Polityka społeczna prowadzona w Polsce od 1989 roku jest polityką doraźną, bieżącą. Brak jest przemyślanych rozwiązań służących temu aby pomoc trafiała do najbardziej potrzebujących. Jesteśmy krajem biednym i nie możemy liczyć na to wszystko co w ramach wsparcia socjalnego funkcjonuje w innych państwach. Takie oceny zaprezentowano podczas wtorkowego spotkania w Kancelarii Prezydenta. Ważnym elementem konferencji była również propozycja ustanowienia nagrody im. Jacka Kuronia.
Konferencja "Reforma państwa opiekuńczego: Wizja dla Polski,
dążenie Międzynarodowej Organizacji Pracy do sprawiedliwej globalizacji" odbyła się pod
patronatem i z udziałem Prezydenta RP, 19 października 2004. W konferencji wzięli udział
m.in.: Minister Polityki Społecznej, Krzysztof Pater oraz Dyrektor Generalny
Międzynarodowej Organizacji Pracy, Juan Somavia.
Dzisiaj już wiemy, że żadne państwo nie
jest w stanie udźwignąć wszystkich kosztów utrzymania, jakie łączą się z tradycyjnym modelem
"państwa opiekuńczego". Doświadczenia wielu, nawet bogatych europejskich krajów, jak
Niemcy czy Francja, pokazują, że tradycyjne "państwo opiekuńcze" stało się również w
jakimś sensie barierą rozwoju. Jego koszty ograniczają inicjatywę gospodarczą, hamują inwestycje,
zagrażają równowadze finansów publicznych. Z drugiej strony, stagnacja gospodarcza i niewydolność
ekonomiczna państwa pogłębia społeczną frustrację i otwiera drogę populizmowi. Niezbędne są zatem
reformy, taka modyfikacja "państwa opiekuńczego" - jeżeli chcemy trwać przy tym
określeniu - aby było i opiekuńcze, a jednocześnie utrzymało zdolności rozwojowe - powiedział,
otwierając spotkanie, Prezydent RP
Ministra Polityki Społecznej, Krzysztof Pater zawarł w swoim
wystąpieniu katalog pytań i wątpliwości będących bazą dla dyskusji o opiekuńczości państwa.
Minister zastanawia się np. nad zakresem debaty.
Czy debata nad kierunkami wydatków
państwa na cele socjalne może ograniczać się tylko do tych ujętych w działach zabezpieczenie
społeczne i praca, czy też należy ten problem potraktować szerzej, uwzględniając z jednej strony
wydatki na ochronę zdrowia, edukację czy mieszkalnictwo a z drugiej strony wydatki klasyfikowane
jako pomoc publiczna dla przedsiębiorstw?
Pytał jednak również o konkretne sposoby działania, sposoby których
resort szuka nie od dziś.
Jak możemy w przyzwoitym państwie
skutecznie dążyć do lepszego adresowania świadczeń społecznych oraz zwalczać nadużycia w ich
uzyskiwaniu? Czy mamy szansę przebudować świadomość społeczną tak, aby wyłudzanie świadczeń
społecznych spotykało się z krytyką i negacją a nie z milczącym przyzwoleniem?
Podkreślając wagę dialogu oraz udziału w dyskusji (i nie tylko
dyskusji) partnerów społecznych, Krzysztof Pater martwi się o ich reprezentatywność. Niepokoi go
również przyszłość organizacji pozarządowych, które mogą przekształcić się w przemysł wyspecjalizowany w wydzieraniu
państwu funduszy.
Porozumienie społeczne jest optymalnym
sposobem definiowania i realizacji dobra wspólnego. Budowa porozumienia społecznego wymaga jednak
partnerów reprezentatywnych oraz mających odwagę przedłożenia długofalowych interesów swych grup
nad interesy doraźne. Rodzą się zatem pytania o reprezentatywność partnerów społecznych w Polsce
oraz o adekwatność obecnych instytucji dialogu społecznego. Rodzi się pytanie o szanse dialogu
autonomicznego, w którym państwo pełni co najwyżej rolę moderatora. Rodzi się wreszcie pytanie o
właściwą rolę sektora pozarządowego, a szczególnie co czynić, by rozwijał się on jako pole
zaangażowania obywatelskiego a jednocześnie nie stał się swoistym "przemysłem"
wydzierania od państwa funduszy na realizację wybranych celów, kosztem innych, słabiej
zorganizowanych grup.
Podczas konferencji Aleksander Kwaśniewski zaproponował ustanowienie nagrody im. Jacka Kuronia.
Byłaby to nagroda międzynarodowa, przyznawania osobom i organizacjom za działalność na rzecz
wolności zrzeszania się. Patronat nad nagrodą im. Jacka Kuronia objęłaby Międzynarodowa Organizacja
Pracy, ale organizacja przedsięwzięcia należałaby do Polski.
informację przygotowano na podstawie następujących materialow:
"Nie dla wszystkich i nie za 'darmo' ", Bartosz
Marczuk, Gazeta Prawna, 20 października 2004 r.
Przedruk, kopiowanie, skracanie, wykorzystanie tekstów (lub ich fragmentów) publikowanych w portalu www.ngo.pl w innych mediach lub w innych serwisach internetowych wymaga zgody Redakcji portalu.
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.