– Chcemy wrócić do dyskusji o tym, czym jest wspólnota. Chcemy mentalne przywrócić wspólnoty lokalne mieszkańcom – ze Zbigniewem Wejcmanem, członkiem Zespołu Redakcyjnego, pracującego nad Strategią rozwoju sektora obywatelskiego rozmawiamy o silnych społecznościach lokalnych, kolejnym z obszarów opisanych w tym dokumencie.
Magda Dobranowska-Wittels: – „Budowanie zintegrowanych, przyjaznych dla mieszkańców, samorządnych i opartych na współpracy wspólnot lokalnych” – tak opisany jest obszar Założeń do strategii rozwoju sektora obywatelskiego, który dotyczy społeczności lokalnych. Słowo „budowanie” zakłada, że trzeba zaczynać od podstaw, fundamentów. Czy tak oceniacie obecnie sytuację wspólnot lokalnych?
Kryzys samorządności widać zarówno w dużych miastach, gdzie samorząd często ma bardzo polityczne oblicze, jak i w małych miejscowościach, w których z kolei mamy do czynienia nierzadko z relacjami towarzysko-rodzinnymi. Dlatego chcemy wrócić do dyskusji o tym, czym jest wspólnota. Chcemy mentalne przywrócić wspólnoty lokalne mieszkańcom. Aby nie myśleli o samorządzie „oni”, czy – ciągle jeszcze – „rada narodowa”. Ale by zrozumieli, że nie jest to podmiot administracyjny, a miejsce, za które wszyscy – jako mieszkańcy – jesteśmy odpowiedzialni.
Dlaczego w tej części Założeń nie wspomina się więc ani o relacjach z administracją samorządową, ani z biznesem. Oba te sektory także są częścią społeczności lokalnych...
Partnerzy są oczywiście szalenie ważni w społecznościach lokalnych, ale nie chcemy tworzyć rekomendacji na zewnątrz. Dlatego nie kierujemy postulatów ani w stronę administracji, ani wobec biznesu. Sami musimy sobie zdefiniować, jak chcemy osiągnąć nasz cel. Jednak nie pomijamy tych partnerów całkowicie. Zarówno administracja, jak i podmioty komercyjne kryją się pod innymi sformułowaniami, które są obecne w Założeniach: lokalni partnerzy, łączenie zasobów. Organizacje chcemy postrzegać jako pośredników między mieszkańcami, administracją i biznesem.
Jednym z wyzwań, które ma pomóc w zbudowaniu silnych wspólnot lokalnych jest zakorzenienie w nich organizacji, co oznacza wspieranie działań mieszkańców w lokalnych organizacjach oraz promowanie efektów działania organizacji pozarządowych w lokalnych społecznościach. Czy jednak o zakorzenieniu nie świadczy przede wszystkim rozpoznanie lokalnych potrzeb i lokalnej specyfiki oraz umiejętność znalezienia i dostosowania odpowiednich narzędzi do nich?
Dlaczego zatem nie znajdujemy tutaj odniesienia do kultury w rozumieniu świadomości swojej lokalnej tożsamości historycznej, kulturalnej, dbałości o przestrzeń, w której się żyje?
Trwałe i rzeczywiste partnerstwa lokalne – pojawia się to jako dwa osobne wyzwania. Dlaczego?
Natomiast partnerstwo rzeczywiste dotyczy szczególnie działań projektowych, w których organizacje występują jako partnerzy administracji. I często są na słabszej pozycji w tych relacjach. Naszym zdaniem należy dążyć do tego, aby sektor nie był tylko kwiatkiem do kożucha w takich sytuacjach, aby współpraca z organizacjami nie była wykorzystywana przez samorządy instrumentalnie – jako sposób na pozyskanie grantu, o który sam nie mógłby się ubiegać.
Na ile materiały wypracowane przez regiony znajdują swoje odzwierciedlenie w tej części Założeń do strategii?
Najpierw mieliśmy 21 problemowych pytań, przygotowanych przez Kubę Wygnańskiego. Nad tymi zagadnieniami pracowały regiony. Ich dorobek został poddany analizie eksperckiej. Zarówno podczas prac Krajowego Panelu Ekspertów, jak i w Zespole Redakcyjnym zastanawialiśmy się, co wynika z tych propozycji. Można więc powiedzieć, że Założenia stanowią mezopoziom, wyznaczają pewne kierunki. Jeżeli te kierunki nie zostaną w czasie konsultacji podważone przez sektor, jeśli organizacje uznają, że one dobrze tłumaczą jaką Polskę chcemy osiągnąć, zarówno angażując sektora, jak i go wzmacniając – wówczas rozpocznie się dyskusja nad konkretnymi rozwiązaniami. A potem przyjdzie czas na etap wdrażania, czyli czym te kierunki wypełnić. Co dane wyzwanie oznacza w praktyce, kto i jaki ma pomysł na jego realizację? Wówczas także będziemy szukać środowisk, które wezmą pod swe skrzydła określone tematy. Nie możemy i nie chcemy konkretnych rozwiązań proponować odgórnie.
Do jakiego stopnia jesteście otwarci na wprowadzenie zmian w tej części strategii, jeśli takie rekomendacje wynikną z konsultacji?
Chcielibyśmy uzyskać akceptację na poziomie strategicznym, ale jeśli chodzi o kierunki działań – mamy otwartość na nowe propozycje. Zresztą w samym formularzu przekazanym do konsultacji są wolne miejsca, aby je wpisywać. Nie będziemy uciekać od włączenia nowych pomysłów, które naszym zdaniem przyczynią się to ulepszenia tej strategii. Czekamy na podpowiedzi.
Wiem, że niektóre zapisy mogą się wydawać banalne i oczywiste, ale ich sformułowanie naprawdę nie było łatwe. W czasie prac pojawiało się wiele pomysłów, na to co i jak powinno być ujęte w strategii. Chcieliśmy, aby stanowiła ona fundament pewnej zgody. Ma to być dokument, który nie dzieli, ale łączy.
Pobierz
-
Założenia SRSO (word)
doc ・902.14 kB
-
Założenia SRSO (pdf)
pdf ・541.63 kB