Pod lupą ngo.pl: Zamiast grantozy. Trzy alternatywne modele finansowania organizacji społecznych
Bez stabilności finansowej nawet najbardziej szlachetne inicjatywy mogą utknąć w martwym punkcie. A tak powszechne wśród polskich organizacji granty długoterminowej stabilności nie dają. Na podstawie danych z raportu „Kondycja organizacji pozarządowych 2024” odkrywamy mapę mechanizmów finansowania polskiego sektora społecznego, poszukując ścieżek alternatywnych wobec publicznych grantów.
W świecie organizacji pozarządowych, gdzie pasja i misja napędzają działania, stabilność finansowa jest często wyzwaniem. Tradycyjne dla polskiego sektora poleganie na grantach, choć powszechne, nie zawsze gwarantuje długoterminowe bezpieczeństwo. Właśnie dlatego tak ważne jest poszukiwanie alternatywnych modeli finansowania, które pozwolą organizacjom nie tylko przetrwać, ale rozwijać się w bezpiecznych warunkach.
Ten artykuł otwiera cykl „Pod lupą ngo.pl”, w którym będziemy przyglądać się sposobom finansowania organizacji, wychodząc poza utarte schematy. Dziś, opierając się na danych z raportu „Kondycja organizacji pozarządowych 2024” Stowarzyszenia Klon/Jawor, przyjrzymy się trzem modelom finansowania organizacji: filantropijnemu, usługowemu i zbilansowanemu.
Czym są modele finansowania organizacji?
Organizacje pozarządowe mają do dyspozycji wiele źródeł finansowania, które w badaniu „Kondycja…” grupujemy na 17 typów. Aby łatwiej się w tym odnaleźć, w badaniu wyodrębniłyśmy siedem głównych sposobów, czyli modeli finansowania. Każdy z tak rozumianych modeli jest definiowany przez konkretną strukturę źródeł przychodów – czyli wachlarz źródeł, które organizacja spośród badanych 17 wybiera, oraz przeważające źródło przychodów.
Rozpoznanie alternatywnych wobec publicznych grantów modeli jest kluczowe dla każdej organizacji, która dąży do długoterminowego i efektywnego realizowania swojej misji. Pozwala to nie tylko na świadome planowanie strategii pozyskiwania funduszy, ale także na adaptację do zmieniających się warunków rynkowych i społecznych. Przyjrzyjmy się zatem, co każdy z tych trzech alternatywnych wobec publicznych grantów modeli oznacza w praktyce dla fundacji i stowarzyszeń w Polsce.
Model zbilansowany: mozaika wielu źródeł
Model zbilansowany to podejście, w którym organizacje dywersyfikują swoje źródła finansowania, łącząc przychody z wielu różnych źródeł. Jednocześnie największy udział w budżetach tych organizacji mają darowizny od instytucji, wpływy z 1,5% podatku, działalność gospodarcza oraz inne źródła, takie jak dochody z majątku lub odsetki. W tak „zbilansowany” sposób funkcjonuje co piąta organizacja (22%).
W tej grupie organizacji częściej niż w całym sektorze spotykamy fundacje, a nie stowarzyszenia, oraz organizacje o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym, a nie organizacje działające wyłącznie lokalnie lub regionalnie. Organizacje o zbilansowanym modelu finansowania działają w różnych branżach, ale wyraźnie rzadziej niż inne organizacje społeczne zajmują się sportem oraz rozwojem lokalnym. Przeciętne przychody organizacji „zbilansowanych” są nieco wyższe niż w całym sektorze (czyli 50 tys zł rocznie i wynoszą 70 tys. zł, co przekłada się na częstsze zatrudnianie personelu etatowego – 26% tych organizacji zatrudnia co najmniej jedną osobę na etat.
Wydaje się, że model zbilansowany ma potencjał zapewniania odporności na kryzysy i zmienność rynku, minimalizując ryzyko uzależnienia od jednego źródła. Z drugiej strony wymaga zaawansowanych umiejętności zarządzania finansami, koordynacji wielu źródeł i strategii, a także ciągłego monitorowania efektywności poszczególnych strumieni przychodów.
Model usługowy: wartość dodana dla społeczeństwa
Model usługowy koncentruje się na świadczeniu odpłatnych usług lub prowadzeniu działalności gospodarczej, która generuje przychody na cele statutowe organizacji. Taki model finansowania dotyczy niemal co dziesiątej organizacji (9%).
W tej grupie częściej niż w całym sektorze spotykamy fundacje oraz podmioty z dużych miast. Do najczęściej reprezentowanych branż należą kultura i sztuka oraz edukacja i wychowanie. Organizacje o usługowym modelu finansowania mają zdecydowanie większy niż przeciętna organizacja roczny budżet – dysponują 120 tys. zł w skali roku. Wyższe niż w całym sektorze przychody pozwalają na częstsze korzystanie z płatnej pracy – 82% organizacji płaci za pracę, a 50% ma stały zespół pracowniczy
Ten model pozwala organizacjom na bardziej przewidywalne niż granty źródło finansowania, pozwala także na rozwój kompetencji rynkowych i budowanie profesjonalnego wizerunku. Jednocześnie wprowadza do organizacji element nieprzewidywalności wynikającej z funkcjonowania na rynku, walką o klienta, a także utrzymania równowagi między celami społecznymi a komercyjnymi.
Model filantropijny: siła społecznego zaangażowania
Model filantropijny opiera się przede wszystkim na darowiznach od osób prywatnych. Na takim sposobie finansowania opiera się tylko 7% sektora, czyli mniej więcej co piętnasta organizacja.
Niemal połowa (49%) tej grupy to fundacje. Organizacje o filantropijnym modelu finansowania częściej mają siedziby w dużych miastach – powyżej 200 tys. mieszkańców, a rzadziej w małych i średnich miastach. Ponad połowa (64%) działa krócej niż 10 lat, a przeciętny staż to niespełna 8 lat. W porównaniu do całego sektora częściej prowadzą działalność na skalę ogólnopolską i międzynarodową. Rzadko zajmują się sportem, częściej zaś działają w branży edukacyjnej oraz reprezentują mniejsze branże sektora.
Przeciętny, roczny budżet organizacji o filantropijnym sposobie finansowania jest niemal dwukrotnie niższy niż w całym sektorze i wynosi 26 tys. zł. Z powodu niższych przychodów rzadziej korzystają z płatnej pracy i mają stałych pracowników.
Model filantropijny pozwala organizacjom na większą niezależność od dotacji i grantów, budując silne więzi ze społecznością. Daje to poczucie stabilności opartej na zaufaniu i bezpośrednim wsparciu. Z drugiej strony wymaga ciągłego budowania relacji z darczyńcami oraz nieustannej komunikacji działań, sukcesów i potrzeb organizacji.
Więcej danych o finansowaniu oraz innych aspektach funkcjonowania organizacji znajdziesz w raporcie „Kondycja organizacji pozarządowych 2024”: kondycja.ngo.pl.
Od teorii do praktyki
Podsumowując, choć opisane modele wyłaniają się z analizy danych, to nie zawsze są wynikiem świadomego, strategicznego wyboru każdej organizacji. Jednakże, te „typy idealne” świetnie pokazują mapę różnorodnych ścieżek pozyskiwania środków. Zrozumienie wad i zalet różnorodnych modeli jest kluczowe dla każdej organizacji, która dąży do długoterminowego i efektywnego realizowania swojej misji. Pozwala to nie tylko na świadome planowanie strategii pozyskiwania funduszy, ale także na adaptację do zmieniających się warunków rynkowych i społecznych.
W kolejnych artykułach cyklu „Pod Lupą ngo.pl” będziemy pogłębiać te zagadnienia oraz analizować szczegółowo poszczególne modele finansowania, przybliżać wiążące się z nimi konsekwencje dla organizacji, a także dzielić się praktycznymi wskazówkami.
Pobierz raport
Pobierz bezpłatny raport „Kondycja organizacji pozarządowych 2024”.📥
Poznaj wcześniejsze odsłony cyklu „Pod lupą”
Pod lupą ngo.pl: Przedsiębiorstwa społeczne i ich moce
Pod lupą ngo.pl: Lekcje z kryzysu. Doświadczenia NGO wspierających uchodźców
Pod lupą ngo.pl: Lek na całe zło. Wizerunek NGO
Pod lupą ngo.pl: Jak osiągnąć dziś zmianę? O rzecznictwie NGO
Pod lupą ngo.pl: Czy tu zaszła zmiana? Sektor społeczny w XXI wieku
Pod lupą ngo.pl: Jacy jesteśmy? Kondycja III sektora
Pod lupą ngo.pl: Postfilantropia? Jak pomagamy w XXI wieku
Pod lupą ngo.pl: Wieś, obywatele, działanie
Pod lupą ngo.pl: Rok w pandemii
Pod lupą ngo.pl: Jak Polki i Polacy widzą organizacje społeczne?
Pod lupą ngo.pl: Praca wzbogaca? O pracy w NGO
Źródło: informacja własna ngo.pl