Zawsze edukacja, zawsze kultura, zawsze działania włączające. Stowarzyszenie „Z Siedzibą w Warszawie” – laureat pierwszej edycji nagrody S3KTOR – nie spoczywa na laurach. Jeszcze do 24 marca 2025 r. można zgłaszać inicjatywy do 15. edycji tego konkursu!
Już po raz piętnasty stołeczne organizacje społeczne mogą wziąć udział w konkursie na najlepszą warszawską inicjatywę pozarządową S3KTOR. Konkurs organizowany jest od 2010 roku. Wtedy, podczas pierwszej edycji, jednym z laureatów było Stowarzyszenie „Z Siedzibą w Warszawie”, zajmujące się edukacją w interaktywnej, włączającej formule, w tym psychoedukacją i uniwersalnymi formami edukacji kulturalnej.
S3KTOR 2024. Do 24 marca można zgłaszać inicjatywy do konkursu [patronat warszawa.ngo.pl]
Połączenie sztuki z edukacją
S3KTOR 2010 w dziedzinie edukacji został przyznany stowarzyszeniu za inicjatywę „Wielka Architektura dla Wszystkich Dzieci”. Projekt dedykowany był niewidomym i słabowidzącym mieszkańcom Warszawy, przede wszystkim dzieciom. Inicjatywa skierowana była również do dzieci widzących i miała uwrażliwić je na problemy oraz trudności ich niewidomych rówieśników.
Od 2020 roku Stowarzyszenie „Z Siedzibą w Warszawie” prowadzi Zuzanna Krzysztofik. Choć jej współpraca ze stowarzyszeniem sięga 2014 roku, nie ma wątpliwości co do efektów zwycięstwa organizacji w pierwszej edycji S3KTOR-a w 2010 roku.
– Kontynuujemy to, z czym stowarzyszenie, wtedy jeszcze bardzo młode, zgłosiło się do pierwszej edycji konkursu. Kolejne S3KTOR-y, pierwszy i późniejszy z 2014 roku, były kamieniami milowymi, jeśli chodzi o rozwój stowarzyszenia.
Jesteśmy dumni z obu nagród: mamy je wpisane w stopkę mailową, więc chwalimy się nimi
– śmieje się prezeska Stowarzyszenia „Z Siedzibą w Warszawie”.
W opinii Zuzanny Krzysztofik oba projekty, które zwyciężyły w S3KTOR-ach, odzwierciedlają to, jak stowarzyszenie rozwijało się na przestrzeni lat jako zrzeszenie osób związanych ze sztuką i architekturą.
– Projekt, za który dostaliśmy S3KTOR w pierwszej edycji, był już bardzo typowy dla kolejnych działań stowarzyszenia, czyli był przedsięwzięciem łączącym wątki artystyczne z edukacją. Od samego początku i do tej pory nasze projekty mają charakter edukacyjny. Tworzymy interaktywną formułę, której podstawą są zawsze uniwersalne formy edukacji kulturalnej.
Włączanie i lokalność zawsze ważne
W ostatnich latach Stowarzyszenie „Z Siedzibą w Warszawie” rozwinęło swoją działalność o psychoedukację.
– Wyszliśmy od architektury i sztuki, a teraz jesteśmy mocno osadzeni w antropologii kulturowej i psychoedukacji. Wynika to z faktu, że zmieniły się osoby, które aktywnie działają w stowarzyszeniu. Ja jestem etnografką, moja koleżanka z zarządu, Paula Markowska, jest psycholożką, więc realizujemy takie projekty, w których mamy największe kompetencje. Oczywiście to wciąż są projekty kulturalne i wciąż są to projekty włączające. Od samego początku działalności stowarzyszenia włączaliśmy do naszych działań osoby z grup zagrożonych marginalizacją, na przykład z niepełnosprawnościami, z doświadczeniem migracji czy ze środowisk dysfunkcyjnych. Przykładowo do współtworzenia wystawy o filozofii i sztuce „Dobro – instrukcja obsługi” w 2022 roku zaprosiliśmy artystów i artystki z Ukrainy, a od kilku lat częścią naszego festiwalu rzemiosła są warsztaty integracyjne. Niezwykle istotna była dla nas również od zawsze lokalność projektów, opartych na obserwacjach kulturowych.
W 2014 Stowarzyszenie „Z Siedzibą w Warszawie” otrzymało kolejną nagrodę S3KTOR: tym razem za projekt związany z nowymi interpretacjami dawnych gier i zabaw. Wtedy działalność stowarzyszenia była już mocno ukierunkowana na design i projektowanie. W aktywności zaangażowane były między innymi warszawskie szkoły. Stowarzyszenie ma też na koncie projekty edukacji globalnej, jak „Od Agendy do Warszawy 2030” i przyrodnicze, na przykład „Miejskie Safari” i publikacja „Drzewa Warszawy”, a nawet muzyczne, jak „Muzeum Dźwięku”.
Ostatnim przełomem w działalności Stowarzyszenia „Z Siedzibą w Warszawie” było dołączenie psychologów.
– Wprowadzili bardzo fajny, całkowicie świeży element, związany ze społeczno-emocjonalnymi aspektami naszych projektów. Akurat zaczęła się pandemia, a my prowadziliśmy szkolenia z umiejętności społecznych. Mogliśmy je realizować tylko w taki sposób, że były nagrywane, a potem pokazywane w sieci. Okazało się to bardzo potrzebne – oglądalność była bardzo wysoka. Tak zaczął się nowy rozdział w naszych działaniach. Wszystko oczywiście wciąż osadzone w kontekście kultury i sztuki – mówi Zuzanna Krzysztofik.
Z i dla rzemiosła
Flagowym projektem stowarzyszenia jest przedsięwzięcie związane z rzemiosłem.
– Współpracujemy z organizacjami i instytucjami, które w Warszawie zajmują się tradycyjnym i nowym rzemiosłem, między innymi z inicjatywą Projekt Pracownie i z Muzeum Warszawskiej Pragi. Zrealizowaliśmy już sześć edycji Nocy Rzemiosła, czyli Festiwalu Warsztatów Rzemieślniczych – opowiada prezeska Stowarzyszenia „Z Siedzibą w Warszawie”. – Dzięki mojemu doświadczeniu jako etnografki wyszliśmy także poza Warszawę. Robiliśmy projekty na Suwalszczyźnie, gdzie między innymi badaliśmy architekturę drewnianą. Owocem naszych działań była publikacja na ten temat. Noc Rzemiosła, która odbywa się zawsze w ostatni weekend września, to teraz dla nas najważniejszy projekt, w który również mamy wpisany aspekt psychologiczny. Każdego roku warsztatom rzemieślniczym przyświeca inny temat. W tym roku zajmiemy się zastosowaniem rzemiosła jako narzędzia edukacyjno-terapeutycznego. Dwa lata temu był to międzypokoleniowy transfer wiedzy i umiejętności, czyli spotkania starszych rzemieślników z młodymi i dyskusja na temat tradycyjnego i nowego rzemiosła. W roku ubiegłym natomiast tematem przewodnim było budowanie odpowiedzialnej konsumpcji, czyli proces rzemieślniczy w dobie nadprodukcji.
Okazja do przeglądu działalności
Zuzanna Krzysztofik podkreśla wagę nagród S3KTOR.
– Ten, jak również inne konkursy, są niezwykle motywujące i sprawiają, że organizacje pozarządowe przez swoje uczestnictwo stają się lepiej widoczne.
Udział w S3KTOR-ach za każdym razem jest dla nas również pretekstem do dokonania przeglądu swojej działalności. Można się przyjrzeć temu, co zrobiło się dotychczas i zrewidować pewne rzeczy
– przekonuje prezeska Stowarzyszenia „Z Siedzibą w Warszawie” i dodaje: – Świat rozwija się w różnych kierunkach, jesteśmy świadkami i uczestnikami różnych wydarzeń, i zgodnie z tym rozwija się też nagroda S3KTOR-a. Na przykład dwa lata temu, po wybuchu wojny w Ukrainie i napływie uchodźców, najbardziej były potrzebne organizacje, zajmujące się problematyką migrantów. Określone sytuacje wyzwalają określone potrzeby i to znajduje odzwierciedlenie w konkursie. Udział w nim to zatem dobry czas, żeby się zatrzymać i zastanowić, co się osiągnęło do tej pory i jak to się wpisuje w potrzeby współczesnego świata.
Źródło: inf. własna warszawa.ngo.pl
Skorzystaj ze Stołecznego Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych
(22) 828 91 23