Inne powstanie warszawskie. 3 sierpnia 1915, wtorek. Cisza przed burzą
Oficjalne gazety, czy to za czasów zaboru rosyjskiego, czy to później okupacji niemieckiej, trzeba czytać z ostrożnością. To, co wybija się w dostępnych informacjach, to aktywność organizacji społecznych i praca organiczna.
W cyklu „Inne powstanie warszawskie” wracamy pamięcią do sierpnia z 1915 roku, choć w naszej opowieści cofamy się też do sierpnia 1914, bo wtedy, w momencie wybuchu I wojny światowej, rozpoczęto wiele prac społecznych – zaczęto działania, które umożliwiły to, co wydarzyło się w Warszawie w roku 1915. Czas, gdy społecznicy wzięli władzę w swoje ręce.
„Dziennik” prowadzimy, opierając się głównie na doniesieniach prasowych, i oczywiście po swojemu je komentując.
Zapraszamy do wspólnego śledzenia wydarzeń z sierpnia 1915.
W Kurjerze Warszawskim jak zwykle kwestia głodu. Pod tytułem „Chleb dla biednych” czytamy „Komitet Tow. domów zarobkowych na posiedzeniu sobotniem połączonych władz wraz z zarządem, pod przewodnictwem prezesa ks. prałata Z. Chełmickiego, jednomyślnie postanowił wypiek we własnych piecach, zarówno dla swoich zakładów, jako też dla biednej ludności. Powyższa wielce pożądane w obecnej ciężkiej chwili, postanowienie może jednak wejść w wykonanie o tyle, o ile komitet obywatelski Warszawy będzie mógł sprzedać domom zarobkowym niezbędną ilość mąki i opału”.
W dodatku porannym Kuriera Warszawskiego czytamy zaś o hurtowniach komitetu centralnego. Oto „W okresie sprawozdawczym, t. j. od d. 1-go stycznia do 1-go lipca r. b., warszawska hurtownia centralnego komitetu obywatelskiego obsłużyła 151 hurtowni prowincjonalnych, zaopatrując je w produkty spożywcze niezbędnej potrzeby”
Warto wiedzieć:
Centralny Komitet Obywatelski
Zdarza się, że Komitet Obywatelski miasta Warszawy mylony jest z Centralnym Komitetem Obywatelskim. Choć komitety te ściśle ze sobą współpracowały, a od sierpnia 1915 książę Lubomirski stał równocześnie na czele obu, to jednak duży błąd. Również pomysł na powołanie obu komitetów powstał w tym samym środowisku i w tym samym czasie, to jednak powstały kiedy indziej. W momencie gdy Komitet Obywatelski miasta Warszawy działał już w najlepsze, a ruch komitetów (bo analogiczne – często na wzór warszawskiego – komitety powstawały w całym Królestwie) okrzepł, podjęto działania na rzecz legalizacji CKO. Tak oto w Warszawie powstawał równolegle substytut samorządu i rządu, w obu przypadkach w oparciu o struktury organizacji społecznych. Oba te ciała odegrały decydującą rolę tak dla budowania przyszłej niepodległości jak i przetrwania w warunkach wojny.
Dodajmy – wybiegając w czasie – niedługo CKO podzieli się na dwie części – część działaczy, która pozostała w Warszawie, zajmować się będzie działaniami po tej stronie frontu. Z kolei Centralny Komitet Obywatelski Królestwa Polskiego w Rosji organizował pomoc dla uchodźców z Polski i działał aż do rewolucji w Rosji. W Warszawie CKO został rozwiązany wcześnie, ale też znacznie wcześniej niż Komitet miasta Warszawy.
12 września 1915 roku Niemcy rozwiązali CKO. Jako przyczynę podano, m.in. to, że Centralny Komitet samodzielnie „mianował w kraju sędziów, próbował pobierać podatki, wydawał rozporządzenia tyczące się utworzenia Straży Obywatelskiej poza granicami Warszawy i udzielał pozwolenia na noszenie broni… [Odezwa CKO z 1915 r.]”.
Dodatkowa informacja – co widać wyraźnie z załączonego wycinka – działalność komitetów była oparta na silnych ekonomicznych podstawach. Otrzymywane dotacje tylko w niewielkim stopniu wykorzystywane były na pomoc czysto charytatywną. Większość środków była rozsądnie wykorzystywana na pożyczki, hurtowy zakup sprzedawany potem po rozsądnych cenach dla ograniczenia spekulacji. Pieniądze nie tyle rozdawano, co nimi obracano, nie tracąc zasobów, a równocześnie pomagając.
CDN...
Źródło: informacja własna ngo.pl