Publicystyka - ngo.pl

Motywem przewodnim IV edycji konkursu i nagrody „Okulary ks. Kaczkowskiego. Nie widzę przeszkód” były w tym roku słowa ks. Jana: „Strzały od życia nie muszą wszystkiego kończyć, a mogą wszystko zacząć”. Konkurs ma na celu wyróżnienie społeczników oraz instytucji aktywnie pracujących na rzecz innych, bezkompromisowo walczących o ich równość i godność – tak, jak robił to ks. Jan Kaczkowski. Osoby te nie szukają poklasku, nierzadko pozostają w cieniu. Dzięki nagrodzie możemy poznać ich wartościową, lecz często niedostrzeganą pracę.

– Ksiądz Jan Kaczkowski uczył, że pomaganie to maraton, codzienna praca, niezależnie od tego czy nam się chce czy nie, bo drugi człowiek tego od nas potrzebuje. Nominowani do tegorocznej nagrody to właśnie takie osoby i za to należą im się wielkie brawa. Dziękuję księdzu Janowi za tę naukę i obiecuję, że będziemy się starali dobiec do mety tego maratonu z sukcesem – mówiła podczas gali Magdalena Czarzyńska-Jachim, prezydentka Sopotu.

Agnieszka Sikora, laureatka IV edycji konkursu, została wyłoniona spośród 10 osób nominowanych do nagrody, które zostały wybrane przez Kapitułę Konkursową spośród kilkudziesięciu kandydatów i kandydatek zgłoszonych do konkursu z całej Polski.

– W każdym napotkanym młodym człowieku dostrzega szansę na budowę dobrego życia, nigdy nie poddaje się w walce o jednostkę i mimo nazwy Fundacji, daje nie tylko drugą, ale też trzecią, dziesiątą i dwudziestą szansę. Wielokrotnie podkreśla, że fakt, iż ktoś nie jest gotowy do pracy nad sobą teraz, nie znaczy, że nie będzie gotowy za miesiąc czy rok. Jej fundacja co roku udziela pomocy kilkuset młodym osobom, zmieniając ich życie na lepsze, często zastępując dom. Kilkaset razy do roku Agnieszka Sikora nie widzi przeszkód – mówiła w laudacji na cześć laureatki, Anna Specjał, prezes Fundacji im. Ks. Jana Kaczkowskiego.

Agnieszka Sikora na co dzień jest prezeską Fundacji „Po drugie”, wspierającej młodych ludzi doświadczających bezdomności.

Oprócz statuetki otrzymała również nagrodę finansową w wysokości 50 tys. złotych, ufundowaną przez szwajcarską klinikę Bellevue Medical Group.

Jak co roku Gala była także okazją do wręczenia statuetki i tytułu Oko-Celebryty. To nagroda będąca wyrazem uznania dla osób publicznych, które niosą pomoc innym, korzystając z własnej popularności. Wyróżnienie przyznawane przez Fundację im. ks. Jana Kaczkowskiego przypadło w tym roku Łukaszowi Piszczkowi, byłemu reprezentantowi Polski i piłkarzowi m.in. Borussi Dortmund, który „swoją popularność i doświadczenia wykorzystuje do niesienia pomocy innym, szczególnie tym najbardziej potrzebującym. Jest przykładem tego, że pomimo trudności i błędów z przeszłości, można zbudować coś wartościowego dla innych. Jego działalność charytatywna, otwartość na temat zdrowia psychicznego i zaangażowanie w tworzenie bezpiecznego środowiska dla młodych ludzi sprawiają, że spełnia wszystkie kryteria, aby dołączyć do grona wyjątkowych osób, które z zaangażowaniem „widzą” drugiego człowieka” – uzasadniała w laudacji na cześć laureata Magdalena Sekuła, siostra ks. Jana Kaczkowskiego.

Gościem wieczoru był jak co roku Patryk Galewski, szef kuchni z kryminalną przeszłością, pierwowzór bohatera filmu „Johnny”, który dzięki ks. Janowi Kaczkowskiemu dziś jest szczęśliwym człowiekiem. Obecnie prowadzi fundacyjny projekt PAKA – Inne Garowanie i spotyka się z młodymi ludźmi, którzy – tak kiedyś on sam – potrzebują pomocy. Patryk i młodzi ludzie z projektu PAKA, w tym wolontariusze z Powiatowego Zespołu Szkół w Kłaninie, przygotowali wspólnie bankiet na zakończenie Gali.

W części artystycznej wystąpił freestyler Edzioo, spontanicznie rapujący o Fundacji im. ks. Jana Kaczkowskiego, projekcie PAKA i Łukaszu Piszczku. Piosenkę z cytatami ks. Jana Kaczkowskiego zaśpiewała Kinga Włodarkiewcz, a o muzyczną oprawę wieczoru zadbali saksofonista Irek Wojtczak i DJ Romero.