Głos społeczników wysłuchany: są zmiany w przepisach o przeciwdziałaniu krzywdzeniu dzieci
Prezydent podpisał Ustawę o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw. Projekt poselski, zgłoszony przez Suwerenną Polskę, aktywnie wspierany przez Marcina Romanowskiego, wiceministra sprawiedliwości, był oczekiwany przez wiele środowisk, m.in. przez Społeczność Kamilka z Częstochowy – grupy złożonej z osób indywidualnych, pedagogów, prawników, psychologów poruszonych tragiczną historią 8-letniego Kamila z Częstochowy, zakatowanego przez swego ojczyma.
– Ustawa, która wchodzi w życie, ma wiele dobrych zmian. Wreszcie powstało coś solidnego, co pomoże chronić dzieci. Długo na to czekaliśmy – komentuje Marlena Wierzbicka, przedstawicielka Społeczności Kamilka z Częstochowy.
Ustawa przewiduje wiele rozwiązań, które mają pomóc w usprawnieniu systemu zapobiegania krzywdzeniu dzieci. Jednym z nich jest obowiązek analizowania i raportowania przypadków wiążących się z krzywdzeniem dzieci ze skutkiem śmiertelnym lub zakończonych ciężkimi uszkodzeniami ciała.
– Jest to procedura wzorowana na serious case review, która pomoże uczyć się na błędach i wyciągać wnioski, jak zapobiegać tragediom krzywdzenia dzieci. Ten system działa w innych krajach, a Polska będzie pierwszym krajem w Europie Środkowej wprowadzającym te rozwiązania – mówi Marlena Wierzbicka.
Ustawa wprowadza także:
- kwestionariusz oceny, który pomoże ocenić rodzinę i zobrazować realne zagrożenie dla dziecka, tym samym zmniejszając czynnik ludzkiego błędu, w ocenie sytuacji,
- standardy ochrony dzieci, dzięki czemu dzieci będą bezpieczniejsze w placówkach i ośrodkach sportowych,
- instytucję reprezentanta dziecka – aby w sądzie dziecko było reprezentowane przez prawnika,
- obowiązkowe szkolenia dla sędziów rodzinnych – aby podnosić wiedzę na temat dzieci,
- wysłuchanie dziecka w sprawach rodzinnych – aby głos dziecka nie był ignorowany w sądzie,
- obowiązek sprawdzania pracowników przed zatrudnieniem – aby każde dziecko czuło się bezpiecznie wszędzie tam, gdzie jest pod opieką innych osób niż rodzice.
Jak mówił wiceminister Marcin Romanowski zapisy te mają służyć rozwiązaniu problemów związanych z sektorowością, resortowością, brakiem współpracy czy koordynacji działań między instytucjami zajmującymi się dziećmi i ich wsparciem.
– To są bardzo dobre zmiany! Dziecko zacznie w końcu być widziane. Ustawa Kamilka to wielki przełom. Cieszę się, że mogę w tym uczestniczyć jako Społeczność Kamilkowa – dodaje Marlena Wierzbicka. – Prowadzę grupę na FB – Pomagamy – Dzieci Katowane i wiem, jak ważny jest czas, w zgłaszaniu. Widzę, jak społeczność dorasta do tego, aby pomagać i reagować! To jest cudowne. Oby teraz tylko lepsze zmiany i jak najmniej skrzywdzonych dzieci.
Źródło: informacja własna ngo.pl
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.