Helsińska Fundacja Praw Człowieka: Sytuacja na granicy polsko-ukraińskiej – raportujemy z przejść granicznych
Pierwszy raport HFPC obejmuje analizę sytuacji w Przemyślu, Medyce, Młynach, Korczowej i Warszawie w okresie od 26 lutego (dwa dni po inwazji Rosji na Ukrainę) do 2 marca.
Od 24 lutego 2022 roku do Polski przyjechało ponad milion uchodźców z Ukrainy. Zdaniem międzynarodowych instytucji, w tym Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców, jest to największy kryzys migracyjny w Europie od zakończenia II wojny światowej.
Ogromna liczba osób przekraczających granice, chaos informacyjny i konieczność szybkiej organizacji i błyskawicznych zmian w prawie stwarzają warunki, gdzie szczególnie łatwo o naruszenia praw człowieka, w tym grup szczególnie wrażliwych. Dlatego Helsińska Fundacja Praw Człowieka uruchomiła program stałego monitorowania sytuacji na pograniczu polsko-ukraińskim, w ramach którego będziemy publikować cotygodniowe wnioski z obserwacji.
Zwracamy uwagę na regulacje prawne, sposób przekraczania granicy, warunki oczekiwania na odprawę, system wsparcia dostępny po polskiej stronie granicy, przypadki dezinformacji i analizujemy możliwy rozwój zdarzeń.
Pierwszy raport HFPC obejmuje analizę sytuacji w Przemyślu, Medyce, Młynach, Korczowej i Warszawie w okresie od 26 lutego (dwa dni po inwazji Rosji na Ukrainę) do 2 marca.
Brak rąk do pracy
W pierwszych dniach od wybuchu wojny w Ukrainie na przejściach granicznych tworzyły się kilometrowe kolejki uchodźców, w których czas oczekiwania wydłużał się do nawet kilkudziesięciu godzin. Zapełniały się też dworce i punkty recepcyjne tworzone w przygranicznych miastach, np. Przemyślu czy Młynach – dotychczasowa infrastruktura zupełnie nie była przystosowana do obsłużenia tak dużej liczby osób na raz.
Do przygranicznych miejscowości dotarło bardzo dużo pomocy materialnej, jednak z każdym dniem coraz bardziej widoczny stawał się brak wystarczającej liczby osób udzielających pomocy. Problem ten zgłaszali również lokalni organizatorzy pomocy.
Dzieci bez opieki
Znaczącą grupą migrującą do Polski są dzieci bez opieki rodziców – podróżujące do Polski z dziadkami, innymi członkami rodziny lub nawet samodzielnie, aby dołączyć do rodziców, którzy już mieszkają w Polsce od dłuższego czasu i zarabiają na utrzymanie rodziny, która do tej pory przebywała w Ukrainie. Duża grupa z przybyłych dzieci nie ma odpowiednich dokumentów – często jedynymi potwierdzeniami tożsamości są świadectwa szkolne.
Na małoletnich bez opieki po drugiej stronie granicy często czekają rodzice, którzy odbierają ich z przejścia granicznego. W innych przypadkach jednak dzieci są narażone na zagrożenia takie jak handel ludźmi czy przypadkowe, nieuregulowane „adopcje”.
Uchodźcy obywatele państw trzecich
Kilka dni po wybuchu wojny w Ukrainie w centrum Przemyśla grupa polskich napastników pobiła czarnoskórych uchodźców z Ukrainy. Atak miał prawdopodobnie związek z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej przypadkami dezinformacji i mowy nienawiści na temat osób uciekających z Ukrainy.
1 marca 2022 roku Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych komunikował lawinowy wzrost negatywnych interakcji na temat nieukraińskich uchodźców z Ukrainy. Tego typu kampanie mogą wpływać na decyzje uchodźców dotyczące wyboru państwa udzielającego ochrony, a tym samym wpłynąć w przyszłości na trudności z legalizacją ich pobytu.