskę
Bardzo duże zainteresowanie szkołą w Wielkopolsce nie jest odosobnionym przypadkiem. Obecnie trwają bliźniacze edycje w większości województw. W zachodniopomorskim i pomorskim zgłosiło się po około dwadzieścia osób, natomiast w kujawsko-pomorskim ponad czterdzieści. Tyle samo na Mazowszu. Szkoły wystartowały także w województwach łódzkim i podlaskim.
– Szkołę prowadzimy generalnie zgodnie z wielkopolskim planem, ale postanowiliśmy, że uczestnicy wyjdą z gotowym planem działania na konkretną interwencję rzeczniczą – wyjaśnia Patrycja Czawłytko z Centrum Inicjatyw Obywatelskich w Słupsku. – Trzy spotkania to czas, kiedy uczestnicy określają swój główny cel rzeczniczy, następnie dobierają narzędzia, formułują przekaz medialny. Chcemy, aby na koniec mieli konkretny plan działania, który będą mogli zrealizować.
Czekamy zatem na podsumowania szkół z innych regionów, a przede wszystkim na efekty pracy rzeczników.
SPLOT Wartości
Szkoła Rzecznictwa jest częścią projektu pn. SPLOT Wartości. Jest on realizowany dzięki środkom programu CERV (który na język polski można rozszyfrować jako „Obywatele, równość, prawa i wartości”). Jest to program dofinansowany przez Komisję Europejską, która dzięki niemu chce przyczynić się do wspierania i budowania otwartych społeczeństw opartych na praworządności. Dlatego projekty takie jak SPLOT Wartości czy Building Bridges Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej, mają zachęcić ludzi do działań rzeczniczych, kiedy jest taka potrzeba.
Źródło: informacja własna ngo.pl