Publicystyka - ngo.pl

Działania prowadzone dla dzieci przez Fundację Artystyczną Młyn opierają się na interakcji, która powstaje w bezpośrednich spotkaniach z widzami. Metoda Teatru Interakcyjnego, na podstawie której Młyn realizuje swoje spektakle, skupia uczestników na procesie tworzenia, stawiając dziecko nie tylko w roli odbiorcy, ale również kreatora, twórcy teatralnego świata.

W czasie pandemii Covid-19 dziesięciominutowe bajki, dostępne od maja 2020 roku, pomagały najmłodszym zrozumieć świat, pracujących w domu rodziców, brak przedszkola, ale przede wszystkim ich własne emocje. Jednocześnie pomagały rodzicom przyjrzeć się sytuacjom potencjalnie konfliktowym i wskazywały, jak porozmawiać o tym z dziećmi. Cykl słuchowisk dla kilkulatków „Słonik w domu” został doceniony przez jury konkursu S3KTOR w 2021 roku, a Fundacja Artystyczna Młyn otrzymała w tym konkursie specjalne wyróżnienie. 

– „Słonik” cieszył się ogromną popularnością. Biuro Edukacji Urzędu m.st. Warszawy zadbało o to, żeby w każdym roku powstał jeden odcinek – opowiada Zuzanna Fijewska-Malesza z Fundacji Artystycznej Młyn. – Skończyła się pandemia, więc my zaczęliśmy dostosowywać kolejne odcinki słuchowiska do bieżącej sytuacji. Bo jego ideą było to, żeby to słuchowisko dotyczyło rzeczywistości, otaczającej przedszkolaki. Dlatego też w kolejnych częściach nasz bohater – Słonik – wrócił do przedszkola, ale nie mógł się na przykład przytulać i to było dla niego trudne. Chodziło o ujęcie rzeczywistości po-pandemicznej.

Kiedy wybuchła wojna na Ukrainie, znów rzeczywistość się zmieniła. W Polsce pojawiło się wiele dzieci niemówiących po polsku. Fundacja Artystyczna MŁYN zaczęła więc przygotowywać odcinki właśnie o tym. – Te części mają ogromną liczbę odsłon. Udało nam się trafić adekwatnie do potrzeb małych ludzi. Mają więcej wielbicieli niż odcinki „covidowe” – mówi Zuzanna Fijewska-Malesza. 

Fundacja zaczęła korzystać również z pomocy tłumaczki języka migowego, dzięki czemu słuchowiska stały się dostępne również dla osób głuchych lub słabosłyszących.

Problemy, poruszane w słuchowiskach, są oparte na rozmowach z nauczycielami. – Zrobiliśmy ankietę wśród 50 nauczycieli przedszkolnych o tym, jakie są obecnie najczęstsze tematy poruszane przez dzieci. Cały czas chcemy krążyć wokół tej adekwatnej do rzeczywistości teraźniejszości kilkulatków.

W 2024 roku Fundacja Artystyczna Młyn po raz pierwszy przygotowała słuchowisko dla wczesnoszkolniaków, pod tytułem „Ale jazda!”.

– mówi Zuzanna Fijewska-Malesza.

Przez pierwszy rok interakcyjne spektakle odbywały się w teatrze Rampa. Fundacja zajęła się również tym, jak przygotować grupę kilkulatków do wizyty w teatrze. - We współpracy z nauczycielami zrobiliśmy bardzo uważną adaptację tej przestrzeni scenicznej. Wypytaliśmy nauczycieli, co dzieciom przeszkadza najbardziej w teatrze, co je drażni, czego najbardziej się boją. Przygotowaliśmy na przykład system kolorów dla każdej grupy, która do nas przychodzi: – każdy dostaje swój kolor biletu i swój kolor wieszaka, poduszki. Przed wejściem na salę dzieciom pokazywane są obrazki, pokazujące, jak można siedzieć w teatrze. Chodzi o to, żeby stworzyć przestrzeń, w której przedszkolak czuje się bezpiecznie i komfortowo. Cały program oparty jest o moją autorską metodę – Metodę Teatru Interakcyjnego – opowiada Zuzanna Fijewska-Malesza. 

W Rampie byli przez rok, choć dotacja na realizację spektakli obejmowała trzy lata. – Teatr zmienił swój kierunek programowy, więc musieliśmy się rozstać. Przenieśliśmy się więc do Młodzieżowego Domu Kultury „Ochota” (MDK „Ochota”), z którym współpraca układa się rewelacyjnie. Tam jesteśmy do tej pory i co roku organizujemy premierę nowego spektaklu interakcyjnego.

– Interakcyjna scena dla dzieci Teatru Młyn, to taki nasz wielki sukces, ale i duża niepewność – opowiada Zuzanna Fijewska-Malesza. – Z jednej strony na nasze spektakle bilety rozchodzą się z dużym wyprzedzeniem. Mamy przedszkola, które tylko do nas przyjeżdżają. To jest wspaniałe. Publiczność się stale rozrasta.

Priorytetem Fundacji Artystycznej Młyn przy tworzeniu teatru, podobnie jak przy słuchowiskach, jest dostępność. Wszystkie części słuchowiska o Słoniku są dostępne za darmo na YouTube. 

– Chcemy, żeby nasz teatr również opierał się na dostępności. Wiadomo, ile kosztują w Warszawie bilety do teatru. Przedszkola często nie idą z dziećmi do teatru, bo po prostu niektórych rodziców na to nie stać. A u nas bilety na spektakle kosztują 30 złotych. I w sytuacji, jeśli któreś z dzieci nie stać na bilet – przedszkole może pokryć ten koszt. Najmłodsi mogą rzeczywiście tego teatru doświadczyć i nie jest on tylko dla wybranych. Priorytetem jest dla nas to, żeby tych cen biletów nie podwyższać. Utrzymujemy naszą działalność z dotacji Biura Kultury, więc trudno myśleć o jakimś komercyjnym wynajmie. Poszukujemy więc miejsca, gdzie moglibyśmy osiąść i się spokojnie rozwijać. Widzimy ogromną potrzebę, aby takie miejsce z interakcyjną ofertą teatralną dla kilkulatków było w Warszawie – mówi Zuzanna Fijewska-Malesza z Fundacji Artystycznej Młyn.