„Nowe otwarcie” Biura Pomocy i Projektów Społecznych zachęca do stawiania pytań i zastanowienia się, jak realizować politykę pomocy społecznej w stolicy. Ngo.pl poprosił przewodniczące i przewodniczących KDS-ów działających przy BPiPS oraz przedstawicieli sektora o sformułowanie postulatów do dyrektora Tomasza Pactwy.
Oczekiwałbym też zintensyfikowania partnerskiej współpracy Biura z organizacjami przede wszystkim poprzez prowadzenie wspólnych projektów partnerskich – zarówno na poziomie Biura, jak również w podległych mu jednostkach – np. Ośrodkach Pomocy Społecznej. Również w tym przypadku dotychczasowe doświadczenia Dyrektora Pactwy są bezcenne. Warszawa mogłaby stać się wzorem dla innych samorządów w zakresie stosowania zasady pomocniczości w pomocy społecznej i w korzystaniu z funduszy europejskich (oraz innych środków) na zasadach partnerstwa i w oparciu o nowy dokument „12 postulatów organizacji pozarządowych w obszarze programowania funduszy europejskich 2014-2020”. Warto korzystać także z doświadczeń wypracowanych w projekcie „TORO – w poszukiwaniu skutecznych metod wsparcia instytucji ekonomii społecznej” i wspierać organizacje w rozwoju ekonomii społecznej.
Dotychczas współpraca z Biurem układała nam się dobrze i na bieżąco rozwiązywano nasze problemy. W większości naszych spotkań uczestniczył oprócz stałego przedstawiciela biura p. naczelnik śp. Andrzej Rosiński. Mamy nadzieje, ze dalsza współpraca będzie nadal dobra.
W 2011 roku tylko 14 organizacji pozarządowych będących członkami Komisji udzieliło mieszkańcom Warszawy 46 330 bezpłatnych konsultacji z zakresu porad pedagogicznych, psychologicznych, prawnych, socjalnych, zawodowych, konsumenckich, mediacyjnych czy obywatelskich. W tej chwili na portalu znajduje się ponad 80 organizacji pozarządowych, które w setkach miejsc w Warszawie udzielają dziennie kilkuset bezpłatnych porad. Zależy nam na dalszej promocji portalu, aby nie tylko pracownicy organizacji i instytucji pomocowych mieli dostęp do pełnej i kompleksowej oferty bezpłatnego poradnictwa, ale przede wszystkim, aby dotrzeć z informacją o poradnictwie specjalistycznym do każdego mieszkańca Stolicy. Dalsze losy portalu, z którego korzysta ok. 5 tys. osób miesięcznie, jak i organizacji udzielających porad zależne są od wsparcia finansowego Miasta. Mamy nadzieję, że współpraca ta pomyślnie będzie kontynuowana kolejnych latach.
KDS ds. Poradnictwa Specjalistycznego opracowało i stale aktualizuje Standardy prowadzenia poradnictwa przez organizacje pozarządowe – zależy nam, aby jakość dotowanych przez BPiPS porad była wysoka i stale monitorowana. Postulujemy wpisanie do zasad ogłaszanych konkursów – wszędzie, gdzie znajduje się poradnictwo – warunku przestrzegania tych minimalnych standardów, które opierają się na zasadach poufności, rzetelności, bezpłatności, dostępności, samodzielności klienta i profesjonalizmie.
Organizacjom pracującym w Komisji zależy na kontynuacji współpracy z BPiPS w obszarze finansowania usług poradniczych – rozszerzaniem jej tak, aby były dostępne dla każdego mieszkańca Warszawy, który znalazł się w trudnej sytuacji życiowej. Jesteśmy chętni, aby współpracować z miastem przy tworzeniu nowych, innowacyjnych, specjalistycznych projektów poradniczych, odpowiadających na aktualne potrzeby warszawiaków.
Chcielibyśmy więc, aby dyrektor Biura Pomocy i Projektów Społecznych znalazł czas na merytoryczny dialog z kluczowymi organizacjami od wielu lat rozwijającymi ogólnopolski i warszawski system przeciwdziałania przemocy w rodzinie, aby poznał nasze działania i plany, a także potrzeby i trudności, a w konsekwencji zaplanował i realizował z naszym współudziałem duże projekty z tego zakresu.
W wielu obszarach życia społecznego Warszawa odgrywa rolę lidera wśród polskich samorządów. Mamy zasoby pozwalające na to, aby w dziedzinie powstrzymywania przemocy w rodzinie też tak się stało. Do tego niewątpliwie potrzebny dobry dialog i współpraca między samorządem i organizacjami pozarządowymi.
Obecnie widzimy działania nakierowane na rodziny z małymi dziećmi, nie ma żadnych adresowanych do rodzin ze starszymi dziećmi, gdzie koszty utrzymania są wyższe. Od 2007 roku jest dostępna internetowa platforma europejska o polityce rodzinnej - europeallianceforfamily.eu. Możemy na tej podstawie sprawdzić, jak mocno odbiegamy od rozwiązań stosowanych w innych krajach, czyli skąd się bierze emigracja młodych rodzin z kraju.
W krajach Europy Zachodniej pomaga się rodzicom wychowującym dzieci przygotowujące sie do wejścia na rynek pracy, u nas z kolei pomoc jest generalnie adresowana do pokolenia seniorów. Wydaje mi się, że na szczeblu miasta można by porównać fundusze przeznaczone na seniorów i dzieci. Np. jak są obliczane koszty komunikacji w przypadku dzieci i młodzieży, a jak w przypadku seniorów. Były też ciekawe wyniki badania dotyczącego potrzeb rodzin z małymi dziećmi. Są one porównywalne z wynikami z innych krajów Europy. Rodzice chcieliby mieć możliwość pozostania w domu do 3 roku życia ich dzieci, ale bez dużych wyrzeczeń finansowych. Czyli wchodziłby tu w grę model dawnego płatnego urlopu wychowawczego – ale korzystnego dla rodziców i pracodawców.
Są jeszcze dwa ogromne zagadnienia, czyli wymienianie „jednym tchem” rodzin wielodzietnych i form zastępujących rodzinę. Opowiadam się za niełączeniem tych spraw i badaniem, kim są obecnie rodziny wielodzietne i jakie są realne potrzeby.
Druga kwestia to sprawy mieszkaniowe, przy całkowitym przejściu na komercyjne zasady na rynku mieszkaniowym. Rodzi się pytanie, jak podołać kosztom wychowania dzieci i powiększania powierzchni mieszkaniowej, kiedy chce się posiadać więcej dzieci? Z tym wiąże się sprawa norm dotyczących dopłat do mieszkań. Przewidują 5 metrów kwadratowych na dziecko. Powyżej tego limitu traci się dopłatę socjalną i nie biorąc pod uwagę sytuacji na rynku pracy. Utrata pracy przez rodziców, zaleganie z czynszem skutkuje odebraniem dopłat po 3 miesiącach zaległości i podwojenie czynszu w przypadku dłuższych zaległych zobowiązań. Jest to prosta droga do eksmisji, a nie pomoc rodzinie w trudnej sytuacji życiowej.
Potrzeba równego traktowania wszystkich organizacji oraz Uniwersytetów Trzeciego Wieku:
Biuro Polityki Społecznej przekazało zadania dzielnicom bez zabezpieczenia środków na aktywizację seniorów oraz integrację. Dzielnice nie posiadają środków i niszczą wszystko. Czy o to chodzi Miastu? Uniwersytety dostają środki na zadania dzielnicowe, lecz nie obejmują wszystkich.
Budowanie dobrych relacji międzysektorowych:
Instytucje zintegrowane - Biuro Pomocy i Projektów Społecznych mają służyć pomocą, kompetencjami i wsparciem NGO-som, czyli tym , którzy zamieniają teorię w praktykę, czyli życie. Mają pomagać, a nie utrudniać, być przyjacielem – też niejednokrotnie uczącym sie od NGO-sów. Sprawy konkursów mają być narzędziem uproszczonych procedur, a nie spiętrzonej administracji zabijającej czas (czyli życie) wielu sensownych przedsięwzięć. Procedury maksymalnie uproszczone dla organizacji pozarządowych, które sie sprawdzają w wieloletnich praktykach.
Budować wspólna płaszczyznę człowieczeństwa w wymiarze współpracy.
Dbać o najlepsze relacje z ludźmi , którzy wielokrotnie oddają swój czas i kompetencje – gratis, nie pobierając gaży za tysięczne nadgodziny społecznej służby w wytyczaniu lepszego świata dla wykluczonych, tych najbiedniejszych.
Dopracować się najwyższych standardów wspólnej służby nakierowanej na człowieka, tym bardziej tego przez całe lata bezbronnego i wykluczanego ze społeczeństwa.
Może to i górnolotnie brzmi, i idealistycznie, ale społeczeństwo obywatelskie do takich ideałów musi ze wszech miar dążyć i wcielać je w życie, aby nie mieć poczucia, że pracowało się dla „papierów”, które po 5 latach mogą być zniszczone, ale że swoją służba dało się życie innym.
Źródło: inf. własna