Dbamy i pamiętamy. Społeczny Komitet Opieki nad Grobami Poległych Żołnierzy Batalionów „Zośka” i „Parasol” pielęgnuje pamięć o 1 sierpnia
1 sierpnia każdego roku o godzinie 17.00 spotykają się na Powązkach wojskowych przy kwaterze batalionu „Zośka”. Każda osoba przy swoim ulubionym żołnierzu. Społeczny Komitet Opieki nad Grobami Poległych Żołnierzy Batalionów „Zośka” i „Parasol” już od 1988 roku dba o wygląd kwatery i pielęgnuje pamięć o powstańcach.
– Krzyże brzozowe na kwaterach żołnierskich trzeba regularnie wymieniać, bo niszczeją – mówi Anna Roczkowska z zarządu stowarzyszenia. Dbałość o te krzyże jest jednym z celów statutowych komitetu, skupiającego rodziny żołnierzy batalionów „Zośka” i „Parasol” oraz młodzież, zafascynowaną ich historią. W zarządzie stowarzyszenia obok sympatyków są dzieci poległych żołnierzy oraz tych, którzy jeszcze żyją. 1 sierpnia jest dla nich datą, przypominającą o walce i poświęceniu ich ojców w 1944 roku.
Agat, Pegaz, Parasol
Batalion „Zośka” składał się przede wszystkim z członków Szarych Szeregów, konspiracyjnego Związku Harcerstwa Polskiego. Swoją nazwę zawdzięcza dowódcy Grup Szturmowych Chorągwi Warszawskiej harcmistrzowi Tadeuszowi Zawadzkiemu ps. Zośka, który poległ 20 sierpnia 1943 r. podczas Akcji Taśma – ataku na niemiecki posterunek graniczny w Sieczychach koło Wyszkowa.
Batalion w Powstaniu Warszawskim składał się z 3 kompanii „Maciek”, „Rudy” i „Giewont”, plutonu pancernego „Wacek”, plutonu kobiecego „Oleńka", plutonu Kedywu „Kolegium A” oraz grupy sanitarnej.
Dowódcą batalionu był Ryszard Białous „Jerzy”. Zadaniem członków batalionu „Parasol” było m.in. wykonywanie wydawanych przez Polskie Państwo Podziemne rozkazów likwidacji niektórych osób zajmujących istotne stanowiska w niemieckich władzach okupacyjnych. To oni 1 lutego 1944 r. przeprowadzili np. zamach na Franza Kutcherę dowódcę SS i Policji na dystrykt warszawski.
Pierwotnie oddział nosił kryptonim „Agat” (od anty-Gestapo), a po 2 stycznia 1944 r., kiedy został aresztowany Tadeusz Kostrzewski „Niemira”, zmieniono nazwę na „Pegaz”, od słów „przeciw Gestapo”. W wyniku kolejnej reorganizacji oddział przyjął nazwę „Parasol”, nawiązujący do czaszy spadochronu, na którym cichociemni, w tym Adam Borys „Pług” dowódca „Parasola”, skakali z samolotów lecących z Anglii do Polski.
Poza oficjalnym środowiskiem byłych powstańców
Społeczny Komitet Opieki nad Grobami Poległych Żołnierzy Batalionu „Zośka” powstał w lipcu 1988 roku. Stworzyli go żołnierze batalionu oraz członkowie rodzin poległych. Wśród założycielek były, między innymi, siostra Janka Bytnara „Rudego” – Danuta Bytnar-Dziekańska i siostra Alka Dawidowskiego – Maria Dawidowska-Strzembosz.
– Ważne było to, że ten komitet powstał poza oficjalnym środowiskiem byłych powstańców – mówi Anna Roczkowska.
Zmieniają się kolejne zarządy stowarzyszenia, kolejni żołnierze odchodzą, ale wciąż do Komitetu przychodzą nowi członkowie: harcerze, sympatycy, ale również kolejne pokolenia powstańczych rodzin.
– Środowisko Żołnierzy Batalionu „Zośka” przez wiele lat starało się o nawiązanie współpracy z wojskiem, jednak układy polityczne w latach powojennych nie sprzyjały temu zamierzeniu. Propozycje współdziałania były początkowo całkowicie odrzucane i dopiero w drugiej połowie lat 90. stowarzyszenie uzyskało aprobatę kolejnych resortów obrony na współpracę z Wojskiem Polskim – opowiada członkini zarządu stowarzyszenia. Dzisiaj tradycje żołnierzy z batalionów „Zośka” i „Parasol” dziedziczą żołnierze z Jednostki Wojskowej Komandosów w Lublińcu.
Dbają o kwatery, szerzą wiedzę historyczną
Początkowo komitet koncentrował się wokół „Zośkowców”. Dopiero w 2016 roku stowarzyszenie, na prośbę środowiska byłych żołnierzy batalionu „Parasol”, rozszerzyło swoją działalność o opiekę nad kwaterą i udział w uroczystościach związanych z „Parasolem”. Wtedy też zmieniona została nazwa komitetu.
– Głównym celem statutowym stowarzyszenia od samego początku było dbanie o kwatery żołnierskie i wymiana brzozowych krzyży. Trzeba to robić co 4 lata, inaczej krzyże niszczeją i po pewnym czasie się łamią – wyjaśnia Anna Roczkowska. – Kolejnym założeniem było dbanie o inne miejsca pamięci, szczególnie te związane z walkami batalionu „Zośka” i ich upamiętnianie. Trzeci cel to poszerzanie wiedzy historycznej na temat działalności batalionu „Zośka” i przekazywanie jej kolejnym pokoleniom. Wpisuje się w to organizowanie rocznicowych wydarzeń, wystaw, czy też rajdów śladami żołnierzy, w których udział biorą nie tylko warszawiacy, ale też młodzież szkolna i harcerska z całej Polski. To uczniowie, którzy dopiero uczą się historii Powstania, albo też tacy, którzy poszerzają swoją wiedzę zdobytą z lektur. W naszych uroczystościach biorą też udział uczniowie i nauczyciele z zaprzyjaźnionych szkół, czyli tych, które noszą nazwy żołnierzy z „Zośki” i „Parasola”, jak np. Szkoła Podstawowa im. Tadeusza Zawadzkiego „Zośki” w Sieczychach. W tym roku społeczność tej szkoły zaangażowana jest w przygotowanie uroczystości związanych z 80. rocznicą Akcji Taśma i śmiercią „Zośki”.
Zmieniają się kolejne zarządy stowarzyszenia, kolejni żołnierze odchodzą, ale wciąż do Komitetu przychodzą nowi członkowie: harcerze, sympatycy, ale również kolejne pokolenia powstańczych rodzin.
– Obecnie do stowarzyszenia przychodzi dużo młodych osób, które coś przeczytały na temat batalionów „Zośka” i „Parasol” i są zafascynowane ich historią. Te osoby mailują do nas, przychodzą na spotkania rocznicowe, aby otrzymać więcej informacji o swoim ulubionym żołnierzu, a potem często już z nami zostają. Mamy członków nie tylko z Warszawy, ale też z Gdańska, z Białegostoku, ze Śląska i z Podkarpacia. Te osoby wspierają nas zdalnie, na przykład przez pisanie tekstów na stronę internetową, czy przygotowywanie opisów plansz wystawowych. Starają się – nawet na odległość – brać udział w działalności statutowej Komitetu – opowiada Anna Roczkowska.
Środki potrzebne na renowację i organizację wydarzeń
Komitet zbiera środki na utrzymanie kwatery żołnierskiej w godnym stanie: żeby trawa była przycięta, kwiaty posadzone, a krzyże brzozowe regularnie wymieniane.
– W 2022 roku otrzymaliśmy dotację z KPRM-u, dzięki której odnowiliśmy całą kwaterę, łącznie z tablicą pamiątkową, zwaną przez nas „barykadą”. Na tej tablicy wyryte są imiona i nazwiska żołnierzy, których nie udało się odnaleźć i którzy nie są pochowani na Powązkach Wojskowych. Wciąż szukamy środków z różnych fundacji, stowarzyszeń, z grantów rządowych na swoje inicjatywy – mówi Anna Roczkowska. – Fundusze są potrzebne, żebyśmy mogli na przykład organizować rajdy śladami żołnierzy, takie jak ten śladami Kamila Krzysztofa Baczyńskiego. Bo oprócz tego, że był poetą, był też żołnierzem „Zośki” i „Parasola”, o czym się dziś zapomina.
W 2023 roku, w kwietniu, przy okazji setnej rocznicy urodzin dowódcy kompanii „Rudy”, Andrzeja Romockiego „Morro”, odbyła się m.in. wieczornica w Muzeum Powstania Warszawskiego jemu poświęcona, rajd śladami „Morro” i gra terenowa.
– Na obchody przyjechała też rodzina Romockiego z całej Polski, a nawet z Londynu. Chodziło o to, aby przybliżyć jego postać i kolejne pokolenia Polaków dowiedziały się kim był ten młody, odważny dowódca, który poległ we wrześniu 1944 r. w wieku 21 lat – mówi członkini zarządu stowarzyszenia.
Każdego roku 1 sierpnia Społeczny Komitet Opieki nad Grobami Poległych Żołnierzy Batalionów „Zośka” i „Parasol” kwestuje na Powązkach.
Kwesty organizowane są dwa razy w roku: 1 sierpnia i 1 listopada i trwają od godzin porannych do wieczora.
– Kiedyś byli żołnierze zbierali w czasie tych kwest fundusze głównie przeznaczane na wymianę krzyży i utrzymanie na kwaterze zieleni w przyzwoitym stanie. W tej chwili przeznaczamy zebrane środki nie tylko na opiekę nad kwaterą, ale też na organizację różnych uroczystości jak wspomniane rajdy, wystawy, czy organizację kolejnych rocznic wspomnieniowych, jak np. Akcja pod Arsenałem, czy Akcja Taśma. Od paru lat mamy też pod opieką kwaterę batalionu „Parasol”, której krzyże wykonane są z piaskowca. One też wymagają regularnego oczyszczania, renowacji, np. poprawiania nazwisk poległych żołnierzy. Na to wszystko potrzeba środków i rąk do pracy – podkreśla Anna Roczkowska.
Społeczny Komitet Opieki nad Grobami Poległych Żołnierzy Batalionów „Zośka” i „Parasol” został w 2022 roku wyróżniony Złotym BohaterON-em w kategorii „organizacja non-profit”. Nagroda jest przyznawana za promowanie wiedzy o historii Polski z lat 1918-1989 oraz edukację historyczno-patriotyczną.
Źródło: inf. własna warszawa.ngo.pl
Skorzystaj ze Stołecznego Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych
(22) 828 91 23